FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Adam256 w Marzec 24, 2011, 19:56:40 pm

Tytuł: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Adam256 w Marzec 24, 2011, 19:56:40 pm
Witam. Ostatnio stojąc na pochyłości, zauważyłem, że poldek pomimo zaciągnięcia ręcznego, powoli zaczyna się staczać. Szczęki nowe, linka nie zapieczona, samoregulatory działają poprawnie. Czytałem na forum, że przyczyna może tkwić w w złym ustawieniu cpręta w okolicach regulacji ręcznego. Czy ktoś z was miał taki problem? Nie ma mowy o zablokowaniu kół nawet na żwirze:/
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 24, 2011, 21:22:24 pm
Na ile ząbków zaciągasz?
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Adam256 w Marzec 24, 2011, 23:07:49 pm
4/5
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 25, 2011, 01:03:23 am
Myślałem, że może linkę masz za luźną, ale wychodzi na to, że nie. Mnie to jednak wygląda na możliwą niesprawność samoregulatorów (tak przeczytałem co na początku napisałeś). Jakiego pręta?
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Marzec 25, 2011, 10:22:28 am
Myślałem, że może linkę masz za luźną, ale wychodzi na to, że nie. Mnie to jednak wygląda na możliwą niesprawność samoregulatorów (tak przeczytałem co na początku napisałeś). Jakiego pręta?
pewnie chodzi mu o samoregulator. Fakt było sporo tematów na forum w odpowiednim dziale, moze też być linka , po prostuw środku się przytarła, ewentualnie żle ustawione samoregulatory.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: jacek37 w Marzec 25, 2011, 10:42:45 am
u mnie linka jest luźno, a jak zaciągam ręczny to 3 ząbku już trzyma że silnikiem nie da się ruszyć.
Wszystko zależy od samoregulatorów,  trzeba je dobrze ustawić ząbkami do góry. Też miałem podobny problem i przyczyną było odwrotnie założenie samoregulatorów.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Marzec 25, 2011, 12:07:05 pm
u mnie linka jest luźno, a jak zaciągam ręczny to 3 ząbku już trzyma że silnikiem nie da się ruszyć.
Wszystko zależy od samoregulatorów,  trzeba je dobrze ustawić ząbkami do góry. Też miałem podobny problem i przyczyną było odwrotnie założenie samoregulatorów.

Dobrze wiedzieć bo na dniach będę grzebał w hamulcach - ręczny u mnie nie istnieje praktycznie...
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Marzec 25, 2011, 15:29:25 pm
Samoregulatory to jedno, ale jeszcze trzeba ZAWSZE wstępnie ustawić je przy zakładaniu bębna.
One raz chodzą, raz nie.
Luzujemy linkę ręcznego. Zdejmujemy bęben, patrzymy czy ma rant, jak ma to przetoczyć trzeba (od bidy można go założyć na lewą stronę na półośkę, odpalić auto, wrzucić 2 bieg i pilnikiem/diaxem/whatever oszlifować SAM RANT).(na tokarce oczywiście calość).Albo kupujemy nowe bębny i szczęki.
Jak już mamy dobry bęben, można zacząc regulować. Rozkręcamy trochę samoregulator i załadamy bęben, kręcimy i badamy czy nie trze. Czynność powtarzać, aż szczęki będą lekko ocierać. Lekko znaczy tak, że można obrócić ręką, ale szura. Przy montarzu nowych szczęki bębnów można zrobić nawet trochę ciaśniej-ułoży się. Montujemy wszystko do kupy. Regulujemy linkę ręcznego. Mamy ręczny hamulec :)
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Adam256 w Marzec 25, 2011, 17:32:32 pm
chodzi o pręt przy cięgnie, bo gdzieś czytałem na forum, że przyczyna może tkwić w tym miejscu(byłoi to dla mnie dziwne, ale spytałem, bo może ktoś spotkał się z czymś takim) . Jeśli chodzi o samoregulatory to wszystko jest cacy (wymieniałem jakieś 10 tys. km temu szczęki + oczywiście wstępna regulacja samoregulatorów).
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: krzychumy4 w Marzec 26, 2011, 22:15:48 pm
U mnie niestety też nie ma zbyt mocnego ręcznego teraz... dołączam się do tematu :)

