FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Ślimak w Grudzień 02, 2010, 19:28:40 pm

Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Ślimak w Grudzień 02, 2010, 19:28:40 pm
Jak w temacie... jakie macie patenty w poldkach na zimową pogode :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: addy w Grudzień 02, 2010, 20:13:38 pm
swojego poldka muszę w sumie pochwalić... bardzo ładnie odpala przy ostatnich mrozach, daje niezmierne ilości frajdy przy wchodzeniu bokiem w prawie każdy zakręt :)
poskarżyć sie muszę na zamarzające zamki, czyli to z czym praktycznie każdy sie spotkał...
ale dzisiaj rozebrałem i przesmarowałem, nie powinien mieć już prawa zamarznąć w tę zimę :)

musiał bym dorwać patent na szybsze się grzanie... do minusów były takie fajne zaślepki na grill, nawet takową gdzieś miałem, ale niestety nie mam pojęcia gdzie ona może teraz leżeć :(
za to jak już się nagrzeje to można w krótkim rękawku jeździć :mrgreen:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 02, 2010, 20:18:31 pm
Ja np to mam problem taki, że przy odpalaniu na mrozie pierwszy obrót rozrusznika strasznie cięzko idzie chyba dlatego ze olej gęstnieje. Ale jak już pojdzie ten pierwszy obrót to już odpali :D
Mam nawet 2 takie zaślepki na grila ;p
Jedna oryginalna jeszcze gumowa a druga to taka plaskikowa kupiona za 12 zł ;p
Ale powiem szczerze że nie czuje dużej różnicy.
A tak bokiem można latać że aż chce sie zimy ;p
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: MarcinVK w Grudzień 02, 2010, 21:07:21 pm
Też mam taką zaślepkę, tyle że się nią zacząłem bawić i połamałem te uchwyty co sie ją instaluje na aucie i leży tylko na połce :P

A ogólnie Poldek mi ładnie odpada od strzała, stoi w murowanym garażu, postanowiłem sobie, że będę nim jeździć w zimie, ale tylko wtedy gdy zajdzie taka potrzeba, a nie jak dotychczas gdy miałem taką zajawkę sobie polatać po mieście, obym dotrzymał słowa :wink: Ogólnie bez problemów puki co.

Co do jakiś patentów, to niektórzy wkładają sobie do bagażnika na zimę jakieś obciążenie, ja nie stosuje tego raczej. Polonez jest u mnie w rodzinie od nowości (13 lat) i obywało się bez przygód bez tego typu zabiegów :P  :wink:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 02, 2010, 21:14:49 pm
A jak skrzynke cegieł do bagażnika sie włozy i łańcuchy na tył to nawet po łące bedzie latał :D
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Grudzień 02, 2010, 22:16:03 pm
Cholera jasna jak otworzyć te drzwi :lol: Przymarzły do uszczelek na amen,a ja nie chcę szarpać na siłę żeby nie zniszczyć :cry: Wczoraj najpierw próbowałem polewać okolice ram drzwiowych gorącą wodą,jeszcze pogorszyłem sytuacje bo woda w momencie zamarzła,potem okolicę  zamka i uszczelek podgrzewałem............żelazkiem przez kawałek materiału żeby lakieru nie porysować:D i też nie pomogło."Kolega kazał mi najpierw wejść i odpalić silnik i ogrzewanie a potem pomyśleć nad otwarciem drzwi" :lol:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: MarcinVK w Grudzień 02, 2010, 22:19:26 pm
Cytat: "Bogdan611"
Cholera jasna jak otworzyć te drzwi :lol: Przymarzły do uszczelek na amen,a ja nie chcę szarpać na siłę żeby nie zniszczyć :cry: Wczoraj najpierw próbowałem polewać okolice ram drzwiowych gorącą wodą,jeszcze pogorszyłem sytuacje bo woda w momencie zamarzła,potem okolicę  zamka i uszczelek podgrzewałem............żelazkiem przez kawałek materiału żeby lakieru nie porysować:D i też nie pomogło."Kolega kazał mi najpierw wejść i odpalić silnik i ogrzewanie a potem pomyśleć nad otwarciem drzwi" :lol:


Jak żona/narzeczona/siostra/mama/teściowa ma suszarkę do włosów to pożyczaj i działaj. U mnie zawsze działało i puszczał lód :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Grudzień 02, 2010, 22:44:20 pm
Nie mam jak prądu pociągnąć,też myślałem :mrgreen:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 02, 2010, 23:30:51 pm
Jak już otworzysz... to następnym razem weź troszkę oleju silnikowego na szmatkę i posmaruj uszczelki delikatnie.


Ja mam super patent :D

U mnie wczoraj delikatnie posypało.. ja za wycieraczki za przednią szybę włożyłem wielki kawałek szarego kartonu..,.. sasiąd wieczorem się ze mnie śmieje "Po co ty to tam wkładasz jakieś śmieci - zobacz jak to wygląda"

Dzisiaj rano przychodzę do auta a on ze skrobaczką szybę masuje...
A ja do niego ściągając karton i odsłaniając czyściutką szybę:

I po cholerę to skrobiesz ? Zobacz jak to wygląda :D


Co do przymarzniętych drzwi... ja też tak miałem - otworzyły się tylne lewe... wszedłem, zagrzałem auto.. po 30 minutach wszystkie drzwi same puściły.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: MarcinVK w Grudzień 02, 2010, 23:37:04 pm
Cytat: "Stingerek"



