FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: Bogdan611 w Lipiec 28, 2010, 22:25:05 pm
-
Jestem zdania że 1,2 i 3 bieg powinny być krótkie a dopiero 4 i 5 powinny być dłuższe na trasę ale inżynierowie FSO byli innego zdania i wydłużyli 2 i 3 przełożenie,sam nie wiem po co chyba nie w celu zmniejszenia spalania(chyba te biegi służą rozpędzaniu a nie podróży),bo poprawie trwałości silnika też zbytnio to raczej nie pomoże.U siebie w Caro odczuwam za długie 2 i 3 przełożenie,i w związku z tym mam pytanie czy skrzynia ST typ podejdzie do Caro P&P jak ją rozróżnić od NT,jaka jest jakość i trwałość skrzyni ST i jaka jest jej dostępność?Czy części ze skrzyń FSO są zamienne np można by zbudować hybrydę jedynka(Rover)3.8 dwójka 2.49 trójka 1.49(ST) czwórka i piątka Caro.
-
Jeździłem 13 lat autem ze skrzynią ze starym zestawem przełożeń i to wcale nie było wygodne. Śmiem twierdzić, że w Polonezie przełożenia są lepiej dobrane, a problem leży po stronie zbyt słabego silnika.
Dodam jeszcze, że jak się ma dwójkę do 60, a trójkę do 100, to dopiero jest kłopot. :D Wyprzedzanie 125p z taką skrzynią zawsze było problemem, na czwórce miał za słabe przyśpieszenie, a na trójce człowiek się bał zarżnąć silnik korzystając z niemal maksymalnych obrotów. (Że o konieczności zmiany biegu w trakcie manewru nie wspomnę...) ;)
-
Zgadzam się z grzesiem.
2 i 3 to najcześciej używane biegi w mieście - i są ŚWIETNIE DOBRANE !
Przeszkadza mi trochę za krótka piątka... mogła by być ciut dłuższa.
A jak ci przeszkadzają przełożenia skrzyni - zmień przełożenie mostu.
-
hmm a ja mam takie pytanie to ile Wy osiagacie na 2 i przy jakich obrotach? i odpowiednio na 3biegu
-
Do polon
2gi bieg 90kmh przy 5800-5900 (odcinka)
3ci bieg 130kmh przy patrz wyżej
Pomiary wykonywane GSi
-
Zaczynam się zgadzać że skrzynia NT jest lepszym rozwiązaniem do OHV bo dłuższe przełożenia lepiej grają z wąskim zakresem obrotów silnika(moc max w serii przy 5500 a po lekkim tuningu powiedzmy 6000)to przy starym zestopniowaniu by były duże dziury między biegami a silnik by pracował cały czas w niekorzystnym zakresie obrotów
-
Tak jak wcześniej pisałem do seryjnego lub prawie seryjnego ohv skrzynia NT jest najlepszym wyborem ze względu na mały zakres efektywnych obrotów,ale bierzemy teraz sytułację z dobrze zrobionego OHV wałek głowica wyważenie itp i zakres ,mocy max.6500-7000 obr a momentu gdzieś na 5000 obr to skrócenie biegów oprócz wymiany mostu może dać dobry efekt końcowy.Więc czy elementy skrzyń biegów ST i NT są zamienne tak żeby można było zrobić hybryde z jak najbardziej pasującymi nam biegami do charakterystyki motoru i z którego typu elementy typu koła zębate synchronizatory będą najtrwalsze?
[ Dodano: 04 Sie 2010 19:50 ]
A ustawiłem ważność tematu do dziś to jak temat jest potrzebny to można go przedłużyć
-
O ile mi wiadomo części nie są zamienne. Inne są zazębienia więc automatycznie wymiary i pasowania... podejrzewam że ew. same obudowy są zamienne. No i może łożyska.
-
Synchronizatory, sprzęgła przesuwne i wodziki będą te same. wymiary (szerokosć) kól zębatych raczej również.
na dobrą sprawę trzeba by rozebrać i zobaczyć/porównać. może być tak, że bez problemu da się to zrobić lub jakiś detal nie będzie pasował i d...
skasowałem wygaśnięcie tematu
-
podpinam sie bo mam pytanie.
Odnosnie lozyska tego wyciskowego? Chyba tak to sie nazywa. Znajduje sie ono na wałku wychodzacym ze skrzyni biegów. Ono mi strasznie skrzypi, i slychac je dosyc glosno. jednym slowem sie rozsypuje...
i pytanie, czy rover i ohv ma takie samo?
http://moto.allegro.pl/lozysko-wyciskowe-polonez-800487-i1285308521.html
i czy powaznie takie drogie jest to lozysko?...
