FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: Zuczek w Luty 14, 2013, 16:53:03 pm
-
witajcie -- pewnie duza czesc z was kojazy moje auto ze zlotu"czerniewice" i/lub z innego forum.
kiedys komus ( juz nepametam komu - sory) obiecalem ze napisze o tym aucie i tu. co czynie.
ale od początku.
samochod - caro 1.5gle koloru zielonego przebieg ~70tys z lpg butla 65l - zaostal zakupiony przezemnie poczatkiem 2000roku na gieldze w Balicach(krakow). Samochodmial słozyc jako zwykły dupowoz. i tak bylo.. wozil mnie do pracy i do szkoly bywal zemną tez na kazdym koncu polski jak i na słowacji,wegrzech, austrii,w monachium był rowniez i roterdamie. Dawno dawno temu mysle ze okolo roku - moze nie calego - po zakupie auto niehcalo odpalic pewnego dnia.. coz.. niewiele si ezastanawiając wyciagnlem silnik, wykonalem kilka telefonow i kupilem 2.0dohc fiata z roku 86. silnik wtryskowy bez miejsca na pompe paliwa w bloku z głowiczka na aparat.
Silnik zamocowalem do skrzyni ohv za pomocą dzwonu od lady ( w tedy to ład bylo na zlomie tyle co teraz VW hehe.. kolo zamachowe tez jest z łady, sprzegło musialem pzerobic na linke- łada=hydraulika ale nie bylo z tym problemow. załozylem swoj stary gaznik - razem z calym osprzetem w tym z mixerem lpg - jest on otyle fajny ze jest idealnie tej samej srednicy co gardzele w gazniku niema czegos takiego jak zwęzka. Dlatego auto bardz zwawo jezdzilo na lpg oraz niewystepowalo "zamulenie" na benzynie. no ale z racji ze i tak niebylo miejsca na pompe paliwa w silniku postanowilem "dac se spokoj" z bezyna i pozostac na samym gazie. co zreszta jest do dzsiaj.
pojezdzilem tak troche - niepametam dokladnie ile - nie dlugo w kazdym razie- lecz pewnego dnia urodzila sie mysl...TURBO. co i uczynilem. gaznk (caly czas ten sam) zostal przeniesiony w miejsce akumulatora, zalozony kolektor wydechowy"skrzynkowy" ( teraz pewnie bym uspawal sobie inny ale takie byly czasy- taki mi sie trafil taki zalozylem) , turbina garetta od volvo v70 2.3 oraz inetercooler z astry 1,7. blow ofa niema gdyz po1 upuszczanie calej meszanki grozi"smiercią lub kalectwem a po 2 przepustnica jest przed turbiina wiec zamyka doplyw"cisnienia". dmuchanie 0.4bara, pozniej auto dostalo całkowity przelot 6cm srednicy , auto jednak nejest zbyt glosne gdyz turbina duuuuzo wycisza pozastym na koncu jest zastosowany"myk"wyciszający jeszcze nieco. ( koncowy jednakjakis bedzie ale prawdopodobnie "customowy"). miedzyczasie dostal , wspomaganie ZF (zaraz na poczatku pzygod) chlodnice oleju subaru impreza sti wpietą w obwod turbiny oraz chlodnice oleju opla GSI wpietą pod filtr oleju, domowej roboty instalacjie hho(odłączaną-na pstyczek) , sprezyny nowe z traka diesla, oraz piora resorow ze stara, most od diesla i wielkie koła 185/6515 zeby jeszcze wydluzyc przelozenie. Polonez jak juz mowilem przejezdzil zemna wiele wycieczek w takiej konfiguracji stzrelilo mu juz prawie 400tys. niestety po takim przebiegu juz od pewnego czasu dosc mocno slychac panewke... i tego lata silnik wylatuje z budy....trza przy nim troche popracowac. i tak uwazam ze duzo wytrzymał bezawaryjnie.. bez najmniejszej awari.
