FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: kuba92 w Kwiecień 25, 2011, 13:29:59 pm
-
Zaczynam kompletować nowe części do hamulców i mam pytania. :)
Mam oryginalnie w GLD heble i tak zostanie póki co, na przód mam kupione klocki TRW i będą do tego tarcze mikody (zwyczajne, nie nacinane ani nawiercane), nie wiem natomiast co w miarę taniego kupić na tył.
O Lucasach z przodu pomyślę jak będzie mnie stać, ale to na pewno szybko nie nastąpi. ;)
Czy tarcze tylne od przednich się czymkolwiek różnią?
Jakie klocki i tarcze kupić na tył?
Co wymienić przy okazji wspomnianych tarcz i klocków?
-
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=29020.0
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=27029.0
to sobie przeczytaj.
tarcze przod i tył to to samo. klocki kup jakie chcesz.
tylne zaciski obowiązkowo rozebrac, wyczyścić, wymienić gumki. linkę od ręcznego też można od razu.
kup też nowe odpowietrzniki i je wymień.
pozatym wymiana na lukasy to nie taka straszna inwestycja, bo za cenę tarcz i klocków nowych do starego układu masz komplet lukasa w dobrym stanie. kwestia 2 przewody dokupić.
-
pozatym wymiana na lukasy to nie taka straszna inwestycja, bo za cenę tarcz i klocków nowych do starego układu masz komplet lukasa w dobrym stanie. kwestia 2 przewody dokupić.
Przyjedź i rób. :P
http://allegro.pl/uszczelka-uszczelki-zacisku-tloczka-polonez-nk4-i1571356647.html takie coś?
-
Dokładnie to.
Przyjedź to Ci zrobie :P
-
Wrócę do tematu: jest sens kupowania tarcz nawiercanych/nacinanych do hebli czy średnio? Daje to coś prócz estetyki?
-
Przy heblach kup po prostu dobrej jakości tarcze, a nie zamienniki, klocki najlepiej lucasy - jak dostaniesz - tomexów ani trustów nie kupuj, gówno i szybciej się zużywają.
-
klocki najlepiej lucasy -
Są prawie Lucasy - TRW.
kup po prostu dobrej jakości tarcze
Chce kupić tarcze Mikody, ale nie wiem czy brać zwykłe czy nacinane/nawiercane.
-
Bierz zwykłe, te dodatki to raczej dla onanistów, lepsze to byłyby zaciski z uno turbo i tarcze wentylowane, wtedy można mieć fabryczne koło 13", tarcza w uno turbo to bodajże 240 (jak lukas) ale już wentyle.
-
Po pierwsze - wymiana układu hamulcowego na inny to dość drastyczna i poważna modyfikacja. Młotkiem i przecinakiem tego się nie zrobi. Trzeba wymienić jarzma zacisków itd. Ja sam myślałem żeby wymienić na układ od Lanci Delty ale to nie takie łatwe...
Znajomy diagnosta powiedział mi, że takie modyfikacje nie są dopuszczalne. Jeżeli na stacji diagnostycznej ktoś dopatrzy sie układu hamulcowego nie od tego modelu to nie przepuści tego! Pomijam sytuacje wypadku takim samochodem, nawet nie z twojej winy, jak się ubezpieczenie dopatrzy to cię puszczą z torbami. Taki to dziwny kraj.
We wszystkich Polonezach mam tarcze nawiercane i wentylowane oraz klocki Ferodo. Różnica jest znaczna, skuteczność hamowania jest wyższa i nie tak łatwo już skatować hamulce.
-
Robię listę zakupów, prócz tarcz i klocków:
- nowe szpilki (4 koła po 2 sztuki)
- uszczelki, 2x:
http://allegro.pl/uszczelka-uszczelki-zacisku-tloczka-polonez-nk2-i1635424299.html
http://allegro.pl/uszczelka-uszczelki-zacisku-tloczka-polonez-nk4-i1623508974.html
- linka ręcznego:
http://allegro.pl/linka-hamulca-recznego-fso-polonez-253-mm-i1601256688.html będzie pasowała?
O czymś zapomniałem? :P
-
http://allegro.pl/tarcze-i-klocki-hamulcowe-polonez-tyl-kn6-i1624987244.html
http://allegro.pl/linka-hamulca-hamulcowa-fso-polonez-tarcze-gtd-i1631882577.html
http://allegro.pl/przewod-hamulcowy-gietki-przod-fso-polonez-gpk-i1609247799.html
http://allegro.pl/przewod-hamulcowy-gietki-tyl-fso-polonez-gpj-i1609247796.html
http://allegro.pl/uszczelka-uszczelki-zacisku-tloczka-polonez-nk2-i1635424299.html
http://allegro.pl/uszczelka-uszczelki-zacisku-tloczka-polonez-nk4-i1623508974.html
Rozumiem, że tych uszczelek muszę kupić po 2 sztuki na oś, tak?
