FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: Jaro w Styczeń 17, 2011, 01:57:35 am
-
Cześć,
Poważnie zastanawiam się od dłuższego czasu nad przełożeniem do swojego Caro XUD9A przy wykorzystaniu fabrycznego GLD. Z związku z tym mam kilka pytań do osób, które posiadają lub posiadały GLD, broń Boże do teoretyków, którzy będą mi się rozpisywać, że diesel śmierdzi, kopci i klekocze, i że lepiej za te pieniądze zapierdzieć sobie posiadany benzynowy silnik. Tak czy inaczej:
- Łapy pasują z OHV czy trzeba coś cudować? Cokolwiek trzeba ciąć, spawać itd?
-GLD były na Lucasie? Jeśli nie, to jest dużo rzeźby z zostawieniem Lucasa przy przekładaniu GLD?
-Jeśli Lucas podejdzie, to most z benzyny może zostać? Chodzi mi o przełożenie.
-Kultura pracy takiego silnika jest do wytrzymania? Nie mówię o rozklekotanym silniku z przebiegiem 500kkm, tylko o zadbanej jednostce z sensownym przebiegiem, tj. rzędu 100-200kkm. Pomijamy kwestię głośności jednostki napędowej i po części wytrzymałości budy, docelowo silnik ma być włożony do odremontowanej blacharsko i gruntownie wygłuszonej skorupy. Mimo wszystko, warto obspawać jakieś miejsca, które mogą się rozłazić? Dodam, że samochód jest dosyć mocno obniżony i utwardzony, a ma być jeszcze niżej i twardziej.
-Jak wygląda sprawa dynamiki? Ścigać się tym nie będę, tylko wolałbym nie planować wyprzedzania z półgodzinnym wyprzedzeniem... Nie jest to moja największa obawa, bo 70KM a 78KM to właściwie niewielka różnica, poza tym przy braku mocy można potem przełożyć XUD9 TE :mrgreen:
-Czy silnik/skrzynia itd są awaryjne? Ceny części znam.
-Jakie są możliwości podkręcania tego silnika? Nie mówię o zaturbieniu, raczej zwiększeniu dawki paliwa itd. Kompletnie nie znam się na tuningu klekotów :?
Poza tym jakie są Wasze wrażenia z użytkowania GLD? Jesteście zadowoleni z Poloneza z dieslem?
Jak mi się coś przypomni to dopiszę :mrgreen:
-
Raz miałem okazje przejechać się GLD i osobiście po tym doświadczeniu nie chciałbym mieć tego silnika u siebie, bo jest dosyć mułowaty, długo się rozpędza. Co do reszty to nie wypowiem się bo zrobiłem nim jakieś 100km.
-
-GLD były na Lucasie? Jeśli nie, to jest dużo rzeźby z zostawieniem Lucasa przy przekładaniu GLD?
-Jeśli Lucas podejdzie, to most z benzyny może zostać? Chodzi mi o przełożenie.
użyj wyszukiwarki!
:P
-
Fajny motór. Śmigałem dieslem przez 3 miechy. Kopa ma jak OHVka, tyle że rozpędza sie bez jęknięć i ciągnie solidnie. Doszedłem do 140, i jeszcze coś by tam z niego sie dało wycisnąć. Dobra alternatywa dla ohv z gazem.
Opałowy łyka bez mrugniecia :) Jakbym miał wybierać to tylko mrozy powstrzymywały by mnei przed GLD. Ale moze jestem uprzedzony.
-
Też myślę nad taką przekładką do swojego 1.6 GLE. Szukałem i nigdzie nie ma konkretnie opisanej takiej przekładki. Mój silnik ma już około 180 tyś i trzeba by już zacząć myśleć nad innym silnikiem. I właśnie się zastanawiam czy szukać innej benzyny czy przejść na diesla.
Nie jechałem nigdy polonezem z takim silnikiem i też z chęcią się dowiem o możliwości takiej przeróbki.
-
Fajny motór. Śmigałem dieslem przez 3 miechy. Kopa ma jak OHVka, tyle że rozpędza sie bez jęknięć i ciągnie solidnie. Doszedłem do 140, i jeszcze coś by tam z niego sie dało wycisnąć. Dobra alternatywa dla ohv z gazem.
