FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Łukasz_ERW w Listopad 18, 2010, 19:10:49 pm
-
Witam!
Po pierwsze wymieniać reduktor czy regenerować?
Mój Landi Renzo Se81 Viton ma już zrobione u mnie 125 tys. km + prawdopodobnie 80 tys. u poprzedniego właściciela. Od jakiegoś czasu sytuacja jest taka, że przede wszystkim więcej pali oraz zazwyczaj gaśnie przy pierwszym przełączeniu na gaz (no nawet przy kilku przełączeniach jak zimne auto). Dodatkowo ostatnio coś mi nierówno czasem chodzi - tak jakby nie na wszystkie gary. Przełączam wtedy na benzynę, wracam na gaz i już jest dalej wszystko ok.
Chcę coś z tym zrobić, ale parownik taki jak mam kosztuje prawie 300zł, a nie chcę zakładać jakiegoś najtańszego czy podróbki jakich nie mało.
Chyba zdecyduję się na wymianę membran, tylko nie wiem kto ma na Allegro oryginały. Pomóżcie jak poznać oryginał.
http://moto.allegro.pl/oryginal-landi-renzo-se-81-zestaw-naprawczy-f-ra-i1308211180.html
http://moto.allegro.pl/landi-renzo-se81-komplet-naprawczy-se-81-i1312554013.html
http://moto.allegro.pl/kpl-naprawczy-landi-renzo-renzomatic-oryginal-i1326189944.html (nie wiem czy to do mojego, pneumatyczny znaczy podciśnieniowy? ja nie mam wężyka podciśnienia przy moim reduktorze)
http://moto.allegro.pl/kpl-naprawczy-landi-renzo-se81-se-81oryginal-i1316877569.html
-
Popraw linki, bo nie znaleziono strony...
-
Sorki, teraz powinno być ok.
-
regeneruj ,
a ktory jest oryginalem lub nie jest to niestety nie poznasz
-
No dokładnie tam. Ciężko rozpoznać "dobre" podróbki. Szybciej padną takie membrany. Musisz zaufać ludziom z Allegro jak piszą że oryginał to oryginał. A regeneracja łatwa.
-
Możesz wystawić komentarz za jakiś czas jak zobaczysz, że nowe membramy sie sprawują dobrze. Przynajmniej tyle satysfakcji. :P Gwarancji nie ma żadnej
-
ja mam przykre doświadczenia z regenerowaniem (aczkolwiek kiedyś w przejściówce jak zregenerowałem to wszystko było oki) po regeneracji samochód dużo palił i nie chodził jak należy przejechałem z 1000 km i się wku...em kupiłem sobie nowy parownik i jak ręką odjął.
-
W moim Poldoroverze osobiście wymieniałem membrany w jego parowniku (Tomasetto AT Alaska 100 HP) i przejeździłem po tym ze 30 - 40 kkm, nie było probemów żadnych do samego końca, średnia spalania z pięciu lat, codziennie w do pracy i z powrotem wyszła mi równe 8.5 litra LPG/100 km. Taki sam parownik, używany, kupiłem na Allegro za 30 PLN i wstawiłem do mojego obecnego samochodu, którym jeżdżę, Nexii 1.5 SOHC i ta pali mi jeszcze mniej, średnia z półtora roku wynosi niecałe 8.3 litra LPG/100 km, regularnie potrafię zejść nią ze spalaniem poniżej ośmiu litrów. Wcześniej miała parownik Bedini, ciągle były z nim kłopoty, wywaliłem go, dałem używańca tomasetto z nowymi membranami i jest malina.
-
Z tym moim podobno są problemy jak się ruszy śrubę od elektrozaworu. Ciężko potem ustawić niskie obroty. Dzięki za odpowiedzi!
-
regeneracja jest lepsza, ja za zestaw naprawczy zapłaciłem coś koło 80 zł a nowy kosztuje ponad 300 zł więc lepiej regenerować.
-
Podczepię się pod temat
Otóż od samego pierwszego dnia kupna(z 8 miesięcy temu) walczę z wystrzałami
Wymienione świece, kable, nawet moduł(Abimex) wymieniłem bo padł i palił na 2 gary, było spokojnie na dwa tygodnie, potem znowu
Spalanie 15l/100km
Do regeneracji przybieram się od dłuższego czasu ale mi schodzi niestety
Przechodząc do sedna sprawy chciałem to przeczekać na lepsze czasy(dokończenie składania bloku i przekładka) ale dzisiaj stało się coś co mnie wystraszyło
O ile wcześniej przy wystrzale było słychać przytłumione "dup" to teraz miałem dwa razy(nie pod rząd) dosyć głośne i donośne "DUP!!!"
Wystrzały mogą być od zjechanych membran? W sensie przez zużycie podaje zbyt dużą dawkę(uzasadnia spalanie) w efekcie jest wystrzał
Czy może się okazać tak że regeneracja nie będzie miała sensu i w jakich okolicznościach/stanie parownika?
-
Z tym moim podobno są problemy jak się ruszy śrubę od elektrozaworu. Ciężko potem ustawić niskie obroty.
u mnie w pracy mamy w widlakach takie parowniki ito fakt że cięzko na nich ustawić wolne obroty.
-
Mifumi,
wystrzaly w dolot sa od zbyt ubogirj mieszanki ,
jezeli nie wiesz ,ile parownik ma nalatane to warto wymienic membrany - koszt 40-60pln ,a moze pomoc ,
w samym parowniku niema co sie zuzywac oprocz membran
-
I gumek.. i oringów... i sprężyn.....
-
U mnie na gazie szarpało wozem przy redukowaniu biegów lub przy ruszaniu. Na benzynie nie miałem takich problemów. Więc byłem przykonany że napewno wymieniam membrany w parowniku bo wytyrane na maksa i nie trzymają czasem obrotów na zimnym (ale to raczej efekt zniżonych obrotów). Wydałem 20 PLN na nowe kable zapłonowe i szok - auto przestało szarpać i ładnie chodzi, nic z parownikiem nie robilem. Prawdą jest, że jeśli ktoś jeździ na gazie, musi mieć układ zapłonowy i elektryczny (świece, kable zapłonowe) w bardzo dobrym stanie, bo LPG tego nie wybaczy, a PB i ON wybacza. Zatem odwlekę regenerację parownika.
-
Ja kupilem zestaw poltora roku temu u tego http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5303128 sprzedawcy, i dzisiaj rozbierajac reduktor membrany byly prawie jak nowe, wiec chyba są porzadne.
-
Wrzucę przydatne linki:
http://arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja
http://forum.opel24.com/regeneracja-reduktora-lpg-vt28244.htm
-
Dzięki za linki i rady :-) Właśnie od tego gościa kupiłem zestawik (już przyszedł), ale regeneracja raczej po Świętach.
-
Reduktor zregenerowany i działa super ;-) Mogę odpalać na gazie nawet przy mrozach, choć staram się tego nie robić. Także polecam regenerację zdecydowanie!