FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: nielsen w Grudzień 21, 2011, 21:52:34 pm
-
Kupiłem fotele IG standard i trzymanie boczne w siedzisku w jednym fotelu wymaga poprawki, gąbka jest częściowo złamana i częściowo wykruszona, pytanie czym to najlepiej skleić\uzupełnić. Najlepiej żeby specyfik taki był łatwo dostępny np. w markecie budowlanym i żeby się trzymał z gąbką.
Myślałem nad butaprenem do klejenia o ile nie wytopi gąbki (styropian topi na pewno), a co do uzupełnień - wikol grubsza warstwa nie zwiąże i raczej sie gąbki nie czepi...jakiś silikon?
Jakaś szpachla, coś do klejenia gipsu?
W dziale giełda ktoś pisał o obszywaniu IG i było zdjęcie zregenerowanej gąbki, ktoś już to przerabiał?
-
Ktoś tu pisał że silikonem brał. Chyba Buźka.
-
Pianka montażowa :d
-
Dokłądnie tak jak Rafał#1951 napisał pianką montazowa zresztą włąsnie tak Buźka robił. A pozniej jak wyschnie pianka to łądnie sobie docinasz gotowe
-
Pianka montażowa
Potwierdzam.Trzyma się zajebiście i jest w miarę miękka w dotyku.Mój fotel miał "wyżarte" większość pianki,więc było gdzie ładować :P :P
-
Tak też mi się wydawało ale czy to chwyci org. gąbki i zwiąże, w sumie wystaje kawałek rurki, żeby się zaraz nie oderwało i pianka chyba rośnie jak zastyga wiec nie sklaje 2 kawałków org. gąbki bo mi rozerwie...
Jutro na kawałku gąbki sprawdze czy butapren się sprawdzi w łączeniu, a tam gdzie są otwarte ubytki przetestuje pianke
-
pianka chyba rośnie jak zastyga wiec nie sklaje 2 kawałków org. gąbki bo mi rozerwie...
Teoretycznie nie ale ja u siebie próbowałem (poza poradami kolegi Buźka <spoko>) sklejać tak i chyba nawet wyszło, trzeba tylko na czas rośnięcia pianki przytrzymać tą gąbkę aby pianka wyszła na boki a nie wysadziła tego.
-
Nawet nie baw się w klejenie tej gąbki.Ja już cuda robiłem,ale najlepiej to uzupełnić pianką.Trzeba odciąć tą część,która się "dynda" i dać piankę.Normalnie ją rozprowadzasz po ubytkach,tak,żeby mniej więcej po stwardnieniu wypełniła całą przestrzeń.Resztę późnij docinasz ładnie i po temacie.Będzie się trzymać i na pewno nie oderwie.Klejenie gąbki odpada,bo po prostu rozerwana gąbka nie utrzyma swojej sprężystości i przy każdym wsiadaniu i tak się będzie rozwalać.
Tak to wyglądało przed i po:
(http://img21.imageshack.us/img21/3434/groki1.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/groki1.jpg/)
(http://img19.imageshack.us/img19/2973/45701596.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/19/45701596.jpg/)
(http://img809.imageshack.us/img809/1634/obrazio.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/obrazio.jpg/)
(http://img36.imageshack.us/img36/1733/obraz003qx.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/36/obraz003qx.jpg/)
-
A teraz pytanie pokrewne jak zdjąć to pokrętło od regulacji nachylenia oparcia i plastik pod nim bo w tej chwili mam materiał uchylony tylko a trzeba będzie zdjąć go całkiem...siłowo zejdzie?
-
Pokrętło ma 3 "dzyndzle" takie zatrzaski,które trzeba delikatnie podwadzić z boku,ale nie na chama,bo pękną.Plastiki maskujące mają wciśnięte taki okrągłe "kołki" które trzeba od spodu wycisnąć i wyciągnąć.Nie do wszystkich jest dobry dostęp,więc trzeba ostrożnie,żeby nie popsuć.
-
Te kołki najlepiej wbić do środka i zdjąć plastik, powinny wypaść.