Opałowy łyka bez mrugniecia :) Jakbym miał wybierać to tylko mrozy powstrzymywały by mnei przed GLD. Ale moze jestem uprzedzony.
Dobrze się zbiera,a i 150 leciałem bez problemu.
Można latać na opale,tak też jeździłem choć teraz inspekcja będzie też zatrzymywać,więc mogą sprawdzi paliwko.
Ja mojego Caro wąskiego Diesla użytkowałem w zimie,na nowym aku palił w największe mrozy.
-
- Łapy pasują z OHV czy trzeba coś cudować? Cokolwiek trzeba ciąć, spawać itd?
Dołączam się do pytania bo mam do wymiany belkę i nie wiem czy szukać od diesla czy może być zwykła....
-GLD były na Lucasie? Jeśli nie, to jest dużo rzeźby z zostawieniem Lucasa przy przekładaniu GLD?
Z tego co wiem, to nie było na Lucasie, ale żadnego problemu niema, żeby zostawić, po prostu dzięki temu będziesz miał dodatkowo duuuużo miejsca pod maską :D
-Kultura pracy takiego silnika jest do wytrzymania? Nie mówię o rozklekotanym silniku z przebiegiem 500kkm, tylko o zadbanej jednostce z sensownym przebiegiem
Silnik po 400kkm pracuje bez zarzutów więc jak będziesz miał jakiegoś po remoncie to tylko lepiej.
-Jak wygląda sprawa dynamiki? Ścigać się tym nie będę, tylko wolałbym nie planować wyprzedzania z półgodzinnym wyprzedzeniem...
Do spokojnej jazdy wystarczy, w mieście też, w trasie troszkę brakuje mocy, ale jest do wytrzymania.... z resztą jak nie będziesz miał okazji do tego czasu sprawdzić, to wiosną jak już nie będzie śniegu (bo teraz sobie zimuje w domu pod daszkiem), pewnie wpadnę swoim na spota to można będzie przetestować praktycznie jego możliwości :)
-Czy silnik/skrzynia itd są awaryjne? Ceny części znam.
400kkm, silnik nie ruszany, tylko przy pompie było coś robione, skrzynia nie ruszana, raz robione sprzęgło, alternator też był kiedyś naprawiany, do naprawy rozrusznik (po raz pierwszy) więc albo ten mój tak ma albo jest lepiej niż dobrze :D ...taka ciekawostka, pierwszy od nowości most nie wyje, mimo, iż sporo czasu jeździł prawie bez oleju bo poprzedni właściciel nie wiedział, że się tam też zagląda :P Poza tym mam do naprawy prawie całkowicie rozsypany układ kierowniczy i nie wiem kiedy wcześniej ktoś coś przy nim robił, ale to chyba normalne na naszych drogach....
-Jakie są możliwości podkręcania tego silnika? Nie mówię o zaturbieniu, raczej zwiększeniu dawki paliwa itd. Kompletnie nie znam się na tuningu klekotów :?
Też się na tym nie znam :D
Poza tym jakie są Wasze wrażenia z użytkowania GLD? Jesteście zadowoleni z Poloneza z dieslem?
Jestem bardzo zadowolony, z resztą pisałem juz kiedyś w podobnym temacie, głownie ze względu na oszczędny silnik, ale ogólnie jeździ się nim naprawdę przyjemnie, tylko trzeba pamiętać że czasami brakuje mocy.
-
www.forum.fsoautoklub.pl/viewtopic.php?t=386 (http://)
Wynika z tego że belka pod silnik jest taka sama jak ohv.
-
Jaro, Ale ty chcesz włożyć silnik GLD ze względów ekonomicznych czy po prostu chcesz mieć GLD?
-
Jaro, Ale ty chcesz włożyć silnik GLD ze względów ekonomicznych czy po prostu chcesz mieć GLD?
Jedno i drugie, grzechotnik jest bardzo ekonomiczny, co do mnie przemawia, bo sporo jeżdże i nie wariuję raczej, poza tym nie jestem uprzedzony, że diesel to trzęsący śmierdziuch, słyszałem jak pracuje XUD9A i mam chęć spróbować tego silnika u siebie w Polonezie :mrgreen:
Chyba, że chodziło Ci o to, czy przekładka czy zakup całego wozu- na 90% przekładka, ciężko mi się rozstać z tą budą.
