FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: polon w Lipiec 23, 2010, 19:14:51 pm
-
Witam, mam problem ktory bardzo mnie denerwuje a nie wiem o co chodzi, otoz jak troche pojezdzie i zgasze samochod to potem nie moge go zapalic, nie kreci rozrusznik. Wkladm kluczyk, przekrecam, kontrolki sie zapalaja ale rozrusznik nie kreci, zero reakcji. Cala elektryka dziala, poza tym ze nie moge go odpalic, troche odstoji i odpala, nie pojawia to sie czesto ale denerwujace jest niemilosiernie. Kostka stacyjki? Kiedys juz to mi sie dzialo, zmienilem ja okolo pol roku temu, juz by padla?
-
A robi "cyk" ? Btw było od cholery tematów na temat rozruszników trzeba poszukać.
-
Załóż przekaźnik na rozrusznik, powinno pomóc.
-
Wysłałem Ci na priva podpowiedź, miałem to samo, już naprawione.
-
nie robi cyk, nad przekaznikiem wlasnie kiedys myslalem bo mi mowili ze za duzy prad plynie przez stacyjke, ale kolega Apollo chyba trafnie wytypowal czerwony przewod od stacyjki, wsuwka znajduje sie przy altku i wlasnie nia ruszalem miedzy innymi, jutro dokladnie sprawdze to
pomotalem z tym przekaznikiem, Tobie pewnie chodzilo o to ze moze byc duzy spadek pradu na rozruszniku i po to zalozyc, a ja myslalem o kostce stacyjki..
-
Apollo, pochwal się może co to mogło być? Najprościej to sprawdzić, jak nie chce odpalić, rozpiąć złączkę na czerwonym kablu idącym do rozrusznika i podać na chwilę plusa prosto z aku, jak zakręci to znaczy ze przekaźnik załatwi sprawę.
-
No właśnie ten kabelek. W sumie trudno powiedzieć czy padł gdzieś na przebiegu czy to wina tej złączki.
Poprowadziłem całkiem nowy przewód od stacyjki do rozrusznika, obyło się bez przekaźnika.
-
Hej, ale to nie ja zadałem pytanie o rozwiązanie problemu, tylko autor tematu. Ja miałem ten sam problem wcześniej i wyjaśniłem, co u mnie było przyczyną i jak ją rozwiązałem.
Peace.