FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Neo w Grudzień 23, 2010, 16:44:03 pm
-
Panowie regulowałem zawory. Wcześniej klekotały, teraz je troche przykręciłem ciaśniej i dalej klekoczą nawet mi się wydaje że głośniej. Na dotyk luzy były minimalne. Czy to możliwe?
-
zle ustawiłeś
-
jaki luz zrobiłeś ?
-
Zawory ustawiasz tylko na zimno. Są tacy, którzy mówią, że to nie ważne, ale z doświadczenia wiem (poprawa kultury pracy silnika i porannego odpalania), że bdzury mówią. Sprawdź jeszcze raz ustawienie tych zaworów.
-
podepnę się pod temat; czy jak zawory będą za ścisłe to czy przez to nie chce rano i po długim postoju palić?? nowe świece, kable, wymienione filtry, nowy aku, pompka chodzi jak powinna. mechanik powiedział ze zawory są zbyt ścisłe, silnik 1,6 bosch
-
Jak zawory za ścisłe są to właśnie mogą podpierać się i nie trzymają wtedy kompresji.
-
Ścisły to raczej ten mechanik nie jest. A przynajmniej na pewno nie wie, że w Polonezie z silnikiem Bosch sa już regulatory hydrauliczne i luzu zaworów w tym silniku się nie sprawdza kontrolnie a tym bardziej nie ustawia. Tez się borykam ze złym odpalaniem Boscha ale dopatruję się gdzie indziej usterki. A gdzie to może za jakiś czas napiszę.
-
może czujnik temperatury silnika nie domaga ?
-
podepnę się pod temat; czy jak zawory będą za ścisłe to czy przez to nie chce rano i po długim postoju palić?? nowe świece, kable, wymienione filtry, nowy aku, pompka chodzi jak powinna. mechanik powiedział ze zawory są zbyt ścisłe, silnik 1,6 bosch
W jaki sposób odpala? Po jakim czasie? Masz LPG?
-
lpg od 2005r, za 1szego właściciela. odpalam zawsze na benzynie, po postoju lub nocowaniu po paru dniach jest tak; kręcę kręcę nic, i tak z 4.5 razy, kręcę i tak jak by łapał i dalej nic, w końcu złapie i tak nierówno jak by z jeden gar nie chodził, jak dodam gazu lekko to szarpie silnikiem a chodzi jak ciągnik, a jak puszcze gaz to gaśnie.(przy odpalaniu nie wciskam gazu) później jak się już rozchodzi jest ok, i jak silnik ciepły tez ok. sprawdzaliśmy iskrę to tak jak by gubiła się. włożę stare kable bo jakoś lepiej palił na starych, wsadziłem janmora ponoć syf jak i sentech.
-
Zawory ustawiałem na czucie bo dźwigienki są wyklepane i nieda rady ustawić na szczelinomierz. Powiedzcie mi poco ustawiać luz na zaworach jak po rozgrzaniu i tak się powiększa? Rozumiem rozszerzalność materiałów ale to wszystko sobie przeczy.
-
lpg od 2005r, za 1szego właściciela. odpalam zawsze na benzynie, po postoju lub nocowaniu po paru dniach jest tak; kręcę kręcę nic, i tak z 4.5 razy, kręcę i tak jak by łapał i dalej nic, w końcu złapie i tak nierówno jak by z jeden gar nie chodził, jak dodam gazu lekko to szarpie silnikiem a chodzi jak ciągnik, a jak puszcze gaz to gaśnie.(przy odpalaniu nie wciskam gazu) później jak się już rozchodzi jest ok, i jak silnik ciepły tez ok. sprawdzaliśmy iskrę to tak jak by gubiła się. włożę stare kable bo jakoś lepiej palił na starych, wsadziłem janmora ponoć syf jak i sentech.
Robiłeś kiedyś reset komputera? Jeżeli nie, to odłącz akumulator lub wyciągnij wtyczkę od kompa. Zostaw sobie tak na cała noc.
-
robilem i reset... nie wiem co juz jest grane, zapomnialem dodac ze jeszcze strzela na lpg, lecz nie w filtr a w katalizator..grrrr
-
Uuuu masz to co ja mam :)
Kable+ świece + kopułka... WILGOĆ !
zdemontowac, wykąpać w benzynie ekstrakcyjnej, dokładnie osuszyć , obficie silikon w spraju i ma być.
