FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Car Audio => Wątek zaczęty przez: pold20 w Sierpień 18, 2011, 20:14:18 pm
-
Za jakiś czas będę zmuszony kupić radio do auta. Co sądzicie o radiach firmy peiying. Opłaca się to kupować??
-
Cóż,z zasady każdy uważa,że trzeba kupować firmówki,żeby chodziło bezawaryjnie,ale w praktyce różnie bywa.Ja mam radio ze Stonki "Imago" i do tej pory działa bezawaryjnie,więc kwestia,czy kupisz byle jaki szajs,czy trochę lepszy <lol2> <lol2> Moje kosztowało 250pln,więc tak średnio,ale za podobne "w sklepie" musiałbym dać pewnie około 500pln <lol>
-
"kolega kolegi" ma radio Peiying i mówi, że śmiga, aż miło. Ja ostatnio zamontowałem u siebie tweetery tej firmy i jak na te pieniądze, które dałem to dobrze spełniają swoją rolę ;)
-
Ja mam wzmacniacz tej firmy 1200W i śmiga codziennie od 2 lat cacy :0 A do brata skrzyni kupiliśmy głośnik 500W Peying i również gra dobrze :) Bierz śmiało bo to nie jakiś medion czy inne badziewie..
-
co ciekawe to polska firma która zleca produkcje w chinach, montowałem takie radio, ma wejścia na usb i inne głupoty ale jak dla mnie jakość dźwięku słaba, dużo lepsza na starym blaupunkcie którego wtedy zdemontowałem mimo podbić basu na max jest on słaby absolutnie nie jest głęboki/miękki (akurat ja taki lubię), dodatkowo zdenerwowało mnie to że podczas pogłaśniania poziom przeskakuje (na początku normalnie np. 22,23,24 i nagle znów 22 - zepsuta gałka potencjometru w akurat tym radiu inne mogą być ok)
co do radia to sam mam marki PIONIER -chiński bazarex za parę złotych zastąpił radio BENZER które służyło 10 lat od nowości, ojciec kupił w 2000r. nówkę za 50 zł wiadomo gdzie
myśle że peiying to co coś wyżej niż popularne obecnie dalco ale niżej niż coś markowego, pod względem ceny i wyposażenia tak, ale dźwięk co jest tylko kwestią gustu nie...
-
Ja w swoim samochodzie mam zamontowanego blaupunkta boston c30 jestem zadowolony (radio dostalem od kolegi bo mu przestało działać a że ja jestem sprytny polutowałem troche je i działa) to radyjko ma aux-a dorobiłem kabelek na jack-a i podłączam odtwarzacz mp3 i jest git
Moim zdaniem lepszym wyjściem będzie kupno używanego radia niż kupienie czegoś słabszego
-
Dokładnie peiying nie jest fatalny, ogólnie to robi całkiem udane produkty, które nie psują się po pierwszym dniu użytkowania. Fakt te najtańsze produkty to sprzęt, który nie jest lepszy od jakich sonji czy pjonierów, ale te drozsze produkty, np z serii alien mogą już posłuzyć do zbudowania niezłego audio, wiem że peiying ma kilka demo carów w swojej ofercie i gra to naprawde przyzwoicie, próbowałem ściągnąc jeden z takich samochodów jako dodatkową atrację na juwenaliach studenckich, ale niestety mimo że próbowałem pół roku przed to wszystkie terminy w maju i wakację mieli zarezerwowane...
-
właśnie wpadł mi w ręce kenwood 7070r już bardzo stary, obecnie mało warty ale w roku wyprodukowania kosztował bardzo dużo, podpiąłem go na próbę i... wywaliłem mojego chinola. pomimo że niema auxa (przerobie go tak żeby miał)
i nie działa czytnik cd to na fabrycznych głośnikach poloneza wg. mnie gra wybitnie, utwierdziłem się w przekonaniu że tylko markowy sprzęt ładnie zagra
-
A ja zrobię mały offtop, ma ktoś patent jak upchnąć całe radio w tej kieszeni w minusie? Bo te chinole to się nawet mieszczą, ale jak kupiłem soniaka cdx-f5700 to wystaje mi jakieś 2cm za ramkę
-
kenwood 7070r
Wg specyfikacji on ma aux
-
kenwood 7070r
Wg specyfikacji on ma aux
ma aux ale z dodatkowym kablem za 20 dolarów
zrobię sobie taki kabelek za 3 zł
-
Peiying to jest firma, która od jakiegoś czasu wbija na nasz rynek i z tego co słyszałem i wiem to jest całkiem niezła.
Mój kumpel kiedyś miał subwoofer Peiyinga i napierdzielało aż miło było słuchać, a z radiami to jest tak że moc jest słaba, a wyglądem dogania radia wspólczesne.
Jeszcze kilka latek i dogoni pewnie nie jednego JVC.
-
Znaczy dogoni wyglądem i mocą :)
-
Ja myślałem o radiu tej firmy z wyższej półki, to chyba nie było by takie złe.