O czymś zapomniałem? :P
-
Podpowie ktoś? :P
-
Nie podpowiem bo nie kupowałem :P Ale w moim GLD poprzedni właściciel jeździł praktycznie bez hamulców, samochód ledwo zwalniał przy zaparciu się z całej siły o fotel... i ponoć wszystko już wymienił i nie wiadomo co było tego przyczyną... Rozebrałem na szybko tłoczki, wyczyściłem złożyłem od nowa, wywaliłem korektor z tylnego układu - co zrób przede wszystkim jeżeli go jeszcze masz; prawie wszystkie tłoczki były zapieczone, przy okazji wymieniłem cały centralny przewód bo ukręcił mi się przy wyrzucaniu korektora, a był w paskudnym stanie :P i teraz nawet bez wymiany tarcz i klocków mam skuteczność hamowania zbliżoną do lucasów :) Przy leciutkim wciśnięciu hamulca łapie nawet lepiej ale może to sprawa pompy vacu.... no i przede wszystkim dobre odpowietrzenie.
-
No mi hamuje w miarę przyzwoicie, korektor raczej jest i raczej zostanie, na razie chcę po prostu kupić tarcze i klocki a przy okazji wymienić te kilka ważniejszych rzeczy - problem w tym, ze nie wiem czy o wszystkim pomyślałem. ;)
-
Mogę podpowiedzieć, że w starym układzie klocki na obie osie są takie same, różnią się tylko grubością. Tylne są o połowę cieńsze. Czyli nominalnie zużyte, ale nie zjechane do gołej blachy klocki z przodu można spokojnie założyć na tył. Oszczędność ~60zł, bo tyle kosztują klocki na tył średniej klasy.
No chyba że na bogato jedziesz, wtedy kupujesz wszystko nowe a stare wyrzucasz <cwaniak2>
-
klocki na obie osie są takie same, różnią się tylko grubością.
nie są takie same, tylne mają występ, żeby tłoczek się nie kręcił
-
co nie przeszkadza w założeniu ich na przód...
-
co nie przeszkadza w założeniu ich na przód...
...po spiłowaniu tego bolca oczywiście :-)
-
Przepraszam a co Ci ten bolec przeszkadza ? Czy widziałeś kiedyś przedni tłoczek ?
-
Panowie czy wy jesteście poważni? Ja rozumiem, że można oszczędzać. Ale klocki kupuje się nowe! Tym bardziej, że ich cena jest śmieszna. Dla mnie takie oszczędności na bezpieczeństwie są śmieszne. Szkoda, że opon nie można wywinąć na drugą stronę i jeździć dalej...
-
Ale klocki kupuje się nowe!
Ale po co, jak oszczędzisz te 10zł kosztem bezpieczeństwa.
Zaraz ktoś odpowie, że to nie zagraża w znacznym stopniu bezpieczeństwu.
I to jest własnie mentalność typowego polaka. ;)
Mimo wszystko możemy nie robić OT i ktoś mi podpowie: czy o czymś może zapomniałem w mojej liście zakupów? Bo jutro mam zamiar wszystko zamówić (najpierw się pojadę zorientować jak wygląda sprawa części u mnie w sklepie).
-
a wzial ktos z was pod uwage ,ze naczesciowo zuzytych klockach z przodu mozan uzyskac wieksza grubosc okladziny o 1mm niz w nowych tylnych ,a takie klocki spokojnie wejda w zacisk ?
wtedyt sa wymierne korzysci w postaci dluzszego czasu miedzy wymianami,
jezeli komus chce sie bawic ,to jego sprawa - nie zmniejsza to wcale bezpieczenstwa ,
sam musialem czasami tak robic na szybko,bo tylne klocki sa czasami niedostepne od reki
-
Ile płynu (0,5l starczy?) i jakiego (DOT-3 czy DOT-4) kupić do hebli? :)
-
DOT-4,
0.5l jak masz wprawe w odpowietrzaniu ,a jak nie masz to 2x0.5l ,
0.5l kosztuje 8-10pln
-
0.5l jak masz wprawe w odpowietrzaniu
W życiu nie robiłem ani nawet z daleka nie widziałem jak ktoś odpowietrza. :P Ale coś z tatą wykombinujemy mam nadzieję. ;)
-
http://allegro.pl/odpowietrznik-cylinderka-126p-fso-polonez-i1654897007.html
To jest odpowietrznik cylinderka czy zacisku? I czy będzie pasował do zacisków Poldowych?
