FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Adampio w Styczeń 03, 2012, 23:52:31 pm
-
Po blisko 14 latach niezłe (wtedy) świata (krótkie) mojego Plusa zaczynają być mocno słabsze od krótkich u dwa lata mlodszej Corolli, mimo zastosowania w Poldim jakichś żarówek +30% <smutny>
Wiem, że można niby umyć odbłyśniki ale nowy reflektor w Wesemie
http://sklep.wesem.pl/photo/_pdf/pl/k_134_0295_pl.pdf (http://sklep.wesem.pl/photo/_pdf/pl/k_134_0295_pl.pdf)
kosztuje stówę z groszami wiec kusi wymiana bo i tak reflektory trzeba wyjąć. Niestety boje się o jakość bo kupiony ostatnio migacz przedni "do plusa" wygląda z bliska jak jakiś odpustowy badziew <smutny>
Czy ktos mial ostatnio do czynienia z nowymi reflektorami do Plusa?
Mam póki co ten luksus, że na potrzeby mojego Poldiegi nie muszę skąpić wiec szukam czegoś porządnego <lol>
-
Lepiej poszukać używanych w dobrym stanie. Odbłyśniki pod odpadają same z zatrzasków po mimo że to Wesem...
-
Na allegro jest gosciu ktory regeneruje odblysniki, kumpel robił u niego do E30 i jest gitara wiec poszukaj i zorientuj sie ile za regenerke z wysylka, moze bedzie taniej
-
@RSilak: używane w dobrym stanie to mam u siebie <lol>
Skoro odradzasz Wesema (halogeny dodatkowe robią chyba niezłe) to może spytam inaczej: która fabryka robilła swiatła w 1998 do Polonezów. Może są jeszcze gdzieś jakieś zapasy "fabrycznych" i nie zakurzonych.
-
ZEM Ełk.
-
Oddaj odbłyśniki do regeneracji , obudowy lamp odmaluj ładnie na srebrno, daj do tego nowe szkła i porządne żarówki a otrzymasz lux lampy :)
-
@RSilak: używane w dobrym stanie to mam u siebie <lol>
jeśli narzekasz to masz w złym stanie, ja mam w bardzo dobrym stanie... i wolę jeździć nocą Polonezem niż matki Pundo II które ma soczewki....
-
Na allegro jest gosciu ktory regeneruje odblysniki, kumpel robił u niego do E30
Najwiecej ofert ma facet z Kościana(nu?) York-Maltanczyk , ale ma tylko 17 komentarzy. To ten?
-
A zacznijmy od tego czy byłeś na regulacji tych swoich lamp... Po tylu latach to na 99% masz opadnięte odbłyśniki i świeci ci pod zderzak zamiast przed.
Pierwsza kolejność to zmienić mocowania odbłyśnika i prawidłowo wyregulować lampy...
A i warto też zmierzyć napięcie na żarówkach. Może ci prąd gdzieś ucieka i zwyczajnie żarówka nie świeci pełną mocą...
Po blisko 14 latach niezłe (wtedy) świata (krótkie) mojego Plusa zaczynają być mocno słabsze od krótkich u dwa lata mlodszej Corolli
Pytanie jeszcze czy w tej corolli też są dobrze ustawione światła. Dobijają mnie w nocy posiadacze zachodnich fur którzy "krótkimi" świecą ptakom po gniazdach...
-
Lepiej poszukać używanych w dobrym stanie. Odbłyśniki pod odpadają same z zatrzasków po mimo że to Wesem...
Potwierdzam, Wesemów nie bierz, dziadostwo jakich mało... Odbłyśniki same odpadają, bo mają jeszcze gorsze spinki niż fabryczne lampy, z resztą na zdjęciu widać że z czoła odbłyśnika są cztery kwadratowe wytłoczenia pod te spinki. Jak raz spinki odpadną od odbłyśnika, to już tego się nie da zrobić, rzeźbienie w gó*nie.
-
ZEM Ełk są o wiele lepiej wykonane, spinki tak nie wypadają, i osłonka żarówki jest o wiele ładniejsza. Kumplowi wesemowska lampa wytrzymała niespełna rok, u mnie od 12 lat są oryginały i spinki nie wypadły jeszcze a po dołach czasem dosyć ostrych jeźdzę.
-
Aktualnie produkowane WESEM'y to Zelmoty, więc nie powinny być takie złe. Wykonane są na oko jak oryginały.
-
Aktualnie produkowane WESEM'y to Zelmoty, więc nie powinny być takie złe. Wykonane są na oko jak oryginały.
