FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: jarek w Maj 10, 2011, 19:34:56 pm
-
Witam,
Posiadam Poloneza Caro Plus, 1998r. GSI. Ostatnio załamał się bolec, który przekręca kostkę w stacyjce. I tu tkwi problem: jak wymienić stacyjkę, żeby immobiliser był wyłączany i można było bez problemu odpalać samochód? Czy w przypadku gdy kupię nową stacyjkę, z nowym kompletem kluczyków Poldek będzie normalnie odpalał? Czy trzeba jakoś programować nowe kluczyki? Czy jak?:)
-
immobiliser to takie plastykowe kółko które zakładasz na nową stacyjkę i powinno wszystko grać
-
plastikowe kółko-cewka to jedna z wielu części immobilizera, dodatkowo potrzebny jest transponder z kodem umieszczony w... kluczyku. jak kupisz nową stacyjkę (do immobilizera podobno jest troszkę inna) to możesz wydłubać małą szklaną rurkę ze starego klucza i spróbować wsadzić do nowego, lub prościej- zakodować nowe klucze do komputera.
ostatecznie możesz bawić się w przekładanie bębenka (nie wiem jak go wyjąć chyba trzeba by coś rozwierać), wywalić immo(nie wiem jak) lub zdjąć cewkę przy taśmować stary kluczyk do niej i odpalać z nowej stacyjki bez immobilizera
-
Nie wiem, czy stare kluczyki zakodujesz na nowo. O ile pamietam z czarnego kluczyka nie da sie wyjac pastylki immo- tylko z czerwonego. Aby wyrzucić immo musisz zmienic kompa(lepiej zrobic swapa ;p ). Najpewniej sie pobawic z sama wymiana bebenka lub tego palca co sie polamal.
-
ja u siebie jak wymienialem stacyjke to tylko w kluczyku zmienilem ta cewke co w nim jest i dziala jedyna wada zmiany stacyjki to to ze czerwony kluczyk nie da sie przekrecic poza tym wszystko dziala jak nalezy. a i dodam ze w stacyjce ktora kupilem a kluczyku nie bylo tej cewki i musialem wiercic :) wsadzilem ta cewke ladnie zabezpieczylem i kluczyk jak nowy :)
-
Ja to jak zmieniałem stacyjkę, to kupiłem komplet z innego auta: stacyjka + moduł immobilizera + komputer. Koszt = 150 zł.
-
przepraszam racja....w za dużym skrócie chciałem to opisać :|
-
Jeśli wymienisz stacyjkę i zamki (żeby mieć jeden kluczyk do wszystkiego), to nie ma żadnego problemu z zakodowaniem tego wszystkiego.
Jak kupisz nową stacyjkę z zamkami, to musisz najpierw przełozyć ze starego czerwonego kluczyka transponder do nowego czerwonego kluczyka.
Wtedy mozna rozpocząć proces kodowania czarnych kluczyków. Ja niedawno wymieniłem stacyjkę z zamkami bo też miałem ułamany ten bolec. Koduje się bardzo szybko i nie ma z tym żadnych problemów. Proces całego zakodowania zajął mi niecałe 2min. Postępowanie podczas kodowania jest opisane w książce Morawskiego.
Propo kodowania starych kluczyków jest to jak najbardziej wykonalne
A i jeszcze, z czarnych kluczyków nic się nie przekłada one same się zaprogramują podczas kodowania
-
Czyli mam:
1. kupić nową stacyjkę
2. wyjąć kulkę ze starego czerwonego kluczyka i włożyć do nowego czerwonego kluczyka
3. zaprogramować nowy czarny kluczyk
TAK?
jeśli tak to jak się programuje te kluczyki?
z góry dzięki za odpowiedz,
pozdro.
-
ad.1 Tak, ale może być również używana
ad.2 Tak
ad.3 Tak
"Kodowanie immobilizera
1. Czerwonym kluczykiem włączyć i wyłączyć zapłon w czasie nie dłuższym
niż 2 s i wyjąć kluczyk. Przy włączonym zapłonie dioda się świeci.
2. W czasie krótszym niż 10 s włożyć czarny kluczyk, włączyć i wyłączyć
zapłon w czasie krótszym niż 2 s oraz wyjąć kluczyk. Przy włączonym
zapłonie dioda gaśnie, a po wyłączeniu zapłonu miga z częstotliwością
f = 10 Hz, co świadczy o zakodowaniu pierwszego kluczyka i przygotowaniu
do kodowania następnego.
