FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: plakwicz.maciej w Marzec 04, 2012, 11:59:29 am
-
Witam Panowie,
Od wczoraj jestem posiadaczem poldka caro + z 1997 i mam pytanie odnosnie hamulców, bo sprzedający mówił ze w polonezach tak jest, lecz wole sie zapytac.
gdy chce zachamowac i naciskam pedał hamulca nie powiem ze prawie do samego konca musze go wcisnac zeby w ogole zaczal polonez hamowac ? czy tak naprawde jest w polonezach czy cos jest z tym nie tak ?
-
Raczej coś jest nie tak.
Sprzedający ewidetnie zrobił Cie w wała. Przejrzyj sobie układ hamulcowy, wymień płyn i porządnie odpowietrz układ, zobacz w jakim stanie są klocki i tarcze oraz co się dzieje w bębnach.
-
Jestem w tym zielony i nie bardzo wiem jak odpowietrzyc uklad ew. wymienic klocki itd. bo nigdy tego nie robilem
-
Do odpowietrzenia potrzebujesz dwóch osób i najlepiej kanału, jeśli jesteś wystarczająco zdesperowany wystarczy podnośnik i parking ;)
Jedna osoba siedzi w kabinie i naciska pedał, a druga jest pod autem i operuje odpowietrznikiem :)
Dokładnie wygląda to tak :
(http://fotoo.pl//out.php/i122195_d6c8cad870f6a330.jpg)
Odpowietrznik to ten grzybek zaznaczony na zdjęciu, zazwyczaj jest mocno zapieczony więc przez poluzowaniem koniecznie potraktuj WD40 albo innym takim specyfikiem. (chyba na klucz 12)
Z tyłu odpowietrznik znajduje się na górze flanszy zaraz obok wprowadzenia rurki układu hamulcowego , najwygodniej się tam dostać zdejmując koło.
Procedura wygląda tak:
Osoba w samochodzie wciska pedał 3-5razy aż stwardnieje, przy czym przy ostatnim razie trzyma wciśnięty pedał cały czas.
W tym czasie osoba przy kole luzuje odpowietrznik, płyn tryska a pedał opada, osoba przy kole dokręca spowrotem odpowietrznik i dopiero wtedy osoba w aucie może zwolnić pedał hamulca.
Tę czynność powtarza się z 5 razy do momentu aż przestanie wydostawać się powietrze lub do momentu aż pedał stwardnieje.
Na odpowietrznik zakłada się wężyk przezroczysty którego drugi koniec wkłada do słoiczka czy innego pojemniczka żeby nie chlapać;)
Trzeba też kontrolować poziom płynu w zbiorniczku bo z każdym powtórzeniem będzie ubywało, a nie może zabraknąć bo pompa zaciągnie powietrze i całe odpowietrzanie na marne ;)
Odpowietrzanie powinno się zaczynać od najbardziej oddalonych od pompy zacisków, czyli od tylnych kół ;)
W skrócie to tyle
Jeśli jeszcze coś nie jasne to pytaj śmiało ;)
-
5 razy mam zakrecac i odkrecac ten grzybek tak ?
-
pięć razy masz powtórzyć całą tę czynność :)
Osoba w samochodzie wciska pedał 3-5razy aż stwardnieje, przy czym przy ostatnim razie trzyma wciśnięty pedał cały czas.
W tym czasie osoba przy kole luzuje odpowietrznik, płyn tryska a pedał opada, osoba przy kole dokręca spowrotem odpowietrznik i dopiero wtedy osoba w aucie może zwolnić pedał hamulca.
I tak z każdym kołem
Czyli wychodzi na to że około 5 razy odkręcisz i zakręcisz ten grzybek przy każdym kole , ale pamiętaj że to 5 razy jest tylko umowne.
Czasami wystarczy 3 a czasami i 10.
Z racji tego że pedał wpada Ci w podłogę to przygotuj się na solidne pompowanie i kup zapas płynu hamulcowego to zużyjesz go trochę...
A najlepiej wymień go całkiem.
płyn hamulcowy spuszczasz przez odpowietrzniki , tak samo jak przy odpowietrzaniu :
#1 Zakładasz wężyki na odpowietrzniki i do słoiczka najlepiej jednocześnie przy obydwu kołach tylnej osi
#2 Luzujesz odpowietrzniki oraz odkręcasz zbiorniczek płynu hamulcowego
#3 Delikatnie wciskasz kilkakrotnie pedał hamulca do samej podłogi (ale pamiętaj delikatnie, pedał będzie sam pod nogą się obsuwał w miarę wyciekania płynu )
#4 Zostawiasz na jakiś czas aż płyn całkiem spłynie i przestanie kapać
#5 Dobierasz się do przednich zacisków , zakładasz wężyki i odkręcasz odpowietrzniki , płyn już sam sobie ścieknie ( używanie pedału hamulca nie ma tu sensu bo pompa jest już praktycznie pusta)
#6 Cieszysz banana bo właśnie samodzielnie spuściłeś płyn z układu <lol>
Zalewanie układu :
#1 Zdejmujesz wężyki z odpowietrzników
#2 Zakręcasz odpowietrzniki przy przednich zaciskach oraz przy lewym tylnym kole.
#3 dolewasz płynu do zbiorniczka jednocześnie kontrolując czy płyn już zaczął wyciekać przez odkręcony odpowietrznik prawego tylnego koła
#4 jeśli płyn zacznie już wyciekać , pozwól mu chwilkę pokapać i dokręć odpowietrznik
#5 odkręcasz odpowietrznik lewego tylnego koła i analogicznie jak w pkt 3 i 4
#6 następne w kolejności jest prawe przednie koło (czynności 3-4)
#7 na końcu koło lewe przednie i tak samo jak pozostałe (3-4)
Uzupełnij poziom płynu już do kreski tak ja ma być i depnij kilka razy hamulec, jak jest dobrze przejedź się , jeśli wszystko jest w porządku pojeździj jakiś tydzień i dla pewności po tygodniu możesz jeszcze odpowietrzyć układ tak jak w poście wyżej.
Kolejność kół przy napełnianiu nie jest przypadkowa i warto się jej trzymać, układ napełnia się i odpowietrza zawsze zaczynając od koła najdalej położonego od pompy a kończy się na najbliższym, to ważne ;)
Wiem że tym postem namieszałem Ci trochę w głowie ale wierzę że dasz sobie radę ;) Kiedy pierwszy raz to robiłem zeszło mi jakieś półtorej godziny ( wliczając czytanie instrukcji z książki Morawskiego )
Aha
#8 Włazisz na forum i opisujesz jak Ci poszło <spoko>