-
grrr a 2lata miałem spokój z naprawami :)
-
Panowie czy przy zaciasnym ustawieniu też mogą np bardziej klekotac?
-
Przy za ciasnym ustawieniu nie powinno klekotać. Tylko, że tak nie może być!-rozwalisz głowicę i zawory.
Luz się ustawia po to na zimnym silniku, by jak się rozgrzeje zawór i rozszerzy jednocześnie, luz się skasował/zmniejszył. Nie odwrotnie.
Co do samego klepania-nie muszą wcale klepać zawory. Hałasuje wszystko-wybite: dzwigienki, laski popychaczy, same szklanki, które już mają luz. Do tego wiadomo panewy.
Hałas może być większy, jeśli jest żle ustawiony zapłon (za wczesny)
-
Rozumiem ale wszyscy mówią że na ciepłym bardziej klepie niż na zimnym i że no gorąco luzy się zwiększają.
-
Nie klepą zawory, w sensie z nadmiernego luzu, tylko olej na ciepłym silniku jest rozrzedzony i wszystkie luzy, jakie są w całym silniku dają o sobie znać- tak jak napisalem wyżej.
Uprzedzam pytania-
Nie, nie wlewać gęstrzego oleju-nic to nie da
Tak silnik jest już trochę zużyty
Tak, ten typ rozrządu zawsze hałasuje
Tak, na hydroregulacji jest ciszej i nie da rady na zużytej mechanicznej regulacji zrobić tego tak, by było cicho.
-
Panowie a lekkie wyrównianie (szlifowanie) dźwigienek da jakieś efekty? Napewno będzie można ustawić rzeczywisty luz szczelinomierzem. A kultura pracy silnika?
-
Nie wolno szlifować dźwigienek !
Są utwardzone na bardzo małej głęgokości.
jedyne co mozesz zrobic jak sa wyklepane to ustawić na słuch, ale do tego trzeba trochę doświadczenia.
-
kiedyś rozważałem możliwość nalutowania twardym lutem płytki widiowej. oczywiście odpowiednio oszlifowanej. pomysł padł bo się mnie nie chciało :) w Zaporożcu Rosjanie zastosowali utwardzone nakładki (w kształcie grzybków) na trzonki zaworów, o szerokości równej szerokości dźwigienki.
-
To jak są wyklepane a utwardzone na znikomej głębokości to lepiej wyszlifować bo wyklepate to już i tak o dupe rozbić
-
Niekoniecznie - jak je zeszlifujesz to wytrzyma to 1000km i znowu bedzie to samo.
-
to lepiej zdemontować klawiaturke, obejrzeć mniej więcej jak poważne są wgłębienia i ustawić ewentualnie na 0.05. Panowie a tak dotykając to luzy mają być znacznie wyczuwalne czy dosłowni ledwo ledwo?
-
do takiego ustawiania na ucho trzeba mieć troche doświadczenia, albo wiedzieć jak ktoś to robi i jaki jest to mniej więcej luz, luz ma delikatny taki tyci tyci :P
-
szlifowalem nie raz i jakos nie klepalo. a przejechane bylo duzo wiecej niz 1000km
-
Czyli można szlifować? Oczywiście tak delikatnie, nikt nie będzie zdzierać nie wiadomo ile. Może być taki delikatny kamień szlifierski na wiertarke?. I po takim szlifowaniu długo wytrzyma? Niech się wypowie ten kto szlifował :)
-
Szlifujesz tylko tyle żeby wyrównać powierzchnię i już. A jak nie chce Ci się szlifować (tak jak mi :mrgreen: ) to ustaw wszystkie na 0.10 szczelinomierzem, skontroluj (i ewentualnie popraw) na wyczucie łapami i też da radę :wink:
-
Wyszlifowałem dźwigienki, ustawiłem zawory ściśle na 0,15 każdy i klepią tak jak klepały a nawet głośniej. CO MAM ZROBIĆ ŻEBY BYŁY CISZEJ ?? Sprawdziłem wszystko, laski są proste, nawet nowe śruby na klawiaturze założyłem. w GLE bez hydropopychaczy to wymiana oleju na nic się nie zda? Może coś z zapłonem? zawczesny lub zapuźny?
-
Rozumiem ale wszyscy mówią że na ciepłym bardziej klepie niż na zimnym i że no gorąco luzy się zwiększają.