-
Na GLD nie narzekałem, dobry, oszczędny silnik. do lucasow podejdzie bez niczego (zakladalem lucasy do siebie). w razie czego mam z mojego 160kkm przejechane, kompletny (miske olejowa trzeba wymienic i zamach bo jest z TD) silnik z rok stoi w garażu.
a czy warto to trudno powiedziec ja zmienilem na TD w pogoni za momentem
-
Diesle zawsze miały heble, nigdy lukasy niestety,
silniki te są cholernie żywotne, przejeżdżają spokojnie nawet po 700-800 tys km,
tuningoodporne, wersja z turbo różni się bardzo mocno, m.in. głowicą.
Przy nich trzeba dbać tylko o świece żarowe, akumulator, pojedzie nawet na przepalonej fryturze, ale wiem że były w nich dwa rodzaje pomp i ten jeden rodzaj różnie znosił opał i inne mikstury.
W kwestii swpapa to pogadaj z Zolano#1930, on robił przekładkę do GLD do budy OHV.
Ja miałem styczność z tym silnikiem w Citroenie C15, silnik debiloodporny, wiele wybaczał, nie było problemów z odpalaniem w zimę. Możesz też pogadać z Bolim#1838, ten Kolega ma oryginalnego klekota :)
-
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, jak ktoś ma jeszcze coś do napisania to proszę śmiało :mrgreen:
A w kwestii samej przekładki, to czy NIE posiadając kompletnego GLD na graty jest ciężko? Ogólnie to czy nawet przy posiadaniu kompletnej przekładki jest dużo kombinacji? Wiązkę trzeba przerzucać? Jakieś inne ciekawostki?
-
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, jak ktoś ma jeszcze coś do napisania to proszę śmiało :mrgreen:
A w kwestii samej przekładki, to czy NIE posiadając kompletnego GLD na graty jest ciężko? Ogólnie to czy nawet przy posiadaniu kompletnej przekładki jest dużo kombinacji? Wiązkę trzeba przerzucać? Jakieś inne ciekawostki?
wiazka? cala elektryka tego silnika to:
czujnik temp wody
czujnik cisnienia oleju
czujnik cisnienia oleju 2 ;)
solenoid pompy
kabel do swiec zarowych
przekaznik (sterownik) swiec
kabel alternatora i rozrusznika
-
a może zastanów się też nad volkswagenowskimi silnikami 1.6td z intkiem ma 80km, no i ten silnik już spokojnie poddaje się modyfikacjom, 100 koni to na początek spokojnie bez zwiększenie żuzycia paliwa i zwiększenie trwalości.
Jest jeszcze 1.9 no ale dużo większy ma chyba moment, ale jest też wersja 75 konna.
Sam się zastanawiam nad 1.6 bo mój koleżka jeździ sobie na oleju rzepakowym kupuje na tony 1.80zl. chyba za litr. Ma instalacje niczym nie smierdzi pracuje lepiej niż na ropie. Odpalać możę na oleju.
Olej taki spelnia normy spożywcze więc jest czyściutki a z ropą to wiadomo. No i w silniku nie pozostawia tego calego syfu. W weekend opowiadal przy wódce jak pierwszy raz odpalal na rzepaku to minute się krzusil, potem jak pierdną sadzą to aż koncówa pękla i od tej pory chodzi jak nóweczka.
Auto peugeot 405 1.9 jak w poldzie. Piękny silnik po pól roku bez maski odpalil od pierdnięcia, ale wydaje się być do polda troche za ciężki.
Niezly dalem wywód ...
-
Volkswagenowski TD odpada ze względu na to, że to już rzeźba, także tego tematu nie rozwijajmy tutaj...
Jeszcze jedna rzecz: Pod miską w GLD są sanki? :mrgreen: :mrgreen:
-
Jeszcze jedna rzecz: Pod miską w GLD są sanki?
Tobie może lepiej metalową płytę pod silnik, tak jak rajdówki miały :mrgreen:
-
Volkswagenowski TD odpada ze względu na to, że to już rzeźba, także tego tematu nie rozwijajmy tutaj...
