FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: et22 w Wrzesień 08, 2010, 19:24:32 pm
-
Witam mam takie pytanie w związku z tym że posiadam w puszce filtra powietrza gąbkę+ mikser rurkowy. Chciał bym się pozbyć tej problematycznej gąbki która powoduje powstanie podciśnienia niezbędnego do zassania gazu. Dziś testowałem miser palnikowy zakupiony na allegro,lecz nie przyniosło to rezultatów bez gąbki nie ma siły nawet zapalić. Parownik mam podciśnieniowy lovato.
-
Możesz przybliżyć gdzie znajduje się ta gąbka??? Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale u mnie żadnej gąbki nie ma w puszce filtra powietrza.
-
może koledze chodzi o opaskę która znajduje się na nowym filtrze powietrza?
-
Gąbka znajduje się przed filtrem powietrza w rurze dolotowej do puszki filtra;) tak miałem od kąd kupiłem to auto a wyjęcie gąbki pododuje brak mocy ,albo ogromne spalanie.
-
Wszystko wskazuje na to, że to jakiś patent "tjuningowca" może nawet z zakładu montażu LPG. Podobne do zaklejania/zasłaniania dolotu gdy nie mogą sobie poradzić z regulacją...
Proponuje wywalić i wyregulować od nowa instalację.
-
Czyli silnik łapie gdzieś lewe powietrze, gąbka przymula przepływ powietrza z filtra i wtedy silnik pracuje, kiedy ją wyjmiesz ma za dużo tlenu i się dławi. Sprawdź sobie przykręcenie filtra do gaźnika i gaźnika do kolektora, tamtędy najczęściej łapie lewe powietrze.
-
Sprawdzenie połączenia filtr - gaźnik chyba nie ma sensu, bo to raczej nie może być lewe powietrze, mylę się?
-
Kolektor gaźnik jest szczelne w 100% ,obudowa gaźnik tez sprawdzone wieloktronie.
-
To oznacza, że czas na zmianę fachowca od gazu. W dobrze wyregulowanym samochodzie żadna gąbka nie jest potrzebna niezależnie od tego czy jest tam mikser rurkowy czy palnikowy.
-
Nie jeździłem do fachowców próbowałem zdziałać coś na własną rękę. Byłem u jednego ale jak zobaczył jakie auto to od razu nagle miał tyle roboty w warsztacie że głowa boli... Już nie mam mocy na to. Różne regulacje przeprowadzałem i nic brak gąbki=brak jazdy tak że nie wiem gdzie szukać co sprawdzać...
-
A nie pali Ci przypadkiem za dużo??? Bo kiedyś u kumpla podobna akcja była (jak przytkał wlot powietrza do połowy silnik pracował jak był odetkany to już nie), wtedy problem tkwił w parowniku, a dokładnie padły membrany i nie dało się regulować, cały czas podawało za dużo gazu.
-
Jeżdżę głównie po mieście i pali około 15L poniżej nie da się zejść, i to wszystko przy ekonomicznej jeździe.
-
No to zdecydowanie masz po prostu problem z instalacją gazową. Polonez się mieści w 11.
-
To jakie rady od czego zacząć ?
-
Moja traczyna paliła 12 litrów gazu i nie miała mocy (uboga mieszanka). Zmieniłem membrany, spalanie zeszło do 10,5 litra gazu i okazało się, że auto przyspiesza lepiej niż na benzynie. Ciężko uwierzyć, ale poważnie mówię. Tak więc zacząłbym od zestawu naprawczego membran (lovato to koszt 42 zł) i wymiany filtra gazu, tak żeby nic nie zakłócało dobrej regulacji.
-
No 15 to stanowczo za dużo, tak jak Grzech wspomniał 11 to taki złoty środek :)
-
Zakupiłem zestaw naprawczy parownika. Zainstaluje i zobaczę co się stanie. O postępach poinformuję ;)
[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
Zestawem naprawczym zregenerowałem parownik i nadal to samo bez gąbki nie ma możliwości pracy silnika ,przytykam dolot ręką i dopiero bez gąbki można wkręcić go na obroty...
[ Dodano: Nie 26 Wrz, 2010 ]
I po problemie ,dziś siedząc przed komputerem oglądając demotywatory.pl oglądając różne obrazki, postanowiłem nie siedzieć przed komputerem tylko wziąć sprawy w swoje ręce i wyregulować wreszcie tego smoka na gaz.
I metodą prób i błędów udało mi się wywalić gąbkę ale silnik miał ogromnego doła.... dalsze regulacje nic nie dawały ,założyłem mikser palnikowy ustawiłem obroty jałowe i ruszyłem w jazdę próbną i jakie było moje zdziwienie? POTĘGA mocy !
Od jutra zaczną się testy spalania.
Tak że temat można zamknąć !