FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Sroka w Maj 04, 2011, 10:31:16 am
-
Witam!
Mam problem z centralnym zamkiem w moim poldku C+.
Wczoraj zaniosłem do domu akumulator by go naładować. Dzisiaj rano go zamontowałem i z pośpiechu na krótką chwilę podpiąłem + do - i na odwrót. Szybko się zorientowałem i zamieniłem. Po tym chciałem odpalić auto i po przekręceniu kluczyka z akumulatora na zapłon samochód nie odpalał. Parę razy odłączałem i podłączałem akumulator. W końcu auto odpaliło i do teraz nie ma z odpalaniem problem.
Niestety pojawił się myk z centralnym zamkiem. Otóż jak zamknę wszystkie drzwi, to otwierając kierowcy, reszta normalnie z centralnego również się otwiera. Niestety jak zamykam to zamykają się tylko drzwi od kierowcy, a reszta nie reaguje.
Tak więc czy przyczyną może być przypadkowa zmiana biegunów w akumulatorze i jak mogę to naprawić??
-
Mozliwe ze umarła sama centralka lub tylko siłownik master. Rozbierz boczek drzwi, zamień w siłowniku master przewód brązowy z bialym. Powiedz jaki efekt.
-
No dobra, w najbliższym czasie to zrobię(czyt dzisiaj), ale co to ogólnie zmienia?
-
Jak zamienisz ze sobą przewody i będzie odwrotnie czyli bedą się otwierać tylko drzwi kierowcy a reszta nie.
Wtedy wina bedzie leżeć po stronie centralki. Jeżeli W OGÓLE NIE BĘDZIE REAKCJI to winny jest siłownik master w drzwiach kierowcy.
-
A tak teraz sobie przypomniałem. Czy to może być spowodowane tym, że wyciągnąłem(czyt urwałem) ten głośnik od alarmu i tylko kable wystają?
-
Jak je zaizolujesz to nie powinno miec wplywu.
-
No wiszą po prostu tak wyrwane, ale zwarcia nie robią. Bardziej chodzi mi o to, że może gdy przerwałem odwód wyciągając ten wyjec to miało to jakiś wpływ na system zamykania.
-
Zależy jaki alarm,bo może być tak że syrenka jest zintegrowana razem z centralką.
-
No właśnie wydaje mi się, że tak jest w moim przypadku. Bo miałem nawet kiedyś pilota do centralnego, którego zgubiłem.
Tak więc jak by to teraz rozwiązać z kabelkami? Połączyć je po prostu? Nie będzie zwarcia?
-
No więc rozebrałem te drzwi. Białego przewodu nie było. Odkryłem że niebieski+brązowy to otwieranie a niebieski+fioletowy to zamykanie. Parę razy podotykałem niebieski do fioletowego i zamek zaczął normalnie chodzić. Wszystko spiąłem z powrotem i chodziło. Przychodzę na drugi dzień i znów nie działa. Tutaj rodzi się pytanie:
CO JEST??
-
Ja tak miałem w tym tygodniu. Możesz sprawdzić końcówki/wtyki.
-
No wyglądają na sprawne. Nie są zaśniedziałe ani nic z tych rzeczy. Mam taki spray do złączy elektrycznych(taki wd40 do kabli xD). Popsikam nim i zobaczę czy to coś zmieni.
Zapomniałem też napisać, że przez jakiś czas jak dotykałem niebieski do fioletowego, to spod deski rozdzielczej nad bezpiecznikami dochodził taki dziwny odgłos jakby zwarcia.
-
Obstawiam na uszkodzony przewod z sygnalem zamykania od tego mastera, albo silownik ktory nie daje sygnalu albo daje za slaby sygnal zamkniecia. A jak zamykasz i otwierasz kluczykiem drzwi po stronie pasazera to wszystko jest ok? Czasem jest tam tez master, choc niekoniecznie. Docelowo polecam zalozyc alarm z pilotem:)
-
Od pasażera zamek nie ma podłączenia do centralnego. Odkąd pamiętam nie miał. Alarm był, ale ponoć został odłączony bo zwarcie robił, taką informację dostałem od poprzedniej właścicielki. Pilot tak samo był, ale został zgubiony.
Na dodatek dzisiaj podchodzę do auta nagle zamek działa. Pojechałem na stację zatankować, wróciłem i już nie działał.
Powiem tylko tyle, że już mnie szlag z nim trafia...