kilka zdjeć
(http://img705.imageshack.us/img705/4035/dsc0375ox.jpg)
(http://img534.imageshack.us/img534/9932/dsc0383km.jpg)
(http://images46.fotosik.pl/1441/656c6b650d7c0ea8gen.jpg)
(http://img856.imageshack.us/img856/480/dsc0384l.jpg)
(http://img99.imageshack.us/img99/7080/dsc0293n.jpg)
(http://images47.fotosik.pl/1565/9eed481361c4734fgen.jpg)
(http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/62079_441276155913679_61831976_n.jpg)
(http://images48.fotosik.pl/444/f59f50a00297f130gen.jpg)
(http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/426686_445104208895415_1122326688_n.jpg)
-
poldon naprawde konkret i gruby projekt, tyle ze ja bym zostawił przód z caro :P
-
technicznie malo skomplikowany... lecz jak na czasy w ktorych powstal to było cos...
-
Kawał życia z tym autem. Masz cierpliwośc <lol>
-
Pokazałbyś fotkę spod maski, ciekawie musi wyglądać gaźnik w innym miejscu niż na kolektorze :) Widziałem Twojego Poloneza na otwarciu sezonu KKN 2012, ale nie przyglądałem się zbytnio wtedy. Marna pogoda była.
-
tutaj pare zdjiec z wymiany uszczelki
(http://images43.fotosik.pl/1734/45a28af7ab17f64agen.jpg)
(http://images46.fotosik.pl/1955/ecf93887adec75d7.jpg)
a tu widok na całosc(czerniewice 2006)
(http://images48.fotosik.pl/595/066e3fbec9f50c5e.jpg)
-
Trzeba przyznać, że pod względem pracy włożonej w auto jesteś dla mnie faworytem :) Jaką mocą mniej więcej dysponuje Twój silnik z turbem ?? Bardzo ładnie wygląda z przodem od Borka ;) Powodzenia w dalszych modyfikacjach ;) Pozdrawiam
-
oj niewem jaką moca oani momentem dysponuje.. mimo ze jest badzo dlugie przelozenie( most diesel i welkie kola) na wyższych biegach przyspesza bardzo ladnie. a oto glownie chodzilo. kiedys cholowalem kolege gsi to stwerdzil ze mu jeszce nigdy tak nie przyspieszal jak w tedy na lince;) - generalnie moc jako taka mnie nie interesuje... dla mnie wazny jest moment i to w miare niskim zakresie obrotow - a nawet jest go troche w tym aucie. zchamuje go jak zrobie dół i pożadnie pozniej ustawie.
-
"turbokoledzy" na zlocie wpędzili mnie w kompleksy ohavałkami wiec cza cos bylo ruszyc pod maską.. na pierwszy ogien wyleciala turbina..;)
(http://images62.fotosik.pl/12/c56162fb1f160e82gen.jpg)
na drugi "wydech" z duzego fiata coby bylo nieco ciszej
(http://images61.fotosik.pl/12/206adc13bcf267f5gen.jpg)
na trzeci... cos tam wleci..;) jutro;)
-
Zuku zwiekszasz moce?? :) 200+?? :D
-
Taaa zwiekrzam na 100++ ;) hehe
-
(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/969772_517992051606630_82427601_n.jpg)
-
http://www.youtube.com/watch?v=7wFXygkwT98&feature=youtu.be - sporo ciszej niz na samym przelocie...
-
turbo po regeneracji, czy jakieś nowe inne ?
-
przepraszam ze odpisuje po pol roku...
tak. turbina zostala wyregenerowana, jak i dol silnika.
auto ostatnio jezdzi coraz wiecej. jakies polroku temu dostalo rownierz przdnei hamulce lukasa( komplet ze zwrotnicami), sprezyny z przodu chlasniete o 2 a z tylu klumienki skrocone na max
zdjeicie z 1 stycznia 2014 "na trasie"
(https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1488208_711155185574942_186248177_n.jpg)
-
Żuczku z tego co pamiętam miałeś jakis czas temu zamontowaną kierownicę od Seicento,weszła ona bez problemu?Masz w poldku stary czy nowy wieloklin kierownicy?
-
mam stary , :gruby; wieloklin, kierownica na niego niepasuje - ma wiele drobniejszy byc moze pasowala by na nowszy drobny, ja u siebie mialem "nabe" do niej.
