FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: Sławek#1978 w Lipiec 01, 2011, 22:04:19 pm
-
Witam wszystkich.
Jako że ostatnio moje Atu(97' Bosch, tylko benzyna) zaczęło ryczeć nie miłosiernie wziąłem się za czytanie forum i szukanie odpowiedzi na pytanie: co to może być?
Wyszło że to spalanie stukowe, tak przynajmniej mi się wydaje W tym wideo chyba dobrze słychać ten ryk.
http://www.youtube.com/watch?v=7JdgcxsqVh0
Na FSOAK ktoś pisał że przestawienie CPWK pomaga (niestety tam temat jakby się urywa), więc dzisiaj zrobiłem test i przykręciłem czujnik w drugim otworze mocowania. Po tym zabiegu jakby stukowe ustąpiło. Niestety silnik nie chce trzymać wolnych obrotów i wywala Check Engine (ale nie od razu tylko po chwili pracy silnika).
Przed przestawieniem CPWK...
http://www.youtube.com/watch?v=iQRXKn_Sdhg
...i po
http://www.youtube.com/watch?v=10BJX-0krMg
Czyli jakby sposób działa ale wymaga dopracowania. Próbował już ktoś dokładniej? Wiem że najlepiej było by zrzucić głowice i wszystko porządnie wyczyścić z nagaru ale aktualnie nie mam jak.
-
Najszybciej to bedzie chyba kupic nowszego kompa i zmienic -bez ruszania głowicy
-
Ciekawe ile razy jeszcze wątek spalania stukowego wyjdzie. :P Wszystkim zainteresowanym jeszcze raz piszę, że spalanie stukowe w tym typie wtrysku wynika najczęściej z nagaru i pozostałości procesu spalania jakie się gromadzą w cylindrze. Nie jest to kwestia komputera - na starym i nowym stukało mi tak samo. Nie jest to kwestia przestawienia czujnika - na pewno daje to jakiś efekt, ale jest to po prostu oszukiwanie komputera i tyle. Żeby usunąć zjawisko - głowica w górę, dokładne czyszczenie wnętrza komór spalania, właściwe świece i wtedy efekt będzie.
Przed wymianą silnika na inny (komputer ten sam) stukało strasznie, podjazd pod górę w lecie to był koszmar - jakby się silnik chciał rozpaść. Wymieniłem silnik na młodszy, w lepszym stanie i stukania zero. Po rozebraniu starego na 4 cylindrze było mnóstwo syfu, który się rozgrzewał i powodował samozapłon.
W innym Boschu przy okazji wymiany uszczelki głowicy wyczyściłem dokładnie nagar jaki się na niej zgromadził. Na tym samym komputerze (wersja 001) po złożeniu wszystkiego w całość przestało dzwonić.
-
Kolega utek pozbył się stukowego raz na zawsze, zakładając LPG, a ja u siebie jeździłem bez pokrywy filtra powietrza i stukowe tez zniknelo.
-
Dzięki koledzy.
Kompa już nie zmienię bo i tak mam 002. Czyli po wakacjach chyba będę zrzucał czapkę.
P.S Właśnie jakby mi się olej lekko sączył z pod głowicy (od strony dolotu) ale brak objawów podobnych do padu uszczelki - czyżby kończyła już swój żywot?
-
Przerabiałem stukowe jakiś czas temu, objawiało się głównie na LPG w momencie obciążenia silnika i rzadziej na PB 95 a już w ogóle na PB 100 Shell, ale na pewno nie podczas dodawania gazu na postoju.
Ponieważ nie mam własnej rafinerii postanowiłem przestawić czujnik położenia wału. O tamtego czasu spokój na LPG.
Co do nagaru, w moim przypadku, to albo mam go sporo, bo kombinowałem z dolotem, paliwem oraz podkładkami w pod sprężyną w regulatorze ciśnienia paliwa (możliwe że nie zawsze miałem optymalne wartości mieszanki)
Albo mam czysto bo męczę ten samochód w KJS a w baku zawsze mam PB 100 która niby przy okazji czyści co popadnie.