3. Powtórzyć operację według punktu 2 z następnym czarnym kluczykiem.
4. Po zakodowaniu wszystkich czarnych kluczyków wykonać identyczną
operację czerwonym kluczykiem w celu potwierdzenia zakodowania wszystkich
kluczyków i tym samym zakończenia procesu kodowania.
5. W czasie dłuższym niż 10 s pięciokrotnie włączyć i wyłączyć zapłon
czarnym kluczykiem w celu utrwalenia w pamięci ECM kodu kluczyków.
Po kodowaniu dioda świeci 2 s, a potem włącza się co 2 s. System umożliwia
zakodowanie 5 kluczyków w tym jednego czerwonego. Jeżeli zajdzie
potrzeba zakodowania dodatkowego kluczyka, należy przeprowadzić opisany
sposób kodowania wszystkich kluczyków łącznie.
Proces kodowania kluczyków zostanie przerwany, a żaden z kodowanych
kluczyków nie zostanie zakodowany lub pozostanie nie zmieniona poprzednio
kodowana grupa kluczyków w następujących przypadkach;
— czas 10 s pomiędzy włożeniem do wyłącznika zapłonu dwu kolejnych
kluczyków zostanie przekroczony,
— czas włączenia i wyłączenia zapłonu 2 s zostanie przekroczony,
— ten sam kluczyk zostanie włożony dwukrotnie w celu kodowania,
— czerwony kluczyk nie zostanie włożony jako pierwszy przy rozpoczęciu
kodowania,
— czerwony kluczyk nie będzie włożony jako ostatni potwierdzający kodowanie,
— kodowanie nie zostanie potwierdzone pięciokrotnym włączeniem i wyłączeniem
zapłonu czarnym kluczykiem,
— w czasie kodowania kluczyków zostanie uruchomiony silnik.
Kluczyk czerwony jest traktowany jako podstawowy (tzw. matka) i służy do
przechowywania kodu oraz programowania immobilizera. Kluczyki z czarnymi
główkami należy stosować w codziennym użytkowaniu samochodu. Ze
względu na bezpieczeństwo nie należy uruchamiać silnika kluczykiem
z czerwoną główką, chociaż jest to możliwe."
To jest fragment z książki Morawskiego o kodowaniu kluczyków
-
Witam,
dziekuje za odpowiedz:)
mam jeszcze jedno, drobne pytanko: jak wyjąć tą kulkę z czerownego kluczyka?!! gdzie ona jest dokładnie, żeby jej nie uszkodzić!?
:)
-
ja, i tu uwaga, czekam na oklaski!
WYRZUCILEM stacyjke, dalem 2 przelaczniki do przekaznikow, z ktorych jeden daje zaplon drugi kreci rozrusznikiem.
-
jak wyjąć tą kulkę z czerownego kluczyka?!! gdzie ona jest dokładnie, żeby jej nie uszkodzić!?
na poczatku tego czerwonego plastiku, gdzie wchodzi grot. Jest taka gumka z mala dziurka wewnatrz.
-
rzeczywiście potrzebne oklaski jak cholera - zwykłe odpalanie na krótko tylko z przełacznika
-
Musisz wyjąć tą małą okrągłą zaślepkę ona jest plastikowa, nie gumowa. Weź kawałek cienkiego drutu i zrób malutki haczyk i sprubuj delikatnie wsunąć go w tą szczelinę w okrągłej zaślepce kluczyka, musisz być ostrożny, bo istnieje możliwość uszkodzenia transpondera gdyż jest szklany (taka mała banieczka podobna do żaróweczki). Jeśli nie bedzie się chciało wyciągnąć drucikiem to sprubuj delikatnie malutkim śruboktętem podważyć ja tak otwierałem i dość gładko poszło.
-
tyle, ze do plusa musisz wsadzic kluczyk w stacyjke, zeby odpalil. po zrobieniu na przekaznikach ''zwyklego spiecia na krotko'' odpada ci kiedykolwiek koniecznosc dlubania przy stacyjce.
-
Hmmm. Czy nadal masz to rozwiązanie w użytkowaniu? Sprawdza się?
-
ale mnei sie pytasz ? bo jesli tak, to rozwiazanie jest w sumie wieczne lub jedyne co moze pasc to przekaznik za 5 zl... auta juz jakis czas nie mam, wiec nie wiem jak to wyglada teraz. ale zawsze jak zjebie mi sie stacyjka to tak bede ja omijal.