FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Cyneq w Lipiec 11, 2011, 11:15:23 am
-
Zdaję sobie sprawę że temat już się przewinął.
Ale wydaje mi się że nikt o tym nie wspomniał:
Czy ktoś próbował przerobić ten urywający się bolec w Caro na przykręcany od Atu? I pytanie pomocnicze: czy klapa od Atu idzie pod innym kątem niż w Caro? (chodzi mi o płaszczyzne do której to coś jest przykręcone).
Zamek z tego co wiem jest identycznie w obu.
Więc może ma to szansę zadziałać?
A ma ktoś może dokładne zdjęcie tego "bolca" w wersji przykręcanej?
-
Nie robiłem takiej przeróbki ale kiedyś słyszałem takie opinie, że to ucho czy bolec, które się urywa pęka bo jest hartowane... Nie wiem ile w tym prawdy ale poprosiłem palacza na złomowisku aby mi to rozgrzał do czerwoności i zostawiłem do ostygnięcia. Nigdy mi nie pękł pomimo intensywnego używania bagażnika jako dostawczak... Ale może akurat to nie dlatego...
-
Tak to jest hartowane , a jeśli jest zbyt twarde to pęka
-
Skoro już kolega mający atu się udzielił w wątku to może by odpowiedział jak to jest z tym przykręcanym cudem w Atu, czy klapa idzie pod innym kątem niż Caro, a może by jakąś "fotke cyknął"? :]
-
nie wiem w czym masz problem. weź ucho od atu zapnij na zamku z Caro, przyłóż klapę i będziesz wiedział czy podejdzie pod tym kątem.
-
poprosiłem palacza na złomowisku aby mi to rozgrzał do czerwoności i zostawiłem do ostygnięcia.
Coś w tym może być. U mnie po dwóch razach delikatnego spawania migomatem u blacharza, pękło trzeci raz na wertepach ukraińskich. Pospawał mi to miejscowy kowal grubą elektrodą a potem zamalowal minią (było co). No i od tego czasu minęło już 6 lat i nic nie pęka :]
-
No właśnie problem miałem w tym "weź ucho". Nie każdy ma każdą pierdółkę od każdego modelu poloneza w garażu. :)
Owo ucho w końcu zdobyłem, miałem nawet w tym topicu napisać odpowiedź, razem z fotkami i obmierzonymi wymiarami. Postaram się to jeszcze zrobić. Ze wstępnych oglądów wynika że klapę caro trzeba lekko przedłużyć ceownikiem w stronę kabiny, żeby było do czego przykręcić ten wspornik.
-
też tak myślałem bo w Caro to ucho przyspawane do klapy jest dłuższe
-
ucho nie jest hartowane,
peka w C+ zdecydowanie czesciej niz w C ,bo w masie klap jest zanczna,
JA zrobilem sobie przykrecane - dopiero trzecie podejscie skutkuje wytrzymaloscia kilkuletnią
-
Takie małe OT ;) ja w swojej przejściówce nigdy nie wymieniałem klapy a od 20 lat ma ucho dobre nie spawane ;) :D
-
3 poldki miałem.. w żadnym mi się nie urwało jeszcze...
kumpel ma jednego (Smar) i urwał w nim trzy razy to ucho....
Nie wiem w czym jest metoda. Ja tam zasze owijam to taśmą.
-
3 poldki miałem.. w żadnym mi się nie urwało jeszcze...
kumpel ma jednego (Smar) i urwał w nim trzy razy to ucho....
Nie wiem w czym jest metoda. Ja tam zasze owijam to taśmą.
jakby to powiedzial wujek Zbyszek mistrz cietej riposty : lepiej spawac haczyk niz podluznice :p
a tak serio,to w Plusach urywaja sie znacznie czesciej ,bo klapa ciezka i wieksza masa podskakuje na nierownosciach
-
wieksza masa podskakuje na nierownosciach
O i to jest clou problemu. Oba moje urwania nastąpiły na porządnych wertepach drug gruntowych.
-
Dlatego owinięcie taśmą załatwia sprawę - brak luzu i po kłopocie.
-
Dlatego owinięcie taśmą załatwia sprawę - brak luzu i po kłopocie.
nie do konca - moje sie urwalo po mocnym pierdyknieciu ,bo zachcialo mi sie jechac nad rzeke ,
tam gdzie DF sie tylko pobujal na dolkach to PN dobil mi do konca amorow (most bez uszu ,drgania od uderzenia poszly po budzie),
a mialem wtedy fajnie zamykajaca sie klape,bez luzu na haczyku