-
"nabe" do niej.
Mógłbys przybliżyć temat?
-
wyciolem ze starej kierownicy polonezowej sam spod tak ze powstał "kwadrat" z wieloklinem na srodku. następniezrobilem w nim dziory oraz w kierownicy od seja i skrecilem to razem porzdnie najpierw mocujac i przykrecając kawalek kierownicy z poloneza do kolumny a pozniej do tego kierownice sejczento. zrezygnowalem z tego gdy zalozylem deske z borka bo wogule niepasuje jedno do drugiego. ale do plusowej deski jak najbardej by pasowalo elegancko - jezdzilo sie przyjemnie. kierownica z seja dosc mocno "odstaje " w stone kierowcy co moim zdniem jest plusem.
-
korzystajac ze swierzego sniegu postanowilem delikatnie przebudzic zukowoza ze snu zimowego na kilka chwil. i zrobic delikatna rondke po okolicy.
http://www.youtube.com/watch?v=UUn8W04RJzI
http://www.youtube.com/watch?v=hxi3DOfJr7Q
http://www.youtube.com/watch?v=BJimzQ709Nk
-
Nawet turbinę było słychać gdzie nie gdzie, ale elektrownia konkret trzeba przyznać; -)
-
3ci i 4 bieg
https://www.youtube.com/watch?v=3SUMMk-P1sI
-
https://www.youtube.com/watch?v=0Ymo7rknSnY
mala wycieczka w świeta;)
-
https://www.youtube.com/watch?v=0Ymo7rknSnY
mala wycieczka w świeta;)
Co to za muza ? :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=STamJoshJIc ta.. ;)
-
(http://images68.fotosik.pl/48/cccfe1f116b683b2gen.jpg)
(http://ocdn.eu/images/pulscms/OGQ7MDMsMmU0LDAsMSwx/65fbf0b9dbd029494a45e63fefa7e24a.jpg)
-
jakie masz felgi i co na nich? wymiary. ok. doczytałem się w temacie o felgach.
-
na nich opony;) hehe 185/65/15- ( przy moscie 3.7)
-
podcinałeś górne wahacze żeby opony nie obcierały?
-
nie nniepodcinalem..mam zwrotnice od lukasa plus dystansik od starego poldka ten 5mm..
-
czy to jest Pan Jerzy Stuhr?
-
czy to jest Pan Jerzy Stuhr?
Tak.
Premiera podobno w Listopadzie na TVP 1, tytuł to "Rewizor".
-
http://teatrtelewizji.tvp.pl/teatr_tv/wideo/zobacz/rewizor-zwiastun_17688893/ link do zwiastuna
tak premiera 24 listopada o 20:25 w tvp1
(https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/10419382_821239504584997_4202407438621606469_n.jpg?oh=5261a94d912fe43dbd261b22e220f852&oe=54DB3337)
-
Świetna mimika twarzy :|
:)
Dialogi miałeś niezbyt rozbudowane ale nie ma straszku, Schwarzenegger też mało mówił w Conanie Barbarzyńcy.
Wszystko przed Tobą! <cwaniak2>
Tylko zmień te tylne lampy, bo oczy pękają. <do bani>
-
Ej przegapiłem wczoraj. Będzie to gdzieś jeszcze do obejrzenia?
-
ogladalem od 21:00 ,bo na Pulsie byl niezly odcinek CSI,
wiec zalapalem sie na jedno ujecie z Zukowozem i lampy tylne rzeczywiscie masakruja
-
normalne lampy bialo czerwone...
http://images45.fotosik.pl/1590/8039e46ff25f9a1agen.jpg
-
A co z tymi lampami tylnymi nie tak jest ?Takie same mam normalnie świeco działaja i się podobają bo biało-czerwone są<ok>
-
(https://iili.io/Kzrb8wG.jpg)
Wiem, że odkop i ,że wrzucałem już w innym temacie ale często do sekcji nikt nie zagląda i prędzej ktoś odwiedzi temat samochodu. <smutny> Z ogromnym smutkiem chciałem poinformować, że stary nasz forumowicz "Żuczek" odszedł w ostatnią podróż w wieku 41 lat.. Marcin był dość barwną postacią więc pewnie wiele osób go skojarzy sprzed tych 10-15 lat gdy jeździł jeszcze na zloty FSO PTK czy Motoklubu Polska. Podobno niestety wygrało uzależnienie i zmiotło chłopaka ;-|O sprawie dowiedziałem się wczoraj od kolegi forumowego Tomsonz. Może ktoś chciałby pożegnać kolegę a nie wiedział o tej smutnej sytuacji więc przekazuję informacje dalej.