Ostatnio w moim przypadku jak miałem mnóstwo głębokich rys na bębnie ze względu że się osadziły kawałki pękniętej sprężyny... oddałem do prawdziwego fachowca (mojego dziadka :) ) i przetoczył mi bębny na tokarce :)
Oto filmik jak nóż wycina ostateczną warstwę toczoną
http://www.youtube.com/watch?v=HOjmk2GmaO0
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Despero w Marzec 27, 2011, 20:13:25 pm
Pamiętajcie tylko, że blaszka-zapadka, która obraca samoregulatory dotykając ząbków samoregulatora, posiada taką malutką wypukłość, która ma trafiać w taką małą dziurkę na szczęce.
 (http://img291.imageshack.us/img291/8274/beztytuulqu.png) (http://img291.imageshack.us/i/beztytuulqu.png/)

Na rysunku zaznaczyłem strzałką, gdzie na zapadce znajduje się ta wypukłość - swoją drogą nie zaznaczona w Morawskim - a jest ona mega istotna, bo przez 1,5 roku ręczny działał mi kijowo - do czasu aż teściu nie rozebrał tych szczęk i nie zauważył że źle założyłem - wypukłość na zapadce nie miała jak wpadać we wklęsłość, bo założyłem źle szczęki, przez co zapadka odstawała i samoregulator działał niepoprawnie. ;) Teraz ręczny trzyma na 3 ząbku tak, ze się ruszyć nie da.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Kwiecień 01, 2011, 19:46:34 pm
Ja tam jak wymieniłem szczęki w moim nieśmiertelnym Poldoroverze (bębny na 1000% są oryginalne), to rozebrałem w atomy elementy dźwigni rozpieracza, samoregulatory, ich koła zapadkowe, blaszki, druciki, sprężynki, itd.. Wyczyściłem, przetarłem, gwint trzpienia samoregulatora wyczyściłem, odtłuściłem i nasmarowałem leciutko olejem silnikowym, blaszkę zapadki samoregulatora przygiąłem tak, by po jej założeniu jej sprężyna dociskała ją mocniej do kółka zapadkowego. Ważne jest, żeby blaszka, umieszczona pomiędzy trzpieniem gwintowanym a jego tulejką, zwrócona była w odpowiednią stronę i jej wąsy wchodziły w wycięcie rurki gwintowanej samoregulatora.
Same szczęki po założeniu trzeba lekko posmarować w punktach ich styku z tarczą kotwiczną, po założeniu ich zapinek (tych gwoździków ze sprężynkami i wklęsłymi talerzykami) warto je obstukać młotkiem gumowym we wszystkie strony, żeby "potańczyły" po tarczy kotwicznej i smar się rozprowadził (daje się go minimalne ilości, żeby nie spłynął na okładziny!).
Cylinderków nie ruszałem - nie ciekły nic i pięknie pracowały, zero zarzutów.