-
Bierz i się nie zastanawiaj.Jakość do ceny nie jest zła ;) Ludzie mają takie gó**a w autach że przez gardło firma by mi nie przeszła :).Chyba że cię stać to JVC :)
-
myślałem też o sony ale jest o 200 zł droższe.
-
Litości - nie porównujcie Peyinga do JVC. Jakość sprzętu jest nieporównywalna żadną miarą.
-
ja uważam że radio powinno być markowe, lepiej wydać nieco więcej i mieć sprzęt który działa latami dawien dawno temu do swojego drugiego samochodu kupiłem używane radio Sony CDX111GT, zwykłe najzwyklejsze na cd tylko z wyjściem aux na panelu i rds, nawet nie ma wyjścia na wzmacniacz, obecnie to samych Polonezów 5 zaliczyło, jak miałem Zastavą wypadek to wystrzeliło do bagażnika tłukąc tylną szybę, w następnej Zastavie się zalało, brat utopił raz panel, a śladem jaki na nim czas odcisnął to lekko blokujące się guziki od 3 i 4 tego kanału pamięci radia, a poza tym nigdy nie naprawiane, a przeżyło poza wymienionymi podpięcie aku na odwrót, i awarie alternatora (ładowanie ponad 15 V) w jednym z poprzednich Polonezów,
-
ale trzeba przyznać ;) ze elektronika im nowsza jest coraz bardziej delikatka, kiedyś sprzęty z archaiczna elektronika były nie do zajechania a te nowe już często niestety po okresie gwarancyjnym zaczynają szwankować i to jest fakt ;) starym kompem można było rzucać bo był jak cegła ważył tone ale nic się nie działo a dziś nowe dyski twarde są tak delikatne że niektóre nawet delikatny wstrząs i potrafi sie zwiesić bo głowica się rysuje. taka prawda ;)
-
potrafi sie zwiesić bo głowica się rysuje
Poczytaj o zasadzie działania dysku twardego zanim napiszesz podobne herezje. Głowica nie ma o co się porysować. W spoczynku sobie po prostu leży a podczas pracy nie ma co jej uszkodzić. Dyski owszem są coraz nowsze i delikatniejsze ale zasada ich działania jest niezmienna od czasów Winchestera a awarie są spowodowane najczęściej zmęczeniem materiału lub wadami produkcyjnymi.
Starczy tego OT.
Co do radii samochodowych to fakt jest faktem - stary soniacz na miękkiej mechanice do dziś śmiga jak złoto a nowe radia u znajomych istotnie co jakiś czas trafiają do serwisów. ChinaExport robi swoje...
-
odświeżę temat, różne fora czytałem zastanawiając się nad wyborem radia, mimo że opinie były różne to ostatecznie mój wybór padł na peinga model py6330(wybór był wsparty opina pana w sklepie, który twierdził że jeśli chodzi o raczej tani sprzęt to ten będzie się sprawował dobrze, na pewno zaważyła też niska cena). W każdym razie jeżdżę z tym radiem od koło 2 miesięcy i oprócz początkowych problemów z montażem(bo oczywiście byłem przekonany że wszystko wiem :P) zakończonych interwencją szwagra, sprawuje się bardzo dobrze, mp3 i cd czyta szybko i raczej bez zakłóceń, radio też ok. Generalnie z mojej strony opinia pozytywna, może starsze modele były kiepskie, może ja mam szczęście. W każdym razie nie mam zastrzeżeń.
-
peiyinga kiedyś miałem i ja bym nie polecił tej marki. po pół roku zaczęła schodzić farba z przycisków,
a częściej używane guziczki przestały pykać przy wciskaniu i wystarczyło ich delikatnie dotknąć żeby zadziałały.
miałem je ponad rok, teraz brat z nim jeździ i nic poważniejszego się z nim nie dzieje. jvc w podobnej cenie a o niebo leprze.
-
Ja mam radio peyinga już rok ;) sprawuje sie bardzo dobrze :) tylko mój ma problem ze stacjami radiowymi ... niestety jak masz słabą antenę to gubi zasięg i przestawiają się zapisane stację ... może wada fabryczna niewiem słucham tylko z karty pamięci :P. Powiem tak radio gra przyzwoicie oczywiście do poważnego car audio się nie nadaję ale jeśli zależy Ci na tym żeby posłuchać muzyki bez większej masturbacji przy niej ;) to śmiało polecam. Ale wiele zależy też od instalacji audio ;) u mnie grało przyzwoicie :) a w brata v40 i ojca w210 grało jeszcze lepiej ;) dlatego wiadomo jak podejdziesz zdrowo do całości audio to powinno całkiem dobrze grać :). to tak tyle w temacie :) ode mnie.
-
moim zdaniem lepiej jest kupić używanego blaupunkta, sony, pionnier. Ja kupiłem używanego blaupunkta i jestem mega zadowolony :)
-
No i mija 6 miesięcy od zakupu a radyjko działa jak nowe.