-
Mam z tyłu jak się okazało tarcze TRW w niezłym nawet stanie - wymieniać je na nowe Delphi czy tylko TRW wyczyścić? :P
-
jak nie mają bicia, głębokich rys i mają odpowiednią grubość, to nie widzę potrzeby.
-
Z wierzchu wyglądają git, jak będę przy hamulcach już działał to je wyciągnę i obejrzę dokładnie, ale pytam bo mam pod ręką nowe Delphi na które od razu mogę wymienić. ;)
Jeżeli o grubość chodzi to wyglądają na naprawdę niewiele używane.
-
Drugi dzień walki i druga przegrana - wymienione jedynie klocki z uszczelkami tłoków a w planach było to + linka ręcznego + odpowietrzanie...
Pytania:
- jak mam odpowietrzyć tył (odpowietrza się całościowo czy osiami?) jeżeli jeden z odpowietrzników jest urwany? luzować przewód elastyczny od strony bliżej zacisku i odpowietrzać nim jakby odpowietrznikiem?
- czym przesmarować linkę ręcznego? strzykawa i olej stary ze skrzyni/mostu się nada?
- czy tłoki z tyłu same się wyregulują po odpowietrzeniu i kilkukrotnym zaciągnięciu ręcznego?
-
jak to urwany odpowietrznik ? urwany urwany ,czy tak wygolony ,ze nie ma jak kluczem chwycic ?
-
Niestety jest:
urwany urwany
Gdyby był jedynie obrobiony to bym w imadło go chwycił i powinien puścić, niestety urwany jest całkiem.
-
Z racji chwili wolnego czasu postanowiłem kontynuować wymianę hamulców i oczywiście bez niespodzianek się nie obyło: tak więc teraz mam problem z wyciągnięciem tłoka z zacisku przedniego... W Lucasach które leżą w garażu nie było tego problemu, wystarczyło zaciskiem kilka razy o ziemię pieprznąć - tu niestety to nie idzie wcale...
Kompresora żadnego mocnego nie mam niestety, ma ktoś inny pomysł? :/
-
widzę że faktycznie przesrane z tymi heblami jest...
-
tu niestety to nie idzie wcale...
Kompresora żadnego mocnego nie mam niestety, ma ktoś inny pomysł? :/
Jeśli tłoczek cokolwiek wystaje,to może spróbuj go czymś owinąć i ścisnąć w imadle?Powinien wtedy wyjść.Ja w lucasach tylko powietrzem wypychałem i bez problemu szło.Podjedź sobie z zaciskiem gdzieś pod kompresor i spróbuj dmuchnąć :-)
-
proponuje podlaczyc pod pompe,z grubsza odpowietrzyc i wycisnac tloczek,
nie rozumiem po co demontowac zacisk bez jego rozlozenia, skoro docelowo ma byc rozlozony :]
widzę że faktycznie przesrane z tymi heblami jest...
tak wogole to jazda samochodem jest przesrana,a co dopiero jego konserwacja i naprawa - moze dlatego nie kazdy jest mechanikiem ,a nawet nie kazdy ma prawo jazdy (a jeszcze wiecej nie powinno go miec)
-
Właśnie najlepiej jest wypchnąć jeszcze "na samochodzie" pompując pedałem, a teraz to jakoś kombinować musisz...
-
złap tłoczek morsem i kręć jednocześnie wyciągając.
-
Właśnie najlepiej jest wypchnąć jeszcze "na samochodzie" pompując pedałem
Też o tym pomyślałem - chwilę po odkręceniu (człowiek jak zmęczony jest to głupie rzeczy robi). ;) Ale i tak nie wiem czy by dało radę, miałem i tak zapowietrzony układ.
Jak zjem i się obudzę to lecę z zaciskiem do garażu i spróbuje morsem a potem w imadle jak nie da rady.
-
Kompresora żadnego mocnego nie mam niestety, ma ktoś inny pomysł? :/
Mocny być nie musi, ja starym heblem pod zapalniczkę, wyciągałem poszło z trudem, ale poszło ;).
Odpowietrzanie, to w kolejności - PT > LT > PP > LP - najwygodniej podlewarować sobie całe auto. Przyda się dodatkowo trochę płynu w butelce, wężyk i klucz 8
Także miałem urwany jeden odpowietrznik, odpowietrzyłem na przewodzie (luzowałem go w miejscu, gdzie wkręcony jest w zacisk).
