FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Maxior w Czerwiec 18, 2012, 01:23:04 am
-
Mam do polakierownia pare elementów. nie chce malowac całego elementu tylko kawałek gdzie pokazała sie rdza np. dach (miejsce koło słupka A) czy malował juz tak ktos prosze o wskazówki
-
na zakładkę to się spawa.
pytanie ile masz do malowania, bo jeśli jedno miejsce na dachu, to jeszcze można się bawić we wpyłki, ale jeśli kilka, to tylko całość malować, tym bardziej na metaliku.
-
to sa zaprawki a nie zakladki. zeby zrobic zaprawke trzeba umiec malowac.
-
Mam do polakierownia pare elementów. nie chce malowac całego elementu tylko kawałek gdzie pokazała sie rdza np. dach (miejsce koło słupka A) czy malował juz tak ktos prosze o wskazówki
na zakładke czyli ze co, malujesz to co oszlifowałeś + okolice? No to jest normalne malowanie, tak się robi, z każdą warstwą malujesz co raz większy obszar. Jeśli spray, to polecam zrobic tak:
1) wyszlifować całkowicie miejsce z rdzą, do gołej blachy(a) można polożyć epoxy brunox), zmatowić okolice naprawianego fragmentu
2) ewentualne ubytki uzupełniać cieniutkimi warstwami szpachli i szlifować, ja szlifowałem na początku zwykłym papierem 80 potem wodnym to uzyskania idealnie płaskiej powierzchni - 600, 800 na koniec 1000 / 1200. na mokro oczywiscie
3) kładziesz podkład, szlifujesz na mokro 1200
4) malujesz sprayem - 3-5 warstw, bardzo cieniutkich zeby nie porobić zacieków, nakładaj od lewej do prawej równomiernie i pewnie trzymając puche
5) jak masz metalik malujesz bezbarwnym - cały czas rozszerzajac granice malowania
6) To co pomalowałeś matowisz papierem 2000 na mokro, bo malowanie sprayem wygląda często nienajlepiej, powierzchnia nie jest równa, brzydko odbija, matowieje itd
7) polerujesz tym http://www.autokosmetyki.pl/meguiars_ultimate_compound_preparat_do_czyszczenia_lakieru_bzobacz_filmyb,p1411.html
pamiętaj zeby przed całym zabiegiem dobrze odtłuścić i przed malowaniem również dobrze wszystko domyć.
-
to mi wystarczy dzieki za wskazówki w najbliższym czasie biore sie za to :)
-
6) To co pomalowałeś matowisz papierem 2000 na mokro, bo malowanie sprayem wygląda często nienajlepiej, powierzchnia nie jest równa, brzydko odbija, matowieje itd
Przy okazji zapytam, bom ciekaw.
Jak sobie pomalowaną w fabryce maskę przelecę mokrym papierkiem 2000, potem 2500 i na koniec pastą tempo, to powróci połysk ? Jest sens się tak bawić, aby się pozbyć drobnych rys ?
-
Temp to sie możesz kierownica w rowerze przepolerować:p Jak już chcesz takie polerki robić to tylko i wylącznie pasty do tego przeznaczone i najlepi polerować mechanicznie
-
W takim razie co polecasz ? Mechanicznie nie mam jak, ręcznie bym chciał.
-
Przy okazji zapytam, bom ciekaw.Jak sobie pomalowaną w fabryce maskę przelecę mokrym papierkiem 2000, potem 2500 i na koniec pastą tempo, to powróci połysk ? Jest sens się tak bawić, aby się pozbyć drobnych rys ?
Też mnie to czeka, da to coś ?? I jaką pastę kupić ?? Dostęp do ''maszyny do polerki'' mam.
-
6) To co pomalowałeś matowisz papierem 2000 na mokro, bo malowanie sprayem wygląda często nienajlepiej, powierzchnia nie jest równa, brzydko odbija, matowieje itd
Przy okazji zapytam, bom ciekaw.
Jak sobie pomalowaną w fabryce maskę przelecę mokrym papierkiem 2000, potem 2500 i na koniec pastą tempo, to powróci połysk ? Jest sens się tak bawić, aby się pozbyć drobnych rys ?
polecam właśnie tego meguaier's. ja sobie matowiłem kawałek lakieru to po kilkakrotnym dokładnym wyszorowaniu tempo lakier jak nówka, ale cały element tym tempo robić to byś się zdrowo najebał :)
-
Do UC Megsa potrzebny jest jeszcze specjalny można powiedzieć dedykowany który ułatwia pracę aplikator 3kolory http://moto.allegro.pl/flexipads-aplikator-reczny-german-sklep-wwa-i2372033722.html
Te dwie rzeczy tylko w parze polecam...
-
Też mnie to czeka, da to coś ?? I jaką pastę kupić ?? Dostęp do ''maszyny do polerki'' mam.
najlepsze są 3M, można ratować się od biedy 3G i ewentualnie potem przepolerować jakąs politurą do lakieru o bardzo małej ścieralności , ale tak czy siak 3M ma najlepsze produkty oczywiście w różnych ścieralnościach się ich używa ;)
-
2) ewentualne ubytki uzupełniać cieniutkimi warstwami szpachli i szlifować, ja szlifowałem na początku zwykłym papierem 80 potem wodnym to uzyskania idealnie płaskiej powierzchni - 600, 800 na koniec 1000 / 1200. na mokro oczywiscie
szpachlę 1200 na mokro? litości!
po pierwsze, tylko i wyłącznie na sucho. po drugie, papierem 240-360.
-
Za gruby 240 i zostaja pozniej straszne rysy nawet po pomalowaniu. Lepiej przeleciec czyms drobniejszym raz i miec spokoj
-
150 wystarczy w zupełności,na mokro 1500 wokół szpachlowanego elementu do podkładu jedynie
-
No można dać podkład pod szpachlę. Zresztą, przecież nic się nei stanie jak się chwilę szpachle na mokro zjedzie, wytrze i oczyści benzną
po drugie, papierem 240-360.
Zostają duże rysy, podkład ich nie maskuje. Przynajmniej ten w sprayu. Po zjechaniu papierem 1200 jest idealnie równo a jednoczesnie podkład ma się na czym trzymać :)
-
No można dać podkład pod szpachlę.
Pod szpachlę trzeba dać podkład, a nie można ;)
-
No można dać podkład pod szpachlę.
Pod szpachlę trzeba dać podkład, a nie można ;)
Kolego, ale jaki trzeba napisać. Na gołą blachę, spawy dać reaktywny. Potem wodnym i jest OK .
-
No można dać podkład pod szpachlę.
Pod szpachlę trzeba dać podkład, a nie można ;)
Kolego, ale jaki trzeba napisać. Na gołą blachę, spawy dać reaktywny. Potem wodnym i jest OK .
Jest naprawdę dużo szkół robienia zaprawek. :)
-
1) wyszlifować całkowicie miejsce z rdzą, do gołej blachy(a) można polożyć epoxy brunox), zmatowić okolice naprawianego fragmentu
Brunox długo schnie wiec to nie do szybkiej naprawy, pozatym przed nałozeniem kolejnej warstwy po jego wyschnieciu trzeba go przyszlifować najlepiej do gołej blachy tak ze w wrzerkach on zostanie, ew acetonem zmyć. Inaczej po jakimś czasie lakier odpadnie przy malym uderzeniu lub napręzeniu.
2) ewentualne ubytki uzupełniać cieniutkimi warstwami szpachli i szlifować, ja szlifowałem na początku zwykłym papierem 80 potem wodnym to uzyskania idealnie płaskiej powierzchni - 600, 800 na koniec 1000 / 1200. na mokro oczywiscie
Primo szpachli niepowinno sie na mokro jechac, a jesli to konkretnie wysuszyć i nie mówie zeby odstał i odparował., Po dwa to jak szpachlę albo podkład dasz 1200 to nie bedzie sie trzymało. Szpachlę wystarczy e na 320 skończysz (maszynowo) 600 reczni potem podkład zalezy czy zwykły czy wypełniający.
3) kładziesz podkład, szlifujesz na mokro 1200
Na mokro ok, ja robie maszynowo na sucho, ale pod lakier maszynka 320 kończe a ręcznie max 800 inaczej jak wyzej niema się czego trzymać.
Co do reszty to nieogarniam, maluje pistoletem. Ale tak czy siak przed polerka papier 2000 - 2500, czasem trzeba jechac 1000-1500 jak zaciek jest i potem 2000-2500. Najlepsze to 3M pasty ale kosztuja powiedzmy ze 2 starczą zalezy jakiej serii. Plusem i jej minusem jest to ze to pasta na sucho. Plus bo niema bałaganu takiego, minus bo łatwo przegrzac lakier.
Potem Pasty G3 ale jako wstepna nastepnie G6 do dopieszczenia i G10 jako tylko błysk.
Reszty nieznam wiec niepolecam.
Pozatym szpachla moze isc na gołą blache niema przeciwskazań byle robić ja na sucho. Szpachli nie dajemy na reaktywny bo odlezie. Reaktywny + podkład coby odciać od niego potem dopiero szpachlówka i podkład.
Ja reaktywnych nieuzywam bo mimo wszystko blache zra.
Ja lece brunoxem potem szlif i aceton potem lesonal 2k epoxy primer (podklad epoxydowy) po to zeby odciąc tlen a z chemi i fizyki, nie ma tlenu wiec sie blacha nieutlenia proste.
potem podkłady zaleznie od potrzeby, zwykłe, wypełniajace.
-
Jest naprawdę dużo szkół robienia zaprawek.
niektóre szkoły sa takie ze latami nic niema a inne po pierwszej zimie pokazuja szkołę.
Szkołe szpachli na mokro, szkołę gładkiego podkładu i szpachli.
-
Jest naprawdę dużo szkół robienia zaprawek.
niektóre szkoły sa takie ze latami nic niema a inne po pierwszej zimie pokazuja szkołę.
Szkołe szpachli na mokro, szkołę gładkiego podkładu i szpachli.
no ja przedstawiłem sposób jakim ja robiłem (bez zadnych brunox itd), wszystko wyszło bardzo ładnie i rdza nie wyłaziła :)
-
Ja napisałem za to jak ja robie i daje gwarancje z czystym sumieniem.
Szpachla chłonie wode pozatym w szpachli sa mikrokanały tak jak w podkładzie dlatego ani szpachla ani podkład niepowinien być długo odsłoniety bez warstwy nawierzchniowej.
-
ja dodam tylko do tego co centurion napisal ze jesli robi sie tak zwaną wpylke to nalezy rozszlifowac papierem wodnym ni tylko malowana powiezchcnie ale i nieco po bokach.... i juz po calym malowaniu uzyc rozcienczalnika do cieniowania.. wlasni na tymze obszaze nie malowanym. by uniknąc przy polerowaniu pozniej efektu takiego z nam sie lakiery odcinaja nwy ze starym..