Jeszcze jedna rzecz: Pod miską w GLD są sanki? :mrgreen: :mrgreen:
tak sa, ja mam
-
sanki są takie jak w Roverze bo stabilizator jest inny (taki jak w Roverze) Ja przejechałem swoim przez kilka lat jakies 70000 km i ani jednego złego słowa na niego nie powiem. Stał pod chmurką i ani raz mnie nie zawiódł a miał przelatane grubo ponad 400000. Tka jak koledzy wcześniej mówili, trzeba dbac o aku i świece żarowe no i o paliwo jeśli chce się odpalac w najwieksze mrozy. Mój palił nawet przy -36st. Miałem też założony most z OHV-ki bo kupiłem go z padniętym mostem. Nie odczuwało się minimalnie wolniejszego przełożenia za to bardzo miło przyspieszał na każdym biegu. Przyczepka?- nie problem, pełny stan również. do 120km/h wyprzedzanie z pełnym stanem beż większych problemów w porównaniu do OHV-ki. Ja go polecam zdecydowanie. Aha spalanie przy tym przełożeniu od 6 do 7 l. Przez ten czas założyłem mu wspomę, lucasy, całego Plusa w środku i do teraz żałuje że go sprzedałem :( Jakby co mam kilka gratów głowicę kompletną, kilka uszczelek, jak się nie mylę to łapy pod silnik
-
Właśnie, co z łapami przy przekładce?
-
łapy są inne, dłuższe niż z OHV-ki
-
To beka zostaje z ohv tylko łapy trzeba by było zmienić.
A mógłby ktoś napisać co dokładnie trzeba zmienić przy przekładce z ohv na 1.9 i czy jest różnica miedzy szerokim a wąskim zawieszeniem.
No i jak jest z tym przyspieszeniem dużo gorzej niż w przypadku benzyny bo przecież ohv to prawie wcale nie przyspiesza to nie wiem jak może być już gorzej.
-
Nie ma tragedii, przyśpiesza się bardzo płynnie, jak masz powyżej 2000 obr możesz wyprzedzac nawet na piątym biegu. Szału nie ma w porównaniu do 1.9Td ale dużo przyjemniej niż OHV :) zwłaszcza jak jedziesz w 5 osób, to OHV nie się schowa, zwłaszcza po górkach. Benzyniaka musiałbyś cały czas kręcic wysoko aby dorównał dieslowi. Co do belki to na 99% masz racje, o ile dobrze paiętam.
-
No i jak jest z tym przyspieszeniem dużo gorzej niż w przypadku benzyny
Na pewno nie jest to auto dla "kierowcy z zacięciem sportowym", jeżeli skacze Ci ciśnienie jak ktoś Cię objedzie to daruj sobie tego SWAPa bo na serce wykitujesz :P
Na miasto osiągi są wystarczające, w trasie dużo gorzej. Mnie najbardziej przeszkadza słaby Vmax, fabryka dawała tylko 140 km/h i faktycznie tyle da się pojechać (a nawet nieco więcej, byle nie za długo - Bolim#1838 coś pisał że łatwo go tak przegrzać).
Tym niemniej sensowna prędkość podróżna tym autem to 110, powyżej hałas staje się męczący i strasznie brakuje szóstki :P No więc kiedy trafi się kawałek równej dwupasmówki, i wszyscy dookoła utrzymują 150, jako posiadacz poloneza GLD będziesz się wlókł :|
Ale nie zniechęcam, zacytuję nawet Kolegę który jest już po przekładce z OHV:
Po jeżdzie testowej Dieslem wrażenia bardzo pozytywne. Ciągnie do przodu jak czołg. przyspieszenie z 80 do 130 trwa bardzo krótko. dodatkowe wygłuszenie ściany grodziowej spowodowało, że jest ciszej niż jak było OHV. Most został 3,9 więc to też troche wpływa na lepsze przyspieszenia. tylko licznik przekłamuje troszkę.
-
Właśnie, jak wygląda sprawa V-max przy pozostawieniu mostu z OHV? Nie ukrywam, że dla mnie normalna prędkość w trasie to 130-140km/h po dwupasmówce i 110 po jednopasmówce, tzn. jak jest równo, jak są dziury czy koleiny to jadę 50 i wznoszę modły, żeby czegoś nie urwać :lol: :lol:
GLD posiada jakieś dodatkowe wygłuszenie ściany grodziowej?
