FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Tarapat w Grudzień 22, 2012, 01:57:03 am

Tytuł: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Tarapat w Grudzień 22, 2012, 01:57:03 am
Jeśli ktoś potrafi pomóc będę wdzięczny
Silnik 1.4 16V bez gazu. Na zimno pali na dotyk. I tak sobie pracuje (moim zdaniem do pewnej temperatury) i gaśnie. Potem niemożna go odpalić. Rozrusznik kręci, silnik od czasu do czasu coś tam przepali (jakby miał chęć), ale nie odpala. Kiedy zostawi się go na dłuższą chwile odpala. Czasami od pierwszego, czasami trzeba chwilę pokręcić. W czasie normalnej jazdy robi tak samo, ale dopóki nie pozwolę, żeby obroty spadły poniżej 1000 nadal pracuje, ale czuć, że coś jest nie tak. Jeśli obroty spadną natychmiast gaśnie.
Ostatnio nawet z zaciągu nie chciał odpalić, a na drugi dzień podszedłem i odpalił z pierwszego.

http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=15942.0
czytałem, że może być wiele przyczyn, ale może ktoś wie co powinienem najpierw sprawdzić.
Mój plan:
1. Pompa paliwa na ręczny włącznik ponieważ przy próbach uruchomienia nie zawsze ja słychać. Słychać ja na pewno po odczekaniu dłuższej chwili, ale i to nie pomaga, ale wtedy ma chęć odpalić
2. Sprawdzić cewkę np. podmienić na inną

Co wy o tym sądzicie? Idę w dobrą stronę czy wziąć się za coś innego?
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Grudzień 22, 2012, 02:05:01 am
Może być też cpwk.Sprawdź sobie czy masz w ogóle iskrę,w tym momencie kiedy gaśnie i nie chce odpalić.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Multec w Grudzień 22, 2012, 10:46:38 am
Zacząłbym od podmiany czujnika położenia wału.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Tarapat w Grudzień 22, 2012, 13:19:40 pm
Dziś pojawił się nowy objaw. Silnik po rozgrzaniu i krótszej przejażdżce nie schodzi z 2000 obrotów. Po zgaszeniu silnik nie chce już odpalić. Bo dłuższej chwili i kilkudziestu próbach odpala, ale muszę gazem przytrzymywać 1000 obrotów, żeby nie zgasł. Po 3 minutach takiej pracy i jednym zgaśnięciu puszczam gaz i silnik pracuje normalnie. Pracuje tak ze 2 minuty ja co jakiś czas wkręcam go na obroty (do 4500) i za którymś razem silnik gaśnie.

Czy może być to związane z przepustnicą np. przylewa go czy coś?
Co do czujnika to zostanie sprawdzony jak tylko będę miał chwilę go zlokalizować. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Multec w Grudzień 22, 2012, 13:22:34 pm
Jak pali na zimno ładnie i gaśnie przy pewnej temperaturze i nie da się go odpalić to książkowy przykład uwalonego CPWK. :P
Jak coś to znajduje się przy łączeniu skrzyni z silnikiem pod kolektorem ssącym. Ma niebieską wtyczkę i jest przymocowany do bloku.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Multec w Grudzień 22, 2012, 15:24:20 pm
W Roverze częsta przypadłość CPWK. Zimny pali bez problemu, po nagrzaniu gaśnie i nie odpala. Na elektrodzie można znaleźć kilka takich przypadków i zazwyczaj winny był CPWK.
Przykład :
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=21006.0

Czujnik temperatury płynu owszem ma znaczenie, ale przy odpalaniu na zimno. Dostęp do czujnika wujowy, ale można zmierzyć rezystancję na pinach we wtyczce ECU.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Tarapat w Grudzień 23, 2012, 00:47:21 am
Jutro zmieniam przepustnice, bo mam drugą sprawną. Jeśli to nie pomorze biorę się za CPWK. Znajomy napisał, że ma takowe cudo. Więc podjadę i pożyczę. Dam znać czy coś się zmieniło.

Właśnie przeczytałem wątek zamieszczony przez Multeca i przekonałem się do podmianki CPWK :)
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Tarapat w Grudzień 25, 2012, 02:19:47 am
Na razie wymieniłem przepustnice, ale raczej to nie była jej wina. Dzieje się to samo co wcześniej, ale ta trzyma mi 2000 cały czas więc można trochę chociaż pojeździć.