P!otrek- kto co lubi. Ja wolę mieć nowe radio mniej znanej firmy. Jakoś nie mam dobrych doświadczeń z zakupem czegokolwiek używanego a co dopiero elektroniki. Radio gra OKI ale gdyby mi się cos zepsuło to mam gwarancję i koniec.
To pewnie zależy też od tego czy masz szczęście czy pecha co do konkretnego produktu- ja wolę nie ryzykować a nie mam napinki na znaną markę.
Teraz szukam do siebie tuby i też raczej będę poruszał się w środowisku Peiyinga bo mam już zaufanie do ich sprzętu.
-
Ja mam Peiyinga już rok i nadal pięknie śmiga :), powiem tak, tak naprawdę większość zależy od instalacji :P i głośników, w polonezie radio grało hmm średnio ... mimo 16 z przodu w drzwiach. Zaś w mercedesie dwie 10 z przodu +syczki i dwie 13 z tyłu (wszystko pioneera + instalacja fabryczna) i gra o niebo lepiej, dlatego jak dla mnie sensu przepłacać za radio nie ma aż takiego sensu :D tylko dobrze wykonać instalację do której naprawdę się przyłożyć i efekty będą spore. Ja Peiyinga polecam :)
-
hmm tak? Dziwne że radio to cala jednostka napędzająca:)
I dziwne że nie ma sensu przepłacać za radio... mogę dać wam mojego Pioneerka na podmianę:) Zobaczymy :D
Instalacja instalacją, musza być zmienione przewody zasilające, zwrotnice, głośniki odpowiednie, itp... Zresztą ja się nie znam
-
To że to radio słabo grało w Poldku pod głośnikami 16 cm, a pod 10 cm głośniczkami w mercu dawało radę nie oznacza zaraz, że instalacja była źle zrobiona, tylko to, że to chińskie radyjko ma tak słabą końcówkę mocy i jedyne z czym sobie radzi to malutkie 10, ewentualnie 13 cm głośniczki. Zgadzam się z opinią łukasza i warto dołożyć parę złotych do dobrej jednostki, już nie chodzi o samą bezawaryjność, ale o jakość i barwę dźwięku.
-
generalnie 16 należy już napędzać wzmakiem bo końcówki w tych lepszych radiach też nie dają rady przy wyższym poziomie głośności. Głośnik wtedy zaczyna się gubić.
-
Może i tak, ale 16 u mnie przy radiu Hyundai co miało 4x45w grały wyśmienicie, teraz mam jakieś stare i słabe sony, które nie radzi sobie w ogóle. Ale najlepiej podoba mi się praca mojego starego panasonica z CD, mam go 6 lub 7 lat, a kupiłem używane od znajomego, moc niewielka, ale czysto gra.
-
przypominam że to co wydaje se wam że ma 4X45W ma w rzeczywistości w starszych wersjach 4X7W w nowszych 4x5W więc szału nie ma i nie ma co patrzeć na moc szczytową tylko na znamionową.
-
Dokładnie. Też myślałem, że moje Speedy 1700 grają nieźle pod samym radiem mającym 4x50W szczytowej. Po podłączeniu Soniacza XM-6020 ze złotej serii i dostarczeniu im 60W RMS stwierdzam, że bardzo się myliłem.
-
Pojeździłem, posłuchałem i zakochałem się w subku PYBG250X.... Nie napitala ale przyjemnie mruczy mi do ucha ;-)
Świetnie wygląda. Nie jak te konkurencji-czarne, mechate i bez subtelności. Jedynie cena pozostaje dla mnie teraz za wysoka. Ale dozbieram, sprzedam może parę niepotrzebnych gratów na allegro i będę ją miał!!!
-
Ciekawy temat ;p
Właśnie zastanawiam się nad kupnem radia myślałem coś używanego jednak dorwać co możecie polecić.Cena około 350zl
Mam teraz zamontowane radio firmy Manta fajnie że się nie psuje ale moc to oni chyba z innego katalogu podali a jakoś dzwięku tragedia :) .
Z góry dziękuje za jakieś sensowne propozycje
-
W cenie do 350 zł będziesz mógł już zakupić jakieś ciekawe radyjko z używek. Moim faworytem w tej cenie jest JVC KD-R921, ale jest ciężko dostępne. Jak nie zależy ci na korekcji czasowej możesz poszukać modelu KD-R821. Oba radyjka mają bardzo dobrą dynamikę, są detaliczne i mają niesamowitego kicka, co w przypadku niewdzięcznych drzwi Poloneza jeśli chodzi o car-audio bardzo się przydaje. Z innych ciekawych pozycji w tej cenie, które miałem przyjemność odsłuchać to ALPINE CDA-9812, KENWOOD KDC-W8531 jednak z tych dwóch skłaniałbym się ku keniowi pomimo tego, że nie ma korekcji czasowej. Jeśli szukasz jakiś tańszych pozycji do 200 zł to z czystym sumieniem mogę polecić JVC KD-SH99 / 909, albo JVC KD-SH9101.