Generalnie to mnie przekonaliście, fajna alternatywa dla swapu na roverka, szczególnie, że fura służy mi głównie do lansu po mieście i w miarę spokojnej jazdy w dłuższe trasy.
-
Ratowanie się balonami jest wykluczone, na sezon z tyłu zostaje 175/55 na 7J i ani milimetra szerzej, fuj :?
-
Czyli silnik ze skrzynią powinny wejść w miejsce ovh bez żadnych problemów?
Mam gaźnik więc zbiornik też zostaje stary. A jest ktoś na ptk kto juz robił taką przekładkę?
-
A ja wspomne jeszcze o volkswagenowskich silnikach. Bo po zastosowaniu oryginalnego dzwonu nie trzeba nawet skrzyni zmieniać. A lapy z tego co pamiętam pasują prawie idealnie.
Ja się nad tym zastanawiam.
Bo jest o wiele lżejszy, żwawrzy, mniej pali choć jest mocniejszy. Mówie o 1.6
-
175/55 na 7j to jakis :lol:
Masz rację, toż to jakaś kpina, a teraz idź wygłosić swoją uczoną teorię na cultstyle.pl czy BMW Syndykat :lol: :lol: Tym bardziej że 175 to jest dosyć lajtowy naciąg
Tak czy inaczej jedyne co wchodzi w grę to zmiana szerokości felgi z tyłu na 9" i wtedy przeskok na 195 albo w ostateczności 205.
-
15" mam, więc przy tym rozmiarze opon wychodzi ta sama średnica kół jak w serii.
A, i 16x9" przy ET15 wchodzi do Poloneza z tyłu.
-
Witam
Silnik godny polecenia.
W miarę dynamiczny (18.4s do setki), elastyczny (60-100 IVb 13s), V-max wg fabryki 140, ale tyle to na IV osiąga, wg GPS na V 165km/h jechałem.
Po dodatkowym wygłuszeniu prędkość podróżna to 130-150 bez narzekania na hałas.
Spalanie od 4.5 - 7.5 l / 100km.
O trwałości nie trzeba pisać.
Jeździłem i na ON, ON Verwa itp, ale i na OR, OO. Nie ma żadnej różnicy w osiągach i spalaniu jeśli chodzi o paliwo.
Obecnie auto ma 205000 km, most i skrzynia cichutkie, silnik żyleta. Podłużnice idealne.
Pozdro
-
Dobra Panowie , wiem ,że każdy ma własne zdanie , gld ma swoje zalety ale na miłość boską jak ktoś jeszcze napisze ,że jest on dynamiczny i ohv przy nim wymięka to naprawde :? :? :?
-
Buszek, co naprawdę ??
Jeździłeś zadbanym GLD?
Mam GLD, wiem jak jeździ, mam Rovera 1.4, miałem 1.8, miałem również 1.6 "Bosch power" i mam porównanie.
-
jeździłem , i 18 sekund do setki dla mnie dynamicznie nie jest
-
...(18.4s do setki)...
chopie, kontynenty sie szybciej przemieszczają :) dynamiczny to ten silnik jest z turbina jak rozwija setke ponizej 10 sekund. temat troche krazy, sam XUD9 jest godny polecenia jak ktos szuka trwalego ekonomicznego silnika, do lansu hmm troche glosny, nie ma dodatkowego wyciszenia auto, jednak zmieniajac przy 2.5k biegi mozna jezdzic na powietrzu
-
do lansu hmm troche glosny, nie ma dodatkowego wyciszenia
Środek będzie dodatkowo wyciszony, i to całkiem fest :mrgreen: A z zewnątrz z tego co słyszałem to nie grzechocze głośniej niż Golf GTD, więc spoko, niech mnie słyszą, zanim mnie zobaczą :mrgreen:
-
juz na wejsciu w OHVce ma 85 przy 100 na liczniku ,
jak dojdzie do tego skrzynia z diesla to bedzie 80
To przełożenia w dieslu sie różnią?
-
Półosie z Lucasa na benzynie pasują do diesla na tarczach?
