FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: DaMaGe w Maj 06, 2011, 08:14:53 am
-
witam...samochod jak tylko sie rozgrzeje to nie chce palic...glucha cisza po przekreceniu stacyjki...nawet kontrolki nie gasna...zanim wymieni sie rozrusznik chcialbym sie upewnic czy to napewno tylko on...sytuacja ma sie tak: przyjezdzam z dluzszej 'przejazdzki', gasze, juz nie chce odpalic....odpala bez kombinowania przy nim jak tylko ostygnie ( 30 - 50 minut ), badz na przyslowiowy 'pych'...
czy winnym jest aby napewno rozrusznik ? czy moze miec cos z tym wspolnego takze np kostka stacyjki? nie chcialbym wymieniac zeby potem sie okazalo ze to nie to;]
-
No nie wiem,próbowałeś "na krótko" ? tzn. osobny kabelek do automatu od aku.Sprawdź też,czy ten kabel od stacyjki do rozrusznika daje w ogóle jakiś prąd i już będziesz wiedział.
-
elektryka u mnie to ..... :x jedyne co sprawdzilem to to co pisalem...i jeszcze to ze tuz przed zgaszeniem silnika na cieplym probowalem kluczyk przekrecic w pozycje 'GO' i kreci...po zgaszeniu juz cisza...
i maly blad sie wkradl: w momencie przekrecenia kluczyka jak nie chce odpalic kontrolki lekko przygasaja-tak jak przy normalnym odpalaniu...wiec prad chyba dochodzi?
-
rozrusznik, weź kluczy typu 22 albo podobny, i dotknij jednocześnie dwóch śrubek w automacie - nie zapomnij o tym aby wtedy samochód był na luzie, i najlepiej z ręcznym. Zamiast klucza możesz zrobić tzw. zworke, czyli kawał przewodu (10cm) odizolowany po obu stronach. Prąd jaki płynie przez automat to mniej więcej 10A.
ps. A już miałem nadzieje że jakis ciekawy temat :(
-
Miałem tak samo, jak jechałem do Krk i go zgasiłem to nie odpalił, ale po zajęciach to już tak. Gdy jest ciepły to jedynie na pych lub kabelki. Rozrusznik został zregenerowany i do dnia dzisiejszego odpala.
-
Przekaźnik rozruchowy na rozrusznik i wszystko śmiga.
-
Świadczy to też czasem o zużyciu kostki stacyjki - wypalone styki.
-
wszystko byloby pewnie juz zalatwione ladnie pieknie gdyby nie fakt ze koreanczycy wpadli na pomysl zamontowania rozrusznika na imbusach;> na to przygotowany nie bylem;]
-
:schock:
-
rozrusznik wyjety, wyczyszczony, i kreci jak szalony...nic nie wymieniane...szczotki, tulejki w porzadku.....gdzies ktos pisal ze trzeba alternator luzowac a w innym watku tez o kolektorze cos czytalem...u mnie wyszlo bez problemu...
i dluuugo krecil:) znow sie zacina...w piatek rozbiorka raz jeszcze...