Cała istota przywrócenia działania ręcznego polega na, niestety, ale RĘCZNYM wyregulowaniu luzu pomiędzy szczękami a bębnem, o czym pisał dobrze Zoltan. Polega to, też niestety, na ręcznym pokręcaniu nakrętki zapadkowej samoregulatora i zakładaniu bębna w celu sprawdzenia, czy toto się już zakleszcza czy jeszcze nie. Co bardzo ważne - linka ręcznego przy tym musi być całkowicie luźna, musi wisieć, nie może absolutnie naciągać w żadnym stopniu dźwigni szczęki, bo wtedy ww. regulacja nic nie da. Najlepiej linkę ową wymienić na nową i dobrze ją osadzić, ważne jest, by tulejki oporowe linek dobrze i do końca weszły w swoje gniazda w tarczach kotwicznych. W tym celu dobrze dobija się je przez np. płaski klucz, położony na tych tulejkach. Co jeszcze ważne jest - linki ręcznego muszą być dobrze założone w gniazdach dźwigni rozpieracza szczęk, trzeba bardzo uważnie je pozakładać, tak by linka nie podlazła pod szczękę i jej dźwignię i miała swobodę ruchu, tak, by sprężyny powrotne końcówek linek mogły pracować.
Trzeba też pamiętać o tym, żeby przy zakładaniu szczęk, wypchnąć całkowicie na zewnątrz plastikowe grzybki, które służą do awaryjnego odblokowywania szczęk. To są takie "cycki" plastikowe, które powinny wystawać z tarczy kotwicznej. Jeśli się tego nie zrobi, to szczęki oprą się na nich i będą przez to blokowane w możliwości powrotu przez ich sprężyny powrotne i będą przez to kłopoty w pracy samoregulatorów i linki ręcznego pomimo sprawności wszystkich elementów.
Poprzez samo pisanie trudno jest ująć istotę poprawnego założenia szczęk i wyregulowania luzu na szczękach oraz właściwego ustawienia ręcznego, ale jak komuś będzie się chciało, to warto, żeby się z tymi elementami pobawił - to na bazie własnych doświadczeń sam dojdzie, od czego zależy sprawne działanie ręcznego i tylnych hamulców.
Ja w swoim Poldku zrobiłem tak, że na trzecim zębie ręcznego na piachu pięknie blokowało oba koła, a po odpuszczeniu ręcznego i podniesieniu samochodu z tyłu, oba koła dały się obracać ręką bez wyczuwalnego oporu i odgłosów szorowania szczęk. Zrobiłem to na przysłowiowy styk. Jest to o tyle pozytywne, że wtedy znika na pedale hamulca luz, spowodowany koniecznością "wybierania" przez tłoczki z tyłu luzu na szczękach , którego właściwie nie regulują samoregulatory szczęk, pomimo tego, że nie ma powietrza w obwodach hydraulicznych hebli. Gdy jest to wszystko właściwie porobione, pedał hamulca "bierze" od razu, bez konieczności głębszego duszenia, a hamulce działają dobrze, łącznie po blokowanie kół bez konieczności silniejszego nacisku na pedał.
Oczywiście - jest tak gdy dba się właściwie o hamulce przednie - tarcze, klocki, zaciski, tłoczki, prowadniki, itd..
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w Kwiecień 27, 2011, 00:07:28 am
Mało profesjonalny rysunek, ale nie w tym rzecz.
Czy  patrząc wzdłuż pojazdu (od przodu bądź od tyłu - obojętnie) na nakrętke rozpieracza, ma ona mieć ząbki w górę czy w dół (górny "rysunek" czy dolny), w sumie wystarczy się do tego dobrać żeby poznać prawdę, ale lubię z góry wiedzieć co i jak ;)

http://img809.imageshack.us/img809/2761/beztytuumkt.png
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 27, 2011, 00:30:32 am
Rozbierz hamulce... zdejmij bęben.. jak ma rant - trzeba zeszlifowac lub przetoczyć.
Beben ma lekko ocierać o szczeki po załozeniu.
Wszystko ma być czyste i suche - żadnego smaru.
regulator ma działać leciutko.

Dzisiaj robiłem heble u szczepana - ręczny urywa koła na asfalcie - nowa linka nic więcej.

jutro robie u siebie - zrobie tutorial ze zdjęciami.

Kwestia regulatorów i dobrego ich wstepnego ustawienia
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w Kwiecień 27, 2011, 00:55:22 am
Ok dzięki, zobaczymy co da się zrobić.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w Kwiecień 27, 2011, 21:12:27 pm
Proszę wybaczyć że post pod postem, ale już poprzegniego postu nie usunę ;)

(http://img853.imageshack.us/img853/3656/rozp.jpg)

Czy rozpierak ma w ten sposób być założony, patrząc z góry? Czerwona linia na górze zdjęcia oznacza od której strony jest tarcza kotwiczna, pytam bo głównie mam wątpliwości do wypustu zaznaczonego na zielono, czy przychodzi od zewnątrz, czy od strony tarczy kotwicznej.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Kwiecień 27, 2011, 22:37:07 pm
Wypust, o który Ci chodzi jest od zewnątrz. Własnie o ten wypust zaczepia się blaszka która teoretycznie kręci tm ustrojstwem.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w Kwiecień 28, 2011, 00:20:32 am
Dzięki, jutro stawię czoła temu "szitu" ;)
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 28, 2011, 00:49:07 am
Blaszkę polecam lekko odgiąć.. w sposób którego zachiny nie wytłumacze omuś kto tego w rękach nie miał.

