FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Styczeń 28, 2013, 09:05:45 am
-
Jak w tytule.
W związku z planowanym remontem blacharskim w moim aucie prawdopodobnie będę potrzebował wymienić poszycia zewnętrzne błotników tylnych. Dlatego zwracam się z pytaniem do kolegów i koleżanek jak się do tego zabrać. Mile widziane podpowiedzi w jaki sposób jest mocowany oryginalnie błotnik żeby można było rozwiercić zgrzewy. O ile przy drzwiach, na dole czy przy lampie tylnej idzie jakoś wybadać te zgrzewy to jak jest realizowane to przy rancie błotnika...
-
Szczotka na druciana na wiertarkę, albo papier ścierny i patrzysz gdzie są "cienie" następnie rozwiertak i jazda. Jeśli rant jest skorodowany od środka to polecam do tej "operacji" szlifierkę kątową.
-
Bocian, wymieniasz cały, czy od linni "przełamania" w dół?
-
Jak cos to mam lewy błotnik do borka tanio ;)
-
Bocian, wymieniasz cały, czy od linni "przełamania" w dół?
Jeszcze nie wiem. Ale planuję "na grubo".
-
jak planujesz CALY blotnik wymienic to bedzie ciezko, bo czesc blotnika wchodzi pod dach/rynienke i jest pod nimi zgrzane z nadwoziem. wiem bo nie mam dachu i rynienek i widzialem jak to tam jest.
chyba ze przytniesz pare cm pod dachem, ale stara czesc zostanie tak czy siak, wiec chyba w tym przypadku lepiej wymienic poszycie od dolu do wytloczenia nad klamka.
-
U mnie jest podobny problem, ale ja muszę ciąć i wstawiać cały. Mam dziury w podszybiu błotnika, zakończenie na tylną lampą było kilka razy naprawiane i gnije do
zgnilizna pod rynienką dachową, także ogólnie paździerz jest.