-
troche glosny, nie ma dodatkowego wyciszenia auto
Środek będzie dodatkowo wyciszony, i to całkiem fest :mrgreen:
Pewnie, czemu nie, sam mam środek matami wyklejony. Ale opinie o wielkiej hałaśliwości GLD w porównaniu z PN benzyna są przesadzone. Też tak myślałem, i jak dla porównania wsiadłem do roverka to spodziewałem się błogiej ciszy. Faktycznie na wolnych odgłos motoru był nikły, ale jak do nabrania prędkości zaczniesz go rozkręcać to wrażenie miałem takie jakbym jechał z tym silnikiem na kolanach :P
W klekocie zmieniasz spokojnie biegi przy 3k obrotów, żółte pole zaczyna się przy 4300. Co daje w miarę jednostajny hałas, można się przyzwyczaić moim zdaniem.
Jeździłem i na ON, ON Verwa itp, ale i na OR, OO. Nie ma żadnej różnicy w osiągach i spalaniu jeśli chodzi o paliwo.
Niedawno usłyszałem że najżwawszy jest na bioestrze z CPN Bliska. W zimie się dygam, ale na wiosnę zaleję tego dla ciekawości. Na dodatek, jest to paliwo niedrogie :wink:
-
A mógł by ktoś napisać co trzeba zmienić aby zmienić ten silnik ,mam 1.6 GLE na wąskim zawiasie. Czy wystarczy kupić silnik ze skrzynią czy lepiej kupić całego poloneza gld?
-
Ponawiam moje pytanie: Półosie z Lucasa na benzynie pasują do diesla na tarczach?
-
Ponawiam moje pytanie: Półosie z Lucasa na benzynie pasują do diesla na tarczach?
a ponawiaj sobie do woli :lol: ,
gdyby nie pasowaly to bym chyba nie pisal o zmianie :idea:
-
Ponawiam moje pytanie: Półosie z Lucasa na benzynie pasują do diesla na tarczach?
a ponawiaj sobie do woli :lol: ,
gdyby nie pasowaly to bym chyba nie pisal o zmianie :idea:
Dziękuję za łaskawe udzielenie odpowiedzi.
-
"Kgracjank" wielkie dzięki za odpowiedź o taki opis właśnie mi chodziło.
Mam już zamontowaną chłodnice 1.9 gld bo moje GLE było fabrycznie z klimatyzacją i mu tam od razu wsadzili większą chłodnię ma też zbiorniczek wyrównawczy.
Mostu raczej nie będę ruszał i wspomagania też raczej nie zamontuje tylko sam silniczek żeby pod maską klekotał.
-
Z tego co widzę to GLD jest dużo lepszym rozwiązaniem niż LPG,teoretycznie benzynowy Polonez OHV ma katalogowo 75-85km(praktyka ma się różnie do tego :D ) do tego trutka LPG to w zależności od typu instalacji to nawet 10% w plecy czyli ogólny bilans koni taki jak w GLD lub nawet gorszy do tego koszt instalacji 1000-1500zł plus późniejsze przeglądy i regulacje i brak miejsca w bagażniku(albo koło albo bojler się poniewiera) to mając te 1500zł i mając tanio dawce i przy nakładzie swojej pracy taki swap już się spokojnie zrobi,koszt paliwa będzie podobny 5-7 ropy lub 10-15LPG i zawsze zamiast GLD można odrazu zrobić GTD :mrgreen: Tylko że klekot ma dla mnie trzy wady,klekocze,ma mały zakres obrotów użytkowych i jest cięższy i będzie bardziej dociążał oś przednią.
Jak ma się później sprawa ze zmianą paliwa w dowodzie?
-
U mnie swap Atu + wyglądał następująco:
Znalazłem w ogłoszeniu, że koleś niedaleko mnie sprzedaje silnik 1.9 z trucka, zadzwoniłem. Szczęśliwym trafem okazało się że silnik jest z małym przebiegiem, ma wspome, wszystkie potrzebne dodatkowe graty, a to dlatego, że pochodził z PN Truck +. Koszt o ile pamiętam t w 1000 zł się zmieściłem.
A jeszcze wcześniej wcześniej jak miałem przejściówkę 1.5 GLE to kupiłem pod Wawą za 800 zł Caro GLD z 1997 roku, silnik żyletka, a buda zgnita, że się niemało przełamywał. Tak więc wszystkie graty były pod ręką.