Jezeli blaszka ktora kreci rozpierakiem ma rozpierak po prawej - to na lewo od oczka którym wchodzi na tuleję w szczęce trzeba zrobić lekkie zagięcie "w kierunki szczęki" wtedy jest mocniej dociskana do "rozpieraka" i naprawde działa.

Jutro jednak robie hamulce bo dzisiaj pochłonęły mnie felgi - napisze arta na ten temat może nawet.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Kwiecień 28, 2011, 00:53:43 am
Pisz, pisz - przyda się ;)
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 28, 2011, 01:07:35 am
jutro popołudniu
będzie - u szczepana ostatnio robiłem ale nie miałem jak fotek zrobić - ale rękaw wydziera asfalt spod kół.. przy predkosci do 80km/h.... stare szczeki i bębny.. tylko linka nowa i dobrze wyregulowane.

Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w Kwiecień 28, 2011, 01:26:34 am
Stingerek, masz na mysli zagięcie blaszki w tym miejscu?

(http://img148.imageshack.us/img148/5686/blaszka.jpg)
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Kwiecień 28, 2011, 08:12:32 am
Blaszkę tą trzeba tak dogiąć, żeby po założeniu jej sprężyny, była ona mocniej dociskana do nakrętki zapadkowej trzpienia rozpieracza szczęk. Najlepiej dogiąć ją na tym przetłoczeniu za otworem, na którym jest nasadzona na tulejkę, która jest jej osią. Wtedy po założeniu sprężynki blaszki zapadkowej, dogięcie blaszki będzie powodowało silniejszy jej docisk do nakrętki zapadkowej przez sprężynkę blaszki i większą pewność, że podczas naciskania napedał hamulca, blaszka pociągnie za zapadkę nakrętkę i w ten sposób automatycznie zostanie wybrany luz pomiędzy szczękami a bębnem.
Bardzo ważne jest też, żeby zęby nakrętki zapadkowej rozpieraka były w dobrym stanie. Jeśli są zużyte i zjechane - to blaszka będzie po nich tylko przeskakiwać, tym częściej, im bardziej są zużyte i im ciężej chodzi nakrętka na gwincie trzpienia wewnętrznego rozpieraka. Warto wyjąć rozpierak, wyciągnąć z niego trzpień i jego gwint ładnie wyczyścić szczotką drucianą, by nakrętka dawała się po nim obracać bez oporów.
Te nakrętki zapadkowe są mizernej jakości w polonezach. Po paru latach ich ząbki zostają "zjedzone" przez blaszki zapadek i przestaje to działać pomimo poprawnego złożenia i konserwacji. Wtedy ratuje albo wymiana na nowe albo imadło, pilnik i ręczna naprawa wszystkich ząbków po kolei.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 28, 2011, 09:48:20 am
Cytuj (zaznaczone)
Stingerek, masz na mysli zagięcie blaszki w tym miejscu?
Dokładnie tak jak pokazałeś na zdjęciu jednak NIE NA CAŁYM ODCINKU a jedynie fragment od dołu do mniej więcej połowy. I wtedy lepiej przylega do regulatora.
Zaraz będę to robił to porobie fotki itd.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: pumex w Sierpień 24, 2013, 17:36:26 pm
Pozwolę sobie odświeżyć temat, bo mam problem z tylnymi hamulcami (zwłaszcza ręcznym) w Lucasie.

Wymieniłem kompletne tylne hamulce, tzn: cylinderki, szczęki, sprężynki, samoregulatory - wszystko nowe, poskładane wg wskazówek z tego tematu. Po poskładaniu sytuacja ma się następująco:

- jak obserwuję auto podczas hamowania, to przednie koła stają w miejscu, a tylne nie - to normalne, czy tylne też powinny się blokować? Nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Jak podniosę auto i zahamuję, to koło hamuje - nie mogę obrócić kołem nawet jak założę na nie klucz do kół.

