FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: jack w Wrzesień 26, 2004, 19:20:34 pm
-
Witam.
Ostatio zmieniłem termostat mialem w chłodnicy dynagel - ale podczas zmiany troche go ubyło - rozlał się najnormalniej - niedostatki uzupełniłem wodą ponieważ niebawem planuje zmiane płynu na nowy - ale...
od tamtej pory zdarza się - teraz to juz norma ze podczas rozgrzewania silnika objętość tej mieszanki - dynagel+woda rośnie - przelewa się do zbiorniczka i to jest oczywiste ale tam juz zostaje - tzn dzieje sie tak ze woda wciąż jest wychlapywana do zbiorniczka potem nawet go przebiera ale juz nie wchodzi do chłodnicy - nawet podczas studzenia samochodu - efekt jest taki ze wciąż jest za mało płynu bo się wylewa a chłodnica i układ nie sa pełne po przechłodzeniu samochodu - - nie muszę dodawać ze niemozna norlmalnie korzystac z wozu teraz ptyanie:
czy to moze być z powodu owej mieszanki?
czy moze zle działa termostat?
myśle też o korku i jego zaworkach - szczególnie tym podscisnieniowym...
-
najprawdopodobniej to korek ci nie trzyma , też tak miałem ( no chyba że masz nową chłodnicę bez korka to wtedy co innego )
-
Sprawdz czy Ci nie wydmuchało uszczelki pod głowicą, to może być taka przyczyna, wtedy płyn wcale nie chłodzi silnika i możesz go zaj.... echać...
-
Sprawa wygląda tak - przyznam ze ten samochód to istna magia - zadko kiedy wwszystko jest jasne :) ale:
Wymieniłem płyn - zalałem nowym - wymieniłem korek od chłodnicy i teraz to wygląda tak rozgrzewam auto i podczas rozgrzewania wciaz przybywa płynu w zbiorniczku jak tylko termostatt puści na chłodnice przybywa - nawet jak scisne ten gruby przewód do chłodnicy gumowy to juz się przelewa do zbiorniczka - na zimno nawet - wiec chyba ten korek jakis nie dobry ale najwazniejsz e nie moge uruchomić grzania nagrzewnici i parownika - płyn jest ale coś nie moze tam ruszyć- co się dzieje?
czy korek powinien trzymać jakieś cisnienie w ukladzie i odpuszczać dopiero jak wzrośnie? u mnie odpuszcza odrazu - moze to jest przyczyną?
A ta uszczelka - jakie bedą objawy? Juz sam nie wiem co zrobić - ale mieszkam blisko Ciebie marior wiec w razie draki :)
pozdrawiam i czekam na jakies metody - zalecenia
-
jak dla mnie to raczej to będzie ta uszczelka, chyba żebyś Źle odpowietrzył układ ale to chyba nie powinno się aż tak objawiać....
-
Jeżeli to chłodnica z korkiem to chyba nieda się zpaprać odpowietrzania , ciśnienie powinien trzymać i to dość wysokie 0 przewody gumowe powinny być troche twarde. SprawdŹ objawy uszczelki ( syf na korku oleju ,kolor oleju , kolor plynu czy czysty, czy ubywa płynu itd ) a jak wszystko będzie ok to próbuj dalej odpowietrzać i sprawdzić korek przy wyłączonym silniku naciskająć przewody ( choć przepuszczanie korka nie powinno być powodem niehgrzania nagrzewnicy - ja miałem swego czasu wywalone bebechy korka i działało wszystko ok .
