FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Układ dolotowy i wydechowy => Wątek zaczęty przez: Tommy w Październik 05, 2004, 14:55:44 pm
-
Mam pytanie :?: Zrobilem wolny wydech w df i musze przyznać że nieco na żywioł :shock: Moj wydech to układ seryjny do pierwszego tłumika, w jego miejsce tłumik końcowy a dalej rura az do końca. Drze sie to jak kit-car ale jak podpiąłem obrotomierz to 5500 i dalej nie chce. Czy ktoś juz takiego pomysłu próbował? Mam wrażenie że za małą to ma pojemność i powoduje przytykanie falą wsteczną.
-
moze zostaw koncowy tam gdzie jego miejsce a pierwszy zastap rurą
-
a ten obrotek na bank pokazuje więcej - widziałem modele (seryjne w poldku) co się praktycznie blokuja od 5 i potem tylko ucho. Seryjny wydech w poldku nie robi problemów z 6 kkm (rak w 1.6 na II tyle pociągnąłem) - największy na kręcenie się wpływ może miec zapłon (małe przyśpieszenie) - nie próbowałem z tak exremalnymi wydewchami, ale urwanie się końcowego w caro i pozostanie na 2 przelotówkach nie bardzo dawało różnice na wyskokich obr (ale był gorszy na niskich)
-
i trzeba zadać cobie jedno pytanie - po jaką cholerę kręcić ten silnik pod 6 tysięcy i więcej skoro jego max moment obrotowy w zaleŹności od silnika jest ulokowany od 5200 do 5400 obr/min - potem to już tylko jatka i nic więcej , w roverze max jest chyba przy 5800 ale to już inna bajka...
-
i trzeba zadać cobie jedno pytanie - po jaką cholerę kręcić ten silnik pod 6 tysięcy i więcej skoro jego max moment obrotowy w zaleŹności od silnika jest ulokowany od 5200 do 5400 obr/min - potem to już tylko jatka i nic więcej , w roverze max jest chyba przy 5800 ale to już inna bajka...
Poprawka max moment jest przy 3200 rpm, a max moc jest przy 5000 - 5200 rpm. :roll:
-
to zależy od silnika :) - u mnie (jak wszystko jest GIT) to max moc jest około 6000 rpm - tzn przynajmniej odczywialne :)
-
Tak masz racje, ale Alenowi pomylil sie moment z moca i o to mi chodzilo.
-
zgadza się - dałem dupy :? dzięki za zwrócenie uwagi :mrgreen:
Wafel ale ty masz silnik po tuningu więc się nie chwal :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ps
chciałem napisać po ch_ojnackim ale się nie da bo jak napiszesz normalnie bez podkreslnika to wychodzi chojnacki 8) coś ta cenzurka nie działa całkiem ok ;)
-
Powiem wam ze daje takie krecenie poniewaz po zmianie biegu obroty spadaja wyzej i samochod po zmianie biegu nie przydusza sie 8)
Na obroty ma wplyw jeszcze zaplon (jak ktos napisal wczesniej). Kiedys jak mechanik wyregulowal mi zaplon to silnik pracowal nadzwyczaj rowno ale mocy to on nie mial i nie wkrecal sie powyzej 5K rpm.
-
Jak wiecie jestem tu nowy, a na dodatek jestem wyrzutkiem listy "fso-lotnisko". Tu jest to co lubie tunerzy a nie konserwatywni wyznawcy fso dla których tuning to swiętokradztwo wobec maszyn z fso. Co do kręcenia to czy ma sens czy nie silnik df 1,5 ma się kręcić do 8000 bez problemu.
-
dyskusje czy ma się kręcić czy i a jak tak to poco zostawny w spokoju (1.6 moze się kręcić wysoko - jest praktycznie kwadratowy (skok:średnica) 1.5 już nie więc teoretycznie bardziej lubi niższe obroty (podobnie jak DOHC 2.0 i DOHC 1.8 (1.6 DOHC to już zupełnie nie ta klasa :> ), ale po odchudzeniu, wyważeniu idealnym to ma sens i na dobrym oleju (city tego nie wybacza) , inaczej raczej słaby).
W roverze moment max jest przy 5000 (aczkolwiek jest praktyczne max (stały) od 2200 obr w górę ten pik przy 5000 daje wartość max) a moc max jest przy 6000.
