FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Michał_22 w Styczeń 05, 2012, 00:00:49 am

Tytuł: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 05, 2012, 00:00:49 am
Witam, tak jak w temacie. Czym może być, spowodowane wycie alternatora? Ładowanie ma dobre. Po założeniu, na próbę innego alternatora i akumulatora, problem nadal występuje. Dodam, że nie wyje cały czas, czasem na chwile zacznie i przestaje. Dzieje się tak od tej pory, kiedy poldek stał nie ruszany i akumulator padł. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: szerszeń ;D w Styczeń 05, 2012, 00:02:00 am
Podłącze się mam to samo.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Styczeń 05, 2012, 00:02:14 am
sprawdz czy nie ma luzu na łożyskach
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: szerszeń ;D w Styczeń 05, 2012, 00:03:27 am
Po założeniu, na próbę innego alternatora i akumulatora, problem nadal występuje.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Styczeń 05, 2012, 00:06:43 am
no to nie wina alternatora w takim razie
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Styczeń 05, 2012, 00:07:21 am
a moze to po prostu pompa wody ?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: CSR_GTI w Styczeń 05, 2012, 00:10:39 am
Jak mi padł altek to założyłem drugi. Pierwszy był cichy. Tego trochę słychać... ale jak pasek nie jest za mocno naciągnięty to jest spokój.

Z naciągiem paska nie ma co przesadzać. Może gdzieś ociera?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: CSR_GTI w Styczeń 05, 2012, 00:11:33 am
a moze to po prostu pompa wody ?
w roverze z paska rozrządu... nikt nie napisał ze chodzi o rovera ale z podpisu tak wnioskuję.


Odłącz od altka kable i zobacz jak bez obciążenia pracuje...
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 05, 2012, 00:17:55 am
Chodzi o rovera, sorry nie napisałem. Łożyska są nowe, regulator ze szczotkami też. Nigdzie nie ociera. To się pojawia po jakimś czasie jazdy i przestaje. OK, jeśli zacznie wyć to odłączę kable z altka. Zobaczymy czy ucichnie, mam nadzieje ze nic sie nie stanie?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: CSR_GTI w Styczeń 05, 2012, 00:27:48 am
mam nadzieje ze nic sie nie stanie?
Jak odłączysz to nie będzie ładowania. Najpierw zgaś.. odłacz.. odpal. Uważąj żeby wtyczka nie stopiła się o gorący wydech.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 05, 2012, 00:32:52 am
Wiem, ze nie bedzie ładowania, tylko chodzilo mi o to czy gdzies zwarcia nie zrobi i czy czegos nie spali. Zrobie tak jak piszesz. Jutro zdam relacje. Jak narazie, dzieki wszystkim za szybkie odp.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 05, 2012, 11:48:53 am
U mnie poćwierkiwał pasek ostatnio. Podciągnąłem i spokój...