Chciałem zdemontować plotke. Zawór nie jest z plastiku, co oznacza że sie rozszerza cieplnie. Jak wiadomo, wybuch mieszanki generuje duzo ciepła (jak i samo sprężanie) i część tego ciepła pobiera sam zawór co sprawia że sie wydłuża. Gdyby zawory były ustawione na styk, po rozgrzaniu zawór nie domykał by się co skutkowało by jego wypaleniem.
Wyszlifowałem dźwigienki, ustawiłem zawory ściśle na 0,15 każdy i klepią tak jak klepały a nawet głośniej. CO MAM ZROBIĆ ŻEBY BYŁY CISZEJ ?? Sprawdziłem wszystko, laski są proste, nawet nowe śruby na klawiaturze założyłem. w GLE bez hydropopychaczy to wymiana oleju na nic się nie zda?
O ile sie nie myle, to luzy zaworowe to nie klepanie tylko cykanie, co do klepania, to klepią zawory tylko wtedy gdy krzywki są wytarte, i w tym kierunku bym szukał.
-
Właśnie cykają. Może to coś z zapłonem ? Za wczesny lub za puźny?
-
i oczekujesz że przez neta Ci sprawdze? Sprawdź lampą, no albo zrób znak na aparacie, i na bloku, po czym opóźnij troszke i sprawdź efekt. Jak sie nie uda, wróc na znaki.
[ Dodano: 28 Gru 2010 23:28 ]
a tak sie spytam, długo masz poldka? Bo takie delikatne cykanie to mam nawet na hydroszklankach, napawanym wałkiem nierządu, nowe dźwigienki... z tego co wiem to polonezy tak mają (mam też 1,5 na gaźniku w świetnym stanie). Bardzo głośne to cykanie?
-
Powiem ci tak. Mechanik ustawił mi niedawno zawory, i przez jakiś czas chodziły dosyć cicho, teraz zaczęły grać, dosyć głośno, nawet po regulacji, najbardziej jak redukuje bieg na niższy to jest koncert :)
-
Skoro juz chcesz sie dowiedzieć czy to bankowo luz zaworowy, to poprostu skasuj je całkowicie - oczywiście na chwile. Odpal samochód i zobaczy czy dalej cykają.
-
najlepiej to nagram jutro i wrzuce na neta, będziesz mieć lepszy wgląd na sprawe. Cykanie zaczyna się jak łapie tak 50-70 stopni. Na zimnym nic nie słychać.
-
olej to - przyjedziesz na słonne... ustawie ci to bez szczelinomierza.
-
Jestem na 100% pewny że to cykanie zaworów. Nie stukanie tylko cykanie klawiatury.
Mam nagranie : http://kagan99.wrzuta.pl/audio/2HIOrsIefGw/silnik
-
Kagan, Sprawdź jeszcze jakie masz smarowanie klawiatury.Odkręć korek wlewu oleju,na pracującym silniku,i zaświeć latarką pod pokrywę zaworów ,i zobacz jak smaruje się klawiatura.Bo może słabo ci smaruje,lubo w ogóle.Ważną rzeczą żeby rozrząd cicho chodził(oprócz poprawnej regulacji zaworów) jest b.dobre smarowanie.Jeśli kanały olejowe są zapchane,i olej nie dochodzi tam gdzie powinien ,wybacz, ale będziesz miał hałas.
-
Jak wyciagałem klawiaturę to wszystko było bardzo dobrze nasmarowane, chałas się zwiększył jak jakieś miesiąc temu dolałem STP Regenerator silnika.
-
Kagan, To ma być sprawdzone podczas pracy :!: a nie tak jak wyżej piszesz, bo to nie jest miarodajna ocena.Kanały olejowe czyściłeś :?:
-
Nie czyściłem właśnie. dzisiaj odkręce korek i sprawdze czy dobrze smaruje. Kurde właśnie z głowy mi wyleciało przeczyszczenie kanałów ;/
[ Dodano: 29 Gru 2010 15:26 ]
Może olej wymienie bo niewiem kiedy był wymieniany to może coś pomoże.
-
jakbyś zdjął klawiaturę, to zakręć rozrusznikiem i zobacz czy z kanału olejowego w głowicy w ogóle wypływa olej.
-
Sprawdziłem smarowanie na pracującym silniku i dźwigienki i cała klawiaturka poprostu opływa olejem. Może luzy się zwiększyły bo źle ustawiłem? Niby 0.15 ale jakoś mi się wydawało że ten konik mimo wszystko jakoś większy luz ma.