-
Tutaj tańsze:
http://moto.allegro.pl/lozysko-oporowe-wyciskowe-polonez-nowe-orygina-i1291336802.html
Ogólnie samo łożysko kosztuje koło 15zł oryginał jak przełożysz obudowę. Wg mnie nie ma sensu się bawić. Biorąc pod uwagę na ile to wytrzymuje, to te niecałe 40zł to są śmieszne pieniądze.
-
Całość około 40zł, problem polega na tym że jak już jest skrzynka zdjęta... to warto i do sprzęgła zajrzeć i olej w krzynce wymienić, ewentualnie przegub elastyczny wału.
-
inżynierowie FSO byli innego zdania i wydłużyli 2 i 3 przełożenie,sam nie wiem po co chyba nie w celu zmniejszenia spalania
moim zdaniem to 1 jest za krótka. Czasem żeby sprawnie wyjechać ze skrzyżowania trzeba 2 szybko wrzucać (przy jakichś 4 tys. na 1), z której nie chce odjechać bo ma za niskie obroty. To na pewno nie służy trwałości ani oszczędności. Piłowanie na 1 żeby potem mulić na 2.. to troche dziwne rozwiązanie.
-
Panowie, zastanawialiście się może dlaczego polonezy mają tak długie przełożenia skoro można było 4ry biegi krótkie a5tkę długą?
Pragne podkreślić szybkość wchodzenia na obroty tego silnika, gdzy wciskam pedał gazu obroty lecą tak wolno, że tymczasem inny pojazd który posiadam z silnikiem 1,4 zamknął by obrotka dwa razy. To jest ohvka, te silniki lubią takie przełożenia bo taką mają konstrukcje, gdyby dać skrzynie jak w moim drugim samochodzie, wkręcanie na obroty trwało by dłużej, niż samo przyśpieszanie. Poprostu ten silnik wali "ogniem" na niskich przełożeniach.
Taka sytyuacja tłumaczy zasadność użycia tak ciężkiego koła zamachowego i myśle, że jeśli ktoś chce pakować niskie przełożenia, to silnik będzie się na tym bardziej męczył niż normalnie.
Musiał bym długo opisywać jakie różnice "psychiczne" dzielą silnik OHV a np. fiatoskie 1.4 OHC (na płytkach).
ps. Jeśli ktoś z was, myśli że w fabryce FSO pracowali jacyś "nieuki" to podkreślam że jest w błędzie. Mieliśmy bardzo dobrą kadre projektantów i inżynierów i myśle że ten silnik jest na tyle dopracowany, że nie ma co dyskutować "błędach".
Do jakiego samochodu byście nie wsiadli, to i tak któryś z biegów będzie źle zestopniowany. To poprostu jest tak jak z alkocholem, jeden lubi czysą a inny nie - poprostu o tym się nie dyskutuje.
[ Dodano: 20 Lis 2010 18:28 ]
Czasem żeby sprawnie wyjechać ze skrzyżowania trzeba 2 szybko wrzucać (przy jakichś 4 tys. na 1), z której nie chce odjechać bo ma za niskie obroty. To na pewno nie służy trwałości ani oszczędności. Piłowanie na 1 żeby potem mulić na 2.. to troche dziwne rozwiązanie.
Takie tłumaczenie, udowadnia tylko jakim jesteś kierowcą, nigdy nie miałem problemów w jazdą miejską, a jeśli będziesz jechał w korku np. 5km/h też będziesz narzekał że niema biegu mniejszego niż 1?
Jeśli już jest taki problem, że wrzuciłeś dwojkę, a obroty są za niskie aby samochód przyśpieszał, ratuj się półsprzęgłem - przy takich obciążeniach nie ma możliwości jego spalenia (chyba że będziesz piłował na 6k na półsprzęgle).
Moim zdaniem to poproś kogoś doświadczonego o mały kurs jazdy samochodem.
-
Mnie wkurza krutka jedyna w caro waskim przy moscie 4.1. Musze mu na jedynie troche przypiździc żeby na 2 go nie przydlawić.
Za duża jest różnica między jedynką, a 2 co jest wyczuwalne szczególnie pod góre i przy moście 4.1.
-
nie da się ukryć, że 1 jest w stosunku do 2 za krótka...
z kolei (dla mnie!) bardzo udane są 2 i 3... :)