FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Maćko w Styczeń 16, 2012, 22:59:34 pm
-
Po wymianie alternatora nareszcie słychać silnik a nie szum łożysk, ale nie do końca jest fajnie bo teraz zacząłem wyraźnie słyszeć stukanie w silniku, co prawda wcześniej też to było, ale altek skutecznie to zagłuszał, pierwsze podejrzenia padły na popychacze, ale raczej nie bo przy odpalaniu jak jest zimy silnik słychać wyraźne stukanie popychaczy a po sekundzie, dwóch cichną natomiast to wali dalej.
Dwa filmiki, miały być w sumie prezentacją ładowania, ale przy okazji dobrze słychać stukanie:
http://www.youtube.com/watch?v=Nj6D_B0VZfI
http://www.youtube.com/watch?v=ZRiNxzEf30o
-
Hydraulika gra symfonie Wściekłych Szklanek Van Rovera :)
-
Jak dla mnie popychacze albo nie szczelny układ wydechowy... przy kolektorze.
-
U mnie w roverze orciari cykalo na zimnym potem też na ciepłym.... w koncu głośniej sie zrobilo - okazalo sie że poszla uszczelka pod kolektorem wydechowym. Aktualnie w drugim roverze mam to samo, na ciepłym mam takie dziwne cykanie [na gazie tez - ale wtryski nie chodza] wlasnie jakbym mial mala nieszczelność pod kolektorem wydechowym, ale zobaczymy na wiosne.
-
Zobacz czy może koło pasowe od alternatora (0:21) nie ma luzów. W Atu brata też stukał i okazało się że koło i pasek do wymiany. Tam zrobił się jakiś luz i koło lata na boki strzępiąc pasek. Przynajmniej u nas tak jest.