Nie mam słuchu doskonałego, ale to co słychać na nagraniu wg mnie nie jest spalaniem stukowym.
-
Kolega utek pozbył się stukowego raz na zawsze, zakładając LPG, a ja u siebie jeździłem bez pokrywy filtra powietrza i stukowe tez zniknelo.
Zgadza się. Jak kupiłem niebieskiego, miał stukowe na benzynie, mimo tego niby zmodyfikowanego komputera 002. Po zamontowaniu gazu problem nie występuje. W GLI 97 miałem komputer 001 i stukowego nie było.
Odnośnie powyższych filmików, to albo mam coś z dźwiękiem, ale ja tam stukowego chyba nie słyszę.
-
Filmiki wiecie ujowa jakość wiec nie za bardzo słychać ale po zalaniu benzyny 100 oktanów jest poprawa. Niestety na ciepłym silniku stukowe powraca.
-
Spalanie stukowe, to tak jakby przy jeździe na V biegu przy 50km/h wcisnąć gaz i usłyszeć wylatujące kolektorem wydechowym drobinki metalu. Nie jest to "grechotanie".
-
Na razie temat sugerowałbym zawiesić. Trochę poeksperymentuje i posprawdzam pare rzeczy i zobaczę co wyjdzie, także temat narazie do zawieszenia.
-
Z tego co kiedyś czytałem to w Boschu występuje coś takiego jak spalanie stukowe bo silnik jest ustawiony na ubogą mieszankę,można by pomyśleć nad podmianą wtryskiwacza na ten z Golfa 1.8.
-
Z tego co kiedyś czytałem to w Boschu występuje coś takiego jak spalanie stukowe bo silnik jest ustawiony na ubogą mieszankę,można by pomyśleć nad podmianą wtryskiwacza na ten z Golfa 1.8.
to zle slyszales,
jakos nie zauwazylem,zeby na ubogo chodzil
-
Odgrzebuję temat.
Jako źe stukowe zaczyna coraz bardziej doskwierać (na ciepłym silniku) wiec nie obejdzie się bez czyszczenia komór spalania. Nie moge jednak zrzucic teraz głowicy. Czytałem na róźnych forach o czyszczeniu komór wodą bądź płynem hamulcowym i zastanawiam się jak by to zadziałało w wypadku OHV-Bosch? Robił moźe ktoś z was taki zabieg?
-
a jak ty wczesniej przestawiles CPWK ? przeciez on siedzi w swoim gniezdzie (otworze) i go nie przestawisz ot tak sobie ,
JA cialem gniezda ,zeby przestawic czujnik - przyspieszalem zaplon :p
sprawdzales na Pb98 ?
co do czyszczenia woda lub plynami to nie radze - zalejesz silnik czyms co nie smaruje ,bedziesz musial olej wymieniac ,efekt moze byc mizerny,
poniesiesz koszty takie jak zdjecie glowicy ,a g... wskurasz ,
juz lepiej dolej jakiegos dodatku do benzyny - moze pomoc ,albo i nie ,ale kosztuje 20pln ,
albo porzycz od kogos emulator sondy lambda (samemu mozna zrobic na ne555 ,ale nie mam schematu ),
pojezdzilsz troche na ubogiej mieszance to ci sie same komory oczyszcza
-
Mocowanie gniazda ciąłem i troszkę pomogło.
Mówiłeś coś o dodatku do paliwa, coś w tym stylu www.nokaut.pl/go/aHR0cDovL3d3dy5tb3RvLWFsZWphLnBsL2luZGV4LnBocD9wNjU0LFd5bm4ncy1Db21idXN0aW9uLUNoYW1iZXItQ2xlYW5lci0tLVByZXBhcmF0LWRvLWN6eXN6Y3plbmlhLWtvbW9yeS1zcGFsYW5pYS1pLXphd29yb3ctcG9wcmF3aWFqYWN5LWtvbXByZXNqZS0zMjUtbWw ?
A co do tego czyszczenia H2O itd. mówisz że po psiknięciu w dolot trzeba by olej wymienić? To już chyba taniej czapkę zrzucić.
