FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: banned w Listopad 12, 2011, 19:06:55 pm
-
Słyszałem że jest to normalne, jednak zastanawia mnie czemu auto które stoi przez dłuższy czas, koło miesiąca, nawet gdy się nagrzeje to ledwie jedzie, a po dłuższej ostrej jeździe, na tym samym paliwie jedzie zdecydowanie lepiej? <mysli> Miałem tak dwa razy w Polonezie i kolega stwierdził to samo w Mercedesie 190.
-
Na chłopski rozum wydaje mi się że, calutki olej z silnika spływa do miski i po tym miesiącu silnik ma prawie sucho na elementach które są smarowane podczas pracy... dodatkowo olej jest gęsty po takim czasie i pierwsze chwile są na pół sucho i silnik nie ma lekko.A żeby wszystko płynnie pracowało przez jakiś czas musi być smarowanie...
-
moze hamulce trzymaja po tym miesiacu
-
Na chłopski rozum wydaje mi się że, calutki olej z silnika spływa do miski i po tym miesiącu silnik ma prawie sucho na elementach które są smarowane podczas pracy... dodatkowo olej jest gęsty po takim czasie i pierwsze chwile są na pół sucho i silnik nie ma lekko.A żeby wszystko płynnie pracowało przez jakiś czas musi być smarowanie...
Przez godzinę jazdy by się silnik zdążył zatrzeć.
-
Słyszałem że jest to normalne, jednak zastanawia mnie czemu auto które stoi przez dłuższy czas, koło miesiąca, nawet gdy się nagrzeje to ledwie jedzie, a po dłuższej ostrej jeździe, na tym samym paliwie jedzie zdecydowanie lepiej? <mysli> Miałem tak dwa razy w Polonezie i kolega stwierdził to samo w Mercedesie 190.
A Ty Sparrow jak wstaniesz dajmy na to o 4 rano to od razu jesteś gotowy, sprawny i wgl jak za dnia? No to samochód po dłuższym staniu też musi mieć czas na osiągnięcie 100% swoich możliwości ;)
-
A Ty Sparrow jak wstaniesz dajmy na to o 4 rano to od razu jesteś gotowy, sprawny i wgl jak za dnia? No to samochód po dłuższym staniu też musi mieć czas na osiągnięcie 100% swoich możliwości
Hehe, jak w książeczce pana Podbipięty: "Czemu mózg jest zimny? Bo chłodno myśleć musi."
-
Spróbuj nie jeść przez miesiąc....... a potem zjeść syty obiad... nie dasz rady.
Oręż nie używany rdzewieje, a nieużywany mięsień zanika.
efekt podobny do "auta jeżdżonego po mieście przez miesiąc" a potem jak go przegonisz w trasie to się inaczej zachowuje.
Wniosek : Rurę trzeba co jakiś czas prostować.
-
Wniosek : Rurę trzeba co jakiś czas prostować.
Stingerek te Twoje złote myśli trzeba będzie spisać :)
-
Przez godzinę jazdy by się silnik zdążył zatrzeć.
nie ma takiej opcji :D
-
Stingerek te Twoje złote myśli trzeba będzie spisać :)
To spisuj :) będzie się z czego pośmać :)