FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: harry.tz w Styczeń 20, 2012, 09:54:25 am

Tytuł: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: harry.tz w Styczeń 20, 2012, 09:54:25 am
Witajcie,

moje problemy zaczęły się od momentu wymiany zbiornika paliwa. Mechanik, który mi to wymieniał przed okresowym przeglądem stwierdził, że cieknie mi zbiornik i trzeba go wymienić na nowy - zgodziłem się bo zauważyłem, że jest trochę mokry od spodu. Podczas wymiany zbiornika został wymieniony również czujnik paliwa na NOWY - i tu się zaczyna mój problem.
Po odebraniu samochodu od mechanika, wskaźnik paliwa wskazywał 1/4 zbiornika. Wiedziałem, że mniej-więcej tyle było paliwa w zbiorniku przed wymianą więc myślałem, że wszystko działa ok. Nadmieniam, że autem do pracy codziennie jeździ żona - nie zwraca uwagi na ilość przejechanych kilometrów na pełnym zbiorniku - mówi mi tylko kiedy się rezerwa świeci to jadę i tankuję. Kilka dni po odebraniu auta dzwoni do mnie małżonka w panice, że jej auto zgasło na środku skrzyżowania i nie wie co ma zrobić. Dotarłem do niej w 10 minut biegiem, zmacałem ;) kilkukrotnie gruszkę na przewodzie paliwowym i auto zapaliło. Dojeżdżając do pracy auto jej jeszcze raz zgasło. Nie ukrywam, że mnie to trochę zaskoczyło - ale wpadłem na pomysł, że może paliwo się skończyło - więc karnister pod pachę i dolałem 10l ON, był problem z odpaleniem na początku ale jak zagadał to już chodził ładnie. Popołudniu pojechałem na Stację i zalałem do pełna - przekręcam kluczyk i wskaźnik mi pokazuje dalej 1/4 :O małe zdziwko - może pływak się zawiesił, więc 3 razy się rozpędziłem i gwałtownie zahamowałem - wskaźnik się podniósł do 1/2 i więcej już nie chciał. Wykręciłem czujnik paliwa, chcąc zobaczyć czy z pływaka nie zrobił mi się u-boot - ale był pusty. Powachlowałem nim kilka razy i włożyłem do zbiornika - wskaźnik zaczął pokazywać 4/4, więc myślałem że będzie ok - a tu zonk - po przejechaniu 300km wskaźnik pokazuje mi dalej 4/4 - nie wiem co jest grane.
Opisana sytuacja miała miejsce w lecie - do tej pory jeżdżę z "pełnym zbiornikiem" paliwa i tylko patrzę na kilometry kiedy mam jechać zatankować. ;) Nadeszła pora na rozwiązanie problemu, więc proszę o pomoc ;)

Rozmawiałem ostatnio ze sprzedawcą w sklepie motoryzacyjnym i mi powiedział, że do polonezów były montowane podobno 2 rodzaje czujników paliwa - jeden w starych polonezach i w starych caro a drugi rodzaj był montowany w polonezach plusach - może się ktoś spotkał z taką informacją??
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Styczeń 20, 2012, 19:34:53 pm
Weź sobie kolego kawałek przewodu i dotknij jednym końcem do czujnika w zbiorniku,a drugim gdzieś do nadwozia,gdzie jest dobra masa,oczywiście na przekręconym zapłonie.Jeśli będzie reakcja,to słaba masa (częsty problem) a jeśli nie,to może faktycznie kable poje*ane.
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: harry.tz w Styczeń 22, 2012, 13:46:22 pm
Jutro sprawdzę wieczorkiem i dam znać co i jak. Mam nadzieje, że to wina masy albo zamienionych kabli - jak piszecie.