Kiedy ostatnio pasek zmieniałeś?? Może normalnie się już wyeksploatował.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: RSilak w Styczeń 05, 2012, 16:42:53 pm
ja bym zobaczył czy na kole pasowym i na kółku alternatora nie ma nalotu z rdzy, bo jak samochód stał dłuższy czas to mogło zardzewieć razem z paskiem i teraz jak trochę złapie wilgoci to będzie świszczał...
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 06, 2012, 01:13:21 am
Pasek wymieniałem, rdzy tez nie ma. Nie wyje caly czas, tylko po przejechaniu jakiś 2-3km. Chwile wyje i przestaje. Po odłączeniu przewodów jest ok. Pasek na 100% nie piszczy, tylko altek wyje. Można na forum jakoś zamieścić film? Czy trzeba z jakiejś innej strony zamieścić link?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 06, 2012, 01:19:46 am
U mnie w alternatorze w Kombi był hałas z powodu luźnej podkładki na osi wirnika. Raz tarła raz nie. Skąd ona się tam wzięła i czemu miała służyć - mnie proszę nie pytać - kupiłem go razem z autem...
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 06, 2012, 01:24:04 am
No tak, ale na drugim altku jest to samo... Napięcie na aku jest ok, natężenie jest około 10... Może to ma jakiś związek?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 07, 2012, 12:07:59 pm
Pomoże ktos?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 07, 2012, 15:52:43 pm
Nagraj filmik i wrzuć na jakiś zewnętrzny serwer i zapodaj tu linka bo nie wiemy o jaki pisk ci chodzi...
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 07, 2012, 16:40:39 pm
http://w713.wrzuta.pl/film/apjTLC5KOfS/mov01668
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 07, 2012, 16:52:09 pm
No cóż. Wyje jak alternator z rozwalonymi łożyskami i czymś trącym o obudowę. Może masz dwa niedobre? Rozbierałeś któryś? Wewnątrz może są ślady tarcia czegoś o coś? Czy na łożyskach jest luz wyczuwalny ręcznie?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Styczeń 07, 2012, 20:42:03 pm
Nie za duże to ładowanie?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 08, 2012, 01:14:54 am
Łożyska są nowe, nigdzie nie obciera. Zaczyna wyć po przejechaniu jakiś 2-3km. Wyje parę min. i przestaje. Później już go nie słychać. Dopiero kiedy go zgaszę, ostygnie i znowu odpalę, zaczyna wyć.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 08, 2012, 23:42:42 pm
up
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 09, 2012, 01:40:23 am
Spokojnie. Niektórzy się tu zastanawiają co to może być... <mysli> ;) Wygląda to tak jakby wył wyłącznie przy pewnej określonej temperaturze. Jak ją przekroczy to przestaje, a jak jest zimniejszy to jeszcze nie wyje.
Skoro w 1.4 pompa wody napędzana jest z paska rozrządu, to czy dobrze kombinuję, że klinowy obsługuje tylko alternator? Jeśli tak, to ja bym poluzował jego mocowanie i jak zacznie wyć odkręcił altek pozwalając żeby się zatrzymał, albo chociaż zwolnił - okaże się wtedy czy to na pewno on wyje.
Można też wyłączyć silnik w takim momencie i spróbować pokręcić alternatorem ręcznie (po zdjęciu/poluzowaniu paska) nasłuc h ując co dokładnie zgrzyta. Takie mi się nasunęły pomysły.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 09, 2012, 10:00:17 am
Tak, pasek obsługuje tylko alternator. Za radą kolegi, który wcześniej pisał odłączyłem kable z altka jak zaczął wyć. Po odłączeniu problem ustąpił. Winowajcą może być akumulator? Z racji tego, że dzieje sie tak odkąd padł. Denerwuje mnie już to wycie, każdy sie patrzy jakby zaraz miał sie poldek rozpasc...:) Dzieki za wszystkie podpowiedzi jak to tej pory.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: markus w Styczeń 09, 2012, 13:33:06 pm
Skoro jak piszesz ,  wycie alternatora ustapilo w momencie jak rozlaczyles kable od zaciskow alternatora , to w ten sposob jednoznacznie wskazales na sprawce tego odglosu .Alternator dalej jest sprzegniety mechanicznie za pomoca paska klinowego z reszta kół silnika auta i to sprzegniecie nie jest przyczyna,  bo wszystko jest ok. bo nie wyją łozyska alternatora
 Sadze , ze zasada pracy alternatora tj, zjawisko indukcji elektromagnetycznej , oddzialywanie na siebie wzajemnie , dwoch pol elektromagnetycznych powoduje powstanie ,  przy pewnej  czestotliwosci rezonansowej wynikajacej z okreslonej predkosci obrotowej wirnika ,  mikro drgan blach stojana lub wirnika na ktorych nawiniete sa uzwojenia tych elektomagnetycznych czesci alternatora .
Nie raz słyszałeś  buczenie transformatora sieciowego . Żle zalane i nie sklejone   specjalnym lakierem transformatorym   blachy transformatora na skutek rezonansu magnetycznego  po prostu bardzo glosno pracuja, bucza nie do zniesienia . W alternatorze jest to samo tylko dochodzi jeszcze obrotowy ruch wirnika i przez to powstaje specyficzny odglos wycia , ale tylko jak piszesz do okreslonych predkosci obrotowej ,  a tym samym do okreslonej czestotliwosci rezonansowej i temperatury pracy alternatora, ktory sie nagrzewa w miare jazdy .Nagrzany material rozszerza sie i luzy pakietu blach moga sie w ten sposob kasowac a wycie ustaje.
Prawdopodobnie  siła odsrodkowa wirnika ma tez wplyw na zanikanie tego odglosu .
Reasumujac sprobuj z dobrego alternatora zamienic wirnik lub stojan zeby wyeliminowac jeden z wyjacych elementow u siebie.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 10, 2012, 01:16:43 am
Bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi:). Przy pracującym silniku, jak tylko niby altek  zaczął wyć, zdjąłem pasek alternatora. Wycie nie ustało. Teraz wydaje mi sie, że to może być pompa wody lub rolka napinająca pasek rozrządu. Możliwe?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 10, 2012, 15:29:27 pm
Zdejmij obudowę rozrządu i posłuchaj.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 10, 2012, 17:34:31 pm
Tak zrobiłem i z tych okolic wydobywa się dźwięk. Chciałem tylko zapytać czy to jest możliwe. Będę się z tym bawił. Jak coś to zdam relacje. Na razie dziękuję wszystkim za pomoc.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 10, 2012, 23:09:21 pm
rolka napinająca pasek rozrządu
A jaki ma przebieg ta rolka i pasek w sumie też. MOże czas najwyższy na zmianę. Jak to ona popiskuje to łożysko już się zaciera więc jesteś na najlepszej drodze do zerwania paska. Zresztą z pompą wody też jest nie lepiej pod tym względem...
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 12, 2012, 01:33:40 am
Kpl. rozrząd wymieniony. Rolka ciężko chodziła, ale to nie jest to, wycie nadal występuje. Alternator to nie jest, podobnie jak rolka czy pompa wody(nowe). Teraz wydaje mi się, że wycie dobiega z filtra oleju... Pompa oleju czy jakiś wadliwy filtr? Olej razem z filtrem zmieniałem jakieś 10 000 temu... aha, gdy występuje wycie, "drga" filtr oleju (dotykałem ręką).
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 12, 2012, 08:46:49 am
dy występuje wycie, "drga" filtr oleju (dotykałem ręką).
<wow> Pierwsze słyszę. jak filtr ma z 10kkm to nie zaszkodzi go zmienić. Warto też sprawdzić czy jakichś opiłków nie ma w nim...