-
Drogi kolego,można do środka,ale jak wspomniałem,nie wszystkie wyjdą,nawet wciskając je,nie da rady.Niektóre kolidują z ramą stelarzy i po prostu nie ma gdzie ich wcisnąć.Ja zawsze odginałem gąbkę ile się dało i śrubokrętem wypychałem te kołki na zewnątrz.Najgorzej jest z tymi dwoma w plastiku maskującym stelarz oparcia.
-
Mi tam wszystkie wpadały do środka bez żadnych problemów.
-
A mnie właśnie nie wszystkie :P Ale nie ma się co spierać,standardy rozbiera się dziecinnie łatwo.Z relaxami jest już troszkę gorzej,bo to inna konstrukcja fotela :-)
-
Ja też robiłem jak buźka, tj wypychałem je od środka i zeszło elegancko tylko trzeba długi płaski śrubokręt. Do uzupełniania pianka montażowa jest super, później obrobić i gitara :) a pokrętła, ja np miałem wciskane tylko i wystarczyło dobrze odciagnąć :)
-
hmm ciekawa sprawa z ta pianką. A powiedzcie jak to się sprawuje? jakbyś się mocniej oparł to ona się nie oderwie od reszty gąbki? czuć różnice w twardości gąbka/pianka? To jest taka pianka jak to uszczelniania okien plastikowych?:))
Pytam bo w jednym fotelu dolne trzymanie mam wysiedziane.
aaa i jeszcze jedno, a jak radzicie sobie z zapadniętym siedziskiem? Ja jak wsadzałem grocliny to dałem dwa druty po przekątnej ale już to chyba nic nie daje (minęło parę lat)
-
No,myślę,że nawet jak będziesz z dziewczyną fikołki robił,to też powinno wytrzymać. <lol2> <lol2> Pianka dosyć dobrze trzyma i jak dla mnie,nie ma zamiaru się oderwać :-) bardzo dużej róznicy w twardości nie ma,no chyba,że ktoś ma bardzo wrażliwe pośladki :P :P Pianka wystarczy zwykła,jak najtańsza,normalna montażowa,właśnie jak do okien.
-
A jak ja kiedyś pisałem żeby pianką to się wszyscy ze mnie śmiali ..... :)
-
długo już tak jeździsz? Ty to jakoś później wyrównywałeś? czy od razu "na gorąco" nadmiar zbierałeś? bo na fotce widać że jakieś tam nierówności zostały no i moim zdaniem przez materiał (no może nie przez taki co ty masz na boczkach) będzie je czuć.
A jest jakaś inna metoda (profesjonalna) którą robią to w zakładzie? czy wymieniają po prostu ten element? (pytam z ciekawości)
-
Mam teraz chwilowo te fotele w aucie,bo orginalne sobie rozebrałem w celu obszycia i włożenia grzania dupy.Siedzi się na tym dobrze.Przez dermę oczywiście jest inne wrażenie,ale nie jest ona aż tak gruba,żeby jakoś nie dało się wyczuć nierówności.Można to spróbować ewentualnie czymś wygładzić jeszcze po obcięciu,ale akurat nic mi di głowy nie przychodzi.Na gorąco nic z tym nie zrobisz,bo to się będzie mazać i lepić po paluchach.Musi się związać i wyschnąć,dopiero wtedy można obrabiać.Ideałem byłoby umieszczenie takiego fotela w formie,takiej jak fabryczna i dopiero wypełnienie pianką,oczywiście w rozsądnej ilości.Po wyschnięciu przyjęła by odpowiednia formę."Profesjonalną" metodą pewnie by trzeba było to wypełnić płynną gąbką w jakieś formie,jak robi fabryka,wtedy by było dobrze,ale pianka wystarczy.
Stingerek ja się nie śmiałem .Pomysł był bardzo dobry,a najprostsze pomysły bywają najlepsze <spoko>
-
ale nie jest ona aż tak gruba,żeby jakoś nie dało się wyczuć nierówności.Można to spróbować ewentualnie czymś wygładzić jeszcze po obcięciu,ale akurat nic mi di głowy nie przychodzi
no właśnie.. więc dla mnie bez obróbki tej pianki (po zastygnięciu) to trochę niedokończona robota a też nie za bardzo wiem co by się nadawało do wygładzenia i było elastyczne...
