FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: kuba9449 w Maj 07, 2011, 18:01:38 pm

Tytuł: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: kuba9449 w Maj 07, 2011, 18:01:38 pm
Jak w temacie. Pilna sprawa.
Jedna ze srub mocujacych belke do podluznic obraca sie z nakretka. Jakies patenty?
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Maj 07, 2011, 18:04:49 pm
Rozpruć podłużnicę - małe okienko od strony silnika. Kluczem od wewnątrz zablokować nakrętkę. Po uwolnieniu nakrętki i zmianie belki przyłapać spawarką nakrętkę do podłużnicy i zaspawać otwór.
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 08, 2011, 09:50:19 am
Obciąć śrubę i zdjąć belkę. Przez fabryczny otwór w podłużnicy - czymkolwiek wyjąć nakrętkę z resztą śruby. Potem dać nową nakrętkę i przyspawać.
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Maj 08, 2011, 20:37:10 pm
Stingerek zależy czy przednia czy tylna. Do przedniej śruby można dojść w ten sposób. Niestety do tylnej już nie jest tak słodko. więc zależnie od śruby trzeba wybrać opcję twoją lub jimo.
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 08, 2011, 22:19:55 pm
Właśnie.. zapomniałem o tym napisać - oba sposoby dobre.
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: kuba9449 w Maj 09, 2011, 21:27:48 pm
Zapomnialem napisac. Problem jest wlasnie z tylna sruba, ale dzieki juz wiem jak sobie poradzic :)
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: fafik w Maj 11, 2011, 20:43:06 pm
Ja puki co jezdze na 3 srubkach, obcialem jedna a dostep kijowy, bo jakas blaszka tam jest w srodku.
Tytuł: Odp: Sruba od belki obraca sie z nakretka
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Maj 11, 2011, 20:51:45 pm
mialem ten sam problem z tylna lewa. wycialem (niestety) okno w podluznicy (podwojna blacha akurat w tym miejscu :/ ) i trzeba bylo przyspawac od wewnatrz nakretke do podluznicy (chyba nie dalo rady kluczem podejsc, a nie chcialem wywalac bardzo duzej dziury). meczylem sie chyba ze 3 godziny z tym, bo przez konserwacje spaw slabo trzymal (nie bardzo bylo miejsce na "pistolet" ;) z migomatu), a sruba byla mocno zardzewiala w srodku i trzeba bylo naprawde mocno obspawac.