Dzięki za info :)
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: harry.tz w Styczeń 23, 2012, 20:27:10 pm
Dziwna sprawa z tym czujnikiem jest, przewody były dobrze podłączone, masa też była ok. Wskaźnik pokazywał non-stop pełny zbiornik. Po wyciągnięciu czujnika i powachlowaniu nim zauważyłem, że nie wskazuje paliwa na całej długości skali wskaźnika - od 0 do 3/4. Wsunąłem kawałek giętkiego plastiku pomiędzy plastikową obudowę a plastikiem z nawiniętą cewką i teraz już wskazuje na całej długości. Bałem się ruszać tych blaszek bo one mi wyglądają bardzo delikatnie. Ogólnie na zewnątrz czujnik jest sprawny w tej chwili w 100%. Po włożeniu do zbiornika wskazuje około 3/8 - pojeździ się trochę i jak się zaświeci rezerwa zaleję go do pełna, zobaczymy czy będzie dobrze wskazywał.

A może być tak, że po zatankowaniu do pełna, pływak "przykleja" się do górnej ścianki zbiornika paliwa i tak już zostaje??
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: harry.tz w Styczeń 24, 2012, 19:05:05 pm
No właśnie nie wiem, wiem tylko tyle, że te blaszki nie miały styku w pełnym zakresie czujnika. Zobaczymy teraz jak się będzie zachowywał. Mam nadzieje, że to będzie to.
Jak zatankuję do pełna to dam znać jak się czujnik zachował.

Typ tego czujnika to FCPP71.
Czy któryś z kolegów posiadających silnik Dizla z zegarami z MR93, byłby w stanie sprawdzić typ czujnika paliwa u siebie?? Byłbym dźwięczny ;)

Dziękuję za pomoc ;)
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: harry.tz w Luty 08, 2012, 11:29:12 am
Kontynuuje temat ;)
Wczoraj zaświeciła mi się rezerwa na stałe i wskaźnik pokazywał prawie 0 - więc czujnik moim zdaniem działał prawidłowo.
Pojechałem na stację i zatankowałem 30l, żeby sprawdzić jak się zachowa czujnik. Po przekręceniu kluczyka czujnik podniósł się tylko do niecałej 1/4 i za pierona nie chciał iść wyżej. Po przejechaniu około 5km czujnik już wskazywał 1/2 a po kolejnych 10km wskazywał niecałe 3/4 - czyli tak jak powinien przy zatankowaniu 30l.
Coś mu kurczę ciężko się pływakowi podnieść jakby za ciężki był  <mysli>

A może jest tak jak kolega sta_1416 pisze, że się coś zatarło. No ale z drugiej strony przecież tam wszytko pływa w ON i powinno mieć smarowanie. A może być tak, że ta dźwignia na której zaczepiony jest pływak ma za ciasny otwór w tej plastikowej obudowie i ciężko się jej tam poruszać??

Dziś zatankuję do pełna to zobaczymy co teraz czujnik pokaże.
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Luty 08, 2012, 18:36:54 pm
Czujnik i ta ścieżka nie jest zatopione w paliwie bo po lekkim zaiskrzeniu wyleciałbyś w powietrze.
bardzo ciekawe, a jakim to cudem, paliwo się zapali bez dostępu powietrza? zawsze palą się opary.
Po prostu ten miedziane paski wewnątrz czujnika po których się przesuwa taki dynks od pływaka się zatarły.
nie wydaje mi się, te styki są za małe aby taki opór stawiać.
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: harry.tz w Luty 10, 2012, 08:04:20 am
Wczoraj zatankowałem do pełna - a wskaźnik utrzymuje się dalej na wysokości 3/4. Przed włożeniem sprawdzałem i cały zakres działał na czujniku. Pewnie pływak znowu nie poszedł do góry :( Musze wykręcić czujnik i sprawdzić czy dalej jest zakres na całej długości cewki.