Pompa oleju schowana jest pod kołem pasowym więc ciężko ją tam będzie obadać...
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: CSR_GTI w Styczeń 12, 2012, 09:44:00 am
Może zaworek zwrotny wariuje i stąd to dziwne buczenie?

Możne tak być?: Jak sie nagrzeje to gdzieś sie przyciera - olej nie przechodzi - robi sie wieksze ciśnienei w układzie - zaworek musi upuścic nadmiar ciśnienia... ?

Sprawdzić trzeba by ciśnienie oleju.
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 12, 2012, 10:33:19 am
Możecie mi napisać gdzie się znajduje ten zaworek zwrotny? Pompa oleju tak od siebie może się uszkodzić? Da rade wymienić filtr bez spuszczania oleju?
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: CSR_GTI w Styczeń 12, 2012, 10:56:00 am
10 000km to nie tylko filtr ale i olej

Zaworek zwrotny przy pompie jest. Ale poczekaj niech sie jeszcze ktos wypowie bo moge nie mieć racjiz tym...
http://img17.allegroimg.pl/photos/oryginal/19/97/39/61/1997396117 na obrazka na samej górze - śrubka na imbus - jak patrzysz na silnik to według tego jest po lewej stronie
Tytuł: Odp: Wyjący alternator.
Wiadomość wysłana przez: Michał_22 w Styczeń 12, 2012, 18:49:10 pm
Może jest ktoś z Podkarpacia do kogo mógłbym przyjechac? Może to prędzej ogarnie niż ja. Szkoda mi wlewać nowego oleju(syntetyk) i zakładać filtra, bo jesli okaże sie, ze trzeba robić pompe to znowu zlewac olej itp... Można wymienić filtr bez spuszczania oleju? Przez tą spręzynkę w filtrze moze tak się dziac?