-
hehe stary numer
jest naszczescie na to rada i juc ci tłumacze w korku masz 2 gumowe uszczelki jedna duza która uszczelnia rant korka a druga mała która wchodzi do srodka i opiera sie na zwezeniu wlewu i teraz jak juz jestes zaopatrzony w 2 korki to sie napewno odwazysz ,
mianowicie wypier.... te mała uszczelke wuglada jak podkładka gumowa i uzupełnij płyn na zimnym silniku pod korek zakrec bez uszczelki i problem z głowy i pamietaj ze w zbiorniczku tez powinien byc płynna nim masz narysowane 2 kreski zalej jak olej
[ Dodano: 2004-09-28, 23:59 ]
a jak ci walneła uszczelka pod głowica to po odkreceniu korka powinienes zauwazyc ze z chłodnicy wydobywa sie powietrze
-
Jesli padla uszczelka to masz maslo w oleju i jesli masz zbiorniczek wyrownawczy to powinny sie pojaiwac babelki powietrza
-
a może masz przypchany uklad chłodzenia gdzieś
[ Dodano: 2004-09-29, 00:16 ]
moj brat mial cos takiego że w zbiorniczku korek mu gwizdał jak gwizdek na czajniku i co sie okazło miał pęknięty cylinder czy blok w którymś tam miejscu ale nie chce cie straszyć przy uszczelce są podobne objawy jedŹ do mechanika niech ci obsłócha silnik
-
Wiec tak:
Korek jest walnięty - co gorsza nowy tez - ma za małą pierwszą uszczelkę i nie lezy na tym zwęzeniu tylko wpada i nie trzyma - ale to nic - juz wiem ze to nie to - bo "spala" się woda(płyn) - widac z rury parę wodną a rano po postoju nocnym po odpaleniu kapał płyn z wydechu - wiec sadze ze przedmuchało jednak uszczelkę do kanału wodnego i stąd cisnienie takze na zbiorniczek wywala - mam nadzieje ze to tylko uszczellka nie blok.Olej czysty jak łza i zamiast przybywać ( w domyśle gdyby to ta woda)ubywa go :) a wody przez ostatni czas juz troche dolałem sądząć ze to parowanie wiec poszła w wydech jak nic. W sobotę bedzie kolega i zabieram się za wymianę jesli mi się uda wymienie takze od razu uszczeniacze zaworów - zobacze jak z czasem no i czy uda mi się to zrobić - słyszałem ze są problemy ze scisnieciem spręzyny na zaworze ale nic trzeba sprawdzić.
Dam znać jak bede wiedział wiecej.
-
a masz może gaz ?? jeśli tak to dlatego może kapać woda z rury wydechowej , wcale to nie musi być uszczelka.Gdyby uszczelka to by ubywało dość sporo płynu
-
Rano po odpalenu kazdego auta bedzie kapac woda z wydechu. Jednym z produktow spalania sie paliwa jest woda, ktora skrapla sie w ukladzie wydechowym, dlatego tak wszystko rdzewieje. A jak by "bral" ci plyn z ukladu chlodzienia to bys mial maslo zamiast oleju (jak ktos wspomnial wczesniej)!
-
dokladnie woda z wydechu8 wcale nie swiadczy o uszczelce przyjzyj sie na miescie co 3 sie leje z rury jezeli w oleju niema kislu a w płunie chłodzacym babelków powietrza to szkoda sie zabierac za uszczelke bo napewno jest wpozontku
-
hmm...
Jeszcze za prace się nie zabrałem (licze na sobotę)- choć potrzebne elementy już są ale co do diagnozy:
1.Nie mogę uruchomić grzania nagrzewnicy i parownika - połączone razem - odpowietrzone i nic
2.Ciśnienie w ukladzie chłodzenia od razu po uruchomieniu jest jakieś duze - przelewa się do zbiorniczka - wymieniłem korek bo sadziłem ze to jego wina i fakt był walnięty ale nadal tak jest ze przelewa
3.Po odpoaleniu lało się z ruryrano to fakt - ale na ciepłym silniku z rury leci para jak za samolotem - biała mgła - niewazne czy na gazie czy benzynie
3.Zamarzł mi parownik wczesniej 2 razy - sadziłem ze to przypadek teraz mam wątpliwości
4.Dolewałem ostatnio w sumie ok 3 litry wody przez krótki czas
5.Po nagrzaniu w zbiorniczku jakby się gotowało - dodam ze nie od temperatury
6.Nie mam innej koncepcji - i mam nadzieje ze ta uszczelka to jest to
jeszcze jedno - nie na temat ale nie chce zaczynąc kolejnego postu - chodzi o uszczelniacze zaworowe - jesli bede robił z uszczelką głowicy moze je zmienię ale - czy są kłopoty ze sciągnieciem - zaworu? = chodzi mi o sciągnięcie - ścisnięcie spręzyny - czy potrzeba bedzie jakiegoś urządzenia - czy też poradzę sobie bez niego?
