FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: ondre82 w Grudzień 11, 2011, 16:05:02 pm
-
Po oddaniu do mechanika mojego poldka, stwierdził on że po zmierzeniu ciśnienia sprężania wygląda to tak: 1 i 2 gar = 12 atmosfer, natomiast na 3 i 4 ok 1 atm. Chciałbym się nieco dowiedzieć od was co może być przyczyną tego, żeby szanowny szpec nie opowiadał mi bajek i nie wymyślał niestworzonych rzeczy, tak sam dla siebie. Jadąc z pracy auto straciło moc i ledwo co dojechałem nim do domu. Polonez caro 1.6 gaźnik 94r
-
jeśli stało się to nagle, to prawdopodobnie uszczelka pod głowicą, między cylindrami padła.
-
Tak, nagle wcześniej nie było żadnych oznak tego silnik idealnie pracował, co mnie zastanawia bo głowica była planowana równo rok temu i zakładana była nowa uszczelka, chyba powinno to dłużej wytrzymać
-
dlaczego mechanik nie zrobił próby olejowej?
-
wystarczy, że głowica nie była dokręcona jak należy i żadna uszczelka nie pomoże.
chcesz mieć zrobione porządnie, rób sam, tym bardziej, że pn gaźnikowiec jest prosty jak budowa cepa.
-
Jak słychać było przy dodawaniu gazu metaliczne stukanie jakby ktoś młotkiem w silniku napier...ał to przedmuch miedzy 3 a 4 cylinder tak jak maciejowski pisze.
Jeśli nie było słychać czegoś takiego to może być:
1. Coś z zaworami że nie są zamknięte
- źle ustawiony luz
- skrzywione zawory - nie zamykają się
- pęknięty wałek - zatrzymał sie tak że zawory stoją otwarte (ale w to wątpie)
2. Pierścienie na tłokach
...ale żeby tylko na 3 i 4 padły to by było dziwne.
-
coś takiego było słychać, a po próbie ruszenia z miejsca to waliło na całego tylko nie wiedziałem co to, przyznam się że przy polonezie trochę robiłem ale silnika jeszcze nie rozbierałem, jakoś się obawiam żebym coś nie popierniczył ;-|
-
ustawiałem luz zaworów po tej awarii i raczej z zwaorami chyba jest dobrze
-
ściągaj głowice bo tu nie ma wróżek - i jak będziesz składał to daj nowe śróby
-
No to jak waliło to znaczy przedmuch... uszczelka do wymiany.
-
Otóż Panowie, po rozdarciu głowicy oczy moje ujrzały walniętą uszczelkę miedzy 3 a 4 garem. Uszczelka zmieniana przez mechanika rok temu, zastanawiam się czy to wina uszczelki czy mechanika. Rok czasu to niewiele moim zdaniem. Producent uszczelki to Morpak póki co nie była to najtańsza uszczelka jaka jest na rynku. Teraz poszukam czegoś innego.
-
Ktoś mógł źle poskręcać głowicę (kolejność i moment) , poza tym w OHV należy dociągać głowicę po pewnym przebiegu, (bodaj 1000km), jak się tego nie zrobi to musi paść
-
właśnie nie była dociągana drugi raz, nawet nic ten spec nie wspomniał
-
to masz odpowiedź.
po raz kolejny powiem, chcesz mieć porządnie, rób sam.