.Ideałem byłoby umieszczenie takiego fotela w formie,takiej jak fabryczna i dopiero wypełnienie pianką,oczywiście w rozsądnej ilości.Po wyschnięciu przyjęła by odpowiednia formę."Profesjonalną" metodą pewnie by trzeba było to wypełnić płynną gąbką w jakieś formie,jak robi fabryka,wtedy by było dobrze
myślę że to nie jest niewykonalne, formę od zdrowego boczka da się zrobić bo przecież taka 'płynna gąbka' nie potrzebuje formy odpornej na b. duże temperatury. Apropo to nie za bardzo wiem skąd wziąć taką płynną substancję... chwile szukałem na google ale chyba trzeba mieć chociaż minimalne pojęcie co to jest ta gąbka:D
-
(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/IMG_8651.jpg)
(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/IMG_8653.jpg)
(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/IMG_9323.jpg)
Uzupełniane pianką......
te też:
(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/IMG_2755.jpg)
-
Nie no,ja wiem,że to jest dobry sposób,ale kolega się upiera na profesjonalizm.Po obłożeniu materiałem nie jest to widoczne,ani jakoś specjalnie wyczuwalne.Ale oczywiście,jak ktoś lubi sobie utrudniać,to droga wolna :-) :-)
-
.Ale oczywiście,jak ktoś lubi sobie utrudniać,to droga wolna
heh:) nie no wygląda to dobrze a nawet lepiej tylko jakoś nie wierzę że mi się uda to tak zrobić. Poza tym, mam już coś takiego w sobie że jak coś zrobię i o tym wiem to mam wrażenie że wszyscy na to zwrócą uwagę/poczują. (chodzi mi o te nierówności)
no a wracając do drugiego mojego pytania: jak sobie radzicie z zapadającym się fotelem? nie rozbierałem groclinów to nie wiem... wystarczy uzupełnić brakujące druty czy jak?
-
A ja pociągnę nieco jeszcze temat tej pianki...
W fotelu tego nie stosowałem (choć czeka mnie regeneracja) ale przy oknach kilka razy się nią bawiłem. Mam wrażenie że "elastyczność" takiej pianki jest średnio mówiąc żadna. Po wyschnięciu uciskana palcem już nie wraca do poprzedniej formy. Pod wpływem ciepła a szczególnie słońca kruszy się. Ciekawi mnie czy taki fotel po naprawie nie wygniecie się nieodwracalnie...
Nie to że neguję dotychczasowe doświadczenia kolegów ale zanim sam zacznę robić soje to może jednak uda się znaleźć coś lepszego.
A i kiedyś słyszałem że takie rozłamane gąbki ktoś kleił klejem na gorąco i tez dało radę.
-
Nie to że neguję dotychczasowe doświadczenia kolegów ale zanim sam zacznę robić soje to może jednak uda się znaleźć coś lepszego.
no właśnie o to samo mi chodzi. Też uszczelniałem okna pianką:)
A i kiedyś słyszałem że takie rozłamane gąbki ktoś kleił klejem na gorąco i tez dało radę.
Rozłamane to rozłamane ale jak ktoś (tak jak ja) ma już taką dziurę wykruszoną? a z boku fotel 'urusł' bo okruszki tej gąbki się tam zebrały:)
-
Gąbka jest bardzo trudna do sklejenia,bo właśnie jeśli jest bardzo pokruszona,to przeważnie brakuje jej "masy" i nie ma do czego złapać.Po drugie,gąbka ma na wierzchu taką jakby "warstwę utwardzaną" która się zupełnie inaczej trzyma niż to w środku,bo w środku jest już miękka i naprawdę ciężko jest to związać.Róbcie jak uważacie.Pianka kosztuje 10-15pln.Można bez problemu jedną puszką naprawić kilka foteli.Pod materiałem nic nie widać i na pewno nikt nie pozna,że tam jest pianka,chyba,że sami się pochwalicie :P Nie wiem,jak toi się zachowa po jakimś czasie "intensywnej eksploatacji" ale na razie jest dobrze.Może nazwiecie to druciarstwem,jak wszystko co wymyśla Stingerek,zresztą ja też,ale to na prawdę jest najtańszy i najlepszy sposób na naprawienie foteli,chciało by się rzec "domowy" :P
jak sobie radzicie z zapadającym się fotelem? nie rozbierałem groclinów to nie wiem... wystarczy uzupełnić brakujące druty czy jak?
