FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: markus w Grudzień 02, 2011, 21:45:47 pm
-
Prosze o informacje odnosnie naprawy wzmocnienia na lewarek . Dzisiaj chcialem zmienic koła na zimowki i wyrwalo mi podloge w tym miejscu gdzie lewar wchodzi . W zwiazku z tym mam pytanie czy mozna gdzies kupic reperaturke tego elementu, jak to zespawac : gazowo czy migomatem ? , naprawic , czy moze ktos dorabia taki kompletny element , a moze w ktoryms sklepie takie cos jest do kupienia , prosze o namiary ewentualnie adres. SIC!!! Zajrzalem na druga strone a tam jeszcze gorzej , auto kupilem dzisiaj i od razu takie przykre niespodzianki . Auto to caro+. z 1998 roku , nie takie stare ale blacha gorsza niz stary moj poprzedni GLE z 1994.Wiadomosci moga byc na e-mail lub forum. Dzieki.
-
Za elementami patrz w motoryzacyjnych, na Allegro. Ja spawałem migomatem a potem grunt antykorozyjny i pasta uszczelniająca.
-
@markus, możesz pokazać jakieś zdjęcie jak to wygląda ? Najlepiej obie strony, u siebie mam podobną sytuację, z tym że w porę się zorientowałem i opuściłem samochód za nim całkiem by strzeliło...
-
Jutro zrobie zdjecia .
-
auto kupilem dzisiaj
I zgaduje, ze jest to pierwszy produkt ze stajni FSO w Twoich rękach? :P
-
Gazowo lepiej nie. Jak już coś to półautomatem.
Zamiast reperaturki wstaw po prostu kawałek blachy.
-
To miejsce na lewarek jest miejscem gdzie najszybciej zgnije podłoga. Najlepiej to wyciąć i wspawać kawał zwykłej blachy. A auto podnosic w innym miejscu
-
Miejsce w serii jest do bani, jak złapiesz kapcia to lewarek podczas podnoszenia rysuje drzwi, albo dajesz po 2 takie mocowania na strone albo wyspawaj podloge i zainwestuj kwote rzedu 70zł w normalna zabe (nawet topexa)i bedziesz miał swiety spokoj. Ja zawsze podnosze albo za tylni most albo za belke przednia i zawsze przy zamknietych drzwiach. Jak podloga wpadła to posprawdzaj odrazu całosc zeby sie nie okazało ze za kilka miechow bedziesz dykty wkladał...
-
lewarek podczas podnoszenia rysuje drzwi
Nie wiem, używałem fabrycznego lewarka 7 lat i nigdy mi nic nie porysowało.
-
U mnie też to odpadło od strony pasażera i w dodatku miałem dziurę w podłodze wielkości stopy - kochana rdza.
Teraz podnoszę samochód po prostu w innym twardym miejscu :)
-
Mam to samo ;) pierwszy FSO w rodzince, dziura jak Berlin się zrobiła. Póki co załatam folią i bitexem, na wiosnę w planach komplet rozbiórka, nowe progi, może to tak być? ;)
-
Ja to wyciąłem boszówką, na to miejsce wspawałem kawałki blachy z błotnika przedniego. Zakonserwowałem śladu nie ma, rdzy też a i moim zdaniem ogólnie zbędny gadżet :)
-
W grudniu wymieniłem całe podproże, oczywiście wspawałem w dziurę łatę i naspawałem wzmocnienie od wewnątrz. Nikt tego nie zapsikuje konserwacją, to i koroduje. Nie ufam innym podnośnikom, podnoszę właśnie za to ucho. Fakt, gromadzi się na tym błoto i śnieg, czasem zastanawiam się nad zrobieniem jakiejś owiewki - osłony, żeby zabezpieczyć przed wodą.
-
Wystarczylby w sumie plastikowy korek na przewieszce o przekroju prostokata takim jak bolec podnosnika , cos w tym rodzaju jak ten na przewieszce od zaworu LPG. Tylko ten otwor musialby byc szczelny z drugiej strony , tak by to nie korodowalo , a tak wchodzi tam bloto i woda i po +/_ 10 latach zaczyna sie sypac cala podloga w tym miejscu. Ale kogo to teraz wzrusza , jedynie my mamy z tym problem....
-
Rada jedyna jest tylko taka. Wyciąć, przyspawać nową blachę i polakierować antykorozyjnie. U mnie kosztowało to 40 zł ;]
-
Też będę musiał na wiosne się za to zabrać bo z jednej strony wyciąłem tą rynienke i zabezpieczyłem a z drugiej strony jak chciałem wyciąć i przy dociskaniu kątówki kawałek podłogi mi pęk i do środka wpadł ;-| Także zostawiłem to, teraz na wiosne będę miał warunki to koniecznie trzeba bedzie zrobić ;p
-
A ja nigdy za to nie podnosilem :P mam swoj stary dobry lewarek taki jak w ciezarowych stosuja :P olejowy, pompujesz i wychodiz tlok ktory podnosi auto :] lewarek zdaje sie do 3/4ton :] i do tego deseczka zeby ten tlok mi w podloge nie wszedl :] i zadnych problemow nie ma :]
-
Ja dodam od siebie: tata który od bardzo dawna poruszał się różnymi sprzętami FSO po kupieniu poldka mi powiedział, żeby mi nawet do głowy nie przyszło próbować podnosić poldka oryginalnym podnośnikiem jeżeli lubię mieć obie ręce po czym włożył mi do bagażnika taki właśnie tłokowy lewarek... :P
-
Podnośnik hydrauliczny jest dobry, ale radzę wozić go pod maska silnika :]. Olej hydrauliczny lubi gęstnieć na mrozie i może być kiepsko :P W GSi między filtrem powietrza a reflektorem jest dość dobre miejsce, tam go wstawiłem.
-
ja go zawsze w bagazniku mam i jeszcze nie mialem problemu :] tylko ze ja tam olej silnikowy mam :P owszem na mrozie nieco wolniej sie podnosi ale ... sie podnosi :D