FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: THRBB w Luty 02, 2012, 01:25:45 am
-
Przepraszam, ze drugi temat w tak krotkim odstepie czasu ale to zupełnie inna beczka.
Od dłuższego czasu silnik tuż po odpaleniu pracuje tylko na benzynie (wtedy wskakuje na 2tys obrotów, podejrzewam,ze to ssanie), po chwili obroty spadają i wynoszą 1,1 tys, wtedy przełączam na gaz, obroty spadają do 1 tys a silnik zachowuje się jakby nie palił na wszystkie gary - trzęsie sie, cięzko "pyrka" jakby się dusił i po chwili obroty spadają i włącza się benzyna. Po paru minutach już jest w porządku. Czy to może być kwestia parownika?
-
A masz gaźnik czy wtrysk, wiem że na gaźniku na niedogrzanym silniku występują takie objawy że nie chce trzymać obrotów bo gaśnie, a jak się nagrzeję to już trzyma ... Więc może to być normalne. Jeśli wskazuje Ci temperaturę w miarę właściwą i silnik się nagrzał i nadal tak jest to nie wiem co może jeszcze być, ale jeśli silnik jest niedogrzany to normalne ... Mi na gazie do 50stopni nie trzyma obrotów, a potem już w miarę
-
abimex
-
bo zimny widac ma za malo gazu,
a jaki masz sterownik gazu?
-
nie mam pojęcia, gdzie to sprawdzić?
-
pod pokrywa komory silnika powinna byc jakas skrzyneczka z napisem
-
A moze najpierw sprawdź poziom płynu chłodniczego. Jak jest jego za mało to też takie cyrki będą się działy.
-
Pod korek jest, chyba na początek zregeneruje parownik, może to jego wina
-
Zanim rozbierzesz parownik mozesz spróbowac przeczyścic elektrozawor, mojemu pomagało w podobnych sytuacjach, ale moj nie mial tak ze zle chodził na gazie zimny - on albo chodził, albo nie.
-
jak jest zimno na dworzu + zimny silnik to zamarza parownik
-
garaż pany, 5-8 stopni tak na czuja tam jest
jeszcze pytanie przy okazji, 1.6 gli tuż po odpaleniu łapie 2 tys obrotów i trzyma do rozgrzania - to normalne? poza tym odpala bez problemu :]
-
Jak ja swojego zapale na benzynie to też trzyma pare sec 2tys obrotów a potem spadają na właściwe.Co do przełaczania na gaz też musze mieć około 50 stopni żeby przełączyć go bo inaczej gaśnie ale u mnie to kwestia zamarzania parownika.Jak poleje go wrząca wodą po zimie odpalam na benzynie przerzucam odrazu na gaz i chodzi dobrze.A jeżeli nie poleje parownika to musi złapać 50 stopni inaczej przerywa i gaśnie na gazie
-
a ktos sie zastanowił do czego parownik słuzy? jak mozna oczekiwac dobrej pracy na gazie przy chłodnym silniku, kiedy mały obieg, tudziez obieg ogrzewajacy parownik nie jest dostatecznie ciepły? jak ten gaz ma z postaci ciekłej do gazowej odparowac? no logika... a juz jak słysze o tematach jak odpalac na gazie albo przechwalanie czyj to lepiej nie odpala z gazu na zimnym to mnie zenada ogarnia... a pozniej pretensje ze parowniki do regeneracji, problemy z membranami...