-
tak cos w tym stylu preparat,
moze byc mniejszy i tanszy
co do psikania woda w dolot,to oczywiscie woda splynie do cylindra i do miski olejowej,
jezeli chodzi ci o psikanie na pracujacym silniku ,to para wyleci ze spalinami ,ale przeciez nic nie oczysci ta woda
-
KGB, co myślísz o tym www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t42969.html (to juź jako ciekawostka)
-
nie robilem tego,wiec nie wiem czy dziala,ale podchodzilbym sceptycznie do takich rewelacji,
w ten sposob to mozna sobie oczyscic kolektor ssacy ,zmys sadze z kolektora wydechowego ,ale komory spalania - nie sadze,
lanie plynu hamulcowego to juz wogole jakis maly hardcore, bo co niby mialby zrobic ? zmyc nagar,ktory ciezko sie zdrapuje dlutem :| i to jeszcze przed zapaleniem mieszanki i potraktowaniem plynu 800*C ,co zamieni go w substancje o blizej nieokreslonym skladzie,
OHVka duzo zniesie ,wiec mozna na niej eksperymentowac a w razie czego kupic druga za grosze ,ale czasami szkoda czasu ,
w dodatku cala wymyta z kolektora wydechowego sadza trafi na katalizator i moze go zatkac,
w nablizszym (nieokreslonym) czasie mam zamiar wcielic w zycie ten projekt http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=15705 ,
tobie by sie przydal ,bo lekko uboga mieszanka sama oczysci komory spalania i kolektor wydechowy,
a poki co zimą i tak bedziesz karmil silnik mieszanka o duzej wilgotnosci
-
Panowie, mam jeszcze pytanko. Czy stukowe może powodować taką sytuację: przyśpieszam na II biegu z gazem w podłodze, obroty dochodzą do 4 - 4,5k RPM i przestaje przyśpieszać, obroty troszkę spadają (gaz nadal w podłodze) i po chwili autko wystrzeliwuje do przodu (kręci się już do samego odcięcia)?
-
to problem z podawaniem paliwa ,albo z katem zaplonu ,ale ciezko to powiazac ze spalaniem stukowym,
chyba ,ze w ten sposob, ze kat jest za duzy ,bo przeciez wystepuje stukowe,
tylko nie ma powodu,zeby nagle sie przesunal i juz silnik wkrecal sie dalej
-
Zapłon mam już na maksa opóźniony (przestawienie CPW) czyli zasilanie paliwem trzeba by sprawdzić. Jakie ciśnienie powinna podawać pompa?
-
KGB, chyba faktycznie będzie to wina pompy paliwa. Zauważyłem że jak odpalę go z rana i zwiększę obroty do 2,5-3 tyś RPM to telepie silnikiem, na ciepło tego nie ma. Jakie jeszcze inne rzeczy mogą świadczyć o tym że pompa kończy swój żywot?
-
przede wszystkim sprawdz cis. paliwa ,najlepiej podczas jazdy - i wtedy bedziesz wiedzial,
w boschu latwo sprawdzic ,bo trzeba tylko wpiac trojnik z manometrem ,a przewody masz przeciez na opaski ,a nie nie rozne kombinowane zaciski jak w wielopunktach
-
w boschu latwo sprawdzic ,bo trzeba tylko wpiac trojnik z manometrem ,a przewody masz przeciez na opaski ,a nie nie rozne kombinowane zaciski jak w wielopunktach
No tak :)
Ale jakie ciśnienie powinna dawać pompa. W mądrych księgach podają:
Ciśnienie powinno zwiększyć się do wartości około 2,5 bara (kalibrowanie zaworu przeciążeniowego).
Chyba że Polonez jest oryginalny i ma inne wartości?
-
w boschu cisnienie jest stale i wynosi 1bar,
nie potrzeba specjalnych manometrow,zeby sprawdzac cis. wzgledem kolektora,
wystarczy najprostszy manometr mierzacy nacis. wzgledem atmosfery