FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Grudzień 25, 2010, 23:20:52 pm
-
Więc tak :
Autko moje, roverek 1.4 po wymianie reduktora na nówkę i po regulacji po 1500km.
Co się dzieje - zimnym autem nie da się ruszyć, chodzi ale naciśnięcie pedału gazu to "turbo dziura" i ewentualnie strzał w dolot i tyle silnik spada z obrotów i gaśnie.
Po rozgrzaniu jest lepiej jednak zachowuje sie bardzo podobnie:
- jadąc np na pierwszym biegu przy w pełni rozgrzanym silniku bez gazu.
Gdy dodam gazu auto łapie turbo muła strzela w dolot spada z obrotów i gaśnie.
Taki sam objaw jest na każdym biegu poniżej 2000-2500rpm nawet przy lekkim dodawaniu gazu - powyżej 3000rpm problem ustaje w 90% bo i tak czuć monstrualny brak mocy.
Tzn, na luzie wciskam gaz mocniej a potem dopiero puszczam sprzęgło inaczej bedzie szarpał kichał i prychał.
Zaczyna mnie to denerwować bo na starym reduktorze tego nie było.
Uprzedzając pytania:
Reduktor nagrzewa się prawidłowo i nie zamarza - jest ciepły po około 5 minutach pracy silnika.
Filtr powietrza zdemontowany - taki sam efekt
Filtr gazu wymieniany około 4tyś km temu
Na benzynie problemu nie ma w ogóle.
Świece mają 27 tysięcy przebiegu - przewody też.
Jakiś czas temu wymieniałem także kopułkę i palec - coprawda ze szrotu ale 100% sprawne.
Problem pojawił się po wymianie reduktora.
Nie wiem czy to ważne:
Podczas składania rozrządu - wałki zostały obrócone o 180 stopni w związku z tym musiałem zamienić przewody na kopułce 2z3 i 1z4.
Próbowałem także kręćić śrubą przy reduktorze - efektu zero (tzn nie rozwiązuje to problemu)
Kowalski - Sugestie ?
-
Masz nowy reduktor Lovato, z tego co pamiętam. Sprawdź czy są drożne / właściwie wykonane otwory odpowietrzające (czy jak tam one się nazywają). Są dwa, jeden na górze, drugi na dole.
-
Dokładnie taki:
http://allegro.pl/reduktor-zawor-gazowy-lovato-mini-kit-rg92-rge92-i1370536304.html
-
(http://images35.fotosik.pl/320/bb98066be7c6f96am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bb98066be7c6f96a)
-
Co jeżeli są drożne ?
-
A na wężu idącym od reduktora masz śrubę czy korkowca? Może za zbytnio go tam przytyka.
-
uprzedziles pytanie, ale i tak wtrące 3 grosze. Identyczne objawy miałem u siebie. Robil kilka emulatorów, 5 parowników przekładałem. Na kazdym identyczny objaw... do 2500 przerywa, schodzi z obrotów, gasnie. A od 3000 idzie jak przeciąg.
Co sie stało? Przerwa na swiecach :) tylko to wystarczyło zmniejszyc :D sprawdz dla pewnosci. Ja malutka przerwe na swiecach i od tego momentu jest wszystko super :)
-
Mam śrubę na wężu - wiecie szukam kilku możliwości bo wiesz... otwieranie maski tylko po to żeby sprawdzić czy otwory drożne zajmie mi mniej czasu niż ubranie butów :)
Sprawdzę jeszcze przerwę na świecach - Fazi - jaką ustawiłeś u siebie ?
-
Sprawdzę jeszcze przerwę na świecach - Fazi - jaką ustawiłeś u siebie ?
ciezko powiedziec. Robilem to na "oko" :mrgreen: zmniejsz po prostu na kazdej po rowno (gdzies o połowe). I sprawdz wtedy, zawsze mozna pozniej skorygować :)
-
miałem coś podobnego ale w zakresie od 1000 do 1800 obr, gdy wciskałem głębiej gaz to turbo dziura, pomogło odkręcenie śruby na wężu, czyli większa dawka gazu.
-
To już zrobiłem w pierwszej kolejności.
-
Rozwiązany problem?
-
Jeszcze nie - święta - rodzina się zjechała - pare spraw na głowie - narazie auto stoi.
29 mam urodziny, potem sylwester.... jak tylko się uwinę - dam znać czy zmiana przerwy na świecach pomogła.
-
Co do przerwy to zapuść sobie paznokieć (na kciuku) Ustawiałem ją na jego grubość kiedy miałem problem z falującymi obrotami na gazie
-
Ja mam pewną turbodziurę od ok. 3500 obr/min i to wynika z przykręconej śruby na wężu od lpg. Zresztą w praktyce nie używam obrotów powyżej 3500.