Sprawa dowodu rejestracyjnego jest następująca: w wydziale komunikacji powiedzieli, że trzeba zrobić nowy przegląd jako, że zmieniła się pojemność silnika oraz masa auta (chodzi po prostu o te parametry które się formalnie zmieniły na poszczególnych pozycjach dowodu rejestracyjnego). Diagnoście powiedziałem, że owy silnik jest jedną z wersji silnikowych polonezów, oczywiście on również o tym wiedział, a więc nie musiałem go do tego usilnie namawiać i bez żadnych zbędnych pomiarów wydano zaświadczenie o zmianie silnika w którym na pewno bo już nie pamiętam wpisał nową pojemność jednostki napędowej, oraz nową masę auta bo jak wiadomo diesel cięższy. Z tym kwiciorem do wydziału komunikacji, wtedy oni wydają nowy dowód rejestracyjny. A więc koszt całej operacji wynosi tyle ile wydanie nowego dowodu rejestracyjnego + cena przeglądu u diagnosty o którym już wyżej pisałem czyli standardowa opłata jak dla normalnej fury bez gazu. No i jeszcze do firmy ubezpieczeniowej zgłosić, że pojemność się zmieniła.
Osobiście nie zmieniałbym tego w kwitach, bo szkoda tylko czasu, w starym poldzie nie zrobiłem tego a w nowym ojciec bał się tak jeździć a więc na jego życzenie doszło do zmiany w kwitach.
Silnik 1.9 + skrzynia biegów = około 25 kilogramów więcej od zestawu 1.5 czy też 1.6 OHV
-
Panowie, a jaka jest różnica między XUD9 a DW8 ?
-
A szybkie pytanie jeszcze w GLD są inne sprężyny(tzn.twardsze) niż w OHV?
wygaśnie
-
Panowie, a jaka jest różnica między XUD9 a DW8 ?
DW8 jako nowoczesniejsza wersja posiada EGR i inna pompe wtryskowa, z tego co kiedys wyczytalem
-
panowie a jak sie ma upychanie do budy po ohv ( w ktorej jest aktualnie 2.0 dohc fiata) silnika citroena 1.9td? czy on ma bardziej rozbudowana wiazke niz ta z "polonezowego" diesla? chodzi mi po glowie taki 1.9tdi w polonezie.. ale wlasnei o prostej konstrukcji bez zbenych pierdul.. doczytalem si eze ktos tu zmienial na td duzo jest roboty i najwaznejesze co cza?
-
Szukam GLD akrualnie i bardzo cięzko kupic takiego Poloneza ;(
Kazdy mnie straszy ze juz cienko z nowymi czesciami do tego silnika czy to prawda ?
-
Co prawda w GLD nie siedzę, ale na chłopski rozum, skoro Polonez to może tylko 1% egzemplarzy samochodów w których stosowano ten motor, to problemów być żadnych nie powinno.
-
Szukam GLD akrualnie i bardzo cięzko kupic takiego Poloneza ;(Kazdy mnie straszy ze juz cienko z nowymi czesciami do tego silnika czy to prawda ?
To te ludzie chyba nie wiedzą, że ten silnik nadal jeździ w dziesiątkach tysięcy aut i nadal jest do niego dostępna masa części. Pracuję w sklepie z częściami i sam niedawno szukałem komuś pierścienie tłokowe i komplet uszczelek i nie było kompletnie żadnego problemu, nawet był wybór kilku firm.
-
Spytam się czy zamiast klekota,można upchnąć benzynę np.1.8 dysponując skrzynią,belką i stabilizatorem z GLD?
-
Ja mam w swoim plusie silnik diesla. Bardzo fajnie smiga. Most przełożyłem od diesla. podobno te nowsze wersje tego silnika są słabsze od tych po 93r. Buda mi się nie sypie i odpala na mrozie bardzo dobrze. Kwestia dobrych świec. Przód siedzi troche niż jak był GSI. Mój jest akurat uczolony na olej roślinny. pali moze i lepiej, ale jest dużo słabszy. U mnie chyba jednak było coś przy pompie robione bo do setki z gps jest co okolo 14 sek. chmurka za mna jest alke czasem nie jedno autko sie zmara:)