P.S> w OHV przy takich obrotach układ ster zaworami musi być ideał do popychaczowy rozrząd jest szacowany na max 6000 rpm (i to w silnikach które normlanie aż tak jak Poldek na kilkoczą) - po prostu masa układu w ohv jest znaczna w stos do DOHC czy OHC i żeby ruszyć całą tą maszynerię trzeba więcej siły i czasu(rozpędzanie masy) - w sumie to więcej siły lub czasu :> .
No i na osoągi silnika na takich obrotach już znaczny (20-40%) mają rozmiary zaworów ssących (przewaga 16V nad 8V to około 40% napełniania przy dużych obrotach - ale że poldek ma ładnie zrobionią głowicę OHV (zawory ułożone w V to być może nie jest to aż 40%) - tak czy siak powiększenie zaworów na takich obrotach byłoby mocno zauważalne.
-
I tu jest sedno sprawy. Przy ok 7500 następuje początek odcinania obrotów przez bezwładność układu rozrządu. Moje 1300 które nie wytrzymało sportu kręciło się do 8000 i nawet jak kłamał obrotek to 7500 było napewno. Tak sie nie jeŹdzi ale dobrze zrobiony silnik przy pełnym otwarciu obu przelotów i bez obciążenia na chwile powinien sie tak zakręcić
-
zgadza się - ale 5 razy trzeba podkreśli DOBRZE ZROBIONY. A polskej produkcji daleko do tego określenia. Przede wszystkim dokładnośc wykonanai i pasowania tutaj głownie jest Źle (rover na papierze większośc luzów ma na poziomie tych co NA PAPIERZE ma OHV - a wystarczy popatrze jak oba pracują...)
-
To sie zgadza-fabryce dużo brakuje do ideału :( ale ja mu poświęciłem pół roku pracy,rozebrałem na części dopieściłem w każdym miejscu i złożyłem na nowo. Chyba rozumiecie o co chodzi godziny roboty, regulacji, prób a efektu nie do końca idealny. Chyba musze popracować nad zapłonem, może on już nie może mieć stabilnych wolnych obrotów i chce chodzić jak "prawdziwa" rajdówka :?: Pokombinuje jeszcze z zapłonem i doborem dysz może coś z tego wyjdzie :?: "Mocy pragnienie moje ty jesteś jak zdrowie ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie kto cię szukał :lol: " Niech moc będzie z Wami
-
wracając do tematu - zamiast pierwszego wstaw puszkę rezonansową, najlepiej przesuń ją w stronę przodu auta, np tam gdzie caro ma I, dalej rura i ostatni normalny z DFatylko wylot dyfuzorowy - powinien mieć i dżwięk i kopa :)
-
Co masz na myśli dokładnie pisząc wydech dyfuzorowy- "odwrócony lejek z wyciszaczem? Puszka rezonansowa to rozumiem, że dwustożek typu remerx.
-
dobrze myslisz - dwustożek
a dyfuzor to rozszezenie samej koncowki wydechu (tak do fi 60) i najlepiej zaopatrzenie jej jeszcze w takie zakonczenie jak wylot trąbki (lemniskata bernoulliego - dla zboczenców ;) ) kąt rozwarcia tago dyfuzorka (czyli też stożka) najlepiej 15-20 stopni
to bedzie głośne i basowe - znaczy powinno :)
-
Hej hej hej mowiac o kreceniu nie mmialem na mysli krecenie do 8000 tys.
Zeby najsprawniej pojechac na 1 trzeba krecic do 6200, 2 6000, 3 5900.
Tak podaje Cartest i ja to sprawdzilem. Powyzej 6100 to tylko dzwiek silnika sie zmienia na bardziej zgrzytajacy. Kiedys zakrecilem do 7000 tys to mi cos w glowicy puklo i puka do dzisiaj.
-
Mam zamiar wlozyc rure od fiata 125p. (odcinek :od portek do tlumika koncowego) i zeby weszlo musze je zammontowac tyl na przod poniewaz inaczej nie przejda przez most ale i tam watpliwosci czy ten manewr wyjdzie. Robil moze ktos juz takie cus? albo cos slyszal o takich rzeczach?