Ja mam super patent :D

U mnie wczoraj delikatnie posypało.. ja za wycieraczki za przednią szybę włożyłem wielki kawałek szarego kartonu..,.. sasiąd wieczorem się ze mnie śmieje "Po co ty to tam wkładasz jakieś śmieci - zobacz jak to wygląda"


Mój znajomy kładzie zawsze wieczorem koc na szybę przednią, ten patent też się sprawdza :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: kalumet w Grudzień 02, 2010, 23:43:47 pm
można popsikać uszczelkę odmrażaczem do szyb
powinno puścić
jak uszczelka będzie sucha to albo silikon w spreju albo wazelina techn i jest spokój na całą zimę

ja na przednią szybę mam coś takiego http://allegro.pl/pokrowiec-mata-antyszronowa-na-szybe-90-180-i1309901585.html
jest na gumkach, które spina się w środku
nie ukradną
pokrowiec jest naciągnięty więc nie nawieje śniegu pod niego i dobrze przylega do szyby
więc cała powierzchnia jest czysta w razie mrozu
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: krzychumy4 w Grudzień 02, 2010, 23:58:10 pm
Cytat: "kalumet"
http://allegro.pl/pokrowi...1309901585.html

Sam posiadam coś takiego i sobie zachwalam  :roll:
Teraz na codzień używam tego  :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Fist w Grudzień 03, 2010, 00:46:11 am
A ja mam pytanko :) czy jak obleje poldka gorącą wodą tak ok 70stopni to jest to szkodliwe dla lakieru blachy itp ?
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 03, 2010, 08:29:41 am
Jak cholera.

Lakier może poprostu pęknąć.

[ Dodano: 2010-12-03, 08:36 ]
Żeby nie było:

Test opon :)

(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/Zdjcie098.jpg)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Grudzień 03, 2010, 09:01:33 am
co prawda mój poldi stoi teraz w zaspie pod Lublinem ale tak czy siak mam pytanko bo będę nim jechał w poniedziałek.
Co może być z wntylacją że nie mogę go nagrzać porządnie. Jechałem nim z warszawy do siebie i musiałem całą drogę siedziać w kurtce bo niby powietrze z nawiewu było ciepłe ale nie dalo rady nagrzać całości.
Może być jakaś nieszczelność? ew zapchane naweiwy, bo i ciśnienie powietrze czy jak to się tam w nawiewach nazywa też nie było za specjalne...

a co do reszty to mój poldek radzi sobie świetnie, co prawda na rondzie zamiast skręcać jedzie dalej prosto ale może to wynika z braku zimowych opon z przodu ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: danieldeni20 w Grudzień 03, 2010, 09:37:26 am
Cytuj (zaznaczone)

co prawda mój poldi stoi teraz w zaspie pod Lublinem ale tak czy siak mam pytanko bo będę nim jechał w poniedziałek.
Co może być z wntylacją że nie mogę go nagrzać porządnie. Jechałem nim z warszawy do siebie i musiałem całą drogę siedziać w kurtce bo niby powietrze z nawiewu było ciepłe ale nie dalo rady nagrzać całości.
Może być jakaś nieszczelność? ew zapchane naweiwy, bo i ciśnienie powietrze czy jak to się tam w nawiewach nazywa też nie było za specjalne...

a co do reszty to mój poldek radzi sobie świetnie, co prawda na rondzie zamiast skręcać jedzie dalej prosto ale może to wynika z braku zimowych opon z przodu



ZObacz czy nie ciagnie ci z szyb a dokładniej z miejsc gdzie sa uszczelki a takze z drzwi w miejscu gdzie sa zawiasy jadac przykładaj ręke ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 03, 2010, 09:44:12 am
Lusterka ! a raczej ich wewnętrzne obudowy - ja to na zimę upycham watą.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: e_gregor w Grudzień 03, 2010, 14:54:00 pm
A ja mam zamiar swojej bestii zimą nie wyciągać z garażu. Tej zimy na razie ograniczam jeżdżenie poldem ale na wiosnę chce kupić na dupowoza MB 190 / BMW E30
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Grudzień 03, 2010, 15:32:32 pm
Cytat: "Fist#1947"
A ja mam pytanko :) czy jak obleje poldka gorącą wodą tak ok 70stopni to jest to szkodliwe dla lakieru blachy itp ?

dobre, dobre  :mrgreen:
to jest super sposób na wejście do samochodu bo po takim gorącym prysznicu szyby masz w proszku, widziałem kiedyś taką gwiazdę której nie chciało się drapać przedniej szybki - no to chlust gorącą wodą na przednią szybę... a szybka zrobiła duże bum 8)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 03, 2010, 16:06:25 pm
Cytat: "Alien#174"
Fist#1947 napisał/a:   
A ja mam pytanko :) czy jak obleje poldka gorącą wodą tak ok 70stopni to jest to szkodliwe dla lakieru blachy itp ?