Pogrzeb odbędzie się w Poniedziałek, 15 września 2025 roku, o godzinie 12:20 w Krakowie na cmentarzu w Rakowicach w Kaplicy.
-
Jak zobaczyłem posta i w sekcji KRK i w temacie Żuczka, to szczerze mówiąc od razu spodziewałem się najgorszego. Niech mu ziemia lekką będzie. Imprezy z Żuczkiem ze zlotu w Kozienicach w 2014 nigdy nie zapomnę.
-
Nie znałem chłopaka, bo nigdzie nie bywałem, ale niech mu ziemia lekką będzie. 41 lat, to nie jest wiek do umierania. Sam mam 44 i 4 lata temu, mało się nie przekręciłem (sprawy zdrowotne), więc wiem, co mówię.
Podobno niestety wygrało uzależnienie i zmiotło chłopaka
No i to jest prawdziwa tragedia. Nie dociekam, co tam dokładnie było, ale co by nie było, to niech teraz ktoś powie, że "wszystko jest dla ludzi. Nie, nie wszystko i nie ma czegoś takiego, jak stosowanie z głową itp. Trzymajcie się ludzie z dala od syfu, bo to nic nie daje, poza nabijaniem kasy wiadomo komu. Za alkoholem też nie jestem, bo to trucizna, ale jakieś piwo dla przeczyszczenia dróg moczowych, nie zaszkodzi, tyle że "koncernowe" piwa, to w większości syf. Każdy z nas kiedyś umrze, ale niema co tego przyspieszać.
-
Znałem gościa osobiście, nie spodziewałem się że tak skończy, w sumie mój rówieśnik. "NIECH MU ZIEMIA LEKKĄ BĘDZIE' Amen...........
-
Pamiętam go ze zlotu w Karolewie. Dusza towarzystwa, że tak powiem. Szkoda chłopa, niestety nie on pierwszy i nie ostatni tak kończy... Niech spoczywa w pokoju.
-
Szkoda chłopaka...
Fajne były z nim zloty, spoty, świąteczne spotkania u niego na garażu kilka razy :-)
Choć nie zawsze umiał pomóc, chyba zawsze próbował. Żukowozem z wielu względów zawsze robił zamieszanie na zlotach.
Żuczek , spoczywaj w spokoju.
-
Robiłem u niego auto 11 lat temu i coś o uzależnieniu, już wtedy w tym przypadku wiem... Cóż, już parę lat temu miał incydent, z którego z trudem uszedł z życiem. Szkoda, że tyle sygnałów ostrzegawczych nie podziałało i nie odciągnęło go od nałogu. Nie będę się rozpisywał, szkoda gościa, mimo, że mój ostatni pobyt u niego skończył się jak się skończył - jak nie pił był normalnym człowiekiem, choć z bardzo nietypowym podejściem do mechaniki. "Imadło jest niepotrzebne, ja mam ręce jak imadło" i "szlifierka jest niepotrzebna przy dobrym brzeszczocie i męskiej ręce" zostanie mi w głowie chyba do śmierci.
-
Alkohol to jest błędne koło. Coś o tym niestety wiem. Mało sam nie skończyłem pod kwiatkami. Organizm był jeszcze zdrowy, silny i fizycznie bym dał radę. Ale nie chciałem żyć. Walczę z tym do dzisiaj.
