FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Rajdowiec w Marzec 20, 2012, 17:50:02 pm
-
Witajcie,
połamałem zapalniczkę i kupiłem sobie nową <rotfl2>
No i podczas wymiany, a właściwie tuż przed nią zapalniczka mimo, że połamana, to działała.
Poszarpałem się z tymi kabelkami, bo zejść nie chciały, podłączyłem nową zapalarkę i ... kicha.
Prądomierz poszedł w ruch i ... 0.23V na kabelkach dochodzących do zapalniczki. Mówię, eee, ślepy jestem, stara na pewno zadziała. Ale stara też już nie działa. Czyli pewnie "coś, gdzieś, jakoś" urwałem.
I teraz rozbierać dechę żeby zobaczyć gdzie urwał się kabelek mi się nie widzi.
Skąd można pożyczyć troszkę prądu żeby zasilić zapalniczkę? Tak żeby nic nie spalić i żeby wsio działało ;) Da się tak?
Pozdrooooooo i dzięki,
Kamil
-
Pociągnąć nowy kabelek ze skrzynki bezpieczników jeśli nie chce ci sięgrzebać za starym :P nie trzeba demontować deski, puścisz go od skrzynki, za licznikiem i do konsoli środkowej :) Albo drugi sposób, prosto od aku z nowym bezpiecznikiem. Albo bezpiecznik ci strzelił od zapalniczki.
-
Albo bezpiecznik ci strzelił od zapalniczki.
ja mialem tak ze sie nadpalil bezpiecznik bo zwarcie zrobilem na chwilke doslownie ale jednak, do konca bezpiecznika nie wysadzilo bo np radio dzialalo, a podswietlenie na nogi i gorne juz nie, wyjalem wsadzilem bezpiecznik dzialalo, chwile pozniej znowu nie dzialalo, okazalo sie ze nadlamany bezpiecznik byl, dalem nowy i sw. spokoj, moze u Cb tak samo jest? w koncu zapalniczka i radio i cale wnetrze jest na jednym bezpieczniku - od awaryjnych..
-
No niestety bezpiecznik jest sprawny ;)
Pociągnę sobie prosto z aku na nowych "kabelkach" bo na Złombolu chciałbym podpiąć pod zapalniczkę przetwornicę 12V-220V więc dobrze jakby kabelki były nowe ;)
-
odkopie ci trupa z radą na przyszłość myślę że masz świadomość tego że na tym urwanym przewodzie o ile nie jest to masa jest ciągle napięcie. Módl się tylko żeby przez przypadek nie zwarł się gdzieś z masą pod tą dechą.
-
odkopie ci trupa z radą na przyszłość myślę że masz świadomość tego że na tym urwanym przewodzie o ile nie jest to masa jest ciągle napięcie. Módl się tylko żeby przez przypadek nie zwarł się gdzieś z masą pod tą dechą.
To mu strzeli bezpiecznik tylko :) O ile nikt nic nie grzebał w oryginalnej instalacji.