Instrukcji Poloneza w ręce nie miałem ale w każdej innej jaką czytałem biło napisane że oblewanie gorącą wodą albo zimną nagrzanego w słońcu auta grozi uszkodzeniem lakieru.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: et22 w Grudzień 03, 2010, 16:51:24 pm
Ja jeszcze nie wyjeżdżałem odkąd spadł śnieg. Ale codziennie chodzę odśnieżać parking i auto ;P
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Grudzień 03, 2010, 17:27:06 pm
mi go znow zasypalo :( i najlepsze, keidys co byl taki silny wiatr... otwieram na drugi dzien auto a tam w srodku pelno sneigu  :shock: nie wiem ktoredy nawiało. Wszystko pozamykane... pewnie jakas szczelina miedzy uszczelka a drzwiami. A uszczelki sa w stanie idealnym...
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: CoveName w Grudzień 03, 2010, 18:24:33 pm
Ja swoje autko odpalam od strzała cały czas garażowany ale i tak muszę codziennie odśnieżać z rana, akurat wiatr nie jest po mojej stronie, przymarzł mi jedynie zamek od wlewu paliwa jak udało mi się otworzyć po 10 minutach to najpierw odmrażaczem do zamków potem WD i otwiera się tak jak ma:)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Ukash w Grudzień 03, 2010, 22:38:15 pm
Cytat: "Stingerek"
Lusterka ! a raczej ich wewnętrzne obudowy - ja to na zimę upycham watą.


Potwierdzam. Ja otwory pod zaślepkami pozaklejałem matami wygłuszeniowymi i od razu lepiej.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Grudzień 03, 2010, 23:03:25 pm
swojego poldka też muszę pochwalić  :) zawsze odpala , uszczelki drzwi też mi poprzymarzały  :(  jak miałem możliwość wprowadziłem do garażu i dokładnie wyczyściłem je z wody , teraz jest ok  :) zimówki na 4 kołach i jazda po śniegu nie jest wcale taka straszna jak mówią  :wink:  jedyne na co mógłbym narzekać to grzanie... zanim się rozgrzeje tak żeby było w miarę ciepło , trochę trzeba przejechać... a mam osłonkę gumową z przodu  :) daje to zauważalny efekt  :) chociaż i tak grzanie mogłoby lepsze być...
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Ukash w Grudzień 03, 2010, 23:09:31 pm
Ja na ogrzewanie nie mogę powiedzieć złego słowa. Dzisiaj jak wracałem do domu (24km) to musiałem się zatrzymać i zdjąć kurtkę bo się wysiedzieć nie dało, taki upał  :mrgreen:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michau w Grudzień 03, 2010, 23:13:43 pm
ta no klima grzanie tyłka, itp... ten to ma dobrze :D
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: krzychumy4 w Grudzień 03, 2010, 23:34:34 pm
Mój pold stoi na podwórku cały czas nakryty kilkoma kocami i starymi ręcznikami (maska z reflektorami, cały dach ze wszystkimi szybami, bagażnik razem z reflektorami tylnymi). Jestem cały czas przygotowany na padający śnieg czy mróz :)  A jak trzeba wyjechać to ściągam wszystkie warstwy na płot obok :) Jeszcze nie miałem problemu żeby mi nie zapalił na tych mrozach 8)  Jedynie to centralka się nie domyka od kierowcy na tym mrozie wiec zamykam na kluczyk (siłownik centralki master). Wyciszyłem grot zamykania od kierowcy szmatką która niestety zamarza  :| Uszczelki też lubią przymarznąć ale niedługo wazelina pójdzie w ruch  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Grudzień 04, 2010, 20:45:49 pm
ja mam tak jak jeden z użytkownik napisał, wolno zakręci ale kolejny ruch to odpala od strzału, przez ten tydzień dogryzano mi w szatni "gdzie stoisz, to ci pożyczymy prądu" wszelkie niedopowiedzenia znikają po przekręceniu kluczyka, odpala jak nówka, a z drzwiami nie miałem jeszcze problemu ale przydał by mi się grill z opcją zimową, no chyba że w grillu z ori zamiast siatki dam karton :D albo za siatką. A i pod górkę startuję pięknie, "przedniaki" tylko patrzą heheh
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: szelest w Grudzień 04, 2010, 21:24:32 pm
mój pali od strzała. Apropo zamarzania to mi zamarzły: klamka, uszczelki, zamek ten co blokuje drzwi żeby się nie otwierały (jak otworzyłem to się ich potem zamknąć nie dało:D) dopiero jak się nagrzał to udało się je zamknąć
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: VOX w Grudzień 04, 2010, 22:24:46 pm
mi zamarzły spryskiwacze, ale płyn letni jeszcze siedzi. Po pół godziny jazdy odmarzają, ale trzeba zalać jakiegoś zimowego chyba już  :lol:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: szelest w Grudzień 04, 2010, 22:44:56 pm
A jeszcze jak jest zimny bardzo to głupieją wycieraczki i ich jeden ruch to pół normalnego okrążenia, czyli zatrzymują się raz na górze raz na dole, jak się nagrzeje to wszystko wraca do normy
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: krzychumy4 w Grudzień 04, 2010, 22:46:56 pm
Dzisiejszy filmik jak odpalałem poldzisława na mrozie :)
http://www.youtube.com/watch?v=8ZUgEgjJ1A4
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: myambo w Grudzień 05, 2010, 00:25:26 am
Mój palić, pali dobrze, trochę z początku na ssaniu się dławi, ale jak się trochę rozgrzeje jest dobrze, takiego ma  focha. Pali ostatnio dość sporo( główkuje co jest przyczyną).
Zdążyłem się już zakopać, ze dwa razy mimo zimówek  :mrgreen:. Frajda z jazdy spora  :mrgreen:  Na szczęście garażowany, przymarzających zamków "brak", drzwi nie muszę domykać, więc jeden problem mniej.
Byle zejść z tym spalaniem i będzie wszystko lux  :P.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Grudzień 05, 2010, 09:55:17 am
Cytat: "myambo"
Pali ostatnio dość sporo( główkuje co jest przyczyną).

