FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Styczeń 27, 2011, 10:20:25 am
-
Znalazłem coś takiego:
http://www.fenix-gas.pl/
Z opisu wynika że kompletna instalacja to jakieś 600zł. Funkcje realizowane dość analogiczne do staga 300. Pytanie tylko czy coś jest to warte. Ktoś się spotkał z tą instalacją gazową??
-
Ciekawe. Ja spotkałem się z instalacją II generacji, opartą o podzespoły gazowe włoskiego Bedini a elektornikę polską, BrewEl. Jedno i drugie - straszliwe dziadostwo, przysparzające non stop kłopoty (szarpanie, gaśnięcie silnika pod obciążeniem i na wolnych obrotach, zmienna moc silnika, zerowa dynamika, strzały gazu w dolot i do wydechu, niemożność wyregulowania membrany parownika, bardzo dławiący mikser, zaniżajcy moc silnika i robiący kłopoty układowi jego przewietrzania, a sama elektronika, choć wyposażona w emulator wtrysków - powodowała pracę silnika zarówno na LPG jak i na PB, co dawało efekty powolnego jej ubywania i częste zużycia gazu na poziomie 5 - 6 l 100/km przy eksploatacji miejskiej). Wywaliłem to, dałem najprostrze elementy Tomasetto (parownik AT, mikser) i najprostrszą i najtańszą elektronikę (LechoLPG MiniLambda) - i jest malina, wreszcie po latach samochód nie powoduje nerwicy, gdy pracuje na LPG.
-
cos mi tu smierdzi analogia w nazwach do Agisa ,a agis jest spoko ,
zadaj inaczej pytanie ,to moze bede mogl odpowiedziec ,
bo narazie to JA zapytam ,co kosztuje 600pln ?
czy chcesz zakladac sekwencje do siebie ?
-
co kosztuje 600pln
http://www.sklep.fenix-gas.pl/index.php/instalacje-kompletne/zestaw-fenix-mini-przod-11.html
czy chcesz zakladac sekwencje do siebie
Tak
zadaj inaczej pytanie
A to teleturniej Vabanqe że trzeba skonstruować właściwe pytanie do odpowiedzi ::)
-
jezeli chcesz zakladac do siebie to pytanie czy cos jest warte nie jest wlasciwe ,
bo z pewnoscia cos jest warte, ale czy przydatne dla ciebie ,to juz inna sprawa ,
a wiec cena 580pln za komplet jest bardzo dobrą ceną :
w sklad wchodzi sterownik MINI ,czyli bez OBD - zakladam ,ze to odpowiednik Agisa Mini - nadaje sie do rovera,
parownik fenix - niby do 190KM ,wiec moze te 120KM obsluzy jaki by nie byl,
wtryskiwacze Rail 3Ohm - czyli popularne Valteki ,nie nadaja sie do fullgroupy ,ale mozna kombinowac,
zestaw warto kupic ,w najgorszym przypadku bedzie trzeba kupic wtryski matrix za 370pln ,Taurus za 300pln lub ostatecznie magicjety za 200pln ,
ale jak mi podasz czasy wtrysku w K16 to moze da sie cos wykombinowac na tych railach ,bo sam niedlugo bede rzezbil z takimi wtryskiwaczami u siebie ,a jestem w gorszej sytuacji
-
No czasy wtrysku dla rovera to jakieś 2,x do 3,x ms na wolnych. Rzekomo ich wtryskiwacze wyrabiają nawet 2ms...
-
nie ,te wtryski robia 3.0ms gdy sa w dobrym humorze ,
da sie to wystroic, zeby jezdzilo moze do 5000rpm ,ale rekordow mocy na gazie to na nich nie pobijesz ,
w razie czego rozwiazaniem jest kupienie szybkich wtryskow ,
cena zestawu niezla, mozesz go kupic ,
JA mam czasy na wolnych ~1ms i bede walczyl z valtekami 2Ohm ,zeby to ogarnac , wiec moze te raile tez da sie zmusic do czegos wiecej niz fabryka dala
-
Ciekawe. Ja spotkałem się z instalacją II generacji, opartą o podzespoły gazowe włoskiego Bedini a elektornikę polską, BrewEl. Jedno i drugie - straszliwe dziadostwo, przysparzające non stop kłopoty (szarpanie, gaśnięcie silnika pod obciążeniem i na wolnych obrotach, zmienna moc silnika, zerowa dynamika, strzały gazu w dolot i do wydechu, niemożność wyregulowania membrany parownika, bardzo dławiący mikser, zaniżajcy moc silnika i robiący kłopoty układowi jego przewietrzania, a sama elektronika, choć wyposażona w emulator wtrysków - powodowała pracę silnika zarówno na LPG jak i na PB, co dawało efekty powolnego jej ubywania i częste zużycia gazu na poziomie 5 - 6 l 100/km przy eksploatacji miejskiej). Wywaliłem to, dałem najprostrze elementy Tomasetto (parownik AT, mikser) i najprostrszą i najtańszą elektronikę (LechoLPG MiniLambda) - i jest malina, wreszcie po latach samochód nie powoduje nerwicy, gdy pracuje na LPG.
Mam w roverze instalacje z BrewEL. Parownik Bedini 120E i wspomniany emulator. Wszystko zapierdzielało, że aż miło. Żadnych objawów które wymieniłeś. Kręcił do końca, moc na takim poziomie jak powinna być. No i przede wszystkim świetne spalanie 10.5 litra gazu w ekstremalnych warunkach (pełen komplet pasażerów i bagaż wakacyjny). Przy cenach z okolic wakacji zeszłego roku robiłem 100 km za dwie dychy, ciskając gaz do dechy. Parownik się wykrzaczył, więc pojechałem do gazownika. Na gazie się nie znam, więc oddałem do "fachowca". Wsadzili mi wspomniane Tomasseto i śrubę (a miałem krokowca, odłączyli bo niby popsuty), plus zamiana przewodów od wody i część doprowadzających gaz - spalanie ogromne. Pojechałem z tym spalaniem i podłączyli krokowca tego samego co miałem (nagle ożył?), trochę lepiej. Znów wróciłem do tych magików i oczywiście nic nie poradzili na to. Pojechałem do następnych cudotwórców. Mówię co jest, że pali jak smok, podłączyli analizator, pokazał idealne wyniki. Podłączył koleś pod kompjuter i opuścił ten silniczek krokowy o 20 kroków. Tym sposobem zszedłem do poziomu 11.5 litra gazu na 100 km. Czyli za moje dwie dyszki robię tylko 70 km z czego ostatnie 8 w wielkim bólu bo silnik nie chce się kręcić jak trzeba (na bedini takie efekty były już przed samym końcem, 2 km i koniec jazdy na gazie). Skoro chwalisz sobie Tomasetto to może masz pomysł jak zmusić to do ekonomicznej pracy, ale zarazem dynamicznej (na bedini się dało) ? Filtr powietrza zmieniłem razem z wymianą parownika.