FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Szakal# w Marzec 09, 2011, 08:48:04 am
-
Koledzy czy aby zdjąć przedni błotnik wystarczy odkręcić te śruby co są na górze błotnika pod maską, zdjąć nadkola i odkręcić chlapacze ? Czy są gdzieś jeszcze jakieś śruby ?
Czy przy zdejmowaniu błotnika trzeba zdejmować przedni zderzak, czy do się błotnik z pod niego wysunąć ?
-
Jeszcze jest jedna z przodu przy nosku i jedna na dole od strony drzwi na imbus
Zderzak raczej odkręć,chociaż z jednej strony
I jeszcze jedna przy błotniku ,Obie są za zderzakiem,więc pasuje go trochę odkręcić żeby się dostać.Wystarczy go trochę odchylić i będzie widać. ;)
-
No właśnie nie wiem czy ten zderzak będzie taki chętny się odkręcić ... dlatego pytam ... bo jak odkręcałem nakrętki od nadkoli te przykręcone do wąsów od zderzaka to zostały mi w ręku ... i nie wiem jak będzie ze zderzakiem ...
-
Fabrycznie to zderzak nie ma żadnych śrubek tylko jest na wcisk w otworze w nadwoziu. Czasami można spotkać wkręt wkręcony w plastik od drugiej strony, ale z wykręceniem jego nie ma na ogół problemów.
-
Jeśli dobrze kojarze, to jeszcze jest jedna gdzieś w słupku pomiędzy błotnikiem a drzwiami, skierowana do przodu auta, i jedna łącząca blotnik z progiem, pomiędzy drzwiami a dziurą na kolo, skierowana w dół.
-
Te co piszesz to są imbusy. Jedna dostępna po wyjęciu plastikowego nadkola przykręca błotnik do progu i jest pionowo, a druga dostępna jest od wnętrza nadwozia przez otwór w blasze - znajduje się nieco poniżej deski rozdzielczej i żeby się do niej dostać to od strony kierowcy trzeba odkręcić plastikową osłonę tę w której m.in. pokrętło regulacji reflektorów. Od strony pasażera dostęp jest z tego co pamiętam łatwiejszy.
-
Mnie czeka zdjęcie obydwu stron :(
Wielkie dzięki wszystkim za pomoc ...
-
Nie jest to na szczęście ciężka praca. Zdejmuje się błotnik raz dwa. Nie zapomnij sobie kupić jakiejś pasty głuszącej do jego montowania.
-
Ja muszę zrobić na nim w dwóch miejscach wżery ... i potem chce to polakierować ... i tak będzie mi łatwiej no i na pewno lepiej ... a potem od środka cały błotnik trysnę baranem :) ... Bo pastę głuszącą rozumiem , że pomalować cały od środka ?? tak jak ja chce zrobić baranem ??
-
Nie nie. Pasta idzie między błotnik, a nadwozie. - U góry wzdłuż śrubek, na tę krawędź co idzie wzdłuż drzwi i na ten fragment który opiera się o próg na dole.
Jak go zdejmiesz to ta co była powinna się rzucać w oczy. :) Jest nieco jak plastelina - należy z niej zrobić taki wałeczek, który jak się przykręci błotnik to się ładnie rozpłaszczy. Kiedyś usiłowałem zamontować błotnik bez niej ale miał skłonność do brzęczenia. (Niezależnie od tego jak by się go mocno nie dokręciło).
A pomalowanie całego od środka na lakier barankiem to i owszem dobry pomysł. Sam mam zamiar tak zrobić.
-
Dobrze wiedzieć :) ... Dzięki za pomoc i za cenne rady :)
-
Co do odkręcania błotnika, dziś byłem zmuszony go odkrecić więc moge opisać jak to wygląda w plusach.
Odkręcamy mocowanie zderzaka na dole, nadkole i delikatnie go odnigamy. Kluczem 10tką odkręcamy śruby które są zaraz za nim (warto owinąć czymś klucz, aby nie porysować elementów lakierowanych). W środku odkrecamy plastik po lewej stronie kierownicy. Trzyma się na trzech śrubach:
jedno pod dźwignią otwierania maski
Druga po lewej stronie - zobaczymy po otwarciu drzwi.
I trzecia na dole zaraz pod kierownicą (troche w prawo)
aaaa... no i jeszcze jedna za pierwszym od prawej przyciskiem
Odkręcamy listewkę przy uszczelce drzwi (trzy wkręty)
Na wysokości górnej krawędzi tej listewki będzie otwór montażowy (zalepiony często kawałkiem szmatki) a w nim czeka na nas śruba na imbus. Uwaga, bo gdy błotnik nie jest oryginalny to często ta blaszka w ktorej jest gwint, nie jest zamocowana i trzeba ją czymś przytrzmać.
Jest jeszcze jedna na imbus, już od strony zewnętrznej na dole (pomiędzy drzwiami a błotnikiem). Ja się nie męczyłem, uciełem imbus tak, że był prosty, sześciokątny bolec, i na niego założyłem nasadkę 5tkę i małą grzechote.
Zostały nam tylko śruby górne i jedna na końcówce progu, ale aby ją odkręcić musieli byśmy całkowicie ściągnąć nadkole, ja to zrobiłem tak, że po odkręceniu śrub na górze, nasadką 10tką z dwiema przedłużkami dostałem się tam po odgięciu błotnika od samochodu.
To chyba tyle. Pasowało by też wyciągnąć kierunkowskaz (ten obok światła, i ten w błotniku.