P.s. celem tej kombinacji jest wymiana rury poniewaz stara sie rozpadla a przy okazji wywalenie srodkowego tlumika ktorego w fiacie nie ma
[ Dodano: 2004-11-18, 18:47 ]
widze ze nie wiecie wiec powiedzcie mi gdzie mozna kupic proste kawalki rury (takiej do wydziora) i jak wiecie to jeszcze orjetacyjne ceny. PILNE
[ Dodano: 2005-01-04, 16:31 ]
Dobra. Moje plany sie zmienily i uznalem ze wloze do swojego polda przelotowy tlumik strumienice i na koncu tez tlumik. Co o tym myslicie? Bedzie glosniej chodzil ale boje sie ze bedzie za glosno moze jedna komore gdzies zalozyc?
[ Dodano: 2005-01-06, 20:38 ]
Hym... dzieki za rade przydala sie... Zrobilem tak ze zamontowalem strumiennice zamias srodkowego (komorowy) i pozniej na samym koncu jest polonezowski tlumik przelotowy b.ladnie chodzi tak mi sie podoba
-
Witam. Mam pytanie do osób znających się "na rzeczy". Kilka dni temu pokonywałem swoim POLAKIEM większą odleglość (380 km). Wszystko grało i chodziło cicho. Po ruszeniu z postoju mój polonez "nabrał dziwnego wydźwięku". Teraz jest WRC (WARCY RYCY CESCY) :mrgreen: . Polepszyły się osiągi- szybciej przyspiesza. I nawet fajnie to brzmi tylko na dłuższą metę jet męczące. :? Co się moglo spie... zepsuć? Przepalił się katalizator? Diagnosta w marcu podczas przeglądu powiedział "ma pan tłumik do wymiany- albo i nie". Tak więc tłumik czy katalizator? Jakie są koszta obu tych rzeczy + wymiana?
-
A może kolega zajrzałby najpierw pod auto (przy pracujacym silniku) i sprawdził, gdzie są przedmuchy. My nie jesteśmy jasnowidzami. Jak już będziesz wiedział co to będziemy mogli Ci sprecyzować za ile.
-
Kolego Multec. "Przedmuchy to zjawisko powstające w silnikach spalinowych w procesie spalania mieszanki. Gazy powstające nad tłokiem przedostają się pod tłok do skrzyni korbowej. Dzieje się tak mimo dużej szczelności między pierścieniami tłokowymi a gładzią cylindra. Gazy przedostają się też między zaworami a prowadnicami. Strumień gazów przedostających się do skrzyni korbowej charakteryzuje się dużą pulsacją. Oprócz gazów do skrzyni korbowej silnika mogą także przedostawać się drobinki benzyny." A u mnie coś dudni podczas jazdy przy dodawaniu gazu ale na wysokości katalizatora.
-
Mas straszną wiedzę o przedmuchach to wydech dla ciebie to powinien być pryszcz. A tak na poważnie to sprawdź czy rura wchodząca w kata się nie oberwała.
-
Hehe :D w zasadzie to możliwe bo niedawno "potrąciłem" "leżącego policjanta". A w przypadku oberwania da się to to jakoś zreperować czy trzeba nowy kat kupować?
-
kup tłumik do gle za 50zł.
czy na prawdę nie łatwiej i szybciej było zajrzeć pod auto co się dzieje, niż pisać na forum? :roll:
-
Może i łatwiej ale nie dla wszystkich. Nie mam garażu z kanałem a z moim brzuszkiem ciężko by mi było wczołgać się pod samochód :P Poza tym wielce prawdopodobne, że ktoś z forumowiczów miał już kiedyś taki problem z samochodem i może opisać co zrobić, czym zaoszczędziłby niektórym niepotrzebnej gimnastyki :mrgreen: A z tym tłumikiem niezły pomysł. I wstawić go zamiast kata?
-
Może i łatwiej ale nie dla wszystkich. Nie mam garażu z kanałem a z moim brzuszkiem ciężko by mi było wczołgać się pod samochód :P
Nie trzeba się wczołgiwać pod samochód. Odpalasz, idziesz i nasłu"ch*"esz gdzie słychać jak "pierdzi" i uciekają gazy z rozszczelnionego układu wydechowego. Możliwe że masz taki problem jak ja - rura środkowa od katalizatora, przy mocowaniu do niego po prostu przegniła i praktycznie się nie trzymała. Musiałem wymienić na nową (60zł) + wymiana - ja to zrobiłem sam. Jeśli to tłumik końcowy to nie ma tragedii, polecam od razu wstawienie tłumika przelotowego od borewicza - 32,80zł płaciłem za niego, a dźwięk bardzo ładny :)