FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: CSR_GTI w Grudzień 24, 2011, 01:24:02 am
-
Auto stało tydzień. Była wyjęta wiązka silnika (poprawianie izolacji itp). Dzisiaj ją włożyłem. Styki popsikane preparatem KONTAKT S61.
Po odpaleniu najpierw jedna wielka czarna chmura z wydechu... potem wkrecał sie pięknie. Dźwięk silnika był taki jak powinien być... pieknie ryczał pod maską jak kiedyś. Już myślałem że będzie pięknie.
Niecałe 5 minut później już sie nie wkręcał... strzelał w wydech... przebierał na obrotach podczas dodawania gazu, nie wkręcał sie odrazu ale dusił sie. Po delikatnym wciśnięciu gazu było OK natomiast po daniu w podłoge potrafił tak piepsznać w wydech że mało co wydechu nie porozrywało. Jak już przekroczył 4-5 tys to do odcinki sie wkręcał i nie strzelał. Wyglądało to tak jakby dostawał paliwo a nie miał iskry.
Świece, kopułka i palec - sprawdzałem
No to co zrobiłem:
Odpinałem czujniki po kolei.. najpierw sonda, potem temp cieczy, potem TPS, potem zielony z kolektora... aż silnik pracował tylko na czujniku położenia wału. Cały czas problem nie ustępował. Podpiąłem wszystko spowrotem. Przeczyściłem bezpieczniki od kompa i pompy paliwa, wtyczke pompy, kabelki przy cewce.
Pochodził sobie na wolnych trochę... potem przejechałem sie - pryknął pare razy jeszcze ale już mu przeszło.
Teraz pytania:
1. Mam delikatnie zabrudzony wieniec od znaków w kole zamachowym dla CPWK - czy to moze być przyczyną?
2. Strzelanie byłoby tylko i wyłącznie z winy CPWK czy coś jeszcze?
3. Coś nie łączyło może - gdzie szukać?
Macie jakieś pomysły?
Już myślałem że CPWK padł bo akurat jak złapał temperature zaczeło sie to dziać... ale teraz jeździ.
Silnik 1.8 16V, wtryski z 1.8, osprzęt z 1.4.
-
Wymień sondę :) Mam to samo.
Zimny pracuje prawidłowo przez minutę.... potem strzela kicha prycha d około 4000rpm, a potem zgaszę go , postoi z 20 minut i jak ręką odjąl.
-
Wymień sondę :) Mam to samo.
Czytaj dokładnie: SONDA BYŁA ODPIĘTA jako pierwsza i nic to nie zmieniło... reszta czujników też była potem odpięta i silnik pracował tylko na CPWK
-
odpal samochód - niech pochodzi z 5 minut, zgaś i niech postoi z 20 minut.
Zobacz czy problem występuje nadal.
Czytaj dokładnie: Odpięcie sondy nic nie da.
-
Sprawdź rezystancję grzałki sondy i pobór prądu przez nią.
-
odpal samochód - niech pochodzi z 5 minut, zgaś i niech postoi z 20 minut.
ale problem był tylko raz to jak mam teraz coś sprawdzić? Dopiero w razie jak sie powtórzy.
No dobra pierwsza rzecz: powiedzmy sonda... ale czy coś jeszcze?
A właśnie... dlaczego odpięcie sondy nic nie da? Jak jest coś uwalone to włąsnie powinno dac... ?
-
Wyobraź sobie że masz zepsutą kartę graficzną w komputerze.... jak ją wyjmiesz to coś się poprawi ?Odpięcie SPRAWNEJ sondy mogłoby teoretycznie dać jakiś efekt.... ale niesprawnej nic nie da...
Podobnie z czujnikami.
Nigdzie niestety nie znalazłem jak zachowuje sie komputer przy odpinaniu poszczególnych czujników (jak powinien się zachować w przypadku braku sygnału)
-
Wyobraź sobie że masz zepsutą kartę graficzną w komputerze.... jak ją wyjmiesz to coś się poprawi ?Odpięcie SPRAWNEJ sondy mogłoby teoretycznie dać jakiś efekt.... ale niesprawnej nic nie da...
Nie porównuj sondy do karty graficznej :d
No zobacze jak z tą sondą... ale może ma ktoś jeszcze pomysł co by wpłynęło na chwilowe braki zapłonu? - Jakaś masa? Jakiś styk?
-
Wilgoć w kopułce ?
-
Wilgoć w kopułce ?
Świece, kopułka i palec - sprawdzałem
-
Odpieta sonda daje wysokie spalanie czyli bez sondy mamy bardzo bogata mieszankę, w wyniku której świece szybko robią się czarne. Sam ostatnio miałem problemy z sonda i silnik lepiej chodził na odpietej sondzie niż z nią przypieta.
-
Poszukałem i znalazłem: styki kabli od cewki.
To był problem z wolnymi obrotami... to był problem z tym strzelaniem w wydech... to był problem ze spadkiem mocy...
a zwłaszcza był to problem z szarpaniem (zalewaniem) zaraz po odpaleniu zimego silnika