Termostat
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Barti w Grudzień 05, 2010, 11:54:04 am
wczoraj jechałem troche po śniegu pojeździć bokami ale nici z tego! mam opony z przodu letnie (jak ja skrecam to jade prosto!) ;D a z tyłu bodajże uniwersalne ale nie wiem czy to zimówki też. Mam pytanie, chce kupić 2 koła zimowe (nie mam kasy na komplet) to gdzie najlepiej dawać te zimówki? bo jak myśle że z przodu daje skręcanie a z tyłu jakbym dał to lepiej by uciekał od śniegu jak się ugrzązne... czyli dwie opcje.... 1: przód: zimówki tył: uniwersalne czy 2 opcja: przód: uniwersalne, tył: zimówki... dajcie jakieś rady ;) swoje doświadczenia itd bo ja pierwszy raz jade zimą :P
i jeszcze jedno, po co ludzie ładują coś cięzkiego do bagażnika? za bardzo jedzie bokiem zimą czy co? jesli to tak trzeba to ile trzeba tego ładować? :D
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: DaMaGe w Grudzień 05, 2010, 12:01:02 pm
na tyl zimowki, na przod uniwersalne

dodatkowe obciazenie tylu auta;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 05, 2010, 12:04:08 pm
Srata tata.... Ja bym dał lepsze na przód !
Wole się nie rozpędzić..... niż nie zahamować.

Jak to nie masz kasy na komplet ?
Na szsrocie używki w bardzo dobrym stanie kupisz po 40zł sztuka.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 05, 2010, 12:05:27 pm
Ja dałem zimówki na przód, żeby jakoś skręcać, a nie jechać prosto, miałem Dębicę Passio, założyłem jakiś chiński Rotex, który na śniegu się bardzo dobrze sprawdza. 165/80/13. Z tyłu mam letni Kormoran Impulser 185/70/13. Bardzo dobrze się lata bokiem.

[ Dodano: 05 Gru 2010 12:06 ]
Cytat: "Stingerek"
Srata tata.... Ja bym dał lepsze na przód !
Wole się nie rozpędzić..... niż nie zahamować.

Otóż to, skuteczność hamowania też mi się poprawiła gdy dałem zimówkę na przód. Inna sprawa, że letnia opona z tyłu to problemy z trakcją na wzniesieniach.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: DaMaGe w Grudzień 05, 2010, 12:07:41 pm
no to wychodzi na to ze tylko ja mam na tyle zimowki a z przodu letnie?:P   jakos nie mam problemow z jazda na zakretach ani z hamowaniem a wiele po lodo-sniegu jezdze:)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: siwyX w Grudzień 05, 2010, 12:08:34 pm
umnie o dziwo kanciak pali od strzała w mrozy wiec ogólnie jestem zadowolony :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: mogles w Grudzień 05, 2010, 12:09:16 pm
Mój palił słabo ale po naładowaniu akumulatora wszystko wróciło do normy. Zimówki na wszystkich 4 kołach nówki. Wczoraj trasa Nysa-Opole bez większych przygód. Co do zamarzania to jak na razie odpukać nic nie zamarzło oprócz szyb :) Spalanie też w normie.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 05, 2010, 14:20:55 pm
A u mnie w zime akumulator nic a nic nie trzyma ;(
A na wszystkich 4 kołach Dębica Frigo. Dupa lekka a po trawie i po sniegu do połowy kół idzie bez problemu ;p
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: et22 w Grudzień 05, 2010, 16:14:05 pm
http://www.youtube.com/watch?v=TmCxSzdbGjU Tydzień nietykany i jak ładnie odpalił :D
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 05, 2010, 16:38:02 pm
Cytat: "liberator515"
A u mnie w zime akumulator nic a nic nie trzyma

Pora go wymienić.

Ludzie, czy teraz każdy będzie zamieszczał filmiki odnośnie tego jak ich Polonez odpala w zimie ?  :roll:

Może jeszcze zaczniecie umieszczać filmik jak otwieracie drzwi i skrobiecie szyby ?  :lol:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Grudzień 05, 2010, 20:38:37 pm
będę miał okazję jutro :P
a tak na serio, mam nowy akumulator (niecały rok) czy jak stał sobie pod chmurą przez ostatni tydzień to jest szansa że mógł mi zdechnąć na amen? mam dylemat czy wracać na wioskę bo jadę głównie po poldiego tylko nie wiem czy odpali bo jak nie to wyjazd na marne :/
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 05, 2010, 20:40:54 pm
Cytat: "Aetius"
mam nowy akumulator (niecały rok) czy jak stał sobie pod chmurą przez ostatni tydzień to jest szansa że mógł mi zdechnąć na amen?

Jeśli coś Ci kradnie prąd w aucie to tak :P
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: mogles w Grudzień 05, 2010, 20:42:15 pm
Aetius, jak nie spróbujesz go odpalić to się nie dowiesz.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Grudzień 05, 2010, 20:49:13 pm
heh i na tym polega problem że nie mam jak, mamuśka ma klucze ale zamarzło cholerstwo i się nie ma jak dostac ;) a ja za bilet w obie strony to pełny bak będę miał więc wolałbym wrócić autem

generalnie poza ogrzewaniem tylnej szyby i podświetleniem stacyjki to nie mam żadnych prądożernych ABSów, komputerów pokładowych, Gpsów itd ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: mogles w Grudzień 05, 2010, 20:57:02 pm
Może centralny i alarm coś podżera sobie albo radyjko ? Masz problem idź do tesko kup kable za 10zł i na bank wrócisz autem.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Grudzień 05, 2010, 20:59:44 pm
centralnego i alarmu też brak, radyjko jest ale nie włączone więc prąd cały powinien iść tam gdzie trzeba ;) generalnie nie wiem jeszcze czy odpala czy nie więc profilaktycznie pytam jakie są szanse że wrócę swoją laleczką do warszawy jutro :)
stał przez tydzień na tym mrozie i boję się ze będę na darmo jechał po prostu.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: mogles w Grudzień 05, 2010, 21:04:21 pm
co z tego że wył skoro jest takie coś że np. bierze prąd żeby godzinę zapamiętać itp. szans się nie da określić każde auto i aku palą inaczej pojedz weź kable dla 100% pewności i tyle :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 05, 2010, 21:05:35 pm
Aetius, jak sie będziesz tak o wszystko bał to niczego w życiu nie osiągniesz... :roll:

Jest wiele opcji, padnięty akumulator to najmniejszy problem, bo weźmiesz 2 ludzi i zapalicie na pierwszy lub drugi pych... Mogło zamarznąć paliwo w baku i będziesz musiał czekać na odwilż :P
Cytat: "Aetius"
radyjko jest ale nie włączone więc prąd cały powinien iść tam gdzie trzeba

Nawet wyłączone radio może powodować pobory prądu rozładowujące akumulator.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Grudzień 05, 2010, 21:12:05 pm
no nic, fakt boje sie troche bo ze mnie mechanik i elektryk to jak z koziej d***.........

ale pojedziemy i zobaczymy, mam nadzieje żę akumulator da rade bo roku nie ma. zegarek rzeczywiście działą cały czas a ja głupi zapomniałem go wyłączyć :/ uprzedając pytania psikus polega na tym że poprzedni właściciel tak się bał o akumulator żę zamontował przy radio wyłącznik zegarka :P :P :P
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: mogles w Grudzień 05, 2010, 21:15:55 pm
Nie musisz po nim przejmować obaw wystarczy że jeździsz jego autem :P
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 06, 2010, 20:54:37 pm
No to mnie zastrzeliłeś ;p
Nie mam pojęcia. A jakie są ogólnie te modele ??
Moje są na 165 szerokości R13 jak to coś z tym związane ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Grudzień 06, 2010, 21:00:22 pm
Dębicy frigo są 3 rodzaje :
-Frigo S-30
-Frigo Directional
-Frigo 2

sam osobiście mam Frigo Directional 185/70 na tyle i jestem bardzo zadowolony :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Aetius w Grudzień 07, 2010, 08:20:38 am
heh strachy było dużo ale niepotrzebnie. Zamarznąć nie zamarznął, odpalił za drugim razem i po wymianie pozostałych dwóch opon na parkingach radził sobie o niebo lepiej niż cała reszta ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 07, 2010, 19:10:03 pm
A ja osobiście po dokładnym obejrzeniu całej opony dalej nie wiem jaki ja mam model tej Dębicy Frigo ;p
Ja myśle ze 14 lat temu jak one były kupowane razem z samochodem to nie było tych oznaczeń. Chociaz naprawde nie wiem ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Pudels w Grudzień 07, 2010, 19:23:21 pm
ooooo 14letnie nalewki no name zimowe masz  :shock:  ?? kolego zawsze na każdej oponie masz oznaczenia :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 07, 2010, 19:34:19 pm
Mam takie zdjęcie tego koła jeszcze z mojego projektu. Także prosze bardzo zobaczcie wszystkie oznaczenia ;)

http://img88.imageshack.us/i/dsc00402e.jpg/
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Pudels w Grudzień 07, 2010, 20:30:06 pm
Cytat: "liberator515"
Mam takie zdjęcie tego koła jeszcze z mojego projektu. Także prosze bardzo zobaczcie wszystkie oznaczenia ;)

http://img88.imageshack.us/i/dsc00402e.jpg/


no i co,kolego nie widzisz że masz S-30?? :shock:
jak byk napisane....
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 07, 2010, 20:38:41 pm
Ja dalej nie widze ;p
No ale właśnie na tych Dębicach 165 szerokości nie ma najmniejszego problemu z jazdą ;p
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Grudzień 07, 2010, 20:55:22 pm
na lewej feldze poniżej, między literami "R" i "I". Juz widzisz?
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 07, 2010, 20:57:49 pm
No już widze ;)
Dzieki bardzo ;)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: kalumet w Grudzień 07, 2010, 20:59:51 pm
Cytat: "liberator515"
Ja dalej nie widze ;p

pod napisem frigo przed M+S
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Grudzień 07, 2010, 21:04:11 pm
a to oznaczenie M+S oznacza sumę tych predkosci? czyli do 310km/h spełnia swoje zadanie? :D
http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/indeksy.html
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 07, 2010, 21:44:49 pm
M+S to w bardzo duzym uproszczeniu oznaczenie ze opona jest błotno śniezna