Duży problem mam z ręcznym. Zrobiłem tak: po rozebraniu hamulców i odpięciu linki sprawdziłem ją - nie jest przytarta, bardzo ładnie chodzi. Po poskładaniu naciągnąłem ją tak, że na kołach pojawił się minimalny opór. I teraz to, co jest dziwne: linka przy takim naciągnięciu jest już tak mocno napięta, że nie mam siły zaciągnąć w ogóle ręcznego. Nie mam pomysłu, co może być nie tak....

Dodam jeszcze, że sprawdzałem działanie hamulców tak, że zdjąłem bęben i naciskałem lekko na hamulec - tłoczek chodzi, rozpiera szczęki, samoregulator bardzo ładnie działa tak, że po dwóch naciśnięciach hamulca nie mogę już założyć bębna i muszę ręcznie cofnąć samoregulator. Tak więc moim zdaniem z hamulcem roboczym wszystko jest ok (o ile to norma że nie blokuje kół), pytanie co z tym nieszczęsnym ręcznym?
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: P!otrek w Sierpień 24, 2013, 18:04:22 pm
tył nie blokuje sie przy gwałtownym hamowaniu, poczytaj o koretkorze siły hamowania.
Ręczny u siebie składałem tak:
1. Linka całkowicie zluzowana
2. zrzucenie bebna
3. wyregulowanie samoregulatora tak że beben wchodzi "na styk"
4. zrobienie z drugiej strony tego samego :)
5. podłączenie linki do dźwigni i jej wyregulowanie
w efekcie ręczny działa od 3 ząbka, a na 5 nie da się ruszyć ;)
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: pumex w Sierpień 24, 2013, 19:18:45 pm
Dzięki za odpowiedź :)
No to w takim razie wychodzi na to, że problem jest tylko z ręcznym. Składałem tak jak ty, nie mam więc za bardzo pomysłu na to, dlaczego nie dziala...
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: P!otrek w Sierpień 24, 2013, 21:00:15 pm
musisz dobrze rozruszać linkę, żeby dosłownie pancerz po niej zjeżdżał :) zobacz jeszcze jak dźwignia chodzi przy odłączonej lince ręcznego, bo może być zapieczona tulejka w (nie wiem jak to nazwać, w tym co jest przykręcone do podłużnicy) trzeba to rozebrać i dobrze nasmarować ;) to wszystko ma chodzić bez najmniejszych oporów ;)
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: altowiolista w Sierpień 25, 2013, 00:01:47 am
Warto przesmarować oś ręcznego, wystarczy rozkręcić i przesmarować smarem, o ile nie jest zawalone korozją dokumentnie. Po 6 miesiącach stania w garażu u mnie dźwignia stanęła.
Widzę, że nie tylko ja wpadłem na to, że nie ma co liczyć na samoregulację, lecz samemu zabawić się w regulatora. Mam podobny problem z prawym kołem po wymianie cylinderka, a nie mam kiedy się tym zająć niestety.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Sierpień 25, 2013, 11:38:10 am
Ja ostatnio znowu przeszedłem remont hamulców... stare bębny już się nie nadawały.
Wyregulowałem wszystko i teraz ręczny łapie mi na 8-9 ząbku... wszystko się już ułożyło po jakichś 400km...
Teraz kwestia napięcia linki na odpowiedni ząbek i będzie cacy.

Bardzo ważne jest DOBRE USTAWIENIE WSTĘPNE samoregulatorów - bo może sie okazać że ręczny działa... ale na jedno koło.
Warto po przejechaniu iluś tam km zajrzeć jeszcze raz do hamulców i podregulowac jak już linka się poukłada.
Tytuł: Odp: Słaby ręczny Lucas
Wiadomość wysłana przez: pumex w Sierpień 25, 2013, 12:56:59 pm
Dzięki za rady. Zobaczę jeszcze w takim razie dźwignię tak jak sugerujecie. Sama linka chodzi bardzo ładnie, zresztą zmieniałem ją rok temu i jest teflonowa.