FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: MultipointInjection w Luty 22, 2011, 20:44:47 pm
-
A wiec problem mój polega na tym że nie moge go dobrze ustawic po założeniu podswietlanych wskazówek. A mianowicie wskazówka nie chce mi opadac do konca Zatrzymuje sie na wysokosci 30 km/h a jak ja ustawie reka na 0 to ja sprezynuje i wraca znowu na wysokosc 30 km/h. W momencie gdy naciagne sprezynke tak ze idealnie zamyka licznik i wskazówka wraca bez problemu podpierajac sie na ograniczniku. Ale cóz z tego skoro wtedy wskazówka podczas jazdy nie chce ani drgnac. Dodam ze gdy zatrzymuje sie na wysokosci tych 30 km/h wskazówka działa podczas jazdy. I co tu teraz wymodzic ? Dodam jest to predkosciomierz plusowski.
-
No właśnie w tych licznikach jest trochę gorzej,bo w wersjach bez tego "ogranicznika" wskazówka była z reguły ustawiana na 0 lub lekko ponad i nie było problemu.Ja swego czasu trochę się bawiłem z różnymi licznikami i w takiej sytuacji robiłem to tak,że podłączałem sprawny licznik do ciągnika zamiast obrotomierza (bo tam jest napęd na linkę) i ustawiałem obroty tak żeby pokazywało równą prędkość np. 30km/h i bez zmniejszania obrotów podłączałem licznik "naprawiany" ustawiając wskazówkę na takim samym położeniu.Później sprawdzałem na różnych prędkościach oba liczniki.To jest oczywiście dosyć kłopotliwe,ale raczej nie polecałbym ustawiania tego w samochodzie w czasie jazdy ::) :lol:
Ja zawsze przy rozbiórce takiego licznika zaznaczałem położenie wskazówki od spodu robiąc znak korektorem na tym "krążku" i na korpusie licznika.To najpewniejszy sposób na właściwe ustawienie wskazówki po złożeniu. :>
-
Wiem jak jest w ciągniku bo sam posiadam ich az 5 :)i mówisz ze w taki sposób udało ci sie ustawic?? A czy ta sprezynke szło uszkodzic albo przestawic ze tak sie topornie dzieje ? czy to porostu jest kwestia bardzo precyzyjnego ustawienia ?
-
to jest za delikatne i trzeba umiec sie z tym obchodzic ,zapewne uszkodziles ta sprezynke wyciagajac oske z wskazowka,nie obejdzie sie bez wymiany predkosciomierza
-
Wskazówka mi zeszla bez żadnego oporu. I oski tez nie wyrwałem. Delikatnie z tym sie obchodziłem.
-
Jeśli będziesz chciał ustawić to "na ślepo" to może się okazać że za bardzo "naciągniesz" tą sprężynkę i może później fałszować pomiar.Wierz mi że troszkę się z tym pobawiłem i naprawdę bardzo łatwo to popsuć.Może być tak,że fabrycznie ta wskazówka tylko dotykała tego ogranicznika.Nie wiem jak tam jest to dokładnie.W licznikach które rozbierałem było przeważnie tak,że po usunięciu tego "bolca" wskazówka spadała jeszcze sporo na dół.Tak jak mówiłem w wersjach bez "bolca" jest lepiej,bo tam wskazówka samoistnie się zatrzymuje na dole i nie ma mowy o złym montażu.Możesz to też wyregulować na samochodzie podnosząc tył do góry i uruchamiając silnik na biegu,ale tak czy inaczej przydałby się "wzorcowy" licznik.Ale gdybyś taki posiadał,to łatwiej by było tamten oznaczyć i zamontować tarczę do niego,prawda? :> I gdzie tu sens? Spróbuj to zrobić na ciągniku,można od biedy użyć innego licznika o przełożeniu 1000:1
-
Osoby co zakłądały podswietlenie beda wiedziec czy mogłem to spieprzyc a sprezynka troche kreciłem moze ja przekreciłem za mocno ?Ciezko mi powiedziec a wzrocowego nie mam predkosciomierza. Nic sie raczej nie urwało.
-
(http://www.bankfotek.pl/thumb/899218.jpeg) (http://www.bankfotek.pl/view/899218)
ta sprezynka raczej nie wyglada na uszkodzona.
-
na oko to chłop w szpitalu umarł, to jest zbyt precyzyjna czesc zeby oceniac po wygladzie to, za mocno gdzies sie przeciagnie i po ptokach predkosciomierz do wyrzucenia
-
to jest za delikatne i trzeba umiec sie z tym obchodzic ,zapewne uszkodziles ta sprezynke wyciagajac oske z wskazowka,nie obejdzie sie bez wymiany predkosciomierza
:one: :one: :one: A niby jakby miał to zrobić??? kombinerkami, czy przywiązał cegłę i zrzucił z okna? :D :D :D
Nie wydaje mi się żeby komuś udało się przy użyciu tradycyjnych narzędzi wyciągnąć ośkę prędkościomierza :D
Obrotek owszem mi też kilka razy ośka wyszła ale w prędkościomierzu oś się prędzej złamie niż wyjdzie.
-
Kolega popełnił błąd przy rozbieraniu licznika.
Jeśli wskazówka w stanie spoczynku opiera się o bolec, to przed zdjęciem wskazówki zdejmuje się bolec i pozwala wskazówce opaść do punktu "zero". Zaznaczyć pozycję wskazówki, zdjąć, a później założyć w tej samej pozycji.
Jeśli bawiłeś się sprężynką to licznik możesz z miejsca wyrzucić, lub próbować rozginać, doginać itd ale wątpię, że ci się uda.
Sprawdzać działanie możesz poprzez biegi i obroty silnika.
Np na 4-ce przy 2 tys obr. powinno być 60km/h. Na 5-tce przy 3500 obr powinno być około 110km/h (chyba), itd....
-
A ja myślę że przyczyna leży gdzie indziej...;-)