FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: Ciastek w Grudzień 13, 2011, 07:56:44 am
-
Czy po wymianie wspornika przekładni kierowniczej (lub po zestawie naprawczym) trzeba ustawiać zbieżność kół?
-
nie trzeba ,nic sie nie zmienia
-
dzięki...
j*bać "fachowców"-naciągaczy...
-
A takie pytanie mam bo niechce zakładac nowego tematu! czy wsporniki bo sa oba typy z wąsem i bez! i czy one sie czyms roznia jakas długoscia dzwigni czy czyms szczegolnym prócz tego ze jeden ma wąs a drugi nie! bo chiałbym zamontowac ten bez wąsa tylko zastanawiam sie czy bedzie pasował skoro stary wspornik jaki mam to mam z wąsem! sprawdzał to ktos z was
-
Te wsporniki się niczym nie różnią, wąs to tylko ogranicznik skrętu. Jak masz nowy bez wąsa to odkręć te ramie i przełóż ze starego do nowego.
-
Te wsporniki się niczym nie różnią, wąs to tylko ogranicznik skrętu. Jak masz nowy bez wąsa to odkręć te ramie i przełóż ze starego do nowego.
Ja zrobiłem identycznie jak wymieniałem wspornik, beż żadnych problemów.
-
tzn widzicie mi nawet chodzi by tego ogranicznika wogole nie miec! dlatego sie zapytałem czy sa bezproblemowo zamienne!
Dzieki wielkie za Info <ok>
-
A jak zdejmiesz ogranicznik to czasami koło nie ma okazji o coś ocierać?
-
ja i tak bede zakładał wspomaganie wiec sie to wyrówna... tak jak w PN plusach na przkładni
-
To jeszcze ja zapytam, przymierzam się do wymiany tego wspornika i mówicie że można po prostu kupić ten bez wąsa, przełożyć wąs od siebie i niczym innym się to nie różni? Dużo zabawy jest z przekładką? I czy nowy wspornik trzeba w środku nasmarować? Jeśli tak to jakim smarem? Nigdy tego jeszcze nie robiłem i wole się solidnie przygotować.
-
Wąs można przełożyć bez problemu, sama wymiana jest lekko problematyczna z racji samych śrub i kombinowania z nakrętkami przy nich(śruba przechodzi przez podłużnicę i wychodzi przy komorze silnika, jakoś tak).
Bardzo przydatny jest ściągać do końcówek drążka kierowniczego, to jest główny problem.
Ja niczym nie smarowałem przy wymianie.
-
Mifumi a gdzie się zaopatrujesz? Nowy z mototechniki widziałem na Ostrogórskiej za chyba 60 PLN, za to ten z wąsem już koło stówki :) w tym samym sklepie oczywiście. Czyli 4 dyszki za przekładke wąsa, nieźle :)
-
Wspornik kupowałem u "Zycha" za 50zł, z krótkim wąsem(czy tam bez), ale nie wiem nawet czy to jakiś firmowy jest.
-
Warto poszukać rzemiosła - o dziwo są lepsze nie ori - mają kalamitkę do ewentualnego smarowania i są na łożyskach a nie tych plastikowych pierścionkach.
-
Zbieżność wypadałoby ustawić po wymianie, bo skąd wiadomo, że nowy wspornik jest identyczny jak stary? Zawsze może być jakaś niedoróbka.
-
Ty chyba tego nigdy nie widziałeś albo zarabiasz na ustawianiu zbieżności.
Jaki ma wpływ wspornik na długość drążka ?