Ruszanie na śniegu duzo zalezy od opony i rzezby jej bieznika.  Ja kupiłem w tym sezonie opony Nokian WR G2 do auta osobowego i jeśli chodzi o snieg to ciutkę sie na nich zawiodłem , poniewaz dziś pod bardzo stromy podjazd miałem problem z podjazdem. Do takiego samego modelu auta (pojemnośc silnika , tylko nadwozie sedan a u mnie liftback) i ten sam rozmiar , mój ojciec załozył równiez w tym sezonie nowe opony Nokian W+ i pod ten sam podjazd podjechał bez problemów. Z tymze tam bieznik jest bardziej agresywny , kierunkowy przez co strasznie głośny. Znów moje mają asymetryczny ale za to bardzo ciche są , zwłaszcza przy większych prędkosciach wogóle ich nie słychac. Takze ja bym sie nie dziwił jak na oponach z bardziej agresywnym bieznikiem pokonuje lepiej parkingowe zaspy , niz ktoś z bieznikiem asymetrycznym który głownie stworzony jest bardziej pod komfort podrózy jak jezdzenie po zaspach. A 50% pojazdów własnie ma takie asymetryczne opony zimowe pozakładane.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: czapla499 w Grudzień 07, 2010, 23:27:19 pm
A ja jeżdze na letnich, bo jestem chory i nie mam ochoty zmieniać :D, ale powiem szczerze jeździ mi się bardzo dobrze. A ile zabawy.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Grudzień 08, 2010, 11:34:06 am
u mnie na tyle Dębice , na przodzie jakieś chińskie kingstary , ale o dziwo bardzo dobrze się spisuja :)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Pudzian#1942 w Grudzień 08, 2010, 21:36:42 pm
A ja mam jakieś MICHELIN  ALPINE i naprawdę dają rade zawisłem na podłodze ale i tak wyjechałem, do tylu do przodu i ogień idzie jak czołg czasami już miałem wysiadać ale drzwi otwieram patrze na kolo i wyjadę z każdego miejsca, ale to mam na omedze bo Polonia zapadła w sen zimowy...
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 09, 2010, 17:36:18 pm
Cytat: "FaZi"
a to oznaczenie M+S oznacza sumę tych predkosci? czyli do 310km/h spełnia swoje zadanie? :D
http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/indeksy.html

M + S to skrót od słów Mud (błoto) + Snow (śnieg) czyli po naszemu błotno-śniegowa.

Kombi zimą działa niezawodnie, po nocach z -15 na dworze zapala natychmiast, a zamki nasmarowane olejem silnikowym otwierają się bez najmniejszych problemów. :) W Abimexie muszę poprawić pompę paliwa, bo się nie od razu załącza, ale potem też zapala bez problemu.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 09, 2010, 20:46:38 pm
Bo te moję Dębice to tak wjedzie bez najmniejszego problemu. ;)

http://img822.imageshack.us/i/p1040290.jpg/
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: FaZi w Grudzień 09, 2010, 20:51:39 pm
najwazniejsze to nie zerwac przyczepnosci. Niestety nie kazdy tak robi ... kiedys kumpel nie mogl wyjechac z takiego sniegu, poniewaz myslal ze obrotami siegajacymi 3-4k RPM wyjezdzie ... po kilku minutach zrozpaczony poszedl po łopate a ja w tym czasie wsiadłem i bez problemu mu wyjechałem...

wiadomo czasem trzeba depnać, ale przewaznie to utrudnia.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 09, 2010, 20:57:05 pm
Jak jest taka sytuacja że na wolnych obrotach sie ślizgają koła to trzeba wtedy wcisnąć ;p
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: sova w Grudzień 10, 2010, 13:37:37 pm
ja do MB właśnie kupiłem takie głośne opony  KELLY do śniegu bo i podwórko zasnieżone i droga do pracy dość często zasypana i sprawdzają się super. W poldku tez miałem agresywne  Nankangi i w zeszłym roku tylko raz  zdarzyło mi się że o włąsnych siłach nie ruszyłem, ale auto wisiało na baku w zaspach.

I nie wiem o co chodiz tym wszystkim ludziom co jakieś krawężniki zimą woża po bagażnikach
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: punisher w Grudzień 10, 2010, 20:46:54 pm
Co do zamrozonych polonezów:
- często zamarzają cięgna drzwi dlatego nie da się ich otworzyć, niekoniecznie uszczelki. Ciegna metalowe przymarzają do metalowych drzwi lub do bębenka. Ja takczasem mam. Musze nagrzać kluczyk lub jakaś blaszkę zapalniczką a potem wsadzać w zamek tak kilka razy.

Mój sposób na uruchomienie auta:
- jeśli mam możliwość trzymam akumulator w piwnicy
- Jak auto stoi kilka dni/tydzień pod chmurką przy temp. minusowej, odśnieżam auto, wchodzę do środka, kręce kierownicą, biegami aby rozruszać metal, potem montuję akumulator, wrzątkiem chlup na parownik powoli, potem wskakuję do wozu, odpalam na gazie za 3-4 razem chechlając krotko, wbijam jeden i wyjazd. Powoli z śniegów na wolnych obrotach. Pilnuję aby nie zgasł silnik na pierwszych skrzyżowaniach kiedy zamarznięty silnik.

Nie wożę żadnego obciążenia w bagażniku, nie ma też koła zapasowego, jeżdżę w zimie na letnich oponach przy każdym śniegu, na lód i zaspy zakładam łańcuchy - wjeżdżam pod każdą górę jak chcę wtedy tez parkuję w śniegu i błocie, wyjadę szybciej niż auto  na zimówkach z napędem na 4 koła :). W blocie i syfie pośniegowym bez łańcuchów tak samo ślizgam się jak ludzie na zimówkach, ale oni szybciej wyjadą i czują się bardziej bezpieczni więc mogą szybciej jeździć, ja zwalniam i nie wyprzedzam jeśli nie ma potrzeby.