Wg. mnie masz tylko problem z wałkiem rozrządu, spotkałem w internecie opis gościa który na forum odnawiał Dużego Fiata 1.8 (DOHC? i dwa wałki rozrządu) na błysk w kolorze zgnito-zielonym i robił sam remont wszystkiego włacznie z silnikiem i tam miał chyba podobny objaw tylko na Pb. kombinował, regulował gaźnik w końcu okazało się że przestawił wałki rozrządu o 180 stopni dlatego prychał i nie jechał. Forum było w kolorze jasnym, miało dużo zdjęć wysokiej rozdzielczości tego auta na ok. 3, 4 stronach tego wąku. Auto było zrobione na styl oryginalny klasyczny i najprawd. było to forum: http://morski.org.pl/forum/ a to ten duży fiat to najprawd. ten ze zdjęcia głównego: http://morski.org.pl/. Oglądałem to kilka miesiecy temu, sorry za luki w pamięci. Może to ten sam problem.
-
Stingerek, przerwę ustaw 0,6-0,7mm.
Gaz na butli odkręciłeś? :P może się coś przytkało na zasilaniu, jak wymieniałeś.
-
Świece mają 27 tysięcy przebiegu - przewody też.
:roll:
Po pierwsze panie kolego to świece aż proszą się o wymiane :!: kable tak samo...
po co zmienianie przerwy na świecach ja się pytam :?: takie rzeczy robi się ewentualnie na nowych świecach ale moim zdaniem to głupota, od tego są fachowcy projektujący świece tak, by wszystko było ok, szukacie dziury w całym
Jakiś czas temu wymieniałem także kopułkę i palec - coprawda ze szrotu ale 100% sprawne
:roll:
Jak można takie części wymieniać/zakładać ze szrotu :?: Bądźmy poważni koszty są znikome, a na oko raczej takiego czegoś się nie ocenia...
Dobrze że uszczelki pod głowice nie wziąłeś ze szrotu z innego roverka :roll:
Wniosek: ŚWIECE DO WYMIANY :!: a żeby było plug&play to KABLE TAK SAMO DO WYMIANY
-
Jak można takie części wymieniać/zakładać ze szrotu Bądźmy poważni koszty są znikome, a na oko raczej takiego czegoś się nie ocenia...
Hahaa... W końcu kopułka to wydatek 20zł a palec koło 6zł - to tak jak byś wlał używany olej bo mam mniejszy przecieg (osobiście byłem kiedyś "dawcą" takiego oleju).
Przy tym przebiegu niestety ale powinieneś wymienić przewody oraz świece.
-
Jak można takie części wymieniać/zakładać ze szrotu :?: Bądźmy poważni koszty są znikome, a na oko raczej takiego czegoś się nie ocenia...
Dobrze że uszczelki pod głowice nie wziąłeś ze szrotu z innego roverka :roll:
Wniosek: ŚWIECE DO WYMIANY :!: a żeby było plug&play to KABLE TAK SAMO DO WYMIANY
Pusiu.. ja cie proszę... przemyśl jeszcze raz co napisałeś.
Hahaa... W końcu kopułka to wydatek 20zł a palec koło 6zł - to tak jak byś wlał używany olej bo mam mniejszy przecieg (osobiście byłem kiedyś "dawcą" takiego oleju).
Przy tym przebiegu niestety ale powinieneś wymienić przewody oraz świece.
Kupię w tej cenie jakieś tysiąc kompletów.. załatwisz mi ?
Przebieg świec to około 60 tysięcy jaki powinien być - przewodów około 120 tysięcy.. taki jest "przebieg" między wymianowy... darujcie sobie proszę.
Kopułka + palec nie kosztuje 26zł.... to raz...
Dwa....
Przyczyną było uwaga uwaga....
A nie powiem - skoro widzę że mam ekspertów i wiedzą lepiej.
-
To forum robi się coraz głupsze ;(, koledzy nie macie kobiet czy jak? :)
-
Kupię w tej cenie jakieś tysiąc kompletów.. załatwisz mi ?
Konkretnie ile chcesz? Jakiś miesiąc temu kupiłem nową kopułke w sklepie LEMAR w bełchatowie, jeśli chcesz to moge tam się zapytać czy jeszcze mają. Pamiętam dokładnie za kopułke dałem 20zł. Skoro jest zapotrzebowanie moge komuś wysłac za tę cene+przesyłke jak juz ma kupować ze szrotu.
-
Nowa kopułka i palec do rovera 26zł ?! Pewnie że biorę !
-
Ja za kopułkę EPS do roverka płaciłem niecałe 25 zł , intercars
-
Przyczyną było uwaga uwaga....
napisz, bardzo mnie to interesuje :)
mi na starych przelatanych swiecach przerwa zmieniła wieeeele.... ale kupiłem nowe dla swietego spokoju
-
po co zmienianie przerwy na świecach ja się pytam :?: takie rzeczy robi się ewentualnie na nowych świecach ale moim zdaniem to głupota, od tego są fachowcy projektujący świece tak, by wszystko było ok, szukacie dziury w całym
Ale na podstawie wielu przypadków, zmniejszenie odstępu na świecy daje pozytywne skutki. Fachowcy zaprojektowali świece, ale z przeznaczeniem do PB, a nie LPG. Ci sami fachowcy oferują też specjalne świece do LPG różniące się właśnie mniejszym odstępem, ale też za wyższą pewnie cenę. A odstęp można zmienić samemu.
-
Utek: no to niezła ściema z tymi świecami uprawiają producenci. Wystarczy tylko zmniejszyć rozstaw z ilu do ilu mm?
-
Wiecie co było przyczyną ?
Woda kapiąca na kopułkę... z plastikowego podszybia.