FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Roofi w Marzec 24, 2011, 12:57:31 pm

Tytuł: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: Roofi w Marzec 24, 2011, 12:57:31 pm
Robię póki co rozpoznanie - pytam jak najczęściej jest to spotykane.
W niedługim czasie będę montował DOHC'a w swoim C+. Reduktor ALASKA AT09 - pod sekwencję. Dotychczas był podłączony równolegle. Jakie podłączenie było by najlepsze przy DOHC'u ???
Z góry dzięki za odpowiedzi. Liczę na odpowiedzi osób posiadających owe silniki jak i osób, które wyznają się trochę w temacie LPG.
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: myszaradom w Marzec 24, 2011, 17:24:44 pm
Ja słyszałem że w każdym przypadku najlepiej jest montować równolegle.
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 24, 2011, 22:59:10 pm
w Plusie nie ma co sie zastanawiac i montuj szeregowo z nagrzewnica
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Kwiecień 10, 2011, 14:48:03 pm
Ja ostatnio jak swapowałem roverka do pluszaka żony to wstawiłem szeregowo lovato. znacznie to uprościło układ chłodzenia.

To czy szeregowo czy równolegle zależy od przepływu płynu przez parownik. Jedno jest pewne. równolegle będzie bezpieczniej na wypadek ryzyka przegrzania.
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 12, 2011, 18:40:42 pm
Jedno jest pewne. równolegle będzie bezpieczniej na wypadek ryzyka przegrzania.
:?:
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Kwiecień 13, 2011, 00:03:37 am
Większa pojemność układu? Jak się "zapcha" reduktor (w sumie mało prawdopodobne) albo nagrzewnica to płyn pójdzie odpowiednio przez nagrzewnicę / reduktor?
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Kwiecień 13, 2011, 07:13:37 am
Parownik montuje się równolegle z nagrzewnicą. Warto tylko sprawdzić drożność przewodów do niej idących oraz jej samej, no i trzeba mieć pewnośc, że obieg wodny w parowniku nie jest przytkany. Przecina się węże, doprowadzające ciecz do nagrzewnicy, wstawia trójniki i wpina w nie parownik. Warto sprawdzić, który wąż jest wężem doprowadzającym, a który odprowadzającym ciecz z nagrzewnicy i odpowiednio wpiąć tam parownik, bo zdaje się, parowniki mają wyznaczony kierunek przepływu cieczy przez nie i wpięcie ich odwrotne mogłoby coś zaburzyć w obiegu cieczy.
Wpięcie szeregowe w nagrzewnicę jest niewłaściwe, tym bardziej wpinanie w "grube" węże układu chłodzenia, bo pierwsze, uzależnia nagrzewnicę od parownika, jeśli ten jest wpięty wcześniej, lub odwrotnie i powoduje naturalne wyłączanie obiegu grzania parownika przy zakręconym zaworze nagrzewnicy (nie dotyczy układów z nagrzewnicą bez zaworu). Poza tym, takie wpięcie spowoduje na pewno powstanie za dużych oporów przepływu cieczy, niż w przypadku wpięcia równoległego, jak i za duży spadek ciepłoty cieczy, zwłaszcza w przypadku właczenia grzania na max, co może powodować zamrażanie parownika (zwłaszcza przy korzystaniu z jego większej wydajności).
Jeśli układ chłodzenia jest sprawny, szczelny i nie jest zanieczyszczony, parownik wpina się równolegle z nagrzewnicą - i zapomina się o problemie.
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 13, 2011, 21:12:45 pm
i po co takie glupoty piszesz jak nie wiesz jak jest zbudowany parownik i jak sie zachowuje ciecz w ukladzie ?
rozkrecilem w swoim zyciu juz "kilka" parownikow i wiem dlaczego na niektorych jest IN i OUT ,
wiem tez na ile spada skutecznosc ogrzewania przy wpieciu szeregowym
wez sobie lepiej idz i zamroz parownik :lol: zamiast wprowadzac ludzi w blad
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Kwiecień 17, 2011, 19:30:12 pm
Ja generalnie nic nie wiem i jestem głupi jak stary but. A wszystkie parowniki, z którymi miałem do czynienia, naprawiały moje ręce. Tak po prostu.
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 18, 2011, 01:30:49 am
mam specjalnie dla ciebie przeprowadzic pomiary temp. przed i za parownikiem o raz za nagrzewnica ?
powiem krotko - nie chce mi sie tego robic ,poniewaz bedzie to duzo roboty i marny efekt ,
jezeli wiesz czym rozni sie wlot od wylotu cieczy w parowniku to powinienes wiedziec jakie efekty moze dac ich zamiana,
poznanie oporow przeplywu cieczy tez daje pewne wyobrazenie dzialania ukladu szeregowego ,
chyba oczywistym jest ,ze nie mozna podlaczac szeregowo do ukladu z zaworem odcinajacym ciecz ,a mowa caly czas o PN Plus ,czyli z nagrzewnica bez zaworu,
wpgole mowa jest o Polonezie caly czas ,gdzie rozmiar wezy pozwala podlaczyc parownik szeregowo bez zadnych efektow ubocznych ,
np. w Lancii Kappie takie laczenie jest bezcelowe  z kilku powodow ,
gazownicy uwielbiaja laczyc rownolegle ,bo to nie wymaga myslenia i stanowi dobry dupochron - przy braku myslenia ciezko sie pomylic :lol:
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Kwiecień 18, 2011, 07:45:28 am
Nie spieram się i nie upieram, jaj wyrażam tylko swoje subiektywne opinie i nie uzurpuję sobie wyłączności na słuszność. Każdy jest właścicielem swego pojazdu i może robić z nim co mu się rzewnie podoba.
Niemniej jednak nadal stoję przy zdaniu, że szeregowe wpięcie parownika w nagrzewnicę będzie powodować zarówno zwiększone opory przepływu cieczy przez te dwa urządzenia, niż w przypadku połączenia równoległego, a zarazem, urządzenie kolejne, wpięte za pierwszym odbiornikiem ciepła, będzie ZAWSZE uzależnione od odbioru ciepła przez pierwsze urządzenie, co w przypadku sytuacji skrajnych (zima, itd..) może spowodować niedogrzewanie urządzenia wpiętego za pierwszym urządzeniem, gdy będzie dostatecznie duży odbiór ciepła na pierwszym urządzeniu i taka sama konieczność na urządzeniu drugim (np. zima, włączone ogrzewanie na max i nadmuch na max. oraz dynamiczne używanie silnika podczas jego pracy na LPG). Może zajść okoliczność zamrożenia parownika, zniszczenie membran oraz nawet, pęknięcie czy pokrzywienie korpusu parownika w wyniku nagłego zamrożenia przez rozprężający się w nim gaz.