Jeździłem z tym pół roku, kłopotów żadnych nie było ;)
-
To teraz mi powiedzcie - jak już zacisk rozebrałem to jak teraz włożyć spowrotem tłoczek? Bez gumy chodzi idealnie w górę i dół, ale jak już się założy gumkę tą od dołu to jest praktycznie nie do ruszenia w dół...
-
posmaruj obficie płynem hamulcowym i nie wciskaj na chama, bo potniesz gumkę.
-
Ja to wręcz zalać płynem próbowałem i dalej dupa. Jak cisnę na chama (raz próbowałem) to też nic z tego... :/
Próbowałem też wkręcać ale o ile się kręci wokół siebie to wleźć nie chce za cholerę.
-
Został mi jeden, mam nadzieję ostatni problem - nie mogę za cholere odkręcić jednego z przednich przewodów elastycznych...
Zalany od 2 dni WD40, ostukiwany regularnie młotkiem i za cholerę odkręcić się nie chce. :/
MUSZĘ to jutro zrobić bo inaczej nie pojadę na czerniewice, ma ktoś jakiś pomysł na to gówno? :/
Gdyby trza było wymieniać przewody miedziane to jakie one mają gwinty?
-
W starym typie hamulce mają chyba wszędzie gwinty m10x1.25. Przewody ostatnio odkręcałem takim kluczem wąskim regulowanym nie wiem jak się dokładnie nazywa, ewentualnie morsem.
-
Przewód wymieniony, wsio śmiga ale problem mam z odpowietrzeniem.
Niby odpowietrzony ale dalej hamulce są jak w składaku mojej babci... Coś tam łapie ale niewiele bardzo.
Wszystkie 4 tłoki chodzą i się cofają, ale hamulce są słabe... Dużo za słabe. Jakieś pomysły?
-
Skoryguj sobie ustawienie dźwigni za serwem, wkręć nakrętkę z dwa obroty - zakładam że wszystko odpowietrzone jak należy.
-
Tak więc podciągnąłem i ogólnie już jeździć się da ale to jeszcze nie to co powinno być.
Dwa odpowietrzniki mam urwane, czytałem na forum o sposobach odpowietrzania i niestety nie znalazłem żadnego konkretnie przy urwanych odpowietrznikach stosowanego (bo wężyk zamoczony w płynie może nie zdać egzaminu z uwagi, ze tylko na dwóch kołach będzie).
Są jeszcze jakieś sposoby na odpowietrzanie z urwanym odpowietrznikiem?
-
możesz odpowietrzyć na przewodzie, ale to jest półśrodek.
-
No to ja odpowietrzam na przewodach, ale czy da się to dobrze odpowietrzyć bez odpowietrzników?
-
Ja się trochę podepnę pod temat.
Jakich firm kupować przedni komplet(tarcze + klocki) hamulców do Lucasa?
Do wyboru mam w 2ch sklepach tarcze firmy "ENPEZET" lub "DELPHI", oraz jako klocki "FOMAR" i 2giego nie pamiętam ale >chyba< "TOMEX".
Z tego co czytałem każda z tych firm ma mocno mieszane/skrajne opinie.
Więc jakie firmy konkretnych części? <- tylko żeby były dostępne.
Na Allegro jedynie znalazłem cosie od firm o wątpliwej(jak dla mnie) jakości, lub jakieś "no name".
-
Poświęć trochę czasu i poszukaj sobie TRW. Chociaż klocki, bo tarcze DELPHI to chyba jak orginał...
-
Tarcze i klocki kupione w 3 sklepie.
Tarcze "ZAMETO" i klocki "TRW"
I teraz czy kupując tarcze "ZAMETO" dobrze zrobiłem?
Oraz na klockach pisze "fiat tempra, fiat tipo, lancia dedra" <- Jak najbardziej pasują do poloneza?
-
Zauważyłem u siebie pewną rzecz - przy prędkościach powyżej 60 na godzinę (mniej-więcej) zaczyna mi piszczeć/gwizdać coś z przodu od hamulców - znika na zakrętach i po dotknięciu pedała hamulca (lekkim dotknięciu które nie powoduje jeszcze hamowania) - co to może być?
Zauważyłem jak wracałem z czerniewic, że dzieje się tak jak już przejadę trochę kilometrów, nie od razu.
Felgi nie grzeją się bardziej niż powinny.
-
Dziś jeździłem i problemu nie stwierdziłem na odcinkach po 50km więc co to może być że sie uaktywnia tylko po dłuższej trasie?
-
Podbijam pytanie wyżej, bo zbliża się wizyta na kanale/lewarku...