Ludzie na hasło: mam już zimówki, założyłem - dostają małpiego rozumu i w efekcie tej jazdy kończą w rowach lub na drzewach. W okresie kiedy kierowcy mają załozone opony zimówki radykalnie wzrasta liczba wypadkow, zderzeń, stłuczek. Czasem w zimie na zasypanym parkingu lepiej machnąć kilka razy małą łopatą pod kołami niż rozjeżdżać śnieg i dwać spalanie na maksa przez 10 minut aby wyjechać na zimówkach.

Jeśli akumulator zbyt szybko potrafi się wyładować, kradnie prąd radio podłączone ale wyłaczone.

Warto mieć akumulator zapasowy awaryjny wytyrany ale zawsze naładowany na maksa trzymany gdzieś w domu w cieple. Taki akumulator można dostać za 2 piwa w kazdym sklepie gdzie oddają wytyrane akumulatory i biorą nowe. Trzeba tylko sprawdzić jaie ma napięcie i czy to nie trup. To lepsze niż latanie z kablami i proszenie sąsiadów o odpalanie.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: fizzy87 w Grudzień 21, 2010, 19:50:51 pm
Ja odpukać nie miałem jeszcze problemów z odpaleniem na mrozie. Jedyne co to ostatnio w trasie skończył mi się płyn do spryskiwaczy i po dojechaniu zapomniałem dolać po 2 dniach przymarzł mi zamek od maski :D ale trasa 150 km kilka minut w garażu na zgaszonym silniku i puściło.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 22, 2010, 00:20:36 am
Cytuj (zaznaczone)

ja chyba musze zmienić olej w skrzyni. Przy -15 ciągnie na luzie i stojąc przed krawężnikiem najczęściej zdycha.
Cytuj (zaznaczone)


Tak ma być.

Cytuj (zaznaczone)

, zimówki KORMORAN ;] nie ma śniegu, który mnie powstrzyma ;]

Zapraszam w bieszczady...

Cytuj (zaznaczone)

szczerze mówiąc na lepszych zimówkach jeszcze nie jechałem.

Nokian Hakkappelita :) kolcowane....
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 22, 2010, 00:55:11 am
ja od 8 lat niezmienilem opon na zimmowki i niezamierzam. uwazam ze to bez sensu - drogi i tak sa mokre a nie osnieżone . a i w ewentualnych przypadkach sie poradzi - na łysych slikach 215 objechalem przez łysa polane na slowacjie i spowrotem a droga byla biala. nie woze obciązenia bo z tym sie zle jezdzi -  beez sensu. trza uważać i tyle. a jak sie niedawjechac ?- to sie da wjechac-opor i idziemy. owszem - jezdze po miescie lub trasach miedzy miastowych - nie gorskich wioskach - wiem ze to rożnica.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 22, 2010, 01:13:42 am
Cytuj (zaznaczone)

ja od 8 lat niezmienilem opon na zimmowki i niezamierzam. uwazam ze to bez sensu - drogi i tak sa mokre a nie osnieżone



Cytuj (zaznaczone)

Skąd: Kraków



Tam średnia prędkośc przejazdu latem wynosi jakieś 0.8km/h.... szczerze mówiąc mógłbyś jeździć na samych felgach.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 22, 2010, 01:21:36 am
dlatego na[isalem ze wiem ze jest roznica gdzie sie poruszamy
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 22, 2010, 01:44:23 am
i tak nie zadroszcze :D
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 22, 2010, 01:46:34 am
po centrum i tak jezdze na roverze = nawet zimą :oops:  :wink:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: punisher w Grudzień 22, 2010, 09:29:55 am
Ja jeżdżę często autem z rowerem na dachu lub w środku. Zostawiam auto na parkingu, wskakuję na rower, objadę krańce miasta w 3 migi. Autem stałbym w korkach i tracił niepotrzebnie czas i pienił pysk na skrzowaniach - już tak kiedyś robiłem jak inni kierowcy dlatego nauczyłem się że szkoda nerwów. Dlatego moi przyjaciele wiedzą, że podstawową zasada jaką się kieruję przy oglądaniu czyjegoś auta czy kupywaniu: Ile zabiera rowerów? Bo od tego zalezy ile kobiet zabiore z sobą na wycieczkę :).
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: DF w Grudzień 22, 2010, 10:58:27 am
A ja właśnie ślizgam się swoim Caro na zimowych oponach... Bo co z tego że zimowe jak bieżnika mało... Chyba zmienię na letnie z bieżnikiem...
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 22, 2010, 11:34:03 am
Ilosć bieżnika to jedno - zrozumcie że letnie opony zimą zamieniają się w plastik.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: DF w Grudzień 22, 2010, 12:34:13 pm
Już bez przesady...
Jednak widać, że się uginają pod ciężarem... Może to taki miękki plastik.
W naszym klimacie raczej trudno o uniwersalną gumę od - 30 do + 40 np.
A poza tym to teoretycznie opona zimowa jest przeznaczona na niskie temperatury już poniżej chyba 4*C (nie pamiętam dokładnie) a tradycją narodowa jest, że jak sypnie śniegiem to na gwałt wszyscy lecą wymieniać opony i stoją w kolejkach po kilka dni... jełopy jedne...
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 22, 2010, 12:45:54 pm
No tak, około 4-7 stopni to jest granica po ktorej letnia gumka robi sie za twarda i nie "czymie" tak dobrze jak zimówka nawet na suchym asfalcie.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: punisher w Grudzień 22, 2010, 20:51:21 pm
Wg. moich badań zimówek i letnich na których jeździlem, najważniejsza jest GRUBOŚĆ BIEŻNIKA a nie to czy są letnie czy zimowe. Dlatego na zimę nowe letnie są lepsze niż używane kilka sezonów/lat zimowe. Na totalną kilkucentymetrową breję śnieżną i lód wyłacznie łańcuchy i prowadzimy wygodnie wjeżdżamy na parkingu w każdą zaspę tam gdzie parkują auta  z napędem 4x4.. Ale to wyłacznie moja opinia.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: FSO maniak w Grudzień 23, 2010, 17:36:47 pm
Koledzy, jako że nie jeździłem zimą samochodem z ABS, to zwracam się z pytaniem, co lepiej zahamuje na śliskiej nawierzchni wprawiony kierowca hamujac pulsacyjnie, czy system? Spotkałem się z testem na TVN Turbo, jednak tam Prowadzący wcielił się nie w kierowce, tylko niemota, co wciska hamulec do oporu i czeka na bęc, dlatego wolałbym poznać opinię tych, którzy sprawdzili te systemy w drogowych warunkach.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 23, 2010, 17:40:54 pm
FSO maniak, ABS na śliskiej nawierzchni typu śnieg, błoto pośniegowe to największe ścierwo jakie może być. Ja z początku nie mogłem się przyzwyczaić. Strasznie dziwne uczucie jak dotykasz hamulec, potem zapierasz sie o niego, siła hamowania znikoma i tylko Cie kopie w pedał...

