FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: mikolaj211 w Listopad 15, 2011, 22:29:05 pm
-
Witam, postanowiłem napisać tutaj temat... Kupiłem pół roku temu poloneza 1.6gli wtrysk abimex. Auto posiada instalację gazową (LANDI LES 98). Wszystko działało bez żadnego problemu, zarówno na gazie, jak i na benzynie. Przejechałem nim ponad 10k km bez żadnego problemu.
Niekiedy jedynie był problem z wolnymi obrotami (i na gazie i na benzynie) - albo utrzymywały się na poziomie 2k, albo auto gasło. Problem nasilił się ostatnio, jakiś tydzień temu doszło do tego, że nie można było zmienić biegu (auto zdążyło zgasnąć). Wymieniłem silniczek krokowy i jest wszystko ok (wolne obroty czasami powoli spadają, ale zawsze spadają i utrzymują się na odpowiednim poziomie, podobno "ten typ tak ma").
To jednak nie jest problem, o którym chcę tu pisać, napisałem to, bo może ktoś znajdzie jakiś związek z głównym problemem, który opisuje niżej:
Auto nie chce odpalać (na benzynie). Kręcę rozrusznikiem i nic, jak trzymam dłużej łapie jakby na 2-3 cylindry i raczej już nie odpali. Najlepiej kręcić parę sekund i "puścić", potem znowu, zazwyczaj odpali, za 3, nieraz i 5-6 razem (o ile wcześniej nie padnie akumulator...). Potem szybko trzeba dodać gazu, przełączy się na lpg i jest wszystko ok.
W czasie jazdy jak przełączę na benzynę auto kompletnie nie ma siły, utrzymuję taką prędkość jak na gazie, ale nie przyśpiesza. Gdy zwolnię, to nawet po redukcji biegu nie "zbierze się". Przełączam na lpg i auto zachowuje się, jakbym podał mu podtlenek azotu.
Na gazie auto odpala od razu, bez problemu, jednak jest mały problem - nie chce odpalać na lpg, gdy jest całkiem zimny, kręci i nie załapuje, jednak gdy odpali raz na benzynie (jak się uda...) i chwilę pochodzi, to potem odpala na gazie.
Zostało zrobione:
-wymieniony wtryskiwacz paliwa (sam wtryskiwacz, bez podstawki, itp)
-filtr paliwa
-przewody WN i świece zapłonowe
-sprawdziłem bezpieczniki pompy
Są też dwa przekaźniki od pompy, tylko jak je sprawdzić?
Czekam na opinie, porady...
Dodam tylko, że auto ma dobrą kompresję, silnik jest zdrowy, "idzie jak burza". Naprawdę chciałbym go doprowadzić do ładu, bo szkoda mi go oddawać na złom, jeszcze wieeele tysięcy km chciałbym nim zrobić i potrzymać kilka lat :).
Pozdro
-
zawsze spadają i utrzymują się na odpowiednim poziomie
U mnie tak występowało przy zbyt bogatej mieszance(na lpg), problem ustał po zubożeniu jej(ale zaczął się pojawiać problem z zbyt ubogą mieszanką).
W miarę to ustawiłem że bardzo rzadko przytrzyma w taki sposób obroty, a na zbyt ubogą mieszankę mam magiczny sposób.
Jak będziesz chciał zubażać mieszankę to może Ci wystąpić takie coś:
Otóż u mnie w momencie kiedy stwierdzi że ma gazu za ubogo obroty falują 600-800, pozwolę mu pochodzić tak z ~5s, przełączam na benzynę, on sam z siebie wkręca się na obroty 1.5-2.5k i trzyma je przez moment(różnie, 5s-15s), spada na 1k, przełączam na lpg i jest wszystko w porządku - ot takie fanaberie.
Dalej Auto nie chce odpalać (na benzynie). Kręcę rozrusznikiem i nic, jak trzymam dłużej łapie jakby na 2-3 cylindry i raczej już nie odpali. Najlepiej kręcić parę sekund i "puścić", potem znowu, zazwyczaj odpali, za 3, nieraz i 5-6 razem (o ile wcześniej nie padnie akumulator...). Potem szybko trzeba dodać gazu, przełączy się na lpg i jest wszystko ok.