Wyciągasz połamane spinki i zastępujesz gwoździami.Nie dawaj tam żadnego drutu,bo nie wytrzyma.
O,tak to trzeba zrobić.Najgorzej jest naciągnąć tą siatkę,ale ja opracowałem na to sposób. :-)
(http://img21.imageshack.us/img21/7348/obraz001qv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/obraz001qv.jpg/)
Musisz połapać wstępnie wszystkie brakujące miejsca za te otwory w kątowniku,a potem zaprzeć kombinerkami o kątownik i pociągać gwoździe w stronę siatki.Pięknie się naciągnie.Gwoździ użyj takich,jak ja,bo grubsze nie wejdą i będzie je ciężko zgiąć.
-
Musisz połapać wstępnie wszystkie brakujące miejsca za te otwory w kątowniku,a potem zaprzeć kombinerkami o kątownik i pociągać gwoździe w stronę siatki.Pięknie się naciągnie.Gwoździ użyj takich,jak ja,bo grubsze nie wejdą i będzie je ciężko zgiąć.
dzięki, nie wiedziałem, że to takie proste:) w takim razie po świętach wyciągnę sobie fotel pasażera i spróbuje doprowadzić go do lepszego stanu- jak kupiłem grocliny to ten lepszy wziąłem sobie na fotel kierowcy:D z resztą wszyscy chyba tak robią:P
-
Czekasz aż wyschnie, bierzesz nóż do ręki i profilujesz tak jak potrzebujesz, później ewentualnie do wygładzenia lekko papierem ściernym i powinno grać :)
-
Pod materiałem nic nie widać i na pewno nikt nie pozna,że tam jest pianka
Nie no nie gadaj pianka montażowa ma zupełnie inna twardość jak gabka w fotelach... na macanego na pewno jest różnica, a tak przy okazji jak już to warto kupić piankę mało rozkurczową, wtedy będzie w niej "powietrza", jest bardziej zbita.
-
Jestem monterem ślusarki aluminiowej i z pianką mam sporo do czynienia(Paczka 15szt na tydzień). Ogólnie chłopaki patent z pianą jest spoko pod warunkiem, że będzie to tak jak u was obszyte skórą, ekoskórą, dermą jak kolega Bocian zauważył pianka się kruszy ale pod wpływem promieni UV(bądź obcięta bez naskórka i z dużym dostępem tlenu) dlatego jakiś słabszy materiał może jej pomóc się rozsypać. Można spróbować pianki tapicerskiej albo (tak jak ja) zmodziłem sobie gąbkowe siedzisko z fotela(bodaj astra) odciąłem potrzebny element wymodelowałem delikatnie i przykleiłem do stelaża (niestety obszyłem już na szybko byle czym i byle jak bo fotel był potrzebny a i wolny czas się skończył). Także jeśli sobie ktoś będzie obszywał "skórką" piana powinna zdać egzamin. Do materiału jednak trzeba raczej gąbkę bo pianka może zdechnąć. Pozdrawiam Gerfur.
-
patent z pianą jest spoko pod warunkiem, że będzie to tak jak u was obszyte skórą, ekoskórą, dermą
ja zamierzam obszywać w takim stylu:
(http://img580.imageshack.us/img580/4024/pict0002m3qi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/580/pict0002m3qi.jpg/)
(http://imageshack.us)
więc pianka może szybciej stracić swoje właściwości.
bądź obcięta bez naskórka i z dużym dostępem tlenu
no właśnie... też o tym myślałem. Czyli jak się ją 'obrabia' nożykiem to też nie za bardzo.
A ta gąbka z astry to była taka gąbka jak w groclinach? bo to w sumie bardziej takie sylikonowate jest niż gąbkowe:)
-
Ciężko określić co było w moich groclinach bo wymieniłem cały bok siedziska bo go nie było. Ogólnie gąbka z astry była taka bardziej "gąbkowata " bo ta z groków była jakby pomalowana farbą tzn. gładka, a ta z astry była bardziej porowata ale w dotyku bardzo zbliżone (podejrzewam że jest na to jakiś certyfikat i gąbki muszą spełniać określone kryteria, oczywiście co innego zawieszenie siedziska żeby nikt nie czepiał się że na każdym fotelu się inaczej siedzi).