FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: fanatyk w Luty 24, 2011, 11:37:58 am
-
Witam, mam mały problem otóż na parkingu policyjnym w Toruniu zauważyłem poloneza borewicza tego z kwadratowymi lampami; chciałbym go nabyć ale nie wiem co mam zrobić aby go nabyć.
Tak to autko się prezentuje:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b90c76145584d20.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad567569647b2dbd.html
Zdjęcia nie są najlepszej jakości bo robione telefonem.
Jeżeli ktoś by mógł mi coś doradzić co zrobić aby wydostać ten samochód z tego parkingu to bardzo proszę o pomoc.
-
Z parkingu policyjnego raczej nic nie uda Ci sie wyciągnąć... Ale próbować możesz ;)
-
w legendach prlu cos bylo ale chyba o szrotach a nie parkingach policyjnych... trzeba pogooglowac
-
Witam, mam mały problem otóż na parkingu policyjnym w Toruniu zauważyłem poloneza borewicza tego z kwadratowymi lampami; chciałbym go nabyć ale nie wiem co mam zrobić aby go nabyć.
Tak to autko się prezentuje:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8b90c76145584d20.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad567569647b2dbd.html
Zdjęcia nie są najlepszej jakości bo robione telefonem.
Jeżeli ktoś by mógł mi coś doradzić co zrobić aby wydostać ten samochód z tego parkingu to bardzo proszę o pomoc.
Nie kupisz tam NIC, byłem tam to juz na bramie powiedzieli ze mam spadać :/ niewychowani do tego :/
-
Nieprawda... Lajkonik wyciągnął swoją Coupete z policyjnego, kosztowało to dużo chodzenia, pewnie kupę papierkowej roboty i gigantyczne ilości samozaparcia ale się udało. Nie ma co pytać ciecia czy się da - on jest tam tylko po to by robić tłum. Inna sprawa - na co Ci ten złom? dla tych reflektorów? Przecież ten Polonez przy próbie wciągnięcia na lawetę rozsypie się na drobne :- co innego jeśli byłby to jakiś unikatowy samochód.
Tak więc wszystko się da, ale uważam że w tym wypadku gra nie warta jest świeczki.
-
Swoj samochod jeszcze da sie z tamtad wyciagnac, ale o czyims zapomnij, jesli wlascicielowi sie to nie uda to pewnie bedzie stal dopoki sie nie rozsypie...
-
Spróbować nie zawadzi, ale ten na zdjęciach to trochę wygląda raczej jak ruina Poloneza. Łatwiej będzie chyba kupić jakiegoś z tych co ludzie sprzedają za kilkaset złotych i takiego przywrócić do stanu używalności (chociaż jest to zdecydowanie mniej emocjonujące rozwiązanie) ;) . Lampy tego typu można bez problemu kupić (bo to są po prostu od Lublina) tak samo jak i atrapę.
-
Orientuj się, wlaz w d... ale nie cieciowi na parkingu tylko predzej gdzies w Policji, urzędzie miejskim itp. Borek jak borek, u mnie w takim miejscu stoi lekko czterdziestoletnia wołga, i tez pewnie do huty pojedzie...
-
Ja kiedys słyszałem od goscia który w policjii pracuje, że na samochody zatrzymane przez policje są organizowane przetargi, tyle tylko ze są one ustawione, co z samochodami z tego parkingu niewiadomo, ale zarejestrowac toto sie tego nieda.
-
Panowie żebyście widzieli co stoi na Ursusie na policyjnym,co dzień patrzę i żal trochę że tyle aut się tam marnuje...
-
po 1 da sie zarejestrować ale tylko jeżeli samochód ma wartość zabytkowa. po 2 z parkingu nie mozna sobie od tak kupic samochodu bo nie mają uregulowanych spraw prawnych i nie mogą tego po prostu sprzedac. U mnie jest taki parking i ok 30 maluchów stoi pod płotem, żadnego nie mozna ruszyc tak mi powiedział właścicel parkingu
-
Z tymi autami z parkingów policyjnych to najlepiej udać się do urzędu miasta w celu informacji. Słyszałem też że po pewnym czasie auta są oddawane na aukcje w celu sprzedaży.
-
Panowie żebyście widzieli co stoi na Ursusie na policyjnym,co dzień patrzę i żal trochę że tyle aut się tam marnuje...
Przecież tam stoją dwa Porsche Cayenne, http://www.garnek.pl/wojtek/1203292/parking-policyjny-pod-warszawa dalej widać poldka z IG.