-
Cóż, już parę lat temu miał incydent, z którego z trudem uszedł z życiem
Znam historię i to praktycznie z pierwszej ręki od jego znajomego co miał ATU minusa i miał robić mu żuka z napędami od Vitary 4 pędnego robić kurde nie mogę sobie przypomnieć imienia, czasem jak jest w okolicy to zdarzy mu się wpaść, i w sumie od ciebie na Barkowicach kiedyś rozmawialiśmy. Niestety Marcin nie wziął do siebie tego incydentu doszły inne uzależnienia prócz alkoholu i skończyło się jak skończyło. Szkoda bo jak nie balował to był z niego naprawdę w porządku gościu a jak go przypilnowałeś to nawet porządnie potrafił robotę zrobić.
"Imadło jest niepotrzebne, ja mam ręce jak imadło" i "szlifierka jest niepotrzebna przy dobrym brzeszczocie i męskiej ręce" zostanie mi w głowie chyba do śmierci.
Cały Żuku... Mi do końca życia zostanie w głowie chyba jak z Krakowa jechaliśmy z Żuczkiem Tarpanem V6 co miał na spota bodajże na Muchowiec na Sekcję Ślask. Żuczek prowadził , Tomsonz bodajże siedział ze mną z tylu w Tarpanie a Miły24 z przodu. Żuku całą drogę coś wcinał ale tak , że nie było widać co. I gdzieś w połowie drogi Miłosz nie wytrzymał i pyta Żuczka co tam wcina? Żuku na to , że cukierki no to Miłosz na to do niego to dej że jednego tak się patrzymy z Tomkiem z tyłu a Żuku z ręki wyciąga ząbki obranego czosnku i daje jeden Miłoszowi. Myśleliśmy , że się poszczamy ze śmiechu tam z tyłu w szoferce <lol2>
świąteczne spotkania u niego na garażu kilka razy
Wojtku jak ci nie przeszkadzają małolaty w wieku 19-31 to przejęliśmy inicjatywę od 2019 roku. Ja ,Tomsonz i jeszcze jeden Tomek ogarniamy takie tematy na W domu na garażu u tego drugiego Tomka. Jak się nie boisz , że coupete do końca zje sól to możesz ją przepalić do Krakowa nie mówię , że od razu trzeba pić wpaść na chwilę pogadać powspominać. Z Starej Gwardii trochę osób się przewinęło u nas po tych imprezach Michału, Cezek, PuTiN , Hubert z Oborowa ,Jojko, Daniel#1981 i inni których ze względu na % nie pamiętam tak że jak coś to zapraszamy :) . My dalej pieprznięci , że czasem trzeba tego poloneza do odciny podgłosnić ;-)
-
Niestety Marcin nie wziął do siebie tego incydentu doszły inne uzależnienia prócz alkoholu i skończyło się jak skończyło.
Cóż, ja się wyniosłem w okresie, kiedy praktycznie robota stała się w pewnym momencie niemożliwa, a prace przy aucie nie zaczęły się posuwać ani trochę. Co było po 2014, nie wiem.
Znam historię i to praktycznie z pierwszej ręki od jego znajomego co miał ATU minusa i miał robić mu żuka z napędami od Vitary 4
Ja tylko kojarzę jego ówczesną ksywę "maruda", poznałem go jak uskuteczniał przed spożywczakiem naprzeciwko bramy brawurową jazdę pomarańczowym "Żukiem", który później miał służyć do tego porąbanego swapa, ech to były czasy <cwaniak2>
jak go przypilnowałeś to nawet porządnie potrafił robotę zrobić.
Niestety robota się skończyła, jak sąsiedzi codziennie wpadali do garażu robić imprezę. Z czasem było tak, że przyjeżdżałem robić blacharkę, a kończyło się balangą o godzinie 14:00, i o robocie już nie było mowy. Niestety, podobno trafiłem tam w najgorszym momencie - chwilę przed tym, kiedy kumple-sąsiedzi z piwkiem zaczęli wpadać "za często"- już nie 2 razy w tygodniu, a codziennie. Podobno zanim to się stało, wyszedł z druciarstwa i zaczął robić auta porządnie.
Tarpanem V6 jeszcze zdążyłem się przejechać w terenie, zanim unieruchomiło go na zawsze zepsute sprzęgło i stanął w miejscu "spoczynku" gdzieś po lewej stronie od bramy, jak dobrze pamiętam.
