FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: luka92 w Czerwiec 06, 2011, 15:46:22 pm

Tytuł: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Czerwiec 06, 2011, 15:46:22 pm
Mam pytanie
Przymierzam się do zakupu książki wymienionej w tytule jest to wydanie z 91 roku na obrazku widać poloneza caro, ale ja chciałbym wiedzieć czy w tej książce znajdę też opis do napraw wcześniejszych modeli mianowicie do mr89 ponieważ osoba która sprzedaję tę książkę za bardzo nie wie nic o tej książce.
Myślę o zakupię ponieważ warto by coś przeczytać :D o swoim poldku, uważacie że ta książka jest dobra? Bo morawskiego ciężko znaleźć do mr89
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: e1mo w Czerwiec 06, 2011, 15:49:45 pm
Ja mam trzeciaka z Polonezem Plusem na okładce, a na obrazkach zdarzają się i Borki :) informacje też są n.t Poloneza przed Caro :)
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Czerwiec 06, 2011, 15:52:59 pm
a ogółem jak oceniasz tą książkę dobra jest?
Mi właśnie chodzi o to że w caro poczyniono już kilka przeróbek których jeszcze w mr89 nie było dlatego jednak musiałbym się dowiedzieć czy mi się opłaca ją kupować
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Czerwiec 06, 2011, 15:53:45 pm
Generalnie Trzeciak wydaje mi sie bardziej praktyczny od Morawskiego, także spoko powinieneś z nim dać rade, a jak nie to Trzeciak z czerwonym akwarium na okladce tez sie czesto trafia:)
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Czerwiec 06, 2011, 16:00:35 pm
No właśnie ja mam możliwość tanio zakupić lecz na okładce jest już caro lecz książka jest z 91 roku i zastanawiam się właśnie
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Czerwiec 06, 2011, 16:05:11 pm
Mysle ze znajdziesz w niej tez wskazowki co do starszych poldkow co do tego co sie w wąskim Caro zmieniło.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Czerwiec 06, 2011, 16:28:19 pm
Luka92.Mam tą książkę o którą pytasz.Jest ona napisana pod starsze modele nieCaro,czyAtuUczyłem się na niej 20 lat temu,jak zaczynałem swoją przygodę z Poldkami,teraz jest mi nie potrzebna.Jak chcesz to Ci za darmo oddam,opłacisz tylko koszty wysyłki.Książka jest w dobrym stanie. :]
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Czerwiec 06, 2011, 17:40:54 pm
Czyli u Ciebie też na obrazku jest caro? tak czy mr89? Wiesz zależy ile by przesyłka wyszła :D ja mam możliwość kupna jej (z obrazkiem caro -) za 5zł :D więc pewnie tanie nie wyjdzie
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Czerwiec 06, 2011, 17:51:54 pm
U mnie jest na okładce  MR 89 [czerwony].A przesyłka by wyniosła myślę że  w granicach 6-8 zł.Ale to jest wzięte z allegro.Jak byś był zdecydowany wziąć,to bym się zorientował na poczcie dokładnie,ile by kosztowało. :]
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Czerwiec 06, 2011, 18:16:53 pm
to jak masz na okladce mr89 ;) to chyba się zdecyduje :D
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Czerwiec 06, 2011, 18:23:24 pm
No to pisz konkretnie na PW jak się zdecydujesz  :]
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Czerwiec 06, 2011, 18:24:00 pm
Jak byś był zdecydowany wziąć,to bym się zorientował na poczcie dokładnie,ile by kosztowało.
http://www.poczta-polska.pl/cennik.htm (http://www.poczta-polska.pl/cennik.htm)
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 06, 2011, 18:33:48 pm
Trzeciak jest bardziej praktyczny w robocie ale wielu rzeczy w nim nie ma które są w Morawskim. Ale nawet razem te dwie książki wszystkiego nie dają. Nigdzie nie ma np. układu Lucasa.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Czerwiec 06, 2011, 18:46:34 pm
Trzeciak jest bardziej praktyczny w robocie ale wielu rzeczy w nim nie ma które są w Morawskim. Ale nawet razem te dwie książki wszystkiego nie dają. Nigdzie nie ma np. układu Lucasa.