Obudowa i szkło praktycznie niczym się nie różnią - WESEM'owa obudowa ma kolor szary i tyle różnic, za to szkło nie ma wytłoczenia "FSO", jakością nie odbiega. Za to odbłyśnik i jego mocowanie do obudowy, tragedia. Spieprzyli najważniejszy element lampy, to wygląda jakby nie mieli fabrycznej licencji na produkowanie identycznych lamp w konstrukcji, albo po prostu zrobili bubel ot tak.
-
Raczej to drugie, bo przejęli całą dokumentację z Zelmotu. Notabene mam tu reflektory oryginalne z Zelmotu i one też nie mają logo FSO, za to dają dużo lepsze światło niż ZEM.
-
u mnie od 12 lat są oryginały i spinki nie wypadły jeszcze a po dołach czasem dosyć ostrych jeźdzę
Żebyś w złą godzinę tego nie pisał :P . Ja wymieniałem po 10 latach, bo się spinki ukruszyły przy wymianie żarówki. 12 lat to bardziej z miłości do Ciebie się trzymają niż z zasady, że tak ma być. :)
-
Panowie,
wielkie dzieki za wszystkie uwagi <ok>.
Przyszedł chyba czas na małe podsumowanie:
- porównać napięcie na akumulatorze z napięcie na blaszkach żarówek, wyciągnąć wnioski i je zrealizować,
- jeśli nie pomoże to szukać reflektora Zelmotu lub w ostateczności Wesema
- jeśli to też nie pomoże to dać oryginał do regeneracji.
Niejasna jest dla mnie sugestia Bociana "zmienić mocowania odbłyśnika", bo nigdy w reflektorach nie grzebałem (wymieniłem na nowe tylko halogeny w zderzaku bo stare były pordzewiałe). Można cos wiecej? Regulacja hydrauliczna działa choć chyba już tak wysoko poświecić jak dawniej to nie dam rady.
-
Niejasna jest dla mnie sugestia Bociana "zmienić mocowania odbłyśnika",
Sprawa o tyle skomplikowana że te plasticzki do mocowania odbłyśnika są łagodnie mówiąc "trudno dostępne". Niestety ze starości lubią się wykruszyć i odbłyśnik opada na spód lampy. Wtedy świeci gdzie chce i możesz zapomnieć o jakiejkolwiek regulacji. Zazwyczaj taki reflektor świeci bliżej i bardziej w prawo niż powinien.
Regulacja hydrauliczna działa choć chyba już tak wysoko poświecić jak dawniej to nie dam rady
No i wszystko jasne. W polonezie regulacja hydor działa zasadzie, że jak ciśnienie w układzie maleje (bądź poprzez regulację bądź bardzo często przez wycieki płynu z obwodu) to lampy świecą niżej a co za tym idzie oświetlają mniej drogi przed autem. Dlatego jak pisałem na początku zacznij od odwiedzenia stacji diagnostycznej i korekcji ustawień reflektorów.
-
Sprawa o tyle skomplikowana że te plasticzki do mocowania odbłyśnika są łagodnie mówiąc "trudno dostępne".
Tu można zapytać
http://allegro.pl/caro-polonez-spinka-mocowania-reflektorow-i1964870544.html#tabsAnchor
-
to nie jest od malucha? bo ja w desperacji kupiłem od malucha i przyłapałem trytytką do odbłyśnika. tylko kurde teraz za nisko świeci i nie da się bardziej podnieść, ale umyte reflektory świeca idealnie
-
umyte reflektory świeca idealnie
Mógłbyś dokładniej opisać ten proces mycia? Bo auto stoi na chodniku i chciałbym do minimum ograniczyć mu czas pozostawania bez oczka, co by nie kusić złego. Myslałem o myciu ale tutaj ktoś napisal ze mu przy myciu zszedł cały odblask z odbłyśnika
-
na złomie znalazłem reflektory z miejscem na żarówkę, to od razu wziąłem, jak wykręciłem z budy to poodpadały szkła,
pomyślałem że sobie je zamaluje środki na czarno, ale na odbłyśnikach były takie jakby plamki z wody, wziąłem płyn do szyb i prześcieradło i wymyłem tylko nie można mocno i długo trzeć bo się ściera lustro, niestety odbłyśniki mimo wszystko są wypalone nad żarówką, ale mówię trudno, szkła umyłem szczotką z pastą bhp i pod wodę, ładnie pokleiłem i starsze lampy świecą lepiej niż te nowsze widocznie brudne w środku, teraz przed samochodem jest równy snop światła, wczesnej miałem takie zaćmy
przed jazda w nocy zawsze przecieram światła szmatą, niedługo zamontuje spryskiwacze
-
Odbłyśniki należy myć płynem do mycia monitorów komputerowych i mięciutką flanelką. Każdy inny zestaw niszczy warstwę błyszczącą. A jak są stare, to niestety to błyszczące potrafi sobie odejść...