FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: markus w Styczeń 10, 2012, 17:54:48 pm
-
Witam ! Mam pytanie : czy do plusa GSI , gdzie jest alternator 70A moge załozyc regulator napiecia Magnetii Marelli , ktory wedlug sprzedawcy jest taki sam do Cinquecento i do Poloneza plusa GSI.Czy ewentualnie jest jakis inny dobrej jakosci. Czy w regulatorach napiecia ze szczotko-trzymaczem mozna wymieniac same szczotki ?
-
niewymienia sie szczotek.polecałbym raczej elmot-u regulator
-
Możesz założyć tamten regulator. Mam taki w seicento i generalnie jakoś działa już od roku. Elmot jest już trudno dostępny i nie powiem by był dużo lepszy. Szczotki da się zmienić o ile masz nowe. A te dostępne są w sklepach z częściami do rozruszników i alternatorów . Tylko będą kosztowały ok 10 zł . A regulator MM produkowany w kraju 3 świata jest za 30zł :)
-
APE lub Elmotu zaloz, magnetti osobiscie nie polecam, raz jak mi sie magnetti rozwalil to napiecie puscil 18v i dobrze ze na miejscu i tylko zarowki przepalilo. Za drugim razem w trasie inny magnetti podał 10v i przy predkosci 140km/h zalaczyl sie immobiliser i zgasl silnik, wiec przezycia z tym regulatorem mialem nieziemskie :/
-
W roverze jest alternator Magnetti-badziewie-Marelli i większość roverowców musi z tym żyć... Ci bardziej zdesperowani zmieniają na coś co się nie psuje.
-
Elmot jest już trudno dostępny i nie powiem by był dużo lepszy.
Trudno dostępny jest, ale lepszy jest o klasę. Jakie można mieć zdanie o regulatorze Marelli jeśli po włożeniu nowej części napięcie ładowania jest na poziomie 15,5 V a lampy migają jak stroboskopy? Badziew jakich mało.
-
U mnie magnetti jest cały czas i wymieniłem dwa razy szczotki. Zrobiłem ponad 100 tys km i on nadal działa. W ciągniku to cały alternator jest tej firmy, kupiony używany i po pięciu latach wymieniłem szczotki. Czy mam jakieś wyjątkowe produkty tej firmy?
-
Dokładnie generalnie nikt teraz nie przywiązuje wagi do jakości i tak samo było z Elmotem z końca produkcji. Regulator zmienia się w moment więc warto zaryzykować najwyżej oddasz .
-
magneti to największy syf jaki widziałem miałem dwa i jeden tak jak u SilverArrow puścił 18V ładowanie nagle 30A w akumulator , jak włączyłem wszystko co tylko miałem spadło do 15A i jakoś tak dojechałem do domu prawie 30km w środku nocy, ale przyznaje lepszych świateł w poldku jeszcze nie miałem jak wtedy ;)
Efekt upalonych kilka żarówek w zegarach i desce, zagotowany aku i postrzępiony pasek ;)
Kasy za zwrot do tej pory nie widzę a drugi zaraz po założeniu padł.
Mam teraz najtańszy regulator jakiejś polskiej firmy i już od 20tyś jest spokój ;)