Mylisz się.W Trzeciaku,wydanie 3,uaktualnione z 2001 r. jest LUKAS.  :] Mam tą książkę.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Despero w Czerwiec 06, 2011, 18:48:43 pm
Nigdzie nie ma np. układu Lucasa.
Układ Lucasa jest w Morawskim - zarówno w najnowszym wydaniu, zawierającym opisy zmian wprowadzonych w Plusach, jak i w nieco starszym, z fioletowym Polonezem Atu w pakiecie Orciari na okładce.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 06, 2011, 20:03:35 pm
W wydaniu 11 uaktualnionym Morawskiego z Plusem na okładce Lucasów nie ma. W podrozdziale "Zmiany w układzie hamulcowym" jest tylko info o przeniesieniu zacisków z tyłu na przód tarczy.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Czerwiec 06, 2011, 20:10:25 pm
Tam lucasy sa opisane w rozdziale o Atu - konkretnie str 390.

Edit. chociaz wybacz, mam wydanie 16, tez z plusem na okladce, wiec nie wiem jak to w starszych wyglada.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Czerwiec 07, 2011, 03:13:34 am
U mnie w dwóch wydaniach Morawskiego takim z Plusem na okładce i takim z fioletowym prototypem Atu na okładce są Lucasy w rozdziale dotyczącym Atu. W reszcie książki ich nie ma. :)
Najlepszymi książkami o Polonezie są te Łukasza Kalinowskiego (jeśli dobrze zapamiętałem nazwisko) - ciężko je nieco kupić, ale są to świetne poradniki, w których każda czynność jest opisana krok po kroku, a każdy niemal krok ilustrowany fotografią.
Najlepiej jest mieć w domu książek o Polonezach kilka, jak również co najmniej dwie o 125p (czyli "Naprawa", oraz "Budowa Eksploatacja Naprawa"), bo niektóre rzeczy są lepiej w nich opisane.
W ogóle co wydanie to są inne rzeczy i w sumie warto jest mieć po parę wydań jednej pozycji. Ja sam mam jednego najnowszego Trzeciaka, a Morawskiego mam chyba 4 albo 5. O 125p mam chyba też z 5 i jak naprawiam swoje auta są momenty że każda z nich jest przydatna. Np na licznych schematach Poloneza są źle narysowane przewody idące do modułu i cewki i poprawne podłączenie można znaleźć w książce o 125p. Chyba w żadnej książce o Polonezach nie ma informacji o oznaczeniach cewki, nie ma też w nich przejrzyście narysowanych schematów ładowania. Zdjęcia hamulców starego typu są dużo lepsze w książkach o Fiacie niż tych o Polonezie itd...
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: e1mo w Czerwiec 07, 2011, 22:13:21 pm
Aczkolwiek dużo rysunków i schematów się powtarza :) mam książkę bodajże Jacka Kowala o fiacie 125p i dużo przekrojów, (np mostu) jest identycznych z tymi w najnowszym Trzeciaku :)
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Czerwiec 07, 2011, 22:23:48 pm
Jest jeszcze "Polonezem dookoła świata" Baranowskiego;d
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Czerwiec 08, 2011, 13:32:02 pm
żadna z książek dostępnych w handlu nie opisuje wszystkiego. to są książki dla domorosłych naprawiaczy. tylko książki wydawane przez wytwórnie dla autoryzowanych serwisów (w ograniczonej ilości i niedostępne w handlu) opisywały każdą czynność dokładnie. w serwisach najczęściej przechowywane były w szafie pancernej, razem z przyrządami specjalnymi. na warsztacie królował rozkalibrowany klucz i spadający młotek a mechanicy czerpali wiedzę (często błędną) jeden od drugiego. dzisiejsze książki to najczęściej przedruki wybranych zdjęć i tekstów z pierwszych wydawnictw.
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Mardas#1946 w Czerwiec 08, 2011, 19:10:58 pm
No bo tak jest Wrb.!!!!!!!!!!! To są książki dla mechaników amatorów,do których,i ja, też należę. <lol>
Tytuł: Odp: Książka sokolnickiego i trzeciaka
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Czerwiec 09, 2011, 14:49:41 pm
Przypadkiem mam w domu "Autoryzowaną Instrukcję Napraw" pochodzącą z fabryki i śmiem twierdzić, że poziom objaśnień tam wcale nie jest jakiś rewelacyjny.