FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: intercooler w Październik 20, 2010, 10:58:47 am

Tytuł: Kontrolka ładowania, dziwana sprawa
Wiadomość wysłana przez: intercooler w Październik 20, 2010, 10:58:47 am
Dlaczego dziwna? Przychodzę do samochodu pali się kontrolka ładowania, wkładam kluczyk do stacyjki i włączam zapłon i kontrolka gaśnie. Po uruchomieniu silnika kontrolka pali się cały czas przy zwiększaniu obrotów świecenie kontrolki się nasila. Diagnostyki jeszcze nie robiłem chociażby multimetrem.Co to może być?.
Tytuł: Kontrolka ładowania, dziwana sprawa
Wiadomość wysłana przez: snikers w Październik 20, 2010, 11:13:42 am
dioda/y plusowa/e alternatora zwarta/e?
Tytuł: Kontrolka ładowania, dziwana sprawa
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 20, 2010, 13:08:58 pm
Padnięte diody w alternatorze.
Tytuł: Kontrolka ładowania, dziwana sprawa
Wiadomość wysłana przez: intercooler w Październik 20, 2010, 19:59:11 pm
Dzięki za odpowiedź. Padły tak same z siebie czy od niewłaściwej eksploatacji?
Pytam bo stało się to jak pożyczyłem samochód. Do  wymiany cały mostek czy tylko diody?
Jeżeli tak  to czy takie się dostanie bo mostek widziałem w sprzedaży. Znajomy ma alternator za 60zł więc nie wiem czy ten stary opłaca się remontować.
Tytuł: Kontrolka ładowania, dziwana sprawa
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 21, 2010, 00:39:41 am
Padają same z siebie.
Tytuł: Kontrolka ładowania, dziwana sprawa
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 21, 2010, 03:08:49 am
Albo... jak alternator pracuje bez obciążenia... np urywa ci się przewód od alternatora.... nie ma obciążenia i diody szlag trafia.