FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: święty w Grudzień 23, 2012, 20:25:29 pm
-
Mam pytanie - jest jakaś różnica między szerokimi półosiami na bębnach a tarczach? No wiadomo poza płytami kotwicznymi, a czy same półosie są identyczne ?
Tak że przekładając płyty sadzam tarcze i wszystko pasuje ?
-
Różni się delikatnie piastą, sama półoś jest nie zmieniona
ktoś tu pisał że zmieniał w moście półosie i piasty miały inne odsadzenie ale w niczym to nie przeszkadzało
i normalnie złożył hamulce
-
Polosie od szerokiego mostu na tarczach niczym nie roznia sie od tych na bebnach. Sa identyczne. Przekladalem nie raz i nigdy nie mialem zadnych problemow. Wszystko smiga do dzis dzien. Nalezy tylko pamietac, zeby przelozyc tarcze kotwiczne. Lozyska sa takie same.
-
Napisałem to co przeczytałem :) Sam jeszcze nie miałem okazji sprawdzić
-
różnica JEST w samych piastach półosi lucasowska jest grubsza od tarczówek przy zakładaniu hamulców tarczowych widać różnice chyba ze ktoś ma tak zjechane tarcze jak ja (5mm) to już wtedy różnicy nie ma....
-
Ja też nie zauważyłem róznicy, ale jest podobno jak Hagar pisze. W praktyce-do bębnów obojętnie jakie półosie (bo tam tolerancja położenia bębna jest), do tarcz raczej półośki od tarcz, chyba, ze można podregulować położeniem jarzma coś wtedy.
-
Hmm Zoltan u mnie przy operacji zmiany bendix/lucas z tyłu porównywaliśmy półoś z tarczą kotwiczną pod bendix oraz drugą pod lucasa i konkluzja była taka, że nie wybraliśmy montażu tych z bendixa i mocno kląłem wtedy, że trzeba będzie szukać półosi pod bębny - to pamiętam doskonale, natomiast nie mogę sobie przypomnieć w czym tkwił problem, ale chyba właśnie w grubości piasty.
-
Jest właśnie różnica w tej "piaście" na półosi.Jak robiłem z tyłu tarcze i miałem na tych ze starego układu,to miałem tez do dyspozycji półosie ze starego układu i się to właśnie różni,że po założeniu tarczy na półoś z lucasa będzie ona raczej obcierała o jarzma,bo inna jest właśnie grubość tej piasty,więc zmienia się odsadzenie.Nie wiem też,czy czasem ona w ogóle nie jest odsadzona w stosunku do lucasa.Jakoś to wtedy wszystko mierzyłem,ale już nie pamiętam.Mam w domu kompletne półosie od lucasa i od mostu jugola.Jeśli to to samo co te od bendixa,w sensie wymiary piasty itd,to mogę je porównać z lucasowymi,bo mam drugi most wolny.
-
Tak pamiętam, chodziło o to, że odsadzenie w półosiach "tarczowych" jest mniejsze, tj. bęben/tarcza jest bliżej środka auta. Złożenie bębna na taką półoś może skutkować obcieraniem o tarczę kotwiczną, ale ta róznica może być aż tak mała (świta mi jakieś 5mm) że nic nie będzie przeszkadzać.
-
No właśnie przy porównaniu jedna obok drugiej nie byliśmy do końca o tym przekonani i jednak półosie z tarcz wylądowały w bagażniku....
-
Odkopę temat bo ostatnio robiłem dochodzenie ws polosi przy okazji swapu na hamulce z alfy 147.
Teoretycznie aby zapewnic ten sam rozstaw kół półosie locasowe mają odsadzenie względem płaszczyzny montażu łożyska większe o 3,5 mm w stosunku do polosi benxiowych. Skąd bierze się te 3.5mm? Ano stąd że tarcza hamulcową i dystans mają w sumie 11.5mm grubości, natomiast bęben w miejscu osadzenia ma 8mm. W praktyce różniąca między polosiami to 3mm.
-
Jak poznać, czy most jest szeroki czy wąski, mam dwa mosty i oba mają długość taką samą od miejsca styku z tarczą kotwiczną do tego wejścia do mostu., czyli mają 45 cm długości. mam 2 półosie, i jedna mierzy w całości 70 cm a druga 67 cm, i nie wiem która od czego jest.
-
70 cm to "długa" półoś. różnica jest między płaszczyzną flanszy pochwy a mocowaniem resora. most szeroki to 89 - 90 mm w zależności od stopnia zgnicia.
-
Wg moich informacji. Są trzy rodzaje polosi:
Wąskie
Szerokie "Bendixowe"
Szerokie "Locasowe"
-
a różnica między nimi polega na kilkumilimetrowej różnicy w odsadzeniu. w sumie półosi od bębnów nie można bez stoczenia tego naddatku założyć do hamulców tarczowych. za całą pewnością tego nie wymyślił robotnik! tylko utytułowany idiota.
-
Teoretycznie to 3,5mm. Chodziło o to aby zapewnic taki sam rozstaw kół przy przechodzeniu na Lucasa.
-
a różnica między nimi polega na kilkumilimetrowej różnicy w odsadzeniu. w sumie półosi od bębnów nie można bez stoczenia tego naddatku założyć do hamulców tarczowych. za całą pewnością tego nie wymyślił robotnik! tylko utytułowany idiota.
w ta strone to raczej sie da, trzeba tylko pod jazmo podlozyc podkladki o grubosci roznicy czola (chyba 2-3mm, bede w garazu to sprawdze)
Teoretycznie to 3,5mm. Chodziło o to aby zapewnic taki sam rozstaw kół przy przechodzeniu na Lucasa.
raczej chodzilo o to, zeby bebny sie zmiescily, bo wytloczka mocowania bebechow pod polski most to byla zapewne zmieniona tylko w kwestii otworu srodkowego i czterech malych na sruby
-
Niekoniecznie. Jest więcej mięsa w które wkręca się śruby kół. Analogicznie przednie piasty też są tu grubsze.
-
Bocian, ponieważ ja spotkałem się z taką sytuacją wszystko zostało dokładnie pomierzone- różnic w długościach otworów czyli grubościach tarcz do których przykręca się koło nie stwierdziłem. zastanawiałem się skąd zebrać naddatek materiału, w końcu doszedłem gdzie tkwi różnica.