dzięki za wszelkie głosy - są naprawde cenne
-
Objawy wskazują na uszkodzenie uszczelki (pomiędzy kanałem wodnym a komorą cylindra). Prawdopodobnie na 3 lub 4 cylindrze. BądŹ raczej przygotowany na koniecznośc planowania głowicy, aby po miesiącu powtórnie jej nie wymieniać. U mnie przy pierwszej wymianie (spowodowanej zerwaniem się paska rozrządu po 40k :? ) obeszło się bez planowania ale za 2 razem po 100k trzeba było ją liznąć. Tego raczej sam nie zrobisz no chyba że masz dostęp do odpowiednich maszyn. Zalecałbym sprawdzenie przy okazji szczelności gniazd zaworowych oraz wymianę uszczelniaczy zaworowych. To możesz zrobic samemu lub zlecić zakładowi który będzie ci planował głowicę. Do wymiany uszczelniaczy zalecany jest specjalny przyrząd (do ściskania sprężyn). Oczywiście dla chcącego nie ma nic trudnego i podobno z pomocą 2 kluczy płasko-oczkowych można sobie z tym poradzić. Ja wolałem pożyczyć taki przyrząd od znajomego mechanika. Jeżeli płyn przedostawał się do oleju to koniecznie musisz go wymienić, filtr oleju też. Oglądnij sobie pokrywę zawów od środka prawdopodobnie będziesz miał tam "kawę z mlekiem" którą będziesz musiał usunąć. Daj znać jak ci poszło. :mrgreen:
-
ja babelki w zbiorniczku to napewno uszczelka i luzuj powoli sruby bo pewnie nie zamiezasz planowac głowicy co do uszczelniaczy to niewiem nigdy tego nie robiłem miłej pracki i powodzenia
-
Więc tak:
Uszczelka faktycznie przepuszczała od 4 cylindra w strone kanału wodnego i na odwrót jak sądze po spalaniu wody i wyglądzie tłoka (wyczyszczony z nagaru ).Nowa uszczelka - i przy okazji wymiana uszczelniaczy zaworowych - nawet nie tak cięzko to zrobić mimo braku fachowego sprzętu - dwa klucze i...
Wszystko poskładane i mam nadzieje bedzie ok.
Teraz jeszcze za jakiś czas dociągnięcie uszczelki i w trasy!
pozdrawiam
-
Ile Cie kosztowały części tzn uszczelka i uszczelniacze???
pozdrawiam
Krzysiek
-
Mieszkam niedaleko Krakowa więc ceny częsci są zapewne podobne i tak:
Uszczelka nie jakaś super firmowa ale dobrej jakości - to wydatek ok 30 zł
uszczelniacze komplet ok 10 zł
do tego w zależności czasem potrzeba zmienić olej - ja nie musiałem bo woda tam się nie dostała i to tyle kosztów - choć u mnie jeszcze zmieniłem sruby do regulacji zaworów bo siadały jedna po drugiej - przekręcał sie gwint to ok 20 zł
wiec w sumie bez srub ok 40 - 50 zł + czas i troche pracy.Na koniec za to zadowolenie :)
czeka mnie jeszcze dociągnienie uszczelki jak troche pojezdzę ale to juz nie kłopot tyko trochę czasu.
pozdrawiam