Czy ktoś ma jakiś jeszcze pomysł co to może być??
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: Chicane w Luty 12, 2012, 07:55:16 am
Cytat: sta_1416 w Luty 08, 2012, 18:17:38 pm

    Czujnik i ta ścieżka nie jest zatopione w paliwie bo po lekkim zaiskrzeniu wyleciałbyś w powietrze.

bardzo ciekawe, a jakim to cudem, paliwo się zapali bez dostępu powietrza? zawsze palą się opary.
szczególnie w Dieslu, bo przecież kolega jak napisał wyżej poleciał cytuje po 10 litrów ON, a co do czujnika odpowiedź jest prosta: mechanicy zamontowali Tobie gówniany rzemieślniczy zbiornik paliwa i czujnik gdzieś o coś zawadza (mam to samo u siebie po zakupie zbiornika za 100 zł z Allegro) tu pomoże tylko odpowiednie ustawienie czujnika tak żeby działał ewentulanie zajrzenie przez wlew paliwa np. endoskopem jak masz dostęp i sprawdzenie co jest grane, ja raczej stawiam na złe wykonanie zbiornika przez które to blokuje ramię czujnika
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Maj 06, 2012, 19:54:32 pm
Nie będę zakładał nowego tematu a mam problem, założyłem diesla i bez względu na to jak podłącze te dwa kabelki nie działa mi w ogóle kontrolka, zdejmowałem zbiornik przez wsadzeniem diesla i go zabezpieczałem i po wsadzeniu takie buty wyszły że nie chce działać ... chociaż wcześniej działał. Co może być nie tak? Padł pływak czy też może faktycznie tej masy nie być? Powiedzcie mi skąd ten czujnik masę bierze?
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: P!otrek w Maj 06, 2012, 20:00:12 pm
bierze z karoserii, zbiornik jest połączony kabelkiem z karoseria ;)
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Maj 06, 2012, 20:02:43 pm
którym kablem? u mnie były tylko dwa kabelki i teraz i wcześniej podłączone ... jeden chyba od wskaźnika a drugi z rezerwy o ile się nie mylę... więc gdzie była masa że jej nie widziałem?


Chyba że urwał mi się ten kabel przy ściąganiu zbiornika i gdzieś poleciał :D
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Maj 06, 2012, 20:07:25 pm
Pewnie nie było w ogóle,jak u mnie.Daj kawałek kabelka z końcówkami na "oczko" .Jeden koniec przykręć przy pływaku do śruby,a drugi do podłogi wnęki bagażnika.Oczywiście nie muszę pisać o wyczyszczeniu miejsc styku przewodów?
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: mikolaj211 w Maj 06, 2012, 20:09:40 pm
Czujnik ma masę podłączoną kabelkiem, idzie on do śrubki od klapki czujnika w bagażniku. Włącz zapłon i przyłóż masę (obojętnie skąd, byle była pewna, nie przyrdzewiałe miejsce, itp) do jednego kabelka, potem do drugiego, co idą do czujnika - powinien iść przy jednym wskaźnik na fulla, przy drugim zapalić się rezerwa.
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Maj 06, 2012, 20:15:29 pm
Dobra dzięki jutro to sprawdzę :) mam nadzieje że pomoże bo głupio się jeździ nie wiedząc ile paliwa w zbiorniku :)
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Maj 06, 2012, 20:20:20 pm
głupio się jeździ nie wiedząc ile paliwa w zbiorniku :)
Co Ty nie powiesz  :P Ja tak mam z gazem,jeżdżę,dopóki się nie skończy,a potem na benzynkę i jazda.
Tytuł: Odp: Problemy ze wskaźnikiem lub czujnikiem paliwa.
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Maj 06, 2012, 20:36:27 pm
:D to szczerze Ci powiem że miałem podobnie jak miałem benzynę :D bo miałem 1.5 na gazniku w gazie i mój jeździł tylko na LPG bo przewody były dziurawe :D i benzynę odłączyłem :D zawsze było dojadę czy nie dojadę :D ile jeszcze gazu zostało :) :) jak to mówią bez ryzyka nie ma chwały