W czasie jazdy jak przełączę na benzynę auto kompletnie nie ma siły, utrzymuję taką prędkość jak na gazie, ale nie przyśpiesza. Gdy zwolnię, to nawet po redukcji biegu nie "zbierze się". Przełączam na lpg i auto zachowuje się, jakbym podał mu podtlenek azotu.
Na gazie auto odpala od razu, bez problemu, jednak jest mały problem - nie chce odpalać na lpg, gdy jest całkiem zimny, kręci i nie załapuje, jednak gdy odpali raz na benzynie (jak się uda...) i chwilę pochodzi, to potem odpala na gazie.
Jak odpali na benzynie to potrafi utrzymać wolne obroty na postoju czy nie?
Jeśli nie to obstawiałbym zatarcie/uszkodzenie pompy paliwa(w baku).
Auto na gaz, wielu jeździ na rezerwie lub prawie nie ma wcale benzyny = śmierć dla pompy.
Jeśli tak samo robiłeś to prawdopodobnie jest problem z pompą.
-
Na benzynie róźnie, czasami trzyma obroty, ale niskie, za niskie (800 albo mniej), czasami gaśnie. co do rezerwy - po pierwsze uszkodzony jest wskaźnik paliwa, więc nawet nie wiem ile było paliwa, poza tym ja nim jeżdżę od pół roku, a co bylo wcześniej to nie wiem (instalacja jest od 2003 roku, czyli już sporo czasu).
Jutro nagram film jak odpala i jak jeździ na benzynie i lpg...
-
uszkodzony jest wskaźnik paliwa, więc nawet nie wiem ile było paliwa, poza tym ja nim jeżdżę od pół roku, a co bylo wcześniej to nie wiem (instalacja jest od 2003 roku, czyli już sporo czasu).
To w takim najprawdopodobniej pompa powiedziała papa.
Mój ma gaz od 98', w 08' była wymieniana pompa.
Można by sprawdzić jakie ciśnienie wytwarza pompa, powinno być(jeśli dobrze pamiętam, kto wie to prosiłbym o potwierdzenie lub podanie wartości) 0.1-0.12 MPa / 1-1.2 bar.
Jeśli masz jak to sprawdź.
Ewentualnie jak masz kogoś do pomocy, to odpiąć przewód paliwowy od wtrysku, skierować go do jakiejś butelki, a 2ga osoba da na zapłon/rozruch i na oko stwierdzić czy podaje wystarczające ciśnienie czy nie, ciężko na oko jeśli się tego nie robiło, najlepiej filmik i żeby ktoś się wypowiedział kto wie.
Edit
Poprawiłem te herezje dot. ciśnienia ;]
-
A pompa w ogóle działa ?
Pompa w ogóle dostaje napięcie ?
Zmierz napięcie we wtyczce pompy paliwa podczas kręcenia i NATYCHMIAST po wlłaczeniu zapłonu (utrzymuje sie ono tam przez okolo 3 sekundy potem zanika)
Obstawiam umierającą pompę.
-
0.3 MPa/bar
1MPa = 10 Barów
-
Pompa w abimexie ma coś koło 1-1.2 bara...
-
Witam, dziękuję za odpowiedzi. Po przekręceniu zapłonu słychać normalnie przez około 3 sekundy działanie pompy. Jest to różnie, zawsze po pierwszym przekręceniu kluczyka, czekam wtedy aż przestanie pracować i próbuję odpalać, czasami jak nie odpali, to pompa pracuje też przez jakieś 3 sekundy (czyli zapłon -> pompa -> rozrusznik -> pompa -> wyłączenie zapłonu), przy kolejnych próbach odpalania nie zawsze słychać pompę. Tak ma być?
-
ogolnie tez mialem podobny problem... az wkoncu pompa umarła. Zajrzyj tam do niej;)
-
Na allegro widzę coś takiego, jak regulator ciśnienia paliwa do abimexa... Czy to nie może być uszkodzone i powodować awarii? Gdzie to się znajduje?
Druga sprawa - w którym dokładnie miejscu zdjąć wężyk, by zmierzyć ciśnienie paliwa? Może być na przewodzie, który dochodzi do filtra paliwa? Nie mam miernika, chcę zmierzyć próbując zatrzymać palcem dopływ, ew. wlać do butelki i ocenić na oko, nagrać filmik...
-
Dokładnie, zdejmij wężyk z filtra paliwa.
-
Wężyk filtr-wtrysk zdejmujesz z wtrysku(końcówkę przy filtrze zostawiasz w spokoju) i kierujesz do butelki.
Regulator ciśnienia paliwa występuje dopiero w wtrysku, reguluje aby ciśnienie robocze wynosiło 0.7 bara, a jak już wiemy pompka generuje ciśnienie 1-1.2 bara.
Więc zdejmując wężyk z wtrysku, paliwo w drodze zbiornik->butelka nie spotyka regulatora.
Zdejmij wężyk, skieruj go do butelki, nagraj filmik.
Tylko to powinieneś zrobić w 2 osoby, w jedną jeśli odpowiednio tego nie zrobisz ryzykujesz swobodne wylanie benzyny do komory silnikowej(pół biedy jak zimna, problem jak ciepły silnik) więc ostrożnie.
W przypadku sprawności pompki, można wziąć pod lupę ten regulator ;}
-
Witam. Tak więc postanowiłem sprawdzić dzisiaj to ciśnienie "na oko", zdjąłem wężyk, do butelki, pomocnik siedzący w środku na mój sygnał włączał zapłon. Pierwszy raz - poleciało paliwo, drugi i trzeci to samo. Chwila przerwy, wyjąłem telefon i chciałem nagrać filmik... A tu niespodzianka - nie leci nic :|. Kilka prób i to samo... Pomocnik (o ile nie kłamał :D) mówi, że słychać było normalnie, że pompa chodzi, tak jak wtedy, gdy paliwo poleciało. Założyłem wężyk na miejsce i auto nie chciało odpalić na benzynie, w końcu siadł akumulator... Chwila ładowania i auto odpaliło, wszystko wróciło "do normy" (czytaj na gazie idealnie, na benzynie odpala i chodzi jakby chciał, a nie mógł).
Teraz wyniki testu (specjalnie piszę je tutaj, żeby nie zamieszać za bardzo): paliwo poleciało wg mnie pod bardzo małym ciśnieniem, poleciało na dół tuż za wężykiem, moim zdaniem powinno polecieć trochę dalej (mam nadzieję, że rozumiecie). Co do ilości ciężko mi określić w ml, po 3 razach było troszkę na dnie butelki 1,5l.
Co do tego, że pompa potem nie chciała podawać paliwa - może jest tak, że albo daje słabe ciśnienie, albo nie daje wcale? Potem pompa znowu musiała zacząć w jakimś stopniu działać, skoro auto jakoś odpaliło i chodziło na benzynie...
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem, będę wdzięczny za dalszą pomoc. Pozdrawiam!
-
Może pompa się zacina albo już się zaciera na amen ... wężyk od paliwa odpinałeś się przed filtrem pali czy za żeby sprawdzić czy podaje ? bo jeśli za filtrem może być syf w środku
-
Za filtrem, filtr praktycznie nowy (zmieniony jako pierwszy po zauważeniu całej usterki).
-
Pompa się kończy niestety.
-
No tak, wyjątkowo mnie to nie zdziwiło, chciałem się upewnić, bo już jeden "SZPECJALISTA" wymienił mi wtrysk, jak widać całkiem nie potrzebnie (pewnie zobaczył, że wtrysk za słabo podaje i wymienił, nie sprawdzając co jest przed nim).
Teraz pozostaje tylko wybór pompy... Na allegro widzę ich wiele (tam chce kupić właśnie). Czy jest tylko jeden typ takiej pompy? Gdzieś rzuciło mi się hasło mały/duży kołnierz, ale teraz nie mogę tego znaleźć, czy rzeczywiście są dwa typy? Na coś jeszcze zwrócić uwagę?
-
http://allegro.pl/pompa-paliwa-oryginal-delphi-polonez-abimex-kadett-i1906532614.html Taka jest do twojego silnika nie musisz wymieniać kołnierza wystarczy sam wkład Tylko przy odkręcaniu nie urwij śrub mocujących kołnierz w Zbiorniku bo będzie KISZKA i BAK będziesz musiał wymieniać.
-
Ok, pompa kupiona... Wiem, że przy wymianie trzeba uważać.
Może przy okazji jeszcze jedno - warto by chyba od razu naprawić wskaźnik paliwa, żeby pilnować potem przyzwoitego stanu.
Teraz działa tak: albo wskazówka leży całkiem, albo wskazuje około połowy, albo skacze co około sekundę z pozycji 0 na właśnie połowę. Wskazania te nie zależą od niczego (no może i od czegoś zależą, ale jak już, to prędzej od fazy księżyca, niż od stanu paliwa w zbiorniku). Przyczyny szukać w zbiorniku, czy w zegarze?
-
Kupiłeś tą z tego linku co ci dałem tylko sprawdź na jaki konektor masz i napisz do sprzedawcy.
-
Hmm, ale chodzi tu tylko o rodzaj konektora elektrycznego? Jeśli znajdę chwilę, to to sprawdzę, ale jeśli nie, to nawet jeśłi będzie odwrotny, to będzie tylko sprawa zaciśnięcia na przewodzie innego?
-
Piszę post pod postem, ale mam zdjęcia pompy:
(http://img820.imageshack.us/img820/1344/dsc00362ea.jpg)
(http://img714.imageshack.us/img714/3286/dsc00363jd.jpg)
(http://img535.imageshack.us/img535/51/dsc00364uw.jpg)
Proszę nie sugerować się podłączeniem masy, jest to zrobione tak tylko dla testu. Odczyściłem wszystkie styki (łącznie z tą masą), efektu zero...
Wszystko zardzewiałe, raczej nie było to nigdy ruszone, nie mogłem odkręcić nawet klapki od pompy...
-
Nie przejmuj się tym w większości polonezów zardzewiałe są zbiorniki przelecisz zbiornik szczotką drucianą i powychodzą ci dziury.
-
W każdym razie dobrą pompę kupiłem? Ta na allegro wydaję mi się być inna niż moja, ale może mi się tylko wydaję :).
-
To co masz na zdjęciu to jest czujnik poziomu paliwa, a nie pompa. Jest ona nieco wyżej po prawej stronie.
-
Odświeżam temat.
Mam bardzo podobny problem co kolega z taką różnicą że wymieniłem pompę paliwa razem z bakiem i auto na zimnym silniku strasznie kiepsko odpala na benzynie, co jeszcze może być powodem tego stany rzeczy ?
-
Przy odpaleniu wciskasz sprzęgło i gaz(w ~10-15%)?
U mnie potrafi chwilę pomielić tym wałem, a jak tak zrobię to zazwyczaj odpali "od tak", chociaż też zależy ile tego czasu musi mielić(u mnie do 2s).
-
No sprzęgło wciśnięte i gazem różnie albo w dechę albo tak pulsuję, dzisiaj spróbuję tak jak ty mówisz. Ale może to być wina filtru paliwa, bo już długo nie był wymieniany?
-
Filtr wymienialem w zeszlym roku, bez zmian u mnie.
Jak odpalam bez sprzegla/gazu to chwile 'pomieli', jak wcisne na 10-15% gaz to zazwyczaj od razu zagada.
Nawet dzisiaj zapomnialem ze wieczorem zostawilem na gazie a nie na pb, zagadal od razu ale zdechl z braku paliwa.
Jak mi sie uda to nagram odpalanie na zimno z leciutkim gazem i dla porownania bez gazu.
'Pompowanie' czy wcisniecie za duze(nawet 1/2 a nie calosc) nie pomaga.
W instrukcji Abimex'a / Poloneza pisze aby w zime ulatwiac rozruch -lekkim- wcisnieciem gazu.
-
dzieki wielkie, to bylo to od dotyku odpalil teraz jak dalem mu 10-15% gazu.
@Edit
To jednak nie do końca to. Wczoraj stał na dworze ok. 5 h o 1 w nocy odpalałem go według twojego przepisu zapalił od razu. Dzisiaj przychodzę do garażu i chce go odpalić i kręcę kręcę i dopiero tak po 6 s odpalił, i w tym raz jakby przerwał rozrusznik i potem zaraz znowu załapał, co to może być?
-
Witam. Dawno mnie nie było, co nie znaczy, że temat olałem. Pompa sobie leżała, aż się doczekała, dzisiaj zrobione. Wszystko fajnie chodzi, na benzynie idzie jak na gazie (może i trochę lepiej, ale nie testowałem długo, w każdym na razie nie przerywa, wchodzi na obroty). Odpala ładnie, chwilę trzeba kręcić, ale spróbuję z poradą, którą tu przeczytałem (z lekko wciśniętym gazem).
Dalej jednak nie działa wskaźnik paliwa. W baku jest 15 litrów teraz, wskazówka cały czas leży czasem na sekundę wskoczy na połowę i opada, tak kilka razy.
Czy dobrze wyczytałem, że jeden kabelek pod tą klapką z bagażniku jest od rezerwy, drugi od zegara? Jeżeli tak, to podając masę na jeden zaświeci się rezerwa, a na drugi - zegar wychyli się w pozycję FULL?
Wtedy będę wiedział, czy uszkodzony jest zegar/kabel, czy czujnik w baku. Pozdrawiam
-
Podepnę się i ja.Mam problem ze swoim Abimexem auto czasem nie odpala na benzynie, kręcę załapie i od razu gaśnie i potrzeba pokręcić z 6sek o ile nie rozładuje się akumulator.Samochód posiada LPG, ale nie równo pracuje na Pb i na LPG, sprawdziłem ładowanie i jest OK, po za tym jak kręcę to gasną wszystkie kontrolki i po odpaleniu zaświecają się, żaden bezpiecznik nie jest spalony i chwilę jak postoi na awaryjnych na postoju to nie mogę go odpalić rozładowuje akumulator nie wiadomo dlaczego.Z czym to może mieć związek?
-
Jeżeli tak, to podając masę na jeden zaświeci się rezerwa, a na drugi - zegar wychyli się w pozycję FULL?
tak jak piszesz , a czy masz masę podłączoną do baku ??
-
Witam ponownie. Wykonałem test, zegar wychyla się na max, przy drugim kablu rezerwa świeci. Kable masowy doprowadzony do masy, jednak jak widać na zdjęciu jest tam wszystko zardzewiałe, więc może i nie być styku tej masy, próbowałem odkręcić tą nakrętkę, jednak się nie udało, temat na razie zawieszam, nie chcę kusić losu - bak ocalał przy wymianie pompy, trochę by mi było szkoda, gdybym go rozwalił próbując odkręcić ten czujnik. Będę po prostu co jakiś czas tankował, uważając, by nie jeździć w okolicach "rezerwy". Pozdrawiam.
-
Odgrzeje kotleta :].
Panowie wie ktoś jakie są objawy uszkodzonego,niesprawnego regulatora ciśnienia paliwa ?
-
Gdy regulator jest uszkodzony i ciśnienie jest za duże to komputer próbuje redukować czas otwarcia wtrysku. Dochodzi w końcu do momentu ,ze pomimo najkrótszego czasu wtrysku mieszanka jest za bogata .
Sygnał z sondy lambda przestaje oscylować i staje na za bogato a komputer wywala błędy mieszanki .
Gdy regulator jest uszkodzony tak ze ma za małe ciśnienie to auto szarpie, nie wchodzi na obroty.
Komputer próbuje zwiększać czas wtrysku i pomimo to jest za ubogo ,wywala błędy ze jest ubogo ,
sonda lambda nie oscyluje i jest na stanie ubogim.
-
Dzięki Wojciech za odpowiedź , u mnie jest na zimnym szarpanie,a na ciepłym za bogato <co>