FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: strowger#1983 w Luty 22, 2012, 14:11:41 pm
-
Panowie, pacjent to klimatyzowane GSI, mające problem z kierunkami nawiewu. Problem występuje wyłącznie podczas jazdy... na postoju wszystko OK.
Przy ustawieniu ogrzewania/chłodzenia na nogi/twarz, generalnie cokolwiek oprócz szyby - nawiew na tą ostatnią uruchamia się w momencie depnięcia na gaz. Mija kilka sekund i wszystko wraca do normy - i wieje mi tam, gdzie sobie ustawiłem. Słynne cięgna i prowadnice działają w porządku... czy problem może być w kuli pod maską? Ktoś podobny problem przerabiał?
Dziękuję za wszelkie wskazówki gdzie zaglądnąć i co sprawdzić.
-
Kula, albo przewod od podcisnienia miedzy kula a kolektorem dziurawy.
-
Kula, albo przewod od podcisnienia miedzy kula a kolektorem dziurawy.
Przewody całe, pozostaje chyba kula...
-
żeby zobaczyć czy napewno kula mozesz zrobić taki myk:
1.ustawić na włączonym silniku nawiew na twarz
2.wyłączyć silnik, ale zostawić przekręcony kluczyk, żeby działał nawiew
3. zacisnąć przewód który wychodzi od kuli i wchodzi do środka kabiny, jak się nawiew po kilku minutach przestawi to dziurawy wąż kula - kabina
a później powtórz kroki 1 i 2 i zobacz czy się przestawi nawiew, jak tak to już jest winowajca :)
-
W kuli jest zaworek, który ma podtrzymywać podciśnienie, po prostu nie trzyma
-
Hmm a ważne jest do którego króćca (dolny czy górny) w kuli podepniemy ten przewód co idzie do kabiny?
-
żeby zobaczyć czy napewno kula mozesz zrobić taki myk:
Dzięki za sposób na sprawdzenie - zobaczymy co wyjdzie :).
W drugim Polonezie nawet po wyłączeniu silnika jeszcze kilka razy można zmienić kierunek nawiewu, ładnie przełącza i syczy, aż się powietrze skończy. W "nowym" nic się nie da zrobić już po wyłączeniu silnika...
-
ja poruszałem ten temat już kiedyś... ciśnienie w kuli jest a przy rozpędzaniu się nawiew tak jak by się zamykał, odpuszczę dmucha tam gdzie powinno depnę znowu to samo.
-
ja poruszałem ten temat już kiedyś... ciśnienie w kuli jest a przy rozpędzaniu się nawiew tak jak by się zamykał, odpuszczę dmucha tam gdzie powinno depnę znowu to samo.
I do tej pory nie udało Ci się tego naprawić?
-
niee, troche mnie do denerwuje bo lubię dynamicznie jeździć i teraz zimną nie dmuch mi do samochodu ciepła ale jak się utrzymuje stałą prędkość to ładnie grzeje.
-
Trzeba zamontować zaworek z wentyla rowerowego, wkręcić w króciec kuli na "wejściu" z kolektora ssącego, wkręcić tak, żeby kulka z zaworkiem była skierowana w stronę silnika, a strona gwintowana do kuli. W ten sposób zaworek będzie utrzymywał podciśnienie w kuli, gdy przyjdzie ochota "depnąć" - co jest równoznaczne z otwarciem przepustnicy i zmniejszeniem podciśnienia w kolektorze. Właśnie to podciśnienie uruchamia nawiewy za pośrednictwem siłowników podciśnieniowych