Wigilie mnie niestety ominęły przez coroczny wyjazd do Puław do rodzinki i znajomych na okres święta-sylwester, ale pamiętam relacje z tych, które się tam odbywały, i było widać, że wesoło się działo.
-
Niestety wszystko jak wrastało tak wrasta. Jedynie kiedyś Pomidor z Krakowa zmęczył parę lat temu Żuczka co by jakiś sprzęt odpalić i jedyne co zagadało to syrena ale nie była w stanie wyjechać s szopy która się na nią wali.
W takim stanie od lat wrasta stajnia Żuczka..
(https://i.ibb.co/wZrVB3fb/127455452-2820361851582680-3250774190542244975-n.jpg)
(https://i.ibb.co/0jBkk8JC/130268414-2829053134046885-5658276215915601668-n.jpg)
(https://i.ibb.co/1twND0gy/127568149-2820508668234665-7127102775435573458-n.jpg)
(https://i.ibb.co/fVCZhmSY/130260320-2829045570714308-7533831946623648359-n.jpg)
-
Jasna cholera. Zupełnie inaczej to zapamiętałem, no ale minęło 11 lat.
(https://i.postimg.cc/gj8DfLZD/100-4070.jpg)
Syrena szczególnie mi utknęła w pamięci z pewnych względów... Ale nie będę się rozpisywał, bo nie ma to sensu w takiej sytuacji. W szopie lub w garażu jeszcze pewnie leży mój kompresor (trójfazowy, konstrukcji jeszcze mojego dziadka), lub jego resztki. Miałem odebrać, ale przez wiele lat się nie składało, no i teraz się już w takiej sytuacji pewnie nie złoży nigdy.
Szkoda, żeby to wszystko się zmarnowało, mam nadzieję, że auta chociaż dostaną drugie życie. Byleby nie w ręce takiego jednego padalca z Nowej Huty, bo jestem pewien, że jak sęp wyczuwa "biznes" i się zawsze w tego typu sytuacjach pojawia na zawołanie. Aż wspomnienia odżyły. Niby krótko tam mieszkałem, ale bardzo dużo się w tym okresie tam działo.
Z ciekawości, żukowóz był poskładany jak próbowaliście odpalić? Tam były zajechane na amen cylindry, ostatnie co pamiętam to zdjęta czapka i milimetrowe rysy na cylindrach.
-
nadzieję, że auta chociaż dostaną drugie życie
Szczerze wątpię. Żukowóz nawet nie widnieje w Bazie danych jak kiedyś po 20 latach Marcin stwierdził ,że może mu OC opłaci... Co do reszty pieron wie na kogo są kiwty i gdzie one są. Blachy są na poprzedników więc wątpię żeby rodzina wiedziała gdzie są umowy. Znając życie albo zgnije albo pójdzie na złom w kawałkach. Z ciekawości, żukowóz był poskładany jak próbowaliście odpalić? Tam były zajechane na amen cylindry, ostatnie co pamiętam to zdjęta czapka i milimetrowe rysy na cylindrach.
Co do odpalania ciężko mi powiedzieć nie było mnie akurat tam wtedy.
Jak masz twarzoksiążkę to możesz zerknąć sobie na ostatnie palenie kapcia syreną sprzed gdzieś 4/5 lat: https://www.facebook.com/reel/1431643687949224/?s=single_unit&locale=pl_PL
Coś tam żuku podobno rzeźbił z nim ale tyle stał że nie zagadał podobno iskry nie miał. Wyciągali go z tej szopy na siłę stał obok syreny a było to 5 lat temu i wtedy wyglądał tak :
(https://i.ibb.co/PsntJ3g5/119841661-2757925507826315-1390817375003066570-n-1.jpg)
Od tego czasu wrasta przed wjazdem koło garażu.
-
Byleby nie w ręce takiego jednego padalca z Nowej Huty, bo jestem pewien, że jak sęp wyczuwa "biznes" i się zawsze w tego typu sytuacjach pojawia na zawołanie.
To naprawdę trzeba nie mieć żadnych skrupułów, a nie każdy tak potrafi. Osobiście, znam takiego jednego, co to ponoć potrafi "zagadywać" wdowy już minutę po opuszczeniu delikwenta do "piwnicy" czy aby ziemia nie będzie na handel, bo jak coś, to on ze wszystkim "pomoże".
Podobny sort ludzi, uwielbia licytacje komornicze, bo najlepiej się robi biznesy, gdy komuś się noga powinie, w myśl zasady, że "przecież i tak ktoś to kupi, więc czemu nie ja?". Biznes is biznes.
-
Cóż nawet niech ktoś taki kupi byle to potem trafiło w ręce osób które te auta doprowadzą do stanu a nie potną na złom. Niestety coraz mniej wozów z starej gwardii dotrwało do dzisiaj... Wiem , że nie wszystko jest opłacalne ale są ludzie co chcą. Hubert z Torunia reanimuje teraz wóz Hansa gdzie był filmik z jego babcią "Pierd*nij bassem synu" i krążył po sieci jako mem. Więc naprawdę by mnie ucieszyło jako już jak to gadają młodzi Dinozaura gdyby ktoś odratował te wozy odrutowując je , poprawiając blachę ale żeby nie zmieniał ich wyglądu zewnętrznego zbytnio chociaż szczerze śmiem wątpić czy coś z tych aut więcej będzie :/ .
-
Pamiętam to miejsce, byłem raz w swoim życiu po jakieś graty do 125p , rok chyba był 2014.....
Z jednej strony jak jeszcze istniał fsomotoklub, tyle znajomych ników się przewinęło.
Jeśli już jesteśmy przy temacie podkupywania, to ostatnio na głupim plejsbuczku pojawiło się ogłoszenie wyrwanego z krzaków poloneza Atu w Plusie, sprzedawał cwaniaczek który prowadzi w mojej okolicy auto złom. Zrobił sobie licytację, kto da więcej plus jeszcze Lublin 3 tam był. Handlarzyki fejsbuczkowi mało się nie posikali. A najlepszy tekst jak się nie sprzeda to pójdzie do zgniatarki. Teraz kupno czegoś nawet na części graniczy z cudem.
-
Cóż nawet niech ktoś taki kupi byle to potem trafiło w ręce osób które te auta doprowadzą do stanu a nie potną na złom.
U osoby o której mówiłem, znanej jako rzeźnik samochodowy, najpierw by trafiły na allegro za chorą cenę, a później na zgnicie gdzieś w krzakach jego działki :P Więc już lepiej nie tam
Co do dokumentów, chyba wiem, gdzie mogą się znajdować. Ale myślę, że póki co nie czas i pora na zawracanie tym głowy rodzinie. Może jakby była w przyszłości jakaś forumowa ekipa ratunkowa kiedyś, to się mogę dołączyć. Auta są nietypowe, na pewno w stanie złym, trzeba w nie władować walizkę pieniędzy i kupę roboty (jak się nie mylę, najmniej w tarpana, choć musiał zgnić przez te lata pod chmurką, na pewno mocno zdegenerowały się od czasu, jak jeszcze tarpanem jeździłem), ale poziom patentów i ich legenda jest taka, że naprawdę szkoda, żeby trafiły na szrot przy sprzątaniu działki.
Mruk, na motoklubie miałem konto jako gimbus - to było pierwsze forum FSO, na jakim się zarejestrowałem. Miło wspominam :-)
-
Mruk, na motoklubie miałem konto jako gimbus - to było pierwsze forum FSO, na jakim się zarejestrowałem. Miło wspominam
Byłem tam zarejestrowany jak EVMIX- ale to był rok 2003, gdzie tu na PTKu dawali jeszcze legitymację członkowską, ( wystawiał kol. Furtak jako prezes) w tej formie jestem chyba od 2007 roku do dziś, jak następował rozkwit "internetów" i ceny były bardzo uśpione a i Polonezów na szrocie czy to Plusów, minusów bywało od groma. Pamiętam, fajne to forum było i zawsze i miało swój specyficzny klimat jak Petek. Bo np FsoAK.-jakos odnaleźć się nie mogłem tzw krąg wzajemnej adoracji ( ale co kto lubił).