-
Coś tam słyszałem że miało się to zmienić, że po jakimś czasie będzie można kupić (2-3 lata chcieli na tym zarobić bo nieraz stoją niezłe auta wieć skoro skarb państwa może zarobić to czemu nie), teraz auto ma stać 10 lat i idzie do huty. Ale jakoś tam kotś Coupete wyrawał więc da się napewno. Tam stoi fajny Tarpan i to chyba nie najgorszy. U mnie też stoją fajne autka i motorki. I co i nic, Marnotrawstwo.
-
zgadza się i to z bardzo małym przebiegiem, to z tych nowszych ale stoi tam mnóstwo samochodów które gdyby parę lat temu zostały sprzedane jeszcze by posłużyły :) polonezów fiatów stoi tam całe mnóstwo niestety większość już do niczego się nie nadaje :(
-
Dla mnie to głupota bo mogli by to puścić na sprzedaż i na drogi by było więcej.
-
co do toruńskiego parkingu policyjnego to sytuacja przedstawia się nastepująco. parking ma być likwidowany i z tego co krąży z wieści w policji to auta niebędą wyprzedawane, (w co osobiście wątpie), ale odrazu pojadą do huty. w ostatnim czasie już zaczęły znikać z tamdąd samochody po mału.
-
Dokładnie tak jak mówisz kapsel na tym naszym parkingu na skłodowskiej zawsze lipa była :/ nawet pooglądać nie można. Przetagi owszem, możesz iść i brać w nich udział, tylko że tam polskie samochody stoją kupe czasu i nic dobrego z nich nie zostaje.
-
mam trochę znajomych w szeregach tych niebieskich. postaram się powęszyć. ale pewnie nic nie wskóram. ale spróbować można. bo w sumie też mi się spodobał ten borek kryzysówka i ten skasowany wczesny mr75 przejsciówka.
-
Te Cayenne to już długo tam stoją
Jak byłem na tym parkingu po kumpla samochód to cieciu mówił że to prawie nówki
zarekwirowane przez skarbówkę czy innych darmozjadów
Parenaście lat temu to można było śmiało kupować na przetargach
ale teraz jak wszytko jest od d..py strony :/
-
Ale i tak patrzę ,że najwięcej gangsterów to jeździ maluchami :D
-
I znowu mamy w Polsce przykład skrajnie odwrotnego podejścia. Trzymają samochód aż się rozpadnie i nie można go odkupić. W Anglii poszli w drugą stronę. Jeżeli dla przykładu (rok nie jest przestępny) i w 366 dniu pobytu policja zatrzyma cię z polskim prawem jazdy to stwierdzą że prawo jazdy jest nieważne i nie możesz poruszać się tym samochodem ,a także że ubezpieczenie jest w związku z tym nieważne. W tej sytuacji twój samochód jest konfiskowany i trafia na parking policyjny. Jeżeli w ciągu dwóch tygodni nie odbierzesz go z angielskim prawem jazdy to ci go zezłomują- nie ma zmiłuj.
-
Mnie nie rozchodzi się o te lampy; po prostu po trzech latach przerwy od wypadku mam trochę grosza i chcę sobie kupić drugi samochód i ma to być oczywiście polonez z lat 1978-1990 młodszego nie chce. Przeglądam oferty nawet po jednego miałem już jechać i kupić ale gość się w ostatniej chwili rozmyślił. A te co są na aukcjach to mam do nich trochę daleko a po pracy jak kiedyś wracałem to zauważyłem tego poloneza i tak mi przyszło do głowy że może warto tu spróbować. Sam nie wiem za bardzo co zrobić. Nie dalej jak pół roku temu jak przeglądałem allegro był dużo ciekawszy wybór.
-
Takiego z parkingu policyjnego to bym brał jakby był wyjątkowym okazem ... np trzy drzwiowy ... a dla takiego zwykłego jakich pełno, a na dodatek w stanie rozpadu to nie warto ... daj sobie spokój i szukaj gdzie indziej ... więcej załatwiania i babrania niż to warte ... a kupisz szmelc, który stał kilka lat i tylko rdzewiał ... będziesz musiał wsadzić w niego z 10 000 żeby nim jeździć ... blachy to na nim już nie ma ... silnik po tylu latach to też szmelc ... daj sobie spokój ... pierwszy z brzegu rupieć z allegro jest w o wiele lepszym stanie niż ten złom ...
-
Jeśli chodzi o wyciągnięcie auta z parkingu to komenda ma dział zajmujący się obsługą przetargów i tam należy się zgłosić, kilka ładnych sztuk można zawsze nabyć ( znajomy 3 miesiące targował mondeo ) i często w okazyjnej cenie , wszystko jednak zależy od tego czy status auta jest uregulowany i od wewnętrznych pism policji.