-
to klocki leciutko dotykaja do tarczy i jest szum,
normalne zjawisko,nie oznacza nic zlego,
poprostu jedne klcki wydaja takie dzwieki ,a inne nie
-
poprostu jedne klcki wydaja takie dzwieki ,a inne nie
Ogólnie zjawisko występuje jedynie jak hamulce są już dobrze nagrzane, problem jakby się zmniejszył po założeniu sprężyn klocków (takich blaszek podkładanych pod cały klocek, niestety nie dostałem nigdzie sprężynek z późniejszych Caro).
Klocki TRW tarcze Mikoda najzwyklejsze nieudziwniane. :P
Czyli nie ma konkretnego sposobu na pozbycie się tego? Nie jest to coś co uniemożliwia jazdę, ale mimo wszystko wiadomo - wolałbym żeby się tak nie działo. :)
-
Koledzy podepne się pod temat. Nie chodzi tu o poloneza lecz o Audi a3 kupiłem za małe tarcze które maja 255mm z tyłu sa 235mm i ten sam otwór na piastę, koledzy jak bym stoczył piastę to by pasowało wsadzić na tył,nie będzie za szeroka ?
-
Mózg sobie stocz... albo stocz sie tym Audi w jakiś kamieniołom i takie wspaniałe pomysły znikną z tego forum...
-
Mózg sobie stocz... albo stocz sie tym Audi w jakiś kamieniołom i takie wspaniałe pomysły znikną z tego forum...
Gdzieś czytałem że ktoś wsadzał tarcze przeznaczone na przód na tył tylko trzeba stoczyć tarczę
-
Mózg sobie stocz... albo stocz sie tym Audi w jakiś kamieniołom i takie wspaniałe pomysły znikną z tego forum...
Gdzieś czytałem że ktoś wsadzał tarcze przeznaczone na przód na tył tylko trzeba stoczyć tarczę
A potem czytamy w gazetach, że "Pojazd z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z innym. Zginęło X osób."
-
Może konkret jakiś przeciw temu?
Nie powinno się toczyć tarcz ze średnicy, szczególnie wentylowanych, gdyż na ich obwodzie są nacięcia wyważające i taka tarcza może po prostu się rozpaść w eksploatacji. Przy tarczach litych teoretycznie problemu nie ma i można z obwodu zebrać. Pytane jest czy tarcze pasują zamiennie (mocowanie na piastę, odsadzenia, grubośc itd)
-
Ale w Audi A3 z tyłu mamy tarcze 232mm litą, natomiast 256 jest wentylowana...
-
Janek bój się Boga ;>
Kupiłeś na legala? Liczę że tak, więc zbierasz zabawki i pylasz do sklepu, zawsze dla poprawienie morale, możesz gościa opierniczyć że Ci złe wcisnął :P
hamulce się "czasem" przydają więc nie proponowałbym takich rozwiązań.
Aż mi się wspomniało jak kumpel "dopasowywał" pilnikiem alufelgi do łady samary - kumpel żyje, samara już nie. Lata to było temu ale w pamięci się wyryło... szczególnie to ile blachy potrafi urwać koło podczas jazdy.
U Ciebie chodzi o tarczę więc efekt byłby pewnie inny ale chyba nie warto tego sprawdzać?
-
Kupiłeś na legala? Liczę że tak, więc zbierasz zabawki i pylasz do sklepu, zawsze dla poprawienie morale, możesz gościa opierniczyć że Ci złe wcisnął
Pisał w innym temacie, że kupił od jakiejś osoby prywatnej. Żal mu było kilku złotych więcej na tarcze ze sklepu, gdzie dobrali by mu tak jak trzeba, to teraz ma efekty.
-
Kupiłeś na legala? Liczę że tak, więc zbierasz zabawki i pylasz do sklepu, zawsze dla poprawienie morale, możesz gościa opierniczyć że Ci złe wcisnął
Pisał w innym temacie, że kupił od jakiejś osoby prywatnej. Żal mu było kilku złotych więcej na tarcze ze sklepu, gdzie dobrali by mu tak jak trzeba, to teraz ma efekty.
no to kiepawo, zawsze można sprzedać np na Alledrogo albo zostawić sobie "na zaś"
-
Ale w Audi A3 z tyłu mamy tarcze 232mm litą, natomiast 256 jest wentylowana...
o to mi chodziło a nie wypisywanie czy mi życie nie miłe. Tarcze hmm będzie okazja to się sprzeda. Na ferie idę do pracy i kupuje 2 tarcze na przód i komplet klocków. a co do ceny to byly o połowe tańsze co 150 zł za tarcze to nie 300 a że gość zapewniał mnie że będą pasowały to inna sprawa