-
Może rozwiązanie nie jest tak widoczne ale:
jak jakieś miesiąc temu dolałem STP Regenerator silnika.
Tak się zapytam, po co? Koledzy szukają przyczyny w rozrządzie a tak naprawde może być wszędzie...
Napewno nie masz luzu na dźwignienkach = między dźwignią a wałkiem?
-
zawory mogą byc pod "klepane"(tzn zawór/dźwigienka(konik)) i szczelinomierzem tego nie ustawisz tylko wprawioną ręką... ewentualnie jeśli jest to słyszalne pod wiekszym obciążeniem (tzn po zmianie biegu na wyższy) to możesz słyszec spalanie detonacyjne gdy masz za wczesny zapłon.
-
Odświeżę trochę kotleta by nie zakładać nowego tematu, mam polonie u mechaniora (moj to bosh) po zdjeciu pokrywy zaworow sa one ścisło zero luzu, tylko on stwierdzil ze jest za scislo,.i silnik juz calkiem sie poddal, ledwo odpala po jakims 7,8 razem, prycha przy odpalaniu itp. i ponoc ten uklad jak one sie zachowuja jest nie tak, czy da sie je wyregulowac tymi śrubkami.?? ( nie znam sie na tym) ale ludzie mowia jedni ze sie da bo to nie uklad na plytkach, drodzy ze sie nieda, wiec kurcze w co mam wierzyć?
-
teoretycznie płytkami nie wyregulujesz bo szklanka sama ustawi sie od ciśnienia oleju hhm śrubkami reguluje sie wstępne ustawienie
-
On chce mi ustawic 0,15 i 0,25, jak mowilem silnik 1,6gli na boshu, czyli mozna ? czy nie? bo niby to hydrauliczne
-
:) raczej nie można bo szklanka sama zniweluje luz, a taki luz ustawia się na zaworach bez hydrauliki chociaż wydech ma mniejszy luz :)
-
no to juz nie wiem co mam mu powiedziec
-
może zaraz wypowie sie ktos jeszcze bo ja takiego problemu nigdy nie mialem
-
no wlasnie, twierdzi ze sa za scislo i cos ze jeden sie nie domyka a drogi otwiera wredy nie ma cisnienia i prycha strzela i nie pali, wiec pomozcie chlopaki
-
W silniku, w którym luz zaworowy regulowany jest hydraulicznie, nigdy nie będzie luzów zaworowych, no chybaże w silniku, który ma uszkodzone popychacze, albo takim, który nie pracuje a jego popychacze już przeciekają.
Jeśli będziesz kręcił śrubkami na dźwigniach zaworowych, służących do regulacji luzu w starszych silnikach, nieposiadających popychaczy hydraulicznych, to spowodujesz tylko przemieszczenie, adekwatne do poczynionej regulacji, pomiędzy zewnętrznym a wewnętrznym ustrojem hydropopychacza - jeśli działają one dobrze i są właściwie zasilane olejem.
-
Dokrecil glowice prawie 2 obroty, poluzowal zawory lekko i odpalil odrazu( nie umiem tego pojac) lecz teraz delikatnie cykaja. mam pojezdzic jakis krotki okres i je wyreguluje.
-
Jednak mit o zaworach okazal sie mitem, auto nadal ciezko odpala po postoju, jutro sprawdze rozrzad i cewke wymienie. krecilem krecilem i aku padl
-
Domyślam się, że to bosch. Mieliśmy już taki problem, auto ciepę zapalało i jeżdziło, zimne zjadało akumulatory, a z pychu odpalało od razu. Winnym okazał się spadek napięca przy kręceniu rozrusznikiem. (ło)Bosz(e) potrzebuje 10,9V by dać iskrę. Pomogło poprawienie masy na kompie, silniku, akumulatorze, dodane drugiego grubego kabla plusowego na instalację, wyczyszczenie styków, remont rozrusznika.
-
sam doszedlem co bylo, cekwa miala powypalane gniazda o tak jak by sie te bolce w niej zmniejszyly, w gniazdach byly na 2 i 4 biale osady, wymienilem cewke na nowa. i panowie jest malina, od strzala, skoro wszystko bylo robione kable altek rozrusznik to tylko to wadzilo. teraz zawory sie uciszy dokreci i niech smiga dalej. Pozdrawiam