Jeśli się mylę - niech mnie ktoś oświeci.
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Kwiecień 18, 2011, 21:34:00 pm
Ja miałem w roverku parownik LOVATO wpięty szeregowo dobre 9 lat. Fakt nagrzewnica była równolegle z przewodem od głowicy do termostatu (w roverze jest taki ze zwężeniem) i nigdy nie było problemu ani z temperaturą ani z gazem jako takim. teraz mam rovera w plusie i całkowicie szeregowy obieg. Jak narazie i grzanie jest i lpg działa. Zobaczymy co będzie zimą...
Tytuł: Odp: Podłączenie reduktora w c+
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Kwiecień 19, 2011, 11:35:18 am
Bocian powiedz jak szybko nagrzewa Ci się parownik przy temp. np. 0*? Jak długo trzymasz na benzynie? Czy da radę palić na gazie czy tylko latem?
Moim zdaniem obydwa sposoby podłączenia są ok, oczywiście w zależności od uwarunkowań "lokalnych" danego samochodu, ale przy szeregowym faktycznie może być tak, że nagrzewnica odbierze sporo ciepła i przy dużym mrozie dość długo trzeba będzie na benzynie jechać. Poza tym rodzi się problem gdy nagrzewnica się zapcha. Znam gościa, któremu nie chciało auto śmigać na gazie. Powodem była właśnie zakamieniona nagrzewnica.