FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: jacek37 w Luty 05, 2011, 23:08:08 pm
-
witam
Mam taki problem z hamulcami Lucas tył
Nie mam ręcznego i nie mogę dojść co jest przyczyną braku ręcznego
Wymieniłem wszystkie części na nowe w tylnych hamulcach składam zgodnie z instrukcją wszystko nowe i brak ręcznego.
Co mam robić
Nie wymieniłem tylko jeszcze linki do ręcznego
czy ona ma jakieś znaczenie patrzyłem na nią chyba jest dobra
Może ktoś ma jakieś zdjęcia prawidłowego złożenia hamulców tarcz
Chyba u mnie nie działa ten samoregulator mimo że jest nowy jak wszystko co jest grane mam już dość tych hamulców
Poradźcie prosze
-
Potrzebujesz 2 osób: jedna będzie siedziała w samochodzie, drugą będzie oglądała szczęki przy zdjętych bębnach. Przy kolejnych wciśnięciach pedału hamulca zapadka powinna rozkręcać samoregulator, tym samym oddalając szczęki od siebie. Jeśli zapadka przeskakuje, rozkręć odrobinę samoregulator ręcznie. Powtórz czynność. Gdy już będziesz pewny że samoregulator się rozkręca, nałóż bęben i wciskając następne kilkanaście razy pedał hamulca doprowadzić do odpowiedniego wyregulowania tylnego hamulca. Ręczny powinien wrócić ;)
-
tak już dzisiaj robiłem aż mi wyskoczył cylinderek ale nie samoregulator nie działa tylko się rozszerzyły szczęki
-
Możesz uściślić co to znaczy że nie działa Ci samoregulator? Co się dzieje dokładnie z samoregulatorem w momencie wciskania hamulca?
Prawidłowo wygląda to tak:
http://www.youtube.com/watch?v=4QLeMD--tm0 (http://www.youtube.com/watch?v=4QLeMD--tm0)
-
dzięki za filmik, u mnie jest tak samo poskładane, gdy naciskam hamulec to wypycha tylko jedną stronę aż właśnie wyleciał mi cylinderek i wyciekł płyn, założyłem nowy odpowietrzyłem, u mnie zauwazyłem ze ząbki na trybie samoregulatora skierowane są na dół to dobrze czy zle
przy zakładaniu mialem dylemat bo kupiłem nowy zestaw samoregulator plus blaszkę i na opakowaniu pisało lewy i prawy tylko jak patrzec która to stronę lewa a która prawa. domysłyłem się po zakładaniu blaszki które są inne po obu stronach
-
samoregulator ma być tak złożony że zębatka ma mięć zęby skierowane ku górze tak żeby blaszka nie spadała
-
Gdzie można dostać klamrę do zblokowania tłoczka widoczną na zdjęciu?:
(http://img190.imageshack.us/img190/3377/klamrak.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/190/klamrak.jpg/)
Ewentualnie czym innym można zablokować tłoczek przed wysunięciem?
-
drutem/sznurkiem/trytytką
jak dobry cylinderek to nie powinien się rozpaść.
-
jak dobry cylinderek to nie powinien się rozpaść.
O ile nie depnie po hamplach. Ja raz się tak załatwiłem i mi tłoczek wystrzelił w piasek...
-
Tylko wytłumaczcie mi po co aż tak deptać po hamplach przy ustawianiu hamulców ? Płaski śrubokręt i można to zrobić całkowicie samemu. Zdejmując i nakładając bębęn.
-
Jak byłem na praktykach to mechaniory tez tak robili, że rozkręcali ręcznie ten samoregulator potem zakładali bęben i sprawdzali luz między okładziną a bębnem, w razie potrzeby czynnosc powtarzali, aż do ustawienia minimalnego luzu między okładziną (szczęką) a bębnem.
-
I tak wlasnie trzeba robic, to najpewniejsza metoda.
Druga sprawa to odpowiednie zagięcie i ustawienie tej blaszki ktora ciągnie za nakrętkę na samoregulatorze. ma ściśle do niej przylegac.
-
W większości Polonezów samoregulatory szczęk w hamulcach typu Lucas nie działają. Konkretnie - zaciera się nakrętka na trzpieniu gwintowanym rozpieracza szczęk oraz "zjadają" się ząbki nakrętki zapadkowej trzpienia oraz wspomniana blaszka zapadki wygina się z za słabo przylega do ww. ząbków nakrętki, przez co podczas pracy tylko ślizga się po nich, zamiast pociągać za ząbki i w ten sposób powodować wysunięcie trzpienia i samokasowanie luzu.
Rada na to - to dokładnie rozebranie hamulców, zdjęcie szczęk, przesmarowanie ich punktów styku z tarczą kotwiczną, porządne przeczyszczenie trzpienia i tulejki samoregulatora, właściwe pozakładanie sprężyn szczęk i zapadki, musowo przygięcie blaszki zapadkowej, by jej sprężyna po założeniu mocno dociskała do nakrętki, lekkie przesmarowanie gwintu trzpienia samoregulatora oraz, co bardzo ważne, sprawdzenie, czy pod tylne szczęki nie podlazł plastikowy "cycek", który służy do awaryjnego odblokowywania szczęk. Ważnym też jest właściwe założenie linki ręcznego, przy zakładaniu szczęk i ich regulacji linka ręcznego musi całkowicie wisieć i nie może w żaden sposób wywierać nacisku na dźwignie hamulca ręcznego szczęk.
Jak to się zrobi, to na jakiś czas jest spokój. Potem toto zaciera się jak wcześniej i zabawę trzeba powtórzyć.
-
Ja zawsze robię regulacje ręczna hamulców z tyłu bo w 3/4 samochodów nie działają samo regulatory...
O ile nie depnie po hamplach. Ja raz się tak załatwiłem i mi tłoczek wystrzelił w piasek...
to uznałem za oczywiste.
-
Prawidłowo wygląda to tak:
Poza tym, że sprężynka ściągająca na dół zapadkę poruszającą nakrętką rozpieracza ma przechodzić na dole ZA szczękę i zaczepiać się o nią od strony wewnętrznej, a nie jak na filmie od przodu. Skośnie zamocowana sprężynka dociska blaszkę do nakrętki. Druga sprawa to sprawdź czy między blaszką a szczęką na trzpieniu jest nałożona podkładka. Spotkałem się z tym, że jej nie było ani na nowych szczękach ani w komplecie naprawczym. No i oczywista oczywistość, żeby wszystko ruszyło muszą być odpowietrzone heble ale to wiadomo ;)