Dziś był pierwszy zimowy polot Polotem i ewidentnie jest to związane z temperaturą. Dopóki nie dojdzie do 90 lub nie przekroczy wszystko jest ok. Jak wskazówka łapie pion samochód po prostu zdycha. Trzeba otworzyć maskę poczekać ok. 10 min i pali prawie od pierwszego strzału z delikatną pomocą gazu. Druga rzecz jak mnie niepokoi to to, że po zgaśnięciu otwieram maskę, a kolektor wydechowy na łączeniu 2 w 1 jest czerwony jakbym co najmniej upalił 3 komplety kół stojąc. Niestety nic takiego nie robiłem było to zwykłe latanie boczkiem na śniegu czasami na odcinie nie dłużej niż 5 min, bo później gasł. Dla zorientowanych (M1 - parking Leroy)

Przez święta postaram się znaleźć chwilę i podmienić CPWK, bo już mam drugi sprawny.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 25, 2012, 11:08:03 am
kolektor wydechowy na łączeniu 2 w 1 jest czerwony jakbym co najmniej upalił 3 komplety kół stojąc
Ciekawe :d mogłeś zrobić fotę :d

Podmień CPWK i daj znać jak jest... Wygląda tak jakby od ciepła mu się rezystancja pierdzieliła.

A spalanie po mieście/poza miastem jak się przedstawia ?
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Tarapat w Grudzień 26, 2012, 03:24:14 am
Udało się podmienić CPWK. Na razie wszystko wskazuje na to że operacja pomogła  <spoko>. Jeśli warunki będą sprzyjające to jutro na parkingu Leroy przekonam się na 100%.

Czy pomogło czy nie to i tak dziękuje wam wszystkim za udzieloną pomoc.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Tarapat w Grudzień 30, 2012, 01:48:47 am
Samochód przetestowany. Wszystko gra i buczy. Dziękuje jeszcze raz za pomoc  <spoko>
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: zazikupl w Styczeń 11, 2013, 21:28:23 pm
orientuje się ktoś czy CPWK może byc przyczyną przy dokładnie odwrotnych objawach jak u kolegi zakładającego post?? Rover 1.8 ma problem z zapalaniem na zimnym, nawet jak załapie to za chwile gaśnie a kiedy już pracuje to przerywa. Często po rozgrzaniu i przeciągnięciu go na drodze potrafi sie zadławić (nie rozwija pełnej mocy).
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 11, 2013, 21:43:49 pm
Ja dokładnie to samo miałem, jak mi zleciała wtyczka od czujnika temperatury. Na zimno bez wciśnięcia gazu nie zapalał, a po odpuszczeniu od razu gasł. Podczas jazdy przy wyższych obrotach dławił się i przerywał.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: zazikupl w Styczeń 11, 2013, 22:02:17 pm
czyli mówisz że wtyczka lub czujnik temperatury najpierw sprawdzić?? Przedwczoraj miałem jeszcze tak że wcale mi nie zapalił, podczas kręcenia raz tylko kaszlnął i po zawodach... za to dziś po chwili kręcenia i prychania odpalił a następnie obawy jak w poprzednim poście
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 11, 2013, 23:26:04 pm
Ongiś jak już się uporałem z tą wtyczką od temperatury, miałem taki problem że mi sporadycznie nie chciał odpalać, a po kilkunastu minutach jak za zwyczaj zapalał za muśnięciem startera... Do końca nie udało mi się dojść o co mu chodziło.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 13, 2013, 11:44:03 am
Czasem przy szarpaniu się z tą wtyczka można ją uszkodzić i wtedy kabelki potrafi się z niej wysunąć. Potrafi przestać kontaktować w najmniej odpowiednim momencie...
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: piciek w Styczeń 13, 2013, 11:55:33 am
http://allegro.pl/wtyk-kostka-czujnik-wtryskiwacz-wtrysk-gniazdo-i2880999911.html w razie gdyby komuś ta wtyczka się uszkodziła
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 16, 2013, 20:53:08 pm
To jest dziwne, bo pamiętam że jak ta wtyczka była wysunięta to potrafił złapać nawet 4000rpm wolnych obrotów. Potem już takich problemów nie było. W zasadzie w ogóle nie miał problemów, tylko czasami humory.
Tytuł: Odp: Rover nagle gaśnie
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Luty 18, 2013, 23:57:55 pm
Pompy nie ruszaj nie słychać jej dlatego że za pierwszym przekręceniem nabija sobie ciśnienie i potem je chwile trzyma po dłuższej chwili ciśnienie schodzi i znów musi sobie dobić dlatego ją po raz kolejny słychać.

warto dodać że jest to sterowane czasowo, nie pomiarem ciśnienia na magistrali

a co do CPWK to charakterystyczny objaw szczegolnie widoczny przy zgasnieciu na biegu, to lecaca do zera wskazowka od obrotów silnika, swiadczaca o zaniku iskry,

Zresztą sam obrotomierz jest wskaźnikiem obecnosci iskry, juz przy samym kreceniu rozrusznikiem wskazówka powinna sie podnosic