Samochodem bez ABS dużo szybciej wyhamujesz na wyżej wymienionej nawierzchni, hamując pulsacyjnie, ale to musi być sprawnie i szybko. Nawet jak wciśniesz hamulec i będziesz trzymał to opony będa się ryły w śnieg i będzie jakieś tarcie, które będzie zatrzymywało samochód.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Grudzień 23, 2010, 17:43:00 pm
Mam zimówki na tył a nie mam kiedy przełożyć,wożę w bagażniku :oops: I każde nieodśniężone miejsce parkingowe jest dla mnie pułapką
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 23, 2010, 17:45:03 pm
Bogdan611, w końcu się zagrzebiesz, wyjdziesz i zmienisz  :mrgreen:
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Rysiob w Grudzień 23, 2010, 19:39:13 pm
Zima to czas, w którym uśmiecham się za każdym razem, gdy wyjeżdżam na ulicę. :-)  szkoda tylko blachy,  bo na drogach pełno soli :-(
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 23, 2010, 19:42:46 pm
w sumie dobre pytanie z tym absem.  hmm. jezdze i z i bez. i w sumie niemam wyrobionego zdania - ale zebyto sprawdzic tak jak nalezy nalezalo by z tej samej prekosci tym samym autem na takichsamych oponach to sprawdzic. ja mam zato inny problem - nigdy niedociskam hamulca do konca.. i zawsze mi sie tylko jedno kolo blokuje a ja zamiast docisnac hamulec to taktrzymam bo slysze ze zablokowane - ale tylko jedno.. jak si edocisniezablokuja sie reszta i juz hamowanie leprze... ale to tak jakos psychicznie mam zachamowanie przed hamowaniem.. :mrgreen:  ( w koncu 99% wypadkow jest podczas chamowania)
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: addy w Grudzień 23, 2010, 19:44:26 pm
Cytat: "Rafał#1951"
FSO maniak, ABS na śliskiej nawierzchni typu śnieg, błoto pośniegowe to największe ścierwo jakie może być.
Popieram w 100%.
Gdyby nie to, że w Pugu 307 był ABS to pewnie uniknął bym przykrej stłuczki jakiś czas temu...
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: gerfur w Grudzień 23, 2010, 19:45:06 pm
ABS nie jest lekarstwem na lodzie nie daje nic na początku zimy mój pierwszy przejazd po lodzie VW T5 i co abs kopał w pedał a i tak się nie dało skręcić na szczęście umiem się obchodzić bez ABS, ale kiedy ten system działa nie da się już hamować pulsacyjnie i jest kicha.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w Grudzień 24, 2010, 16:45:42 pm
Nie powiedziałbym że zimówki nic nie dają. Zeszłej zimy jeździłem na letnich prawie nowych Passio (cicho :D) i było strasznie ;) Frigo z podobnym bieżnikiem - jak ręką odjął. Mam na myśli zaśnieżone parkingi, bo tutaj głównie widać ogromną przewagę zimówek.
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Grudzień 25, 2010, 12:46:50 pm
Od zeszłego tygodnia jestem wrogiem trzymania odstępu od poprzedzającego auta bo zawsze się właduje mi jakiś buc,szczególnie tempie chamów w furgonetkach zaoparzenia :P
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: Michał w Grudzień 29, 2010, 11:32:36 am
Dzisiaj wyjechałem na podwórko i ZONK. Stoi w miejscu taki lód i nic a nic nie chce sie poruszyć. No i co tu zrobić??
Otworzyłem bagażnik i z 15 cegieł pełnych do skrzyneczki. Wsiadłem do samochodu i normalnie ruszył :D
Tytuł: Zimowy zawrót głowy :)
Wiadomość wysłana przez: ponczak w Grudzień 31, 2010, 11:12:36 am
Porównałem ABS w E36 316i i Fieście 2007 : w BMW działa on o wiele lepiej, włącza się naprawdę wtedy kiedy potrzeba i samochód nadal porządnie hamuje. W fieście ABS włącza się zbyt wcześnie, ale w zasadzie w porównaniu z moją sierrą bez ABS, to lepiej hamuje mi się z ABS, nawet w tej fieście. Nie mówię tu o sportowej jeździe, ale o zwykłym poruszaniu się samochodem.