FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Ciastek w Listopad 17, 2011, 16:13:27 pm
-
Przy otwartych drzwiach napięcie pomiędzy czasowym minusem i plusem wynosi 12V, po wsadzeniu żarówki w obwód spada do 2-3V i żarówka tylko się żarzy, dlaczego tak jest?
Problem wystąpił nagle. Lapmka świeci ale tylko po połączeniu plusa i stałego minusa...
-
Przeczyść może wszystkie krańcówki ?
-
Przeczyść wszystkie krańcówki w drzwiach.
-
krańcówki są ok, nie zawracałbym wam dupy takimi pierdołami...na otwartych drzwiach jest 12V na obwodzie, na zamkniętych spada do 0. Po włożeniu żarówki przy otwartych drzwiach napięcie pomiędzy plusem i minusem spada do ~3V i pomału pomału rośnie, spróbuje z przekaźnikiem czasowego oświetlenia wnętrza?
Co jeszcze odpowiada za świecenie lampki w podsufitce przy otwartych drzwiach?
-
Moze go poprostu podmień ?
-
Zakladajac ze to conajmniej mr93, może mieć walniety przekaźnik zwłoczny.
-
Maurer, chyba masz racje.
Wróciłem z garażu, w skrzynce bezpieczników jest taki przekaźnik zwłoczny, podmieniłem go na zwykły przekaźnik (może niezbyt mądre) ale po wsadzeniu tam zwykłego przekaźnika, światełko w 3 pozycji (a więc czasowy minus) świeci po otwarciu drzwi a po zamknięciu od razu gaśnie, bez tych kilkunastu sekund zwłoki.
Tyle, że przy okazji załącza się komp za schowkiem i świeci się dmuchawa na konsoli :) Odpiąłem to, przeczyszczę a jak nie pomoże wsadzę inny ale dopiero jutro bo nie mam na stanie. Dzięki wszystkim, napisze jutro czy jest git
EDIT:
winny przekaźnik zwłoczny, Piątak na złomie i gra gitara.
Temat można zamknąć, przenieść, usunąć, albo zostawić dla potomnych, jak tam chcecie :)
-
Odkopuję. Jak powinny być podłączone przewody do lampki sufitowej w Caro Plus oznaczone na rysunku jako 1 i 2?
(http://images46.fotosik.pl/1903/c392da8286fe464em.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c392da8286fe464e.html)
Lampka mi nie działa po otwarciu drzwi. Jak przestawię na świecenie ciągłe do świeci stale. Na przewodzie dochodzącym do krańcówki mam napięcie akumulatora. Krańcówka po cynkowaniu, więc jest czysta. Podmieniałem urządzenie mikroprocesorowe i dalej to samo. Zastanawiam się więc, czy to kwestia złego podłączenia czy może przerwana jest gdzieś wiązka.
Mam też drugie pytanie: czy na przewodzie oznaczonym jako "1" po otwarciu drzwi powinno być napięcie akumulatora? U mnie niestety nie ma nawet 0,01V i tu podejrzewam początek swoich problemów.
-
Jeszcze posprawdzałem ciągłość przewodów i zarówno od lampki do centralki jak i od krańcówki do centralki połączenie jest. Jak podam zasilanie (ze styku nr 5 - numer w gnieździe urządzenia mikroprocesorowego na schemacie instalacji, a konkretnie centralki) na styk nr 16 (w gnieździe urządzenia mikroprocesorowego) w centralce będący przyłączem przewodu nr 1 od lampki to lampka świeci. Czy opis uszkodzenia mimo wszystko wskazuje na uszkodzone urządzenie mikroprocesorowe? Na jakiej zasadzie ono działa w odniesieniu do czasówki lampki?
-
Podłącz ten odizolowany czarną koszulką konektor w miejscu gdzie teraz podłączyłeś mase spod śruby, resztę do wolnych konektorów i daj znać :)
-
Kabelek ze oczkiem daj na jedno wejście przełącznika, ten konektor bez osłonki na drugie wejscie przełącznika, a ten z osłonką na blaszkę idącą do przeciwnej strony żarówki niż przełącznik, powinno zadzialać.
-
Więc tak. Podłączenie przez Was sugerowane zadziałało. Ale żeby nie było tak prosto, to problemy były dwa. Drugim problemem jest wysuwanie się konektora z centralki elektrycznej przy montażu urządzenia mikroprocesorowego. Konektor nie styka z nóżką przekaźnika i nie załączało się światło po otwarciu drzwi. Prawdopodobnie miałem kiedyś kable w lampce dobrze podłączone, ale że nie działało zacząłem modzić. Muszę czymś zamocować ten konektor i wszystko będzie super. Niestety instalacja elektryczna tego samochodu (a dokładnie jej wykonanie) pozostawia wiele do życzenia - konektor wysuwa się z centralki, która razem z wiązką główną jest fabrycznie nowa.
Kolegom SilverArrow#1967 i Maurer pięknie dziękuję za pomoc z naprowadzeniu mnie na właściwy tor. <spoko>
-
zadam trywialne pytanie, czy na konektorze zabezpieczenie przed wysunięciem jest odpowiednio odgięte? w razie czego wymien konektor. Niestety to tylko polonez, wiele rzeczy wymaga dopieszczenia.
-
SilverArrow#1967 : nie sprawdzałem, ale mało było światła. Sprawdzę to oczywiście, ale w życiu bym nie przypuszczał, że w nowej wiązce też będą takie cyrki. Już miałem problemy z wysuwającymi się konektorami z centralki, ale to było w wiązce 15-to letniej. Ważne, że wiem co poprawić teraz.
-
a ja mam inny problem z tym oswietleniem , w miejsce tych zarowek dalej led i jak ustawie czasowy to gasna ale nie do konca bo delikatnie ale to bardzo delikatnie swieca ,a jak przekrece zaplon to mrugna i gasna
-
Bo diody led nie potrzebuja duzo pradu, aby sie zaswiecic, wiec jezeli przekaznik zwloczny przepuszcza minimalna wartosc to diody beda sie tlić. W przypadku zaplonu przekaznik zwloczny jest odcinany, stad kompletny brak oswietlenia. Diody potrzebuja o wiele mniej czasu aby sie zaswiecic i sa bardzo podatne na zmiane napiecia, stad rozblyski itp.