FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: bear2493 w Czerwiec 21, 2012, 22:25:39 pm
-
Witam.
Od jakiegos czasu swieci mi sie zolty pedal hamulca w lewym dolnym rogu na tablicy. Po wcisnieciu mocniej hamulca kontrolka gasnie, jednak po puszczeniu od nowa sie zaswieca. Wyjalem zarowki z dwoch stron i wszystko przelecialem papierem sciernym jednak problem nie zniknal.
W czym moze lezec problem? Stop i swiatla normalnie dzialaja. Plyn jest.
-
A styki we wtyczce przeczyściłeś ? Sprawdź też mase na lampy.
-
Wtyczki nie czyscilem. A masa jest dobra napewno.
-
sprawdz wtyki włacznika hamulca przy pedale i niebieski klocek
-
Wtyki sa dobre bo je ostatnio czyscilem. I stop sie normlanie zapala. Jutro przeczyszcze wpinke w lampie.
-
Jedynym sposobem pozbycia się tej kontrolki jest wymiana urządzenia mikroprocesorowego na nowe, pomijam oczywiście wymontowanie żarówki z tablicy. Sam przerobiłem już trzy takie wymiany a ostatnio kontrolka znów zaświeciła swym pomarańczowym blaskiem więc zabieg czeka na czwarte powtórzenie.
-
ja zawsze czyściłem styki przy pedale hamulca, i kontrolka przestawała świecić, a urządzenie mikroprocesorowe siedzi od nowości, nawet delikatnie przysmażone na styku 30 jest, a mimo to działa.
-
Urzadzonko ostatnio wymienialem. Z reszta nowe kosztuje 140zl... Jutro przeczyszcze te styki jeszcze raz.
-
Spróbuj wyjąć urządzenie mikroprocesorowe jeszcze raz i przytrzymując kable wiązki (w miejscu gdzie jest montowane urządzenie mikroprocesorowe) z drugiej strony skrzynki bezpieczników włożyć urządzenie jeszcze raz. U mnie działa za każdym razem i dopóki centralki się nie rusza to żadna żółta kontrolka nie świeci.
-
wymiana nic nie da urządzenia mikroprocesorowego ,problem tkwi w samym urządzeniu mikroprocesorowym jest źle zaprojektowane od początku i skonstruowane ,problemem tym się kiedyś interesowałem ,ale kiedy elektryk samochodowy powiedział mi że samo urządzenie jest felerne , i nie da się go naprawić ,to sobie odpuściłem ,i jeżdżę z tym pedałkiem hehe ;p ;p ,szkoda czasu i wydawania pieniędzy na to gówno ;p ;p <do bani> <do bani> <do bani>
-
Niby wyjalem wszystko przeczyscilem jednak nic to nie dalo. Do dwoch razy kontrola znika pozniej sie swieci caly czas. Mozliwe ze problem jest w tym urzadzeniu mikro bo tak sie dzieje odkad wymienilem je lub minimalnie po wymianie. Przedtem wszystko bylo ok. Najwyzej wyciagne zarowke zeby mi oka nie draznilo :D
-
No nie wiem Mardas, mnie tam w obu Polonezach nic nie świeci.
-
No nie wiem Mardas, mnie tam w obu Polonezach nic nie świeci.
widocznie masz do dupy polonezy hehe ;p (oczywiście to żart) ,nie wiem czego się u ciebie nie świeć ? ale w większości polonezów tak jest ;p to może powiedz coś zrobił że masz dobrze bo ja już ze 4 mikroprocesory wymieniłem ,czyściłem styki wymieniałem żarówki itd.itp i brakuje już mi pomysłów, i cały czas to mam hehe <mysli>
-
u mnie miga po włączeniu a po wciśnięciu hamulca gaśnie czyli tak jak fabryka przykazała... nie miałem z tym probemów nigdy
-
po mojemu to mikroprocesor się odzywa. miałem 4 Polonezy począwszy od 93 rocznika po 98 rok i nie było problemów nigdy z tą kontrolką.
-
może powiedz coś zrobił że masz dobrze
Spróbuj wyjąć urządzenie mikroprocesorowe jeszcze raz i przytrzymując kable wiązki (w miejscu gdzie jest montowane urządzenie mikroprocesorowe) z drugiej strony skrzynki bezpieczników włożyć urządzenie jeszcze raz. U mnie działa za każdym razem i dopóki centralki się nie rusza to żadna żółta kontrolka nie świeci.
Zrobiłem j.w Nie wiem czemu, ale jak tylko mocniej opuszczę centralkę elektryczną w dół, to zaraz nie styka mi jakiś kabel od mikroprocesora (nie jest przerwany) i się świeci. Wtedy mikroprocesor "out" i ponowny montaż z przytrzymywaniem druga ręką kabli w rejonie miejsca montażu mikro. Do następnego mocnego opuszczenia centralki jest super.
-
Zrobiłem j.w Nie wiem czemu, ale jak tylko mocniej opuszczę centralkę elektryczną w dół, to zaraz nie styka mi jakiś kabel od mikroprocesora (nie jest przerwany) i się świeci. Wtedy mikroprocesor "out" i ponowny montaż z przytrzymywaniem druga ręką kabli w rejonie miejsca montażu mikro. Do następnego mocnego opuszczenia centralki jest super.
wymień konektory w centralce, kilka sztuk 6,3mm i kilka 2,8mm. 10 min roboty, kable skracasz 0,5cm, zarabiasz nowe wsuwki, wkladasz w odpowiednie miejsca i urzadzenie siedzi sztywno, mozliwe ze zasniedziale sa styki w centralce, dlatego nie bedzie laczyc.
-
po co zaraz wymieniać konektory? wystarczy je nieco ścisnąć, wtyczkę 2-3 razy włożyć i wyjąć i jeszcze się nie spotkałem, aby to nie pomogło.
-
po co zaraz wymieniać konektory?
żeby nie bawić się w półśrodki tylko zrobić coś raz a porządnie, konektory wewnątrz mogą być zaśniedziałe, wiec czyszczenie każdego z osobna zajmie więcej czasu niż założenie nowych, którycvh dodatkowo nie trzeba ściskać. No ale to tylko polonez, wiec lepiej wyjąć mikroklocka i dwa razy wsadzić, albo najlepiej wyjać kontrolkę, bo i po co ona, skoro mozna jeździć bez świateł stopu